Re: nocne wiercenie
~ramjac (niewyspany)
(12 lat temu)
to jakaś masakra. Z poniedziałku na wtorek (27/28 sierpnia) tłukli z przerwami od 1 do 3 w nocy. Dziś (28/29 sierpnia) znów zaczeło się około 1 ale chyba coś im nawaliło, bo po półogodznie zrobili przerwę. Ale o 3 zaczełą sie jazda na maxa do 4. Spałem 3 godziny i 7 rano do parcy. Rozumiem, żeby zdążyć z terminem i nie blokować ruchu kolejowego, część prac przy budowie tunelu trzeba wykonać w nocy. Ale pojawia się kilka pytań: dlaczego nie użyć innej technologii? Dlaczego nie informuje się mieszkańców o tak głośnych pracach? Dlaczego narusza się ciszę nocną?
Kodeks wykroczeń w art. 51. Stanowi on że: kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Jeśli dziś się powtórzy sytuacja mam zamiar wezwać policję.
Jeśli ktoś nie jest zorientowany, hałas jest niezwykły. Mieszkam na 8 piętrze, w bloku na Gospody (jakieś 500m od wykopu) i czuję wibracje podłogi!!! To nie jest głośny sąsiad ani młot pneumatyczny pod oknem. To jast tak, jakby ktoś z sąsiadów za ścianą wiercił udarem. Nie ma spania.
4
1