Pani sprzedająca nieruchomość skorzystała z pośrednictwa tego biura nieruchomości co okazało się kompletną porażką. Pani sprzedająca od początku transakcji nie była szczera. Pośrednik, który chce czerpać korzyści finansowe od obu stron jest nieprofesjonalny. Nie informując wcześniej kupującego o tym fakcie próbowano wyłudzić pieniądze. Pobieranie wynagrodzenia od obu stron jest niezgodne z etyką. W obrocie nieruchomościami obligatoryjne jest zawarcie umowy, której nie było w naszym przypadku. Pani Jola kompletnie nie przygotowała sprzedającej, po akcie i protokole przekazania okazało się sprzedająca nie wypowiedziała umów na media itp. Na przekazanie mieszkania przyjechał Pan, który nie miał pojęcia o tej nieruchomości

Pan pisze, że "Sprzedająca nieszczera" . To ciekawe, uważam, że niezwykle szczera i była bardzo dobrze do Państwa nastawiona dopóki nie zaczęliście Państwo tego wykorzystywać. Sprzedająca obniżyła znacznie cenę przy pierwszym spotkaniu mimo, że nie miała wcześniej takich zamiarów, a mieszkanie komfortowe i b.ciekawie zaaranżowane. Zostawiła dużo wartościowych mebli w ramach ceny, oprócz tych trwale związanych z nieruchomością i dodatkowo już po umowie przedwstępnej ponownie obniżyła Państwu cenę chcąc 2 tygodnie później wydać mieszkanie. Zgodnie z umową przedwstępną mieliśmy jeszcze ponad miesiąc. Po zaakceptowaniu warunków w dniu podpisania umowy ostatecznej sprzedaży zaczęliście Państwo stawiać nowe warunki, które w pełni nie mogły zabezpieczać interesów Sprzedającej. Do umowy w dogodnym dla Państwa terminie nie doszło wobec tego "Sprzedająca nieszczera", pośrednik zły, za co bierze pieniądze. Warunki zostały zawarte w umowie przedwstępnej. Pośrednik musi dbać o interesy obydwu stron transakcji żeby umowa doszła do skutku.

Sprzedająca nie wypowiedziała umowy na dostawę prądu żeby Państwu nie zdjęci licznika i na ok. tydzień nie pozbawili prądu. Podpisaliśmy zgodnie z umową ostateczną sprzedaży protokół zdawczo-odbiorczy.