bylam w restauracji niedługo po jej otwarciu , faktycznie klimat przyjemny , obsługa na najwyższym poziomie a kuchnia smaczna. Niestety w październiku trafiłam z mężem do restauracji akurat jak byla transmisja meczu .... Panowie kelnerzy nie byli zainteresowani klientami na sali , dało się odczuć co było ważniejsze. Nie zapalono nam świecy na stoliku , musiłam poprosić o sztućce a w jedzeniu znalazłam włosa. Moj mąż zabrał swojego szefa na obiad, niestety znowu trafił na mecz. Co do jedzenie to na początku byliśmy zachwyceni, podczas ostatniej wizyty niestety musze powiedzieć że jakość się obniżyła. Byliśmy w sumie 3 razy i generalnie nie wybieramy się tam ponownie.

Złośliwość i zazdrość nie zna granic. Sam byłem nie raz w tej restauracj,kiedy leciał mecz. Kelnerzy zawsze pytali się czy mecz nie przeszkadza, także nigdy nie spotkałem się z brakiem zainteresowania ze strony kelnerów. Za każdym razem kiedy byłem tam, sztućce leżały na stole( widać, że komentuje tą restauracje ktoś kto nigdy w niej tak naprawde nie był). Widać chyba, że konkurencja pisze takie komentarze.
pozdrawiam i polecam

SPROSTOWANIE : kelnerzy nie zapytali nas czy mecz przeszkadza.... poproszono nas do stolika na którym brakowało dokładnie łyżki do zupy, faktycznie widelec i nóż były ale nie da rady jeść zupy widelcem.Nie jestem konkurencją a klientką i mam prawo do umieszczania opinii.

Chyba kobieto przesadzasz!!!
Jestem częstym gościem tej restauracji i powiem szczerze jakoś nigdy nie natrafiłem na mecz.Dawno nie widziałem tak profesjonalnej obsługi która "usługując" mi potrafi się przy tym cały czas uśmiechać,zawsze są w zasięgu wzroku i gdy coś potrzebuje domówić wystarczy się spojrzeć w kierunku kelnera a on już jest przy stoliku.Więc "Królowo" nie przesadzaj ,bo ktoś musiał cię obsłużyć,a sztućce zawsze leżą na stole". SZANOWNA PANI NAPISAŁA--- "CO DO JEDZENIA TO NA POCZĄTKU BYLIŚMY ZACHWYCENI,PODCZAS OSTATNIEJ WIZYTY NIESTETY MUSZĘ POWIEDZIEĆ ŻE JAKOŚĆ SIĘ OBNIŻYŁA". Proszę mi wierzyć że włos nie zmienia smaku potraw.Więc nawet jak znalazła Pani włosa w potrawie,co się niestety zdarza potrawa smakowała tak jak za pierwszym razem.Pozdrawiam

zgadzam się - włos nie zmienia smaku potrawy ale też nie jest niczym pozytywnym- rozumiem że Panu włos w zupie nie przeszkadza, mi tak i uważam że w takiej restauracji nie powinno mieć to miejsca.Nie było Pana podczas mojej wizyty w restauracji więc proszę nie wyrażać opinii na temat na który nie ma Pan wiedzy.
Jeśli chodzi o jakość, podczas pierwszej wizyty zamówiłam krem z dynii... był rewelacyjny, owego feralnego wieczoru był po prostu kiepski.
Ktoś faktycznie nas obsłużył, ale podkreślę jeszcze raz nie była to obsługa na wysokim poziomie - kelner był zainteresowany meczem a nie klientami.
pozdrawiam