Polecam!
Na kursie Alpha byłam w zeszłym roku - na początku sceptycznie do tego podchodziłam. Nie miałam pojęcia kogo spotkam, o czym będziemy rozmawiać, czy to w ogóle dla mnie miejsce, koleżanka mnie namówiła. Jakże byłam zaskoczona, kiedy przyszłam na drugie spotkanie (pierwsze przegapiłam) a tam na stole kolacja wystawna jak u mamy na święta :) Przy stole poznałam kilka osób z grupy, luźna rozmowa i pyszne jedzenie. Nastepnie organizatorzy nas powitali, opowiedzieli jak wyglądaja spotkania. Kolejnym krokiem było obejrzenie przez wszystkich ok 40 minutowego filmu - cała seria nagrana tylko pod kurs, poruszany temat, perspektywy różnych ludzi - zarówno wierzących jak i niewierzacych co fajnie otwiera hooryzonty. Po filmie rozchodzimy się do małych salek i mamy spotkanie w grupach - tych samych co siedzieliśmy przy stole, więc jest raźniej, rozmawiamy na temat naszych doświadczeń w temacie filmu. Na prawdę. przychodza różni ludzi - wierzący, niewierzący, chcący się dzielić swoimi spostrzeżeniami ale też przysłuchujący się, żeby się zainspirować. Wszystko pozostaje na grupie, a już kolejne spotkania to chcemy więcej - bo zawiązuje się wartościowe znajomości, dzielimy się swoimi przeżyciami i tworzą się relacje i więzi. W trakcie tych 11 tygodni jest jeden wyjazd weekendowy - mający olbrzymią wartość dla każdego z uczestników indywidualnie - tutaj nie będę wchodzić w szczegóły, bo po prostu trzeba to przeżyć :) To nie żadna sekta, bo niektórzy sceptycznie podchodza - kurs Apha to wersja katolicka zaakceptowana przez kurię i samego biskupa. Nikt nie chce kończyć, taką wartość dodana :) Szkoda, że można go zrobić tylko raz. Ale polecam z całego serca każdemu, kto nie był.
1
0