Kwiaciarnia jak wycięta z cukierkowych lat 50-dziesiątych
Uwielbiam tą kwiaciarnie. Jak tylko mogę to na każdą okazję korzystam z usług. Nie ma problemu z zamówieniem osobistym, telefonicznym.
Obsługa zawsze z uśmiechem, nie ważne, że często zdarza mi się lekko przed godziną zamknięcia prosić o bukiet.
To moja tajna broń na każdą okazę sprawienia przyjemności ukochanej osobie, podziękowania lub wyślizgania się z kłopotów ;).
Obsługa zawsze z uśmiechem, nie ważne, że często zdarza mi się lekko przed godziną zamknięcia prosić o bukiet.
To moja tajna broń na każdą okazę sprawienia przyjemności ukochanej osobie, podziękowania lub wyślizgania się z kłopotów ;).