Lidl - Chylońska.

Piszę ten post w ramach przestrogi, ponieważ pierwszy raz spotkałam się z takim chamstwem w tym sklepie.

Chciałam dzisiaj zwrócić sukienkę (nieużywana, ometkowana), ponieważ mi nie podpasowała.Jaśnie pan zastępca kierownika sklepu wypalił do mnie pytanie, czy mam 20 zł, bo jak to stwierdził chamskim tonem 'sklep nie ma tyle pieniędzy,żeby szastać nimi przy zwrotach.Nie jesteśmy bankiem Millenium'.

Przyznam zatkało mnie. Chyba powinno być tak,że sklep oddaje pieniądze za nowy nieużywany towar, a klient nie dopłaca do tego interesu, bo niby z jakiej racji?

Zaszokowana poprosiłam pana o podanie swojego imienia, bo takiego odnoszenia się do klienta nie da się pominąć bez skargi. Odpowiedziano mi fukaniem,że on nie musi podawać mi swoich danych.

Uważajcie na brodatego chłoptasia z miną sr*ją...ego kota, z wytatuowaną ręką - to właśnie będzie ten ancymonek. Nie wiem po co zatrudniają takich cwaniaków, którzy myślą że plakietka z napisem 'zastępca kierownika' pozwala im na wszystko.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Lidl - Chylońska.

Fakt nie zachował się właściwie, ale z drugiej strony...
Sklep nie ma obowiązku przyjmować kupionych przez nas rzeczy. Nie raz widziałam jak kliencie biora po 2 sztuki ubrania w rożnych rozmiarach, w domu przymierzają a potem oddają. Pewnie mają już tego dosyć.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Lidl - Chylońska.

Wiesz co? Pracuję w Tesco Extra na Kcyńskiej i u nas w Punkcie Obsługi Klienta nikt nie kręci nosem,że klient chce oddać ubranie/inny towar nie noszący śladów używania - o ile jest kompletny, ma metkę..Po prostu oddaje się kasę bez głupich komentarzy.

A ciuch po prostu nie przypadł mi do gustu, nie ja go kupiłam tylko moja matka - w gazetce jedna z tych długich kiecek za 34.98 wydawała się cud miód, a w rzeczywistości taka szmata,że tylko się rozpłakać można - wzięłam więc paragon i poszłam oddać. Jeżeli któremuś z pracowników się nie podoba,że istnieje coś takiego jak zwrot towaru - niech się zwolni, a nie próbuje przycwanianować kosztem klienta. Nikt nie zmuszał tego chłoptasia,żeby został zastępcą kierownika - jak mu tak źle niech się zwolni i już.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Lidl - Chylońska.

Napisz skargę do bazy,czyli głównego lidla
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Lidl - Chylońska.

W lidlu (kazdym) z uwagi na brak przymierzalni jest praktykowane, że mozna zwrócić nieuzywany towar w przeciągu 7 dni (na podstawie paragonu). Prosta zasada o której z góry przy zakupie czasem informuja, ale jak ktoś chce to się i tak dowie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Lidl - Chylońska.

O rany !! Też miałam wątpliwą przyjemność z tym panem ! Jakiś czas temu byłam z mężem na zakupach. Przechodziliśmy obok stoiska z warzywami, przy którym stał wielki wór . Nie wiedząc wcześniej co w nim jest nachyliłam się, zajrzałam, widząc orzechy pistacje poszłam dalej. Po chwili podchodzi do mnie Brodacz i mówi coś w stylu, że za tą degustację powinnam zapłacić ! Ja duże oczy, pytam o co chodzi. Mówi, ze widział jak zjadłam pistacje !
Przysięgam, ze nawet ręką nie dotknęłam ani tego worka ani orzechów !! Powiedziałam mu to a on, że tak każdy mówi. Mój Mąż się wkurzył i poprosił, by udowodnił nam, ze zjadłam orzechy bo na pewno jest zapis na monitoringu. Powiedział, że tym razem nam daruje i odszedł !! A my w szoku...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Lidl - Chylońska.

Co za skur... ! :/

Nie darowałabym takiego oszczerstwa. Nie ukrywam,że mnie też zirytował swoim opryskliwym zachowaniem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Lidl - Chylońska.

Oj Jasiu a taki porządny gość z Ciebie był
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Kosmetyki do opalania (6 odpowiedzi)

Jak w temacie, gdzie kupujecie? Jest coraz cieplej a ja blada jak ściana :) Jakiś bronzer...

Ankieta do pracy dyplomowej (4 odpowiedzi)

Dzień dobry, prowadzę badania na temat zagrożenia przestępczością kradzieży i kradzieży z...