Lekarstwa bez badania

Dr. Orłowski wykonywał Gastroskopie szybko, ale nie profesjonalnie. Stwierdził Helicobakter ale wycinków nie pobrał. Zapisał antybiotyk nic to nie dało. Po ponownej wizycie zapisał leki na pobudzenie trzustki bez badań krwi. Doprowadziło to do ostrych powikłań wszak pobudził metodą chybił trafił.Trzustka działała prawidłowo a przez zapusane leki było gorzej. Teraz muszę ponownie wykonać gastroskopie dla wycinku. Przy tych cenach za wizytę raz odrazu po gastroskopi extra 50 zł( plus oczywiscie gastroskopia prywatnie) drugi raz przez biuro chyba 120 zł 5 minut wizyty. Strata zdrowia i pieniędzy. Oceniam na jeden ale iczciwie mowiąc.obsługa nie jest zła recepcja jest ok. Internistka złapała się za głowę jak zobaczyła listę leków bez badań profilaktycznych krwi. Lekarz zaleca nie korzystanie z zamienników. Wiadomo chyba dlaczego? Proszę przemyśleć.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Lekarstwa bez badania

Chyba osoba, która pisała tą opinię, nie rozumie swojego ciała. Dr nie pobrał wycinków. Jeśli to heliobakter to wystarczy ocena mikroskopowa. Jeśli są poważne zmiany dopiero pobiera się wycinki. Najlepiej zrozumieć swoje ciało i w nie się wsłuchać. My wiemy najlepiej co nam służy , a co nie. Ocena śluzówki przez Gastroskop, pomaga jedynie wybrać metodę leczenia. Dr Orłowskiego oceniam bardzo wysoko, nie leczy w ciemno, najpierw, chce zajrzeć do środka , a potem wyraża opinie o naszych żołądkach. A czy my pacjenci przestrzegamy jego wskazówek???

Mój żoładek świadczy o mnie, tylko czasami wychodzą grzechy młodości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Lekarstwa bez badania

Przechodziłam gastroskopię kilka razy.Za każdym razem miałam pobierane wycinki na helikobacter pyroli,a poważnych zmian wcale nie miałam.
Pragnę zwrócić uwagę,że część badań miałam robionych prywatnie,a część na NFZ i zawsze lekarze traktowali mnie tak samo.Pobierali wycinki,bo twierdzili,ze nie zawsze przy zakażeniu tą bakterią są widoczne zmiany.W moim przypadku były to tylko bóle żołądka i mdłości,żadnych nadżerek śluzówki,a bakteria była i dokuczała.
Nie podważam tu wiedzy Pana dr.Orłowskiego,absolutnie nie mam do tego prawa,bo lekarzem nie jestem.Chcę tylko powiedzieć,że każdy lekarz ma inne podejście do leczenia pewnych schorzeń i albo się z tym zgadzamy,albo musimy poszukać sobie innego lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1