Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Ponieważ im dłużej nad tym myślę, tym gorzej dla mnie, może Wy Forumowicze rzucicie mi nowe światło na sprawę.

Pomyślałam o zakupie małego mieszkania (ok 30-35m2), 2 pokoje w Gdyni, na kredyt 100%.
Chciałabym je wynająć, tak aby spłacało ratę kredytu, lub znaczną jego część.

W perspektywie miałoby to byc mieszkanie dla mojego syna - za 20 lat, jak już będzie spłacone.

Tylko bardzo się obawiam tego kredytu, nie mamy żadnego i nigdy nie chcielismy mieć.
Wiem, nie mam gwraancji, że się wynajmie, ale w czasie gdyby najmującego nie było dalibyśmy radę spłacać raty.
Jednak zawsze jest to obciążenie.

Nie chciałabym na tym mieszkaniu zarobić, zależałoby mi żeby moje dziecko nie musiało w wieku lat 25 zadłuzać się na całe życie, jakoś pomóc mu na starcie itp itd.

Nie wiem czy to dobry pomysł...?
co myślicie?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

samo pomysł zakupu nie jest zły, to co mnie niepokoi to kredyt na 100%. Jeśli kupujesz za gotówkę lub kredyt 50% to ok.

Kredyt na 100% bierze się wtedy gdy chce się miec coś natychmiast ( a nie za 20 lat) lub gdy jest wyjatkowa okazja bo np ceny sa dole a za rok będa 2 razy wieksze , ale ceny jak na razie spadają a tekże nie sądzę aby były jakieś gwałtowne wzrosty w przeciągu najbliższych 10 lat.

Jak masz mozliwości płacenia rat to oznacza że masz możliwość zaoszczędzenie. Wydaje mi się że lepiej odłożyc na konkretny wkład własny i śledzić rynek, aby wstzreliść się w dół cenowy.

Kredytując się na 100% za mieszkanie płacisz faktycznie klika razy więcej niż wynosi cena, a zarabia na tym głownie bank.
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

bardzo trafna wypowiedz. polać temu Panu :-)
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

jaka trafna? a gdzie jakieś argumenty merytoryczne?

Jeżeli weźmiesz 100% kredytu na 20 lat to rata miesięczna przy oprocentowaniu 6,5% oraz wartości mieszkania wyniesie około 1350PLN.

Za takie mieszkanie otrzymasz około 1200PLN z tytłu wynajmu minus 8,5% podatku czyli zostanie Ci 1100PLN.
Czyli już dokładasz 250PLN miesięcznie.
A pamiętaj że musisz to mieszkanie jeszcze po zmianie najemcy odświerzyć.
Generalnie jeżeli nie masz wkładu własnego to biznes się nie zamknie na zero.
Ale ponieważ ceny mieszkań spadły i niżej dużo już nie zjadą, to w perspektywie at 20 jego wartość wzrośnie przynajmniej o wartość inflacji.
I skoro traktujesz to jako inwestycję w zapewnienie lokum dla dziecka to wpłać z 30tys opłaty wstępnej i wtedy będzie to się zamykać. I kup to w takiej lokalizacji którą będziesz mogła szybko wynając lub w razie kłopotów sprzedać, czyli centrum miasta blisko kolejki - zapomnij o lokalach na peryferiach w okolicach obwodnicy.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

argument merytoryczny- 1350 rata kredytu przy dowolnej kwocie kredytu?...hmmm
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

oj mk słabo u ciebie ze zrozumieniem słowa pisanego.
to jest rata na 100% kredytu.
A ponieważ dziewczna się pyta o mieszkanie o konkretnm metrażu co daje orientaycjna kwotę 185 000PLN (30-40 metrów czyli cena od 4625 do 6166PLN za 1 mkw) czyli cena za mieszkanie np. Morena, Wrzeszcz. itp.
I nie rzucajcie się że za tanio lub za drogo bo to średnia.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

wychodzenie na zero to nie jest zamykanie się biznesu. 30 tys wkładu własnego być może pozwoli na to żeby nie dopłacać, natomiast nie zabezpieczy środków na ewentulane remonty. Ponadto jest też element ryzyka z najemcami (zniszczenia, sters, nieporozumienia, brak płatności) a to takze nalezy uwzględnić w wyliczeniach.
I kolejna sprawa to stopy procentowe i ceny nieruchomości mogą maleć i rosnąć w przeciągu 20 lat trudno jest to przewidzieć. Jeśli chodzi o ceny to wilelu lokalizacjach jest jeszcze duzy margines dla spadków i dopóki połowa deweloperów nie updanie na jakiekolwiek wzrosty bym nie liczył.

Jak rozumiem rata 1350 jest to orientacyjna rata przy podanych warunkach dla mieszkania 30-35m2 na obrzeżach czyli wart mieszkania takiego to ok. 150-180 tyś. Przykład takiej raty jest dobry dla zobrazowania tego przypadku.

To co jest pewne to to że przy podanych przez Ankę warunkach wejściowych w aktualnej chwili będzie się do tego nie źle dopłacać. To jaki minimalny wkład jest potzrebny aby biznes się zamykał tego na forum się nie rozwiąże, wiadomo jest że czym większy wkład własny tym lepiej przy tego typu inwestycji.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Wiesz cena jest jak najbardziej do uzyskania w centrum Gdańska.

Rata jest przy założeniu wartości mieszkania 185000PLN kredytu na 100% na 20 lat i oprcentowaniu 6,5%.

Ciężko jej działanie nazwac biznesem i kwestia jego zamknięcia na ''zero''.
One inwestuje dzisiaj np. 30 000 aby za 20 lat miec mieszkanie o wartości: (wartośc mieszkania i nflacji przez 20lat): 275000PLN
(minus koszty jakie ponosi co roku na utrzymanie lokalu- około 2000 rocznie)

Bo inwestując np. 30 000PLN na 20 lat na lokacie na 5% netto dostanie:Kwota lokaty 30000.00
ilość cykli kapitalizacji 240
suma odsetek 51379.33
oprocentowanie efektywne 5.12 %
Suma do wypłaty 81379.33

Podkreślam że nie jest to biznes tylko inwestycja.

Dane oparte na kalkulatorze bankowym więc jeżeli dane wejściowe sa w miarę zbliżone do sytuacji rynkowej ( a są) to jest to wciąż opłacalna inwestycja szczególnie że dziewczyna dobrze mysli chcąc zabezpieczyc dziecku jakiś strat w dorosłe życie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Landlord, twój wariant jest skrajnie optymistyczny i nie uwzględnia ryzyka. Ponadto do ceny nalezy dodać koszt wykończenia ok 30 tyś.

Zakładając wariant pesymistyczny nalezy zwórcić uwagę na nastepujące kwestie:
- stopy procentowe idą do góry
- wartość mieszkania się zmniejsza (deflacja na rynku nieruchomości)
- problemy ze znalezieniem najmecy
- wynajmiesz za dużo niższą kwotę niż zakładasz
- problem z niepłaceniem przez najemcę
- zniszczenie mieszkania przez wynajmujacych = duże koszty remontu (lub ewentualnie trudne i ciągnace się sprawy w sadzie)

W skrajnym przypadku rezultat moze byc taki że inwestujesz 30 tyś, i w przeciagu 20 lat masz mieszkanie warte 150 tyś za które zapłaciłes 400 tyś (nie wiem ile wynoszą odsetki za 20 lat przy kredycie 180tyś, to jest tylko strzał)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Mój wariant jest racjonalny, a nie skrajnie optymistyczny.
Nie nalezy dokładać kosztu wykończenia bo kupujesz mieszkanie na rynku wtórnym które będzie wyposażone i ewentualny koszt przygotowania pod wynajem nie przekroczy 5tys.
Co do twoich obaw pod w wariancie pesymistycznym:
- stopy procentowe idą do góry no akurat ida w dół możesz to sprawdzić.
- wartość mieszkania się zmniejsza (deflacja na rynku nieruchomości) nie będzie się zmniejszac do zera. A mój model zakłada kupno mieszkania po cenie za metr która jest dośc niska. A taką inwestycję nie możesz rzopatrywac w perspektywie roku- trzech tylko kilkunastu. A biorąc ceny mieszkań w latach 1999-2005 czyli z przed boomu to 45mk w roku 1999 we Wrzeszczu kosztowało 60tys PLN a w roku 2005 kosztowało już 110tys pln, a na dzień dzisiejszy myślę że bez problemu sprzeda sie za 180tys.
- problemy ze znalezieniem najmecy - nie ma probemów jak nie wystawisz ceny astronomicznej, ale 1350 za 2 pokoje to jest to rzeczywiście raczej górny pułap choc do osiągnięcia.
- wynajmiesz za dużo niższą kwotę niż zakładasz no za 1100-1200 wynajmiesz.
- problem z niepłaceniem przez najemcę - jak nie płaci to się żegnasz i bierzesz takiego kótry płaci. To tez kwestia doboru i oceny potencjalnego najemcy.
- zniszczenie mieszkania przez wynajmujacych = duże koszty remontu (lub ewentualnie trudne i ciągnace się sprawy w sadzie)- przecież wynajmujesz prawie gołe ściany więc nie przesadzaj. 5 tys na odświerzenie to max a i tak zawsze bierze się kaucje na ewentulane naprawy.

Co do inwestycji to inwestujesz 30 tys a za 20 lat masz 150 tys.
Te odsetki spłacane sa z wynajmu więc nie z Twoich pieniędzy.
No chyba że skrajnie u Ciebie oznacza że przez 20 lat nikomu nie wynajmiesz......
Odsetki na 20 lat przy 150 tyś i oprocentowaniu 6,5% w skali roku oraz stałej wysokości rat to 126101.30PLN więc nie żadne 400 tyś.
Trzymajmy sie faktów - matematyka jest bardzo precyzyjna.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

i to jest sedno całej kalkukacji - jeśli ceny w dołku i mieszkania będa rosnąć o cenę inflacji, to rozumowanie jak najbardziej z sensem.

Kredyt ma 20 lat brałbym na nowe mieszkanie. Stare z wielkej płyty może być ryzykowne - wystarczy, że 1-2 bloki w Polsce się rozsypią w tej technologii i można założyć, że będzie panika na rynku, redukując ich ceny dość znacznie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Pomysł nie jest zły. Na mieszkanie zawsze ktoś się znajdzie do wynajęcia tym bardziej na sosen letni.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Ania,

Co Ci mam powiedzieć... na 100% kredyt to bym się trochę bał, ale gdybyś miała powiedzmy 30% wkładu własnego - to już byłoby nieźle.

Sam popełniłem takową inwestycję 3 lata temu, z tym, że kupiłem 35m2 na Karwinach za gotówkę i po bardzo atrakcyjnej cenie - nawet jak na dzisiejsze czasy.

Od 3 lat mieszkanie "zarabia" na siebie 915 PLN netto miesięcznie. Zrobiłem to dokładnie z takich samych pobudek jak Ty - czyli chęć zabezpieczenia córki przed zapieprzeniem się w kredycie na całe życie, ale powtórzę - za gotówkę i po bardzo atrakcyjnej cenie.

Jeśli kupisz w dobrej lokalizacji to nie powinnaś mieć problemów z jego wynajmem za rozsądne pieniądze.

Zrób sobie wykres trendu cen takich mieszkań w wybranych przez siebie lokalizacjach i zobaczysz co Ci wyjdzie. Moim zdaniem trzymają one cenę - niestety...

Pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Moim zdaniem błędne jest założenie, że kredyt będzie spłacać się z wynajmu. Przy obecnych kosztach kredytów, to będzie dobrze, jeśli z tego wynajmu będzie starczało na samą ratę odsetkową, czyli to, co zarabia bank, a ratę kapitałową będziecie już spłacać z własnej kieszeni. To oczywiście przy założeniu kredytu na 100% wartości mieszkania, bo jeśli uzbieracie jakiś konkretny wkład, to wtedy to będzie inaczej wyglądało.
Wiem to trochę z własnego doświadczenia, bo kupiliśmy mieszkanie większe (ok 60% na kredyt), a poprzednie, mniejsze zostawiliśmy na wynajem. I jednak po jakimś czasie wynajmowania i przeliczeniu wszystkiego wyszło nam, że jednak to się nie opłaca i najlepiej jest sprzedać mniejsze mieszkanie i jak najszybciej pozbyć się kredytu, a dopiero później myśleć ewentualnie o "inwestycjach".
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

mala rada odnosnie opodatkowania najmu.
Gdy bedziesz wynajmowac mieszkanie na zasadch ogólnych, czyli wg sklai, to mozesz sobie odliczyc od przychodu ( czyli np 1350 rate kredytu np 1200, czynsz) stad dochodu z najmu nie bedziesz osiagal.
To jest korzytniejsze niz opodakotwac najem ryczlatem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Faktycznie w taki przypadku jest to korzystniejsze, tylko trzeba pamiętać o ewidencjonowaniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

150 tys kredytu 6,5% w skali roku, 20 lat raty równe
kapitał odsetki razem
325.74 865.31 1191.0

starczy na odsetki i na rate
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Wszystko fajnie landlord z tym wyliczeniem, ale dość optymistyczne jest założenie, że mieszkanie kupione za 150 tyś. można będzie wynajmować za ok 1200. Moim zdaniem to trochę nierealne. Jeszcze tak mieszkania nie potaniały (albo najem tak nie zdrożał). A nawet jeśli się to uda, to trzeba jeszcze mieć na uwadze to, że przez te 20 lat trzeba będzie pewnie coś wydać na remonty, więc przydałoby się jednak kasować za nie trochę "z górką", żeby wyjść chociaż na zero.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Tylko ja nigdzie nie napisalem ze kupuje mieszkanie za 150 tys.......
Ja nie przedstawiam swojego zdania tylko wyliczenia oparte na zadanych danych. Czy ona po zakonczeniu zamknie sie na zysku? Bazujac na danych powyzej podanych tak, choc nalezy pamietac ze i wojna moze byc i nic nie zarobisz.
Anek nikt ci nie da gwarancji ze inwestycja bedzie oplacalna-takie numery to tylko wiesz gdzie.
Ale prawdopodobienstwo sprawdzenia sie moich przewidywan oceniam na 98% - a wnosze to ze swoich doswiadczen i obserwacj .
Anek ja ci radze zainwestuj wAmberGold albo cos podobnego- tam gwarantuja" ponad 10 % rocznie........

PS.
Teraz rozumiem czemu handlarze samochodow mowia ze polacy lubia byc oszukiwani
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

a ja sobie myślę że wszystko też trochę zależy od człowieka.. No bo z tego co piszesz stać Cię na odkładanie pewnej kwoty co miesiąc. I teraz - jeśli ktoś jest oszczędny i nie szasta kasą - to bez sensu jest się kredytować na 20 lat na 100% wartości nieruchomości. To nigdy nie będzie się opłacać bo odsetki są znaczne. Lepiej pieniążki odkładać i kupić takie mieszkanie za jakiś czas za gotówkę lub z dużym wkładem własnym. No ale niektórzy nie potrafią oszczędzać - wtedy zakupu jest chyba dobrą opcją - bowiem oszczędzać możemy, a płacić raty musimy - wyjścia nie ma. Więc dla takich ludzi zakup mieszkania nawet za 100% kredytu jest wskazany - przynajmniej po 20 latach mają mieszkanie. A tak nie mieliby nic - kasę po drodze gdzieś by przejedli. Więc zakup mieszkania w całości z kredytu - generalnie nie ale w szczególnych przypadkach - tak.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Micha-l swieta racja
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Wytłumaczcie mi jedną kwestię:
W Sea Towers jest sporo mieszkań do wynajęcia za około 2000 PLN, znalazłem nawet 70 metrowe za 2200. Przecież wartość takiego mieszkania to blisko milion.
Rata kredytu to ok 7000PLN
Odsetki miesięczne od miliona to blisko 5000PLN.
Kto i po co robi takie interesy?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Tam się kupuję za gotówkę. Też tego nie rozumiem bo ten budynek jest tak brzydki że za milion postawiłbym wille, no ale parcie na prestiż robi swoje więc lepiej się męczyć ale pokazać że się ma a potem na wynajem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Marzena czy moglabys wyjasnic, rozpisac bardziej swoja wypowiedz? tzn jesli dochod z wynajmu bedzie mniejszy niz rata lub taki sam, i nie bede z tego uzyskiwac dochodu tylko wszytsko oddam bankowi to nie musze placic od tego podatku do US? tak to ja przynajmniej zrozumialam:) prosze o odp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

dokladnie tak- jest to strata na wynajmie, wiec nie placisz podatku
Tylko wtedy masz dochod opodatkowany wg skali podatkowej
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

to że tracisz w relacji dochód za wynajem- kredyt, skarbówkę nie obchodzi. Dlaczego; Dlatego, że to nie jest żaden oficjalny biznes i nie liczysz bilansu. Dla skarbówki zarobek na wynajmie to czysty zysk i jako takowy ulega opodatkowaniu w całości. Kredyt natomiast, to Twoje osobiste zobowiązanie wobec banku i tego US nie tyka.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Witam. Od 3 lat pracuję w nieruchomościach i specjalizuję się w rynku inwestycji pod wynajem. Jest to dobry pomysł, pod warunkiem, że kupi Pani dobre mieszkanie, tzn. takie które z biegiem czasu nie straci tyle na wartości i będą się zawsze dobrze wynajmowały (taki przykład to 2 pokojowe mieszkania na Przymorzu na 1 lub 2 piętrze w 4 piętrowym bloku z cegły). Z przyjemnością w tym pomogę. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Świetna dyskusja. Jedna z lepszych na forum. Zwłaszcza dzięki Gregowi i landlordowi.

Landlord powołuje się na matematykę, problem w tym, że w perpsektywie 20 letniej, przy tysiącach czynników indywidualnych, nigdy nie będziemy mieli dostępnych wszystkich danych.

Ile osób będzie mieszkało w Polsce w 2033 roku?
Jaka będzie ogólna liczba lokali mieszkalnych?

Będziemy mieli deficyt lokali mieszkalnych (jak dzisiaj?). Czy nadpodaż?

Jak będa wyglądały polskie miasta? Wyludnione? Jak lódź i opole się wyludnia? Czy może zaludnione, np. imigrantami, generującymi popyt na nieruchomosci...

Wreszcie Anka, dlaczego chcesz przywiązac swoje dziecko do konkretnego miejsca, konkretnych czterech scian?
Skad wiesz, ze nie bedzie chcialo mieszkac w Londynie, Paryzu, Singapurze albo na Florydzie?

lepsza inwestycja, jest inwestycja w samo dziecko, w znajomosc języków obcych, w uniwersalne wyksztalcenie, z ktorym znajdzie prace pod kazda szerokoscia geograficzna

dobra rada jest tez oszczedzanie i zabezpieczanie pieniedzy innaczej, tak zeby w przeciaagu tych 20lat, wyczuc moment i podjac decyzje w odpowiednim momencie, chocby o kupnie atrakcyjnego mieszkania

...

kupno mieszkania pod wynajem, to jedna z najgorszych mozliwych inwestycji w nieruchomosci,
matematyka landrolda Ci nie pomoze jak trafia sie nieuczciwi najemcy, ktorzy beda pasozytowali na Tobie,

landlord - piszesz o swoich doswiadczeniach na rynku, mozesz podzielic sie wiedza o konkretnych inwestycjach, a nie tylko tych z exelaaa?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Landlord powołuje się na matematykę, problem w tym, że w perpsektywie 20 letniej, przy tysiącach czynników indywidualnych, nigdy nie będziemy mieli dostępnych wszystkich danych.

Ile osób będzie mieszkało w Polsce w 2033 roku?
Jaka będzie ogólna liczba lokali mieszkalnych?

Będziemy mieli deficyt lokali mieszkalnych (jak dzisiaj?). Czy nadpodaż?

Jak będa wyglądały polskie miasta? Wyludnione? Jak lódź i opole się wyludnia? Czy może zaludnione, np. imigrantami, generującymi popyt na nieruchomosci...

---Jakbym znał odpowiedzi na te pytania to nie musiałbym juz pracowac , tak jak i moje dzieci. Ale trzeba się na czymś opierać a zmiany znaczące wcale nie nastapią, takie ejst moje zdanie a wnosze je z obserwacji innych krajów.

Wreszcie Anka, dlaczego chcesz przywiązac swoje dziecko do konkretnego miejsca, konkretnych czterech scian?
Skad wiesz, ze nie bedzie chcialo mieszkac w Londynie, Paryzu, Singapurze albo na Florydzie?

lepsza inwestycja, jest inwestycja w samo dziecko, w znajomosc języków obcych, w uniwersalne wyksztalcenie, z ktorym znajdzie prace pod kazda szerokoscia geograficzna
-----To bardzo dobry pomysł, i słuszne wskazanie pewnych ograniczeń jednakże dziecko będzie też mogło sprzedać to mieszkanie i wykorzystac środki uzyskane ze sprzedazy na np. emigrację istar w innym kraju. Choć jeżeli miałbym miec do wyboru inwestycję w edukację dziecka czy też kupno mu mieszkania wybrałbym edukację dziecka.

dobra rada jest tez oszczedzanie i zabezpieczanie pieniedzy innaczej, tak zeby w przeciaagu tych 20lat, wyczuc moment i podjac decyzje w odpowiednim momencie, chocby o kupnie atrakcyjnego mieszkania

----Lepszego momentu już raczej nie będzie. Ceny moga jeszcze zjechać o 5-10% ale juz więcej nie. Ceny materiałów, koszt pracy i ceny działek nie pozostawiają dużego marginesu na obniżkę - oczywiście mówię o centrum miasta i dzielnicach położonych wzdlłuż SKM a w szczególności Wrzeszcz-Oliwa-Przymorze. Oczywiście peryferia jeszcze zejdą z ceną o więcej niż 10%, bo ludzie zaczynają rozumieć koszt czasu jaki ponoszą stojąc w korkach lub jeżdżąc do centrum.

...

kupno mieszkania pod wynajem, to jedna z najgorszych mozliwych inwestycji w nieruchomosci

---- Ty przeczytaj pierwszy post dziewczyny i zobacz na co ją stac, pewnie dobrze by było jakby sobie zainwestowała w biurowiec taki na pare tys mkw. Ale ona mysli o 100% kredycie. Tylko mieszkanie w centrum.

matematyka landrolda Ci nie pomoze jak trafia sie nieuczciwi najemcy, ktorzy beda pasozytowali na Tobie,
-----Jak ci się trafi choroba to moja matematyka tez ci nie pomoże.

landlord - piszesz o swoich doswiadczeniach na rynku, mozesz podzielic sie wiedza o konkretnych inwestycjach, a nie tylko tych z exelaaa?

--------------------------Ale prosze bardzo, pisałem o tym wczęsniej i tak np: mieszkanie kupione we Wrzeszczu 1999, 45km 2 pokoje, za 60tys (albo 65- ) wartośc dzisiaj
około 180 tys -/+ 10% wynajmowane do dziś co już daje jakieś 150 miesięcy). Koszty poniesione w tym czasie to około 40 tys ( ale mieszkanie wymagało remontu w dniu zakupu).

I pamiętaj co mówili starozakonni: Inwestuj w kamień i złoto.

Natomiast mając 180 tys w gotówce zainwestowałbym w interes a nie w mieszkanie teraz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Dzieki za odp ale juz sama nie wiem kto ma racje? Trzeba to opodakowac czy nie jesli splaca sie kredyt? hmmm i czy podatek placi sie od calosci otrzymanych pieniedzy czy minus czynsz i oplaty?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Jeżeli wybeirzez PPE (podatke od otrzymanych środkó) to płacisz od wsyztskiego co dostajesz.
Spytaj sie w US w którym się bedziesz rozliczać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

jeśli nie masz działalności to możesz wybrać jedną z dwóch opcji: ryczałt lu zasady ogólne.

Przy ryczałcie płacisz 8.5% od tego co otrzymasz i żadnych kosztów nie może odliczyć.

Przy zasadach ogólnych możesz odliczyć:
- odsetki ( nie całą ratę kredytu)
- czynsz (jesli ty go płacisz)
- wszystkiego rodzaju ubezpieczenia, abonamenty itd
- amortyzację mieszkania i wyposażenia.

weźmy przykład, kupujesz mieszkanie za 200 tyś (wraz z wykończeniem), + 20 tyś umeblowanie

- rata kredytu 800zł odsetki + 400 zł kapitał /miesiąc
- amortyzacja lokalu 1% rocznie (mieszkalny) 166 zł/miesiąc
- wyposażenie 20% (przez 5 lat) 333 zł/miesiąc
- czynsz 400zł/miesiac
- kablówka+internet 100zł/miesiąc

czyli twoje koszty miesięczne to 1799 zł, założenie że to ty to wszystko płaci a nie najmeca

i teraz jeśli mieszkanie wynajmujesz za 1799 zł/miesiąc to nie płacisz podatku jestes na zero

jesli wynajmuesz za 1500zł to co miesiąc masz strate 299 zł i oczywiscie nie płacisz podatku

jesli wynajmujesz za 2000zł to 201 zł dodajesz do swoich pozostałych dochodów i płacisz podatke , np jesli jesteś w przedziale 18% to płacisz 36zł/miesięcznie.

dodatkowo można odliczać wydatki do 3500zł/rocznie bez amortyzacji i oplaty roczne czy kwaratlne takie jak ubezpieczenie, użytkowanie wieczyste, podatke od niruchomości itd.

Ogólnie jak nie masz dużych kosztów to lepszy jest ryczałt 8.5%, przy duzych kosztach (szczególnie odsetki) lepszym rozwiązaniem może być drugi sposób. Każdy musi sobie wyliczyć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

Witam, jeżeli chodzi o kupno czy wynajem, polecam wynajem. Sam jestem studentem a mieszkanie znalazłem na stronie internetowej

https://ssl.afiliant.com/affskrypt,,3e0dcb,,fd25,,,?u=(http://www.wspollokator.pl/default.aspx?ac=af)

Odnośnik do strony jest długi, ponieważ jestem polecającym tę stronę i dzięki temu łatwiej można znaleźć mieszkanie do wynajmu :)

Bardzo polecam tę stronę, dzięki niej znalazłem tanie mieszkanie, moi rodzice są zadowoleni (dużo nie płacą), a i ja mam wygodne mieszkanie z bardzo miłymi współlokatorami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

To nie lepiej przez 20 lat odkladac i potem kupic nowe za gotowke jak bedzie rzeczywiscie potrzebne???
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

pomysł jak najbardziej ciekawy tym bardziej że powinien się udać, sam wynajmowałem mieszkanie długie lata i wiem, że właścicielom musiało się to opłacać teraz sam kupuję w Gdyni dla siebie, ale jakbym miał możliwość to kupiłbym drugie typowo na wynajem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Kupno mieszkania dla dziecka, ale najpierw pod wynajem?

ja właśnie tak kupiłam mieszkanie w Na Sowińskiego- na wynajem, kredyt z wkładem własnym. mieszkanie pod klucz, więc potem już tylko umeblowanie zostaje. według moich obliczeń kasa z wynajmu pokryje całą ratę kredytu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli szukasz czegoś w doskonałej lokalizacji to oferta Panorama Karkonoszy (http://www.panoramakarkonoszy.pl będzie tym sensownym wyborem. Widok na Śnieżkę więc wydaje mi się, że sporo turystów może się tym zainteresować. Pod kątem zarobku z najmu uważam, że ta inwestycja będzie wypadała bardzo dobrze, warto się zdecydować. Mają też przygotowaną recepcję do zarządzania najmem na miejscu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ha ha ha :)
Ciekawa dyskusja sprzed 8 lat. Ciekawe jak będzie wyglądał rynek mieszkaniowy za kolejne 8 lat
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciężko określić czy warto czy też nie. Jeżeli posiadasz gotówkę na kupno, masz czas wszystkim się zająć i wiesz co robić, to napewno jest to dobry sposób na zainwestowanie swoich pieniędzy. W tym wypadku istotną role będzie grała lokalizacja i to nie tylko na planie miasta, ale też na mapie Polski.
Minus to napewno długi okres zwrotu zainwestowanych pieniędzy. Plusem jest fakt, że raczej można spodziewać się wyższego dochodu jak po umieszczeniu pieniędzy na lokacie.
W tym wszystkim trzeba ująć koszty remontów, swojej pracy, okresy pustostanu, bo nie można zakładać, że mieszkanie będzie cały czas wynajęte i inne koszty.
Przed dokonaniem takiej inwestycji raczej wybrałabym się do doradcy znającego obecną sytuacje na rynku, który też udzieli praktycznych porad i podpowie jak sytuacja może wygadać w następnych latach.

Jesli zależy Ci na ładnej nieruchomośći w dobrej okolicy, polecam kontakt z nimi: https://homly.to/ Można przez nich zarówno sprzedać mieszkanie, ale mają również kilka atrakcyjnych ofert kupna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Serwis, który inaczej działa niż typowe biuro nieruchomości to między innymi https://www.ofertypunkt.pl gdzie gromadzonych jest sporo ogłoszeń o mieszkania i dotyczy to Warszawy, płaci się raz i potem już można do skutku szukać mieszkania bez obaw o żadne dodatkowe opłaty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Haczyk jest tu taki, że trzeba najpierw zapłacić, a nie otrzymuje się nic w zamian. Oferty wynajmu albo są nieaktualne, albo w ogóle nie istnieją. Jednym słowem ofertypunkt.pl to oszuści. w żaden sposób nie można odzyskać wpłaconych pieniędzy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę, że to bardzo dobry pomysł! Zabezpieczysz w ten sposób dziecko na przyszłość. Sama rozważam tą opcję. Chcę zgłosić się do tego biura nieruchomości https://nestate.pl/ po pomoc w szukaniu odpowiedniego mieszkania. Sama nie chcę nic kupować, bo nie znam się na nieruchomościach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Raczej nie pakowałbym się w żadne kredyty. Chyba, że posiadasz wolne środki - wtedy możesz w taki sposób zainwestować te pieniądze i kupić mieszkanie chociażby pod wynajem. Raczej celowałbym w większe miasta, bo tam mieszkanie wynajmiesz najprędzej. Nie musisz nawet w tym miejscu mieszkać, bo są firmy, które zajmują się zarządzaniem najmem. W Warszawie taką firmą jest Per Modum.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Cena za mieszkanie taka sama, na jaką umawialiśmy się od początku. Konkurencja chciała blisko 60 tys. więcej od ceny, na którą początkowo się umawialiśmy. Polecam dewelopera home invest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jeśli natomiast szukasz mieszkania na wynajem dla siebie, to ja mogę polecić ci oferty wynajmu mieszkań w Toruniu https://torun.mdr.pl/ . Są to oferty najmu instytucjonalnego. Jest to bezpieczna forma najmu zarówno dla właściciela, jak i osoby wynajmującej. Osiedle mieści się przy ul. Okólnej, w niewielkiej odległości od niemal 20-hektarowego Parku Tysiąclecia i tylko 8 minut od centrum miasta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inwestycji, którymi można się zainteresować nie brakuje, swoje ma także firma Semeko, która ma silną pozycję wśród firm deweloperskich, do nowych inwestycji należy ta realizowana na terenie Redłowa - https://www.alvarium.pl/.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

We Wrocławiu w ramach wynajmu instytucjonalnego można mieszkać w super warunkach - https://wroclaw.mdr.pl/ . Trwa nabór wniosków. Nie ma żadnego progu dochodowego, więc wniosek może złożyć każdy. Mieszkań buduje się naprawdę sporo, bo aż 467 więc warto. Od kawalerek do 4-pokojowych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Portal nieruchomości od Wiedza i Praktyka zapewnia dostęp do aktualnych danych rynkowych, umożliwiając zarówno kupującym, jak i sprzedającym dokonywanie świadomych decyzji. Sprawdź, jak możesz skorzystać, na https://www.wip.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gdzie kupic okna PCV w Wejherowie? (4 odpowiedzi)

Musze wymienic okna mozecie polecic jakas sprawdzona firme.

Jakie biuro nieruchomości polececie ?? (92 odpowiedzi)

Jakie biuro nieruchomości polecacie ? . Mam zamiar sprzedać mieszkanie , a potem kupić większe...

Ogrzewanie gazowe (20 odpowiedzi)

Ma ktoś z Was ogrzewanie na gaz, ale nie ziemny, tylko płynny? Myślimy własnie, żeby wkopać w...