pozdrawiam i dziękuję wszystkin wykładowcom i kochanej dyrekcji
Jestem absolwentką. Z łezką w oku wspomninam szkolne zajęcia . Boże jak było cudownie poznawać wszystko w tak wspaniałej atmosferze. Dzisiaj to dooooooceniam ... teraz studiuje i widze brak organizacji, olewanie studenta i brzydko mówiąc " plewcze podejście wykładowców...tego w la Femme nigdy nie zaznałam. Czułam sie jak pączek w masle i myślałam , że jest tak wszędzie. Pozdrawiam wszystkich wykładowców. Tesknie i dlaczego w tym roku nie było Wigilii???? nasza tradycja zaginełą??? Czy zaproszenie nie dotarło do mnnie tym razem???Kochane dziewczyny...zazdroszcze Wam!!! Trzymam kciuki za wszystkie kosmetyczki przyszłości.