W dniu dzisiejszym straż miejska urządziła sobie polowanie na kierowców parkujących auta na chodniku przy ul. Smoluchowskiego.
Zaparkowane samochody powodują minimalne utrudnienia w ruchu pieszych (pozostawiając zgodnie z przepisami 1,5 m wolnego chodnika) a wzdłuż ulicy Smoluchowskiego w kierunku do Alei Zwycięstwa nie ma znaków "zakazu zatrzymywania się i postoju". Według tłumaczenia strażnika miejskiego, gdzieś na granicy obszaru szpitala stoją tablice informujące o strefie ograniczonego parkowania ale gdzie ich szukać to już się nie dowiedziałem bo strażnicy śpieszyli się do zakładania blokad na koła.
Akcja ta jest prawdopodobnie odpowiedzią władz miasta na liczne skargi pacjentów i odwiedzających chorych w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym na brak miejsc parkingowych.

To prawda, nie ma tam zakazu zatrzymywania się ani postoju. Ponadto stoją (stały?) parkomaty.