Witam, czy ktoś się orientuje czy w mieszkaniu ze wspólnym korytarzem jeden z najemców może zainstalować sobie kamere bez zgody drugiej strony a przede wszystkim bez zgody zarządcy budynku ?

Bez zgody zarządcy to on może mieć kłopoty ze zwykłą wymianą okien..a co dopiero z zamontowaniem kamery.
Ustawa o ochronie danych osobowych pewnie będzie się tu też kłaniać.

Więc najlepiej napisać skarge do zarządcy budynku czy od razu do sądu ? Nie ukrywam że jest to bardzo kłopotliwy sąsiad i wiecznie mamy z nim problemy i już nie mamy na niego siły :(

Witam.

Mam taki sam problem.Mieszkam w domu, który jest na obecną chwilę współwłasnością,(toczy się sprawa o jej zniesienie).Mieszkam z rodziną na parterze, byli teściowie (moja zona zmarła, ożeniłem się drugi raz) na górze, korzystamy wspólnie z korytarz wejściowego, w którym to były teść zamontował kamerę nagrywając i obserwując kiedy wychodzimy i wracamy, kto nas odwiedza, co wnosimy do mieszkania, co wynosimy.W tym korytarzu są również wejścia do 2-ch pokoi gościnnych, które zbudowałem.W korytarzu jest również wieszak na nasze kurtki.Nasza prywatność została ograniczona, czujemy się zakłopotani i jest to dla nas udręka spowodowana ciągłym monitoringiem. Jedną kamerę zdemontowałem, teraz montuje drugą, zapewne oddam sprawę do sądu. Mówiłem mu aby zamontował kamerę sobie nad drzwiami do jego mieszkania na Ip., ale do tego człowieka nic nie dociera.