Witam, nie chce zeby ktos mnie ocenial.
Wystapilo u mnie przemeczenie praca, nadmiar obowiazkow, stres.
A poprostu musze odpoczac. Nie dostane urlopu- nikomu nie bylby on na reke- mam na mysli pracownikow i kierownictwo.
Czy ktos wie, do ktorego lekarza mozna sie po takie zwolnienie udac?
Ile dni przysluguje i ile wtedy wynosi wynagrodzenie?

Jeśli chodzi o lekarza zacznij: od rodzinnego, czyli lekarza pierwszego kontaktu, na koniec zostaw sobie psychiatrę - bo przecież nie ginekologa lub okulistę... ;-) chyba, że będziesz "ściemniać" no to wszystko jedno :-)
Wynagrodzenie: w mundurówce było do tej pory 100% więc mieli fajnie, bo niezależnie czy pracowali czy "chorowali" nie wpływało to na wysokość wynagrodzenia.
Pozostałe firmy 80% pensji z tym, że uwaga: o ile na Twoją pensję składała się podstawa plus zmienna premia to jak będzie naliczane te 80% i jak zostanie wypłacone, trudno wyczuć, ale nie wykluczone, że dostaniesz 80% od tej podstawowej, bo z premiami jest to różnie kwestia warunków w umowie o pracę i dobrej woli pracodawcy.

SID - jeśli chodzi o mundurówkę to ma się to teraz zmienić. Obecnie od końca kwietnia, najpóźniej od maja pracownicy niezależnie od rangi w hierarchii idący na L4 mają dostawać 80 % wartości swojej podstawy nie uwzględniając dodatkowych premii. Wiem to z pewnego źródła, ponieważ moja mama pracuje własnie w jednej ze służb wchodzących w skład mundurówki.

Nie ma szans, musiałabyś być naprawdę chora, wyniszczona, wypalenie zawodowe to za mało. Nie dostaniesz premii, tylko 80% podstawy, chorować warto, tylko wtedy kiedy wiesz, że masz do czynienia z oszustem i nie zamierzasz tam dalej pracować.

psychiatra da L4 spokojnie. Odpoczniesz, poradzi Ci. Wypłata 80% pensji

Kiedys slyszalam ze mozna dostac takie zwolnienie od lekarza zakladowego medycyny pracy i platne 100%
Pracuje w szpitalu

Czy każdy pracownik może miec zwolnienie z powodu jw ?
Czy daje tylko psychiatra?
Lekarz medycyny pracy ,niektóre zawody?

Tylko psychiatra, jednak na pewno nie na wypalenie zawodowe, a na coś znacznie poważniejszego wymagającego przebywania w szpitalu.

Niech osoba pode mnie się podszywająca (proszę spojrzeć na nr IP) czym prędzej uda się do lekarza, którego specjalność podał - oby nie za późno, bo do leczenia pozostaną wtedy tylko nogi (reumatyzm) !!!

P.S. Znajdź sobie inny nick...ten jest mój.

Janeczek czuwa....jak zawsze ^^

Też tak miałam, poszłam do pierwszego kontaktu, powiedziałam szczerze o co chodzi i dostałam zwolnienie na tydzień plus skierowanie na badania krwi, 5 dni odpoczywałam, spałam, jadłam, czytałam książki, po 5 dniach wróciłam do pracy, minęło już 5 tygodni i wszystko jest ok, warto czasami zrobić sobie przerwę, moment oddechu w wyścigu szczurów;) ale przede wszystkim nie przejmować się swoja pracą, bo zdrowie ma się tylko jedno.Jeżeli już nie wyrabiasz warto iść do psychiatry lub psychologa, to nie są jedynie lekarze od 'szaleńców'. Mam wielu znajomych, którzy znaleźli u nich pomoc, bo praca ich za bardzo wykańczała.pozdrawiam i życzę zdrowia oraz zdrowego egoizmu:) P.s lepiej wziąć zwolnienie od pierwszego kontaktu niż psychiatry, łatwo złapać łatkę pracownika niestabilnego emocjonalnie, czyli słabego i niepewnego.

@Alberta
od psychiatry dostaniesz na pewno, moja koleżanka dostała na stres i zmęczenie pracą ponad miesiąc, wypoczęła i teraz wszystko jest ok. Ja zresztą też miałam i to nawet trzy miesiące ale byłam wtedy na wypowiedzeniu.

zgadzam sie z M30+ ..kolega tez dostał ...

Hej, mowicie, ze tylko od psychiatry. To niezbyt fajne, bo na zwolnieniu jest pieczatka specjalisty.
Nie chce zeby ktos widzial u ktorego lekarza bylam.
Jestem tylko zmeczona praca. Boli mnie kregoslupod dzwigania, obowiazkow jest multum, musze odpoczac bo inaczej naprawde bedzie mi potrzebny psychiatra.

wczoraj już Tobie napisałem:
"zacznij: od rodzinnego, czyli lekarza pierwszego kontaktu"
ale Tobie chyba oprócz tego, że nie chce się pracować to i nawet do lekarza tez jakoś specjalnie nie masz ochoty się wybrać i najlepiej żeby sam przyjechał i wręczył zwolnienie? :-)

To sa tylko twoje zlosliwe domysly.

Nie sądziłem, że to może być przyczyną zwolnienia lekarskiego, ale z drugiej strony, jeśli to może pomóc, to czemu nie? Polecam jeszcze poczytanie tego - https://digitalx.pl/5-sposobow-jak-menedzerowie-moga-zapobiegac-wypaleniu-zawodowemu-pracownikow/ Tak naprawdę z takich problemów da się wyjść, ale też zależy, co jest przyczyną, jakie jest podejście danej osoby. Najczęściej da się naprawdę sporo zrobić, żeby poprawić sytuację.

Oczywiście, ze możesz mieć l4 na coś takiego.

Idź na urlop albo zwolnienie lekarskie na wypalenie zawodowe i trochę odpocznij . Zastanów się też nad zmianą pracy , bo na dłuższą metę tak się nie da . Szkoda zdrowia.

Też tak się kiedyś czułam, ostatecznie zmieniłam pracę ale teraz wiem, ze powinnam to zrobić dużo wcześniej.... Nie ma sensu się męczyć w czymś co nie daje Ci satysfakcji....
https://www.ecddp.pl/wypalenie-zawodowe-objawy-i-leczenie-co-warto-wiedziec/

Na stronie jest o tym artykuł.