pijak przy Nowotnej

Przy bloku, tuż obok przystanku autobusowego nowotna stał zawsze taki żul pewnie chory psychicznie co zaczepiał ludzi, miedzy innymi mnie, przez co bałam sie obok przechodzić i nie tylko ja. A teraz go juz tam długo nie ma, ktos wie co sie z nim dzieje?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pijak przy Nowotnej

a co tęsknisz? ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: pijak przy Nowotnej

Boje się ze wyskoczy z zaskoczenia raczej :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pijak przy Nowotnej

Pewnie chodzi o Buraka. Nie widziałam go też już dobre 2-3 miesiące. Możliwe, że do szpitala psychiatrycznego poszedł na jakiś czas, bo rzeczywiście gościu ma żółte papiery. Groźny raczej nie jest, po prostu widzi swoich niewidzialnych wrogów, ale krzywdy nie robi. Ale czasami swoim gadaniem wnerwia dość mocno, za co potem chodzi ze śliwkami. Gorszy moim zdaniem jest pijak, który siedzi na Biedronce na Kłosowej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pijak przy Nowotnej

A bywalcy ławek zaraz pod apteką koło Rossman?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Apteka Elżbietańska (3 odpowiedzi)

Wita. Czy ktoś może wie, czy po remoncie w przychodni od strony wejścia dla dzieci wróci Apteka...