TRAGEDIA w II POŁOWIE
Za fatalna II połówke obwiniłbym trenera, który nie potrafił ustawić i nastawić drużyny. Powinni ruszyć na rywali i do 60-tej prowadzi 3-0. A tutaj gra na stojąco, 3 kartki złapane i groźne stałe fragmenty. Karygodne. Goście grając w 10 w ogóle nie powinni mieć szansy podejść pod pole karne Lechii. Co gorsza zmiany bez sensu lub nie trafione. Zaur ok, hamował grę , miał żółtko, Buksa nie poprawił gry. Natomiast zmiana Najlepszego Borysiuka to pomyłka, to samo po co zmieniać Vranjesa, kiedy Pawłowski się zmęczył w 70 min. Rozumiem Grzelczak za Pawłowskiego. Niestety Gra Łukasika to największa porażka. Zero odbioru, zwalniał akcje, próby przerzutów na plus, ale nie zawsze celne. Dlatego ostatni kwadrans tak swobodnie wjeżdżali przez środek i rozprowadzali na skrzydła - masakra pozwalać na to grając w przewadze.
Pierwsza połowa na plus, stare grzechy nieskuteczności. Makuszewski super, Wisnia bardzo dobrze, Borysiuk czyścił, tylko ten niepewny Valente :( Ten facet nie wygrywa główek i nie wyprzedza (wspomnijcie Maderę). Po odejściu Dawidowicza będziemy mieli ogromne kłopoty przy dośrodkowaniach, Janicki i Sadajew to za mało.
24
5