la femme - uczennica
Jak to się mówi" nie szata zdobi..." ... Pod "powłoczką pięknego budynku, zadbanej dydekcji, powściągliwej sekretarki ukryte jest prawdziwe lico przereklamowanej szkoły. Dyrektorka ...umie pięknie zachwalic szkołę i wyidealizowac poziom szkoły. Osobiście byłam zapewniana o możliwościach takich jak nieograniczony dostęp do preparatow, produktów etc, że można pozaprgramowo korzystac z sali do cwiczeń kosmetycz., o rabatach w sklepiku, o tym że pożna korzystac z zaplecza kuchennego, że w X będzie barek szkolny, bezpłatne szkolenie ze stylizacji paznokci i pedicure i wiele wiele innych. Tymczasem realia okazały się następujące:
*Od września do lutego zużyłam łyżeczkę kakao do cwieczenia nakładania henny, jedno nałożenie parafiny na dłonie, do manicure i pedicure lakiery i preparaty na ok3krotne użycie. Lakiery do paznokci zaschnięte, niektóre przeterminowane, Na wizażu zdażyło się przeterminowane mleczko do demakijażu, pędzle do wizażu samemu trzeba kupic ( koszt ok 350-500 zł!!)
*o ponadprogramowym korzystaniu z salki kosmetycznej nie ma mowy
cdn..
*Od września do lutego zużyłam łyżeczkę kakao do cwieczenia nakładania henny, jedno nałożenie parafiny na dłonie, do manicure i pedicure lakiery i preparaty na ok3krotne użycie. Lakiery do paznokci zaschnięte, niektóre przeterminowane, Na wizażu zdażyło się przeterminowane mleczko do demakijażu, pędzle do wizażu samemu trzeba kupic ( koszt ok 350-500 zł!!)
*o ponadprogramowym korzystaniu z salki kosmetycznej nie ma mowy
cdn..