nieporozumienie

nie wiem skąd tak pochlebne opinie osób odwiedzających tą restaurację, ale mam na uwadze to, że są to opinie sprzed ponad roku, wiec być może tak się pogorszyło. Jeśli chcecie wrócić do klimatu późnych lat 70-tych, to zapraszam do odwiedzenia tej restauracji. I nie chodzi o sam wystrój, bo niekiedy taki wystrój to zaleta, ale tam po prostu jest nieświeżo. Na wejściu "zabija" smród papierosów pomieszany z zapachem jedzenia. Menu papierowe i brudne. Jedynym plusem jest niezła zupa węgierska. Drugie danie chłodne. Mięso kiepsko doprawione do smaku. A lampionik na świeczkę ... dawno nie widział wody. Wszystkie rzeczy po powrocie do domu wylądowały w pralce oprócz spodni, które niestety dnia następnego smrodem papierosów pomieszanym z zapachem jedzenia przypominały mi o wizycie w Czardaszu. Restauracja to zbyt szumna nazwa! Namawiałabym zdecydowanie właścicieli do zainwestowania w klimatyzację i posprzątania. Nie polecam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: nieporozumienie

pewnie sami sobie pisza te opinie , bo tam niema co chwalic w latrynie już jest lepiej byłemw tamtym roku i kilka lat wczesniej poszesłem pierwszy raz jak byłem zaproszony a potem na spotkaniu i powiedziałem sobie niogdy wiecej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0