lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Dlaczego mężczyźni boją się puszystych kobiet?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

dlatego ,że trzeba wytarzac w mące żeby znaleśc wilgotne miejsce .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Puszyste kobiery sa ok sa bym chcial miec taka dziewczyne :)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

michal1 a gdzie sie podziewasz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

No właśnie... ;) Choć teraz to i tak mało mnie obchodzi bo ja ze swoją nadwagą postanowiłam walczyć, żeby w końcu ktoś zwrócił na mnie uwagę bo faceci to przecież wzrokowcy...
P.S. Nigdy nie mogłam zrozumieć skąd to dziwne określenie "puszysta"... Jestem albo gruba albo nie...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

droga -s a nadal walczysz ,ja zgubiłam prawie 30 kg lecz zrobiłam to dla siebie ,nadal jestem duża ale czuję się z tym bardzo dobrze kocham każdy kilogram swojego ciała ,choć nie ukrywam teraz jestem pewniejsza siebie ,więc jeżeli nadal się odchudzasz to życzę powodzonka i pamiętaj każda potwora znajdzie swego amatora
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Nadal się odchudzam ;) Na początku robiłam to dla swojego faceta ( którego i tak kopnęłam w tyłek ;) a teraz robię to dla siebie. Właśnie dziś robiłam porządki w szafie i powywalałam wszystko w rozmiarze 42 i 44... Zostały same 38... a nawet 36 choć pewnie jakieś przekłamane ;) Znam osobę, która waży ponad 100 kg i nie narzeka... i nigdy nie jest sama ;) Również powodzenia :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Nie jest sama, bo nie narzeka - tak to powinni brzmieć:P
Wiele puszystych kobiet ma świetne nastawienie do świata i życia, to bardzo życzliwe, sympatyczne, radosne i dobre osoby.

Co ciekawe, budowa ciała ma spory wpływ na osobowość. A zmiana jednego może zmienić i drugie. Im więcej kilogramów tracą tym więcej tych pozytywnych aspektów zmienia się w negatywne. Znałem takie dwie, koszmar w co się zamieniły. Piękne z zewnątrz, zgniłe w środku.


Podstawą jest chyba to czy natura chciała byśmy byli grubi, czy sami do tego doprowadziliśmy. I w to nie powinniśmy ingerować. Dlatego te które mają "grube kości" powinny być jakie są;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Oj tu się mylisz ;) Waży 100 kg a charakter ma okropny ;) Nie jest ani życzliwa, ani sympatyczna, ani radosna... a tym bardziej dobra ;)
Skąd wiem...? Bo to moja siostra!!! :) Znienawidziła mnie odkąd schudłam... ( poza tym ona kocha tylko siebie ) Jej facet sam mi powiedział, że jest zwyczajnie zazdrosna... Najlepiej gdybym chodziła w worku po ziemniakach albo w namiocie...
Ja akurat zmieniłam się na lepsze... Nie jestem już tak zamknięta w sobie i nieśmiała... a tak miałam wrażenie, że na ulicy wszyscy na mnie się gapią i wolałam nie pokazywać się wśród nich :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

To pewnie jest niesamowita w łóżku, skoro ma takie wzięcia:D

A rodzina nigdy nie jest obiektywna pod kontem tego jaki ktoś jest z charakteru;) Ludzie którzy spędzają ze sobą lata z przymusu to zawsze widzą inne osoby albo jako lepsze albo jako gorsze niż są w rzeczywistości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

No nieważne... To bardziej skomplikowane i nie będę się uzewnętrzniała na forum ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Ojj tam, ojj tam, od tego są fora by się pouzewnętrzniać:P
Prawda Cię wyzwoli!;)

Chyba że wątpisz w łóżkowe zdolności swojej siostry?:D
Nie pasuje ci ani jako domina z pejczem stojąca nad swoim pieskiem, ani na czworaka prosząca o lizaka?:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Ała...
Aż mnie zemdliło ;) Wolałabym sobie jednak tego nie wyobrażać ;) a nie mam też zamiaru wnikać co, jak i z kim robi ;) bo wiernością też nie grzeszy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Dobrze że sobie tego nie wyobraziłaś, bo jeszcze byś oślepła:d

Rzeczywiście, lepiej nie wnikaj, dość już tej reklamy, bo zaraz faceci zaczną cię prosić o jej numer telefonu:P

Jej "niewierność" to pewnie także część jej popularności.
Co idealnie pasuje do naszego tematu, bo jest to dowodem, że kobiety pulchne wzbudzają w mężczyznach silne pożądanie seksualne i w tej kwestii nie ustępują tym szczupłym.
Zatem autorka tego tematu szuka winnego w złym miejscu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

kobiety, ktore uwazaja sie za mniej, badz w ogole nieatrakcyjne
proboja podniesc swoja samoocene... poprzez szukanie wielu mezczyzn
co nie dowodzi ich wiekszej (czy mniejszej) atrakcyjnosci
a jedynie latwoci dostepu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

A ja nawet nie potrafię znaleźć sobie jednego a porządnego więc wychodzi na to, że jestem atrakcyjna? :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

tak ! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Dzięki ;) Od razu mi lepiej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

prosze
znaj serce moje miekkie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Teraz jeszcze tylko znajdź mi moje księcia z bajki (może być nawet Shrek) i będę szczęśliwa ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

teatr muzyczny w gdyni - bilet 100 zl (wiec stosunkowo tanio wyjdzie cie odnalezienie :) )
tego smutnego przedstawienia jednak nie polecam:)

co do ksiecia masz dwie opcje - czekac jak do tej pory w krzywej wiezy
albo umawiac sie do bolu i wybrac takiego, ktorego wady zniesiesz (z wzajemnoscia)

to kwestia wyboru, nie szczescia czy zalatwienia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Raczej staram się stosować to drugie wyjście ;) jednak ciężko... Wszyscy porządni zajęci ;) Pocieszam się, że jeszcze mam czas... Może znajdę go za jakieś... 5-10 kg :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

to zawsze kwestia czasu...
jesli przygotowujesz jakas wykwintna potrawe, tez musisz czekac
mimo, iz sama dokonalas wyboro przepisu :)

im dluzej czekasz, tym wieksza satysfakcja i smak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Jak miło "posłuchać" kogoś mądrego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Jurek ale jeśli osoba puszysta byłaby nieatrakcyjna, to w obecnych czasach przepojonych seksualną dostępnością, faceci nie decydowaliby się na nią.

Mimo wszystko dziewczyna musi się facetowi podobać by się skusił, prawda? (prawda, czy to tylko ja tak mam?:p)

A to stwierdzenie o tym że ktoś kto ma dużo partnerów próbuje w ten sposób podnieść swoją samoocenę brzmi dziwnie gdy wychodzi od osoby z takim podejściem do kwestii seksu jak Ty:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

madrego to i ja chetnie poslucham :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

anty, jakze bardzo chcilabym podzielac twoje zdanie
niestety wstydliwa prawda jest taka, ze wielu facetow nie patrzy co, kto i jak
decyduje sie na... nawet nie na seks, a jego substytut
jeszcze tanszy zamiennik domu publicznego

masz tak ty i jeszcze spora grupa facetow, ale nie wiem ktorych jest wiecej
poza tym to dosc silnie zalezy od wieku mezczyzny, im nizszy tym wieksza potrzeba rozladowania 'napiecia' :)
u kobiet tez, przy czym tendencja odwrotnie proporcjonalna

moje podejscie do seksu jest ambiwalentne :)
to co mowie wynika z moich obserwacji, znam co najmniej kilka takich dziewczyn
wiecej - nie sadze, abys ty takich nie znal :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

To ten substytut nie jest lepszy niż ktoś kto na ciebie nie działa lub cie odpycha swoją fizycznością? Substytut swoją obecnością przynajmniej nie utrudnia ci osiągnięcia satysfakcji.

Ambiwalentny? A ja myślałem że jesteś czystym liberałem:)

Takich dziewczyn? Chodzi ci o takie które podnoszą sobie samoocenę poprzez wzbudzanie pożądania lub seks z mężczyznami, niezależnie od poziomu swojej atrakcyjności? Cholera, to musiałbym poznać jakieś wytyczne, bo albo ich nie znam, albo to niemal wszystkie które znam:P

Znam też i takie dla których jest to bardziej wyrachowana kwestia. Taka swoista prostytucja. Gdzie to który ma okazje ją zaliczyć zależy od tego jak droga będzie restauracja lub ile wyda na drinki;)

I tak jak nie wiem gdzie są te granice między prostytucją, a tym że facet płaci na randce, tak i nie wiem gdzie są granice kiedy dziewczyna ma wielu facetów bo lubi seks, a kiedy by podnieść swoją samoocenę. Co tam, ja nawet nie wiem kiedy to jest "wielu facetów":P

I pozostaje jeszcze kwestia czym jest podnoszenie sobie samooceny i czym jest niska samoocena.
Kobiece dbanie o wygląd które wykracza poza męskie dbanie o swój wygląd, już chyba wynika z problemów z samooceną? W końcu gdyby miały wysoką samoocenę to by się nie malowały:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

nie chce oceniac co jest lepsze
substytut juz sama nazwa sugeruje swe miejsce w szeregu
tyle, ze kazdy sam ustala sobie swoj wlasny szereg

jestem liberalny, co nie znaczy ze nie moge miec ambiwalentnego stosunku do stosunku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

No właśnie, wszystko zależy co to za szereg. Na przykład muzułmanie wierzą że substytut nie jest rzeczą pozytywną, ale jeśli miałby prowadzić do większego występku, jak cudzołóstwo, to jest on lepszy niż gorszy:P

To jak kwestia tego co to znaczy "wielu facetów", w którym miejscu zaczyna się "rozwiązłość" i który seks jest dla przyjemności fizycznej a który dla psychicznej (i jakiej - czy poprawianie sobie nim poczucia własnej wartości jest gorsze od innych "zysków"?)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

kiedy ktos zastanawia sie, czy mial/a wielu partnerow - to wlasnie ten moment :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

ja cieszyłam się największym powodzeniem przy 120 kg. mam trochę zawirowań hormonalnych, więc wskaźnik wagi nadal tańczy... stąd zastanawiam się czy odchudzanie będzie sprzyjało powodzeniu ;))) ale zdrowiu bez wątpienia TAK
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Powodzeniu sprzyja osobowość. Więc pytanie powinno brzmieć czy odchudzanie nie będzie miało wpływu na osobowość, wiesz jak to mówią "Polak głodny to jest zły";)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

odchudzać się można nie tylko głodząc się ale też zwiększając wysiłek - basen, fitnes, bieganie. a to zwiększa poziom endorfin i nawet nieznośna osobowość staje się milutka ;))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Chyba że jest ciągle zmęczona a waga nie spada, głodna, zmęczona, sfrustrowana...car-bomba:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

taką biedulkę do lekarza trzeba skierować...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Ładnie powiedziane- dziękuję za tę wypowiedź , podniosła mnie na duchu, pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

S. "gruba lub nie" to tekst jak od anorektyczki:P

Ile to gruba? Gdzie jest granica?
Trzeba by ustalić wagę, wiek, wzrost... a nawet budowę ciała - endomorfik który z natury ma być puszysty, nigdy nie będzie szczupły bez szkody dla swego ciała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Do anorektyczki to mi brakuje ;) i to sporo... ;)
Wg. wskaźnika BMI moja waga waha się między prawidłową a nadwagą ;)
Waga, wiek, wzrost - ustalony... Budowa - widoczna w lustrze...
Wynika badania = rewelacji nie ma :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Więc teraz jesteś gruba, czy nie?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Teraz już (chyba) nie ;) Niestety nawet po schudnięciu w głowie chyba zostaje obraz siebie samej sprzed kilku(nastu) kilogramów i wiecznie będzie się powtarzało, że jest się grubym :) Jak ktoś się odchudzał to zrozumie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Lepsza ta przy której iskrzy:)

Popularnym stało się używania słowa "zgrabna" jako synonimu "szczupła" chociaż bliżej mu do "kobiece kształty".
I może nią być w takim samym stopniu kobieta szczupła jak i puszysta.
Twoje tytułowe pytanie nie ma zatem odpowiedzi bo nie jest właściwe;)


Chuda - szczupła - normalna - puszysta - gruba
Pod każdy z tych myślników można by zapewne wepchnąć jeszcze po kilkanaście innych określeń dokładniej charakteryzujących kobiece ciała. Te skrajne, takie co ważą 30kg lub 200kg mają najmniejszą rzeszę fanów. A popularność reszty zaczyna się od środka i równomiernie rozchodzi się na boki.

Wielu mężczyznom podobają się puszyste, także kreatorzy mody coraz częściej przekonują się do takich kobiet. Ustaw sobie wyszukiwarkę na zdjęcia i wpisz "size plus models" lub coś podobnego. Takie modelki trafiają w gust większej ilości mężczyzn niż te "tradycyjne" (bez pupy, piersi, ud i z zapadniętymi policzkami).


Nie wierz w to co lansują media. Za ich plecami stoi wielki biznes który płaci im za to by kobiety chciały się odchudzać.

Ludzie silnie ukazują że chcą być wyjątkowi, ale to zwierzęta stadne i w głębi serca robią wszystko by być typowi. Społeczeństwo staje się coraz grubsze, więc coraz więcej mężczyzn będzie z puszystymi kobietami, a co za tym idzie będą mięli pozytywne doświadczenia/wspomnienia właśnie z takimi i później takich właśnie będą szukać. Z roku na rok popularność puszystych kobiet będzie rosła.




Dziwne jest ogólne kategoryzowanie pewnych rzeczy pod kontem lepszy lub gorszy.
Szczupła lepsza od puszystej?
Blondynka lepsza od brunetki?
Biała lepsza od czarnej?
Polka od żydówki?
Czy na pewno coś jest od czegoś lepsze, czy tylko inne, trafiające w inne gusta?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

w mojej opinii puszyste moze byc dajmy na to ptasie mleczko
sugeruje duza objetosc przy niewielkiej masie

kobieta - hipopotam puszysta juz dawno przestala byc
z calym szacunkiem dla hipopotamow, ktore nie aspiruja do bycia puszystymi :)

na pytanie postawione na podczatku watku odpowiedz wydaje mi sie banalna
nie jest wazne czy gruba, czy chuda (ladna to oczywiscie kwestia gustu)
ale czy siebie akceptuje i co potrafi z siebie dac innym

oczywiscie wielka masa sugeruje przesadne spozywanie posilkow, lenistwo i inne rozne cechy (sam posiadam to wiem :) )
co sugeruje, ze dana osoba nie dba o siebie nalezycie
powody moga byc rozne, zalezne od danej osoby, badz nie

to, ze grubych jest wiecej, nie znaczy ze beda popularniejsi
raczej bedzie rosla 'cena' tych normalnych, a jeszcze bardziej chudych
nalezy pamietac, ze otylosc jest zaprzeczeniem zdrowego trybu zycia
ktory coraz bardziej zaczyna sie promowac
otylosc to rowniez duze wydatki spoleczne, na zwalczanie jej skutkow
wiele krajow szuka radykalnych rozwiazan w tej kwestii

jeszcze inna kwestia jest taka, ze kobieta niezaleznie od tego jaka jest, bardzo czesto chcialaby byc zupelnie inna :)
brunetka - blondynka
kreconowlosa - prostowlosa
male piersi - zamienilaby na duze
duze - na mniejsze
itp

jestem za tym, zeby byla przede wszystkim czlowiekiem, zaraz potem kobieta, w pozostalych kwestiach na pewno sie z kims dogada
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Ja tam nie wiem...ale jeśli moje BMI mówi mi, że jestem jeszcze za niska, i mogłabym urosnąć jeszcze troszkę;) To czy jestem już puszysta/gruba;)?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

zerknij na venus z milo... jesli nijak nie jestes podobna - to znasz odpowiedz...
zaloz buty na wysokim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

A tak, buty na wysokim i 5 kilo mniej;) Lubię to:)

A co do venus...no kurka, podobna nie jestem;) Ręce mam;)

No dobra...taki brzuch jak ona mogłabym mieć...tzn pracuję nad tym. Np. jutro 8:00 siłownia;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

czyli kierunek juz masz...
za jej rece recze :)
wszak to wizerunek sprzed tysiecy lat... mimo, ze odpadly
wiemy, iz pierwowzor je posiadal :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Oj wiem, że miała;)

Od roku pracuję na to by moje BMI mnie zadowoliło. Ale jak już wyżej ktoś napisał. Nawet po stracie kg, w lustrze ciągle widzi się grubasa. I tu już chyba pojawia się problem natury psychologicznej.

Mimo, że jestem bardzo pozytywnie nastawiona do życia, lubię siebie, to jeśli ktoś mnie zapyta, czy jestem gruba to odpowiem że tak. Mimo, że moje BMI nie jest aż takie straszne;)

Ciekawa jestem, czy jak osiągnę swój cel, przestanę tak myśleć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Dzwoneczku, Jurek chyba specjalnie dał ten przykład bo jest on taki symboliczny - jest chuda bo ma ręce którymi może łapać za jedzenie:P

Metoda odchudzanie wg. JurekDz:P

Tylko jak to jest z BMI w takiej sytuacji, bo ręce też sporo ważą, czy się to jakoś przeliczyć?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

No się nie da;)

Wiesz, generalnie taki BMI to pic na wodę fotomontaż;) Ale mimo wszystko przyjemnie jest być "w normie". Prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Nie wiem, takiego Antyspołecznego typa jak ja, bycie w normie zawsze niepokoi, niezależnie od tego o jaką normę chodzi:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

O normie BMI mówimy;) Inne normy w tej chwili nie obowiązują;)

A ja wiem! Bo Ty Anty, kulturysta jesteś! Wtedy, żadna norma BMI CI nie grozi;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

No ba... Ze mnie taki kulturysta że nawet na siłownie nie muszę chodzić:)

A po tym incydencie jak jakiś kark chciał na mnie nakładać obciążniki gdy pomylił mnie z gryfem, to chyba by mnie nawet nie wpuścili:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

O nie, teraz wszystkich w domu obudziłam;)
Głośnym śmiechem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

To sprawdź BMI:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Pfffffff;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Ptasie mleczko to właśnie dowód, że puszysty może być ciężkie:P
Może być puszyste jak ptasie mleczko, lub puszyste jak biszkopt.

Podobnie z puszystymi. Popatrz na ich chód. Jedna osoba jak idzie to się ziemia trzęsie, a druga w ruchu, czy to w chodzie czy w tańcu wydaje się lekka jak piórko:P


Wielka masa sugeruje lenistwo, bo taki jest stereotyp, ale nie zawsze się to potwierdza. Te puszyste z którymi byłem miały całkiem niezłą kondycję, lepszą niż te szczupłe. Też nie chciały ze mną chodzić po 30-50 km, ale 10-15km potrafiły zrobić;)
Jedna z nich była też tą odchudzającą się i potrafiła do 16-18 funkcjonować na jednym jabłku (pracując fizycznie).
Ja, osoba szczupła, w takiej sytuacji padłbym bez 3-4 posiłków:D


Nie wiem czy wartość tych szczupłych urośnie. Zauważam jednak że większość kobiet z którymi rozmawiam twierdzi że szuka "miśka".



Promocja otyłości to drugie ramie tych którzy promują odchudzanie.
Bo przecież gdyby otyłość zniknęła, to oni by stracili zyski;)
To sprytny mechanizm i wszystko się ze sobą łączy.
Kult wyglądu, wytwarzanie w ludziach poczucia bycia gorszym i poczucia winy (że jest się grubym lub jakoś inaczej niedoskonałym), promocja jedzenia po to by ludzie zajadali swoje smutki (ukazywanie jedzących ludzi jako szczęśliwych, towarzyskich i zdrowych), i promowanie odchudzania i dbania o siebie. Wielkie zamknięte koło.
Nawet to zwalczanie skutków otyłości, które nas tyle kosztuje jest częścią tego biznesu. Dlatego to jest zwalczanie skutków a nie przyczyn;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

nie moge sie zgodzic
ptasie mleczko, ustawicznie zmniejsza swoja mase
przez cale dekady sprzedawano w jednym opakowaniu - 500 g
z czasem masa zaczela byc coraz mniejsza, 480, 450, 420
miesiac temu obnozyli ja do 400 g za opakowanie

taka sama objetosc innych slodyczy - dawniej glownie michalkow
mialaby znacznie wieksza mase
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

A mierzyłeś zawartość? Może te lżejsze mają mniejsze kartoniki lub więcej plastiku?
O masie może też decydować ilość czekolady. Mniejsza objętość poszczególnych sztuk, więcej wolnej przestrzeni etc?
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić że można wpompować więcej powietrza w masę, która już jest napompowana maksymalnie.
Chyba że doda się coś ekstra. Ale firmy które obniżają wagę mają za dużo do stracenia by dodawać tego typu polepszacze.

Ja jestem chałwoholikiem więc ptasie mleczko jadam sporadycznie, ale te ostatnie jak kupowałem miało 500g. Pewnie kujawskie albo dobosza.

W przypadku michałków, puszystość nie jest cechą pozytywną. To takie męskie cukierki ich waga działa pozytywnie. Właśnie o to chodzi że jak się takiego weźmie w rękę to trzeba czuć jego wagę.
To albo chodzi o tańszą produkcję, albo to tylko wykorzystywanie naiwności konsumenta (bo ten nie zawsze patrzy na masę, a sugeruje się ceną lub wielkością opakowania).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

z ptasim mleczkiem sprawa prosta
jedyne prawdziwe bylo wedla (niestety bylo)
mam jej czesto w domu, wiec naocznie i namacalnie widze roznice miedzy poprzednim a obecnym

zmiany gramatury maja miejsce od poczatku lat 90 tych
pierwsza jaka zauwazylem dotyczyla chleba... wiekszosc producentow za punkt honoru wziela sobie wlasnie cene za bochen
pozniej poszlo z gorki
niestety gramatura to poczatek, pozniej jakosc i dodatki chemiczne zrobily swoje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

i jak znalazl

http://forum.trojmiasto.pl/Bezplatne-konsultacje-z-psychologiem-t282241,1,1.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Ojj tam, nie przesadzaj, może wystarczy zacząć piec własny chleb?:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

zeby piec trzeba miec wlasny piec :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

A piec musi być z cegły szamotki, o odpowiednich wymiarach, opalany drewnem, w piecownia o odpowiedniej cyrkulacji powietrza, z właściwie umiejscowioną chłodnią i piwnicznym magazynem na surowce...?:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

i doswiadczonym piekarzem oczywiscie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Witam - jestem pod wrażeniem Twoich wypowiedzi, bardzo podoba mi się Twoje podejście do tematu, oczywiście zgadzam się z takim tokiem rozumowania. Uważam, że ważniejsze jest to , jakim jest się jest człowiekiem, jaką ma się osobowość, wrażliwość i wiele innych pozytywnych cech. Pozdawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Nie wyraziłam się zbyt precyzyjnie, co teraz uczynię. Zgadzam się z wypowiedziami Antyspołecznego, a pozdrawiam wszystkich tu obecnych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Masz rację ,każda potwora znajdzie swojego amatora :) czy gruba czy chuda dla jednego ładna dla drugiego brzydka gusta sa rózne i to nie prawda ze faceci lubia tylko szczupłe dla jednego za chuda dla drugiego za gruba a dla trzciego w sam raz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Tylko dlaczego mówisz że to "potwora"? Czy to właśnie nie takie określenie definiują późniejsze postrzeganie przez innych?
Wielu facetom nie to że się nie podobają grube, ale są konformistami i wstydzą się umówić z grubą by społeczeństwo lansujące pewne "właściwe wzorce piękna" i zachowań, nie uznało że popełniają błąd.

Julka4-4, mam jeszcze kilka tysięcy mniej lub bardziej udanych wypowiedzi - polecam się:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Dobrze, że kobiety nie wstydzą się chodzić z grubymi i zapuszczonymi facetami;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: lepsza ładna-pusztsta czy brzydka-zgrabna

Jakby tak było, to by ich nie zmieniały przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Konformiści są u obu płci. Tylko w przypadku kobiet społeczeństwo kładzie większy nacisk na samo bycie z kimś, niż na bycie z kimś przystojnym (w końcu mężczyzna to już z samej nazwy płeć brzydka).
Ta cecha jest dopiero na drugim miejscu. Dlatego taka kobieta decydują się na bycie z każdym facetem który wykaże inicjatywę by ją poderwać, a potem nie omieszka dać się poderwać lepszemu i dokonać zmiany. Facet za to jest inicjatorem podrywu, więc jego decyzja świadczy o jego guście/preferencjach, dlatego musi dokonać wyboru rozsądnie a potem się go trzymać by nie wyjść na głupka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Szukam towarzystwa na kawusię w Gdańsku (5 odpowiedzi)

Cześć. Jestem młoda emerytką. Od pół roku jestem sama I chciałabym poznać kogoś kto...

Poznam geja (51 odpowiedzi)

Wiem, że to brzmi idiotycznie i schematycznie, ale trudno tak wyjaśnić w kilku słowach o co...

Realnej na spacer (9 odpowiedzi)

Koleżanki na regularne spotkania bez wchodzenia sobie w życie. Trójmiasto