Kuweta na balkonie sasiadow
Jak w temacie. Balkon laczony tylko szybka przedzielony. Sasiedzi postawili od naszej strony kuwete z ktorej okropnie smierdzi i na naszym balkonie i w kuchni (zapach przez okno wpada). Kuweta strasznie smierdzaca chyba rzadko sprzataja (tez mamy kota i nie ma takich zapachow).
Rozmowa i prosby nie pomogly, a zapach jest naprawde nie do zniesienia.
Czy ktos mial taka sytuacje jak sobie radzic?
Czy zgoszenie na Straz miejska/ Policje ma jakiekolwiek podstawy?
W jaki sposób/ czym zniechecic kota aby podchodzil w okolice naszego balkonu/ swojej kuwety? (moze to ich zmotywuje do przestawienia)
Rozmowa i prosby nie pomogly, a zapach jest naprawde nie do zniesienia.
Czy ktos mial taka sytuacje jak sobie radzic?
Czy zgoszenie na Straz miejska/ Policje ma jakiekolwiek podstawy?
W jaki sposób/ czym zniechecic kota aby podchodzil w okolice naszego balkonu/ swojej kuwety? (moze to ich zmotywuje do przestawienia)