Kto naprawdę kocha drzewa, i obywateli też
Trafiła mi się nowa fala zainteresowania środowiskiem, więc ją wykorzystam do wpuszczenia na tę falę starej łódki. W podgdańskiej dzielnicy Łostowice, mieszkańcy po wojnie posadzili 18-hektarowy las sosnowy, który stał się własnością miasta. W latach 90tych własność lasu przeszła w drodze jakichś dziwnych korowodów w ręce biznesmana, z firmy MTM. Las w międzyczasie stał się prawdziwym mieszanym lasem, dzikim, zarośniętym, na szczęście niespecjalnie zadbanym. Czyli po prostu stał się oazą prawdziwej dzikiej zieleni i przystanią dla ptactwa i innych zwierzaków w coraz bardziej zabudowanej dzielnicy.
Niestety, właściciel postanowił zawalczyć o zmianę planu zagospodarowania by móc wyciąć część lasu i pobudować domki. Przedstawił rządzącym w mieście platfusom projekt dealu 25% lasu pójdzie pod budowę, a 75% oddaje na park, który urządzi. Mimo protestów setek okolicznych mieszkańców platfusy deal przyklepały. Mamy teraz kolejne domy zamiast lasu i tak właśnie wygląda naprawdę platformerska troska o środowisko naturalne. Za ten jeden wybryk platfusów zdelegalizowałbym tę organizację w skali kraju, bo to przecież nie partia, a jej członków najchętniej bym, jeśli nie powiesił, to wysłał na białe niedźwiedzie. Żadnej litości dla tego chamstwa, bo przecież nie jest to wybryk odosobniony. Teraz każdego nowego dnia obok tego świadectwa durnoty muszę przechodzić.
No i co platfusy nam w ten sposób zakomunikowały ? Pokazały, co jest tematem aktualnie na fali, kto tu pany, a kto chamy, niegodne uwagi, w platformerskim państwie teoretycznym.
Co jeszcze świadczy o tym, kto wedle platfusów to pany, a kto chamy ? Zajrzyjmy tu:
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/328783-2-tys-6-tys-10-tys-za-ile-da-sie-wyzyc-w-polsce-i-kto-tutaj-jest-kasta-panow
Niestety, właściciel postanowił zawalczyć o zmianę planu zagospodarowania by móc wyciąć część lasu i pobudować domki. Przedstawił rządzącym w mieście platfusom projekt dealu 25% lasu pójdzie pod budowę, a 75% oddaje na park, który urządzi. Mimo protestów setek okolicznych mieszkańców platfusy deal przyklepały. Mamy teraz kolejne domy zamiast lasu i tak właśnie wygląda naprawdę platformerska troska o środowisko naturalne. Za ten jeden wybryk platfusów zdelegalizowałbym tę organizację w skali kraju, bo to przecież nie partia, a jej członków najchętniej bym, jeśli nie powiesił, to wysłał na białe niedźwiedzie. Żadnej litości dla tego chamstwa, bo przecież nie jest to wybryk odosobniony. Teraz każdego nowego dnia obok tego świadectwa durnoty muszę przechodzić.
No i co platfusy nam w ten sposób zakomunikowały ? Pokazały, co jest tematem aktualnie na fali, kto tu pany, a kto chamy, niegodne uwagi, w platformerskim państwie teoretycznym.
Co jeszcze świadczy o tym, kto wedle platfusów to pany, a kto chamy ? Zajrzyjmy tu:
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/328783-2-tys-6-tys-10-tys-za-ile-da-sie-wyzyc-w-polsce-i-kto-tutaj-jest-kasta-panow