Live Nation, czyli jak wkurzyć ludzi świetnym koncertem Guns N'Roses

Opinie do artykułu: Live Nation, czyli jak wkurzyć ludzi świetnym koncertem Guns N'Roses.


W rozmowach o dużych koncertach - poza samą muzyką - dominują dyskusje o organizacyjnych niedociągnięciach. W dyskusji o wtorkowym występie Guns N'Roses powinien pojawić się jednak jeszcze jeden głos: o tym, że organizator zrobił ludzi w konia, sprzedając im jako ekskluzywne, bilety, dzięki którym mogli się ekskluzywnie pokłócić o swoje miejsce, bądź też doświadczyć bliskości artysty niemal z końca płyty stadionu.

"Koncert wspaniały, tylko organizatorzy..." - w tonie tej ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Żenująca organizacja Live Nation

Byłem, a w zasadzie miałem być na koncercie Iron Maiden w Warszawie. I niestety znów Livenation.
Żenująca jakość organizacji, masa ludzi przy kasach, bo przez 2 lata nie zdążyli wysłać biletów. Ja nie zostałem wpuszczony, bo mój syn (niecały roczniak, którego w 2020 kiedy miał się odbyć koncert nie było w planach) w nosidle, niechodzący, nie miał swojego biletu. Bilet na trybuny, na płytę bym z dzieciaczkiem nawet nie próbował wchodzić, ochronniki słuchu itd miał więc proszę bez oceniania mnie :) W samolotach, hotelach i wszystkich innych miejscach nie ma problemu, ale na koncercie live nations bul za bilet 100%kwoty... Nikogo decyzyjnego nie udało się poprosić na rozmowę, Pan i władca w ciemnych okularach na bramce o inteligencji ameby nie chciał wytumaczyc i odpowiedzieć na moje pytania. Żenada, zepsuć tylu uczestnikom takie fajne i długo wyczekiwane wydarzenie. I to samo pytanie, z taką obsługą, bez ludzi decyzyjnych, jakikolwiek wypadek czy panika przeradza się w sytuację, o której strach nawet myśleć
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zgadzam się

Również byłam na LP w TA Kraków. Miałam bilet na płytę GA, nie GC. Byłam już na wielu koncertach, ale po raz pierwszy w życiu ochrona zabroniła biec kiedy nas wpuszczano. Nikt nie pchał się jak bydło. Wszyscy spacerkiem z napojami w odkręconych butelkach max 0,5 l. Mały plecaczek mniejszy niż A4? Bez problemu, z większymi ludzie nawet nie przychodzili. Grzecznie, kulturalnie. Bardzo miła ochrona, z którą można było nawet po prostu porozmawiać i pożartować kiedy czekaliśmy pół godziny na otwarcie kolejnych bramek prowadzących bezpośrednio na halę obiektu. Po wejściu wprawdzie okazało się że GA i GC są identycznej wielkości, halę podzielono na pół ale i tak widok z pierwszego rzędu płyty był niezły. Tak czy inaczej, organizacyjnie był to naprawdę najlepszy koncert na jakim byłam. Emocjonalnie też, gdyż był to mój trzeci i niestety już ostatni koncert Linkin Park w życiu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

reklamacja

opisałam dokładnie co się działo, szybko dostałam odpowiedź i zwrot kosztów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

składajcie reklamacje

Bardzo dobry i potrzebny artykuł. Złożyłam reklamację i dostałam zwrot kasy za bilet, ale po co był ten bałagan i przepychanki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie zgadzam się.

Na koncercie Justina Biebera była katastrofa. Było zresztą głośno o tym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Koncert vs koncert

Z tego co czytam, to winę za koncert G'n'R podzieliłabym na 3, z czego dwa to to wina LN a jeden, to wina głupoty Polaków. 1. Strefa GC nie do przyjęcia, 2. Wybór firmy ochroniarskiej-brak jakichkolwiek kompetencji, 3. Mentalność Polaków - jak widać jesteśmy w większości niewychowanymi chamami, bez kultury oraz nie czytamy regulaminów . Dla kontry. Koncert LP w TA Kraków-organizator ten sam. Moja 15-letnia córka po raz pierwszy SAMA poszła na koncert. Kupiłam jej bilet, przeczytałyśmy co można, czego nie można, podwiozłam ją pod halę, dziecię zestresowane lekko. Bo idzie sama. Podchodzimy pod pierwsze bramki. Trzech ochroniarzy (dwie panie i jeden Pan). Jedna z Pań przypuszcza na mnie atak. "Pani z tym plecakiem nie wejdzie". Ja: Ja nie wchodzę. PzO do młodej:pokaż bilet i wchodź. Młoda weszła. Ja zorientowałam się, że nie zabrałam telefonu, a część rodziny łaziła po Krakowie. Pani z ochrony i teraz UWAGA! użyczyła mi telefonu, żebym się z nimi skontaktowała, to raz. Dwa. Stojąc tam i czekając, czy u młodej wszystko ok obserwowałam sobie ludzi wchodzących na koncert. Jak wół pisało: zero papierosów, plecaki i torby mniejsze niż A4, butelki z piciem max 0,5l. 60% było zdziwionych, że są jakieś obostrzenia. Po koncercie. Czekamy na Młodą. Nagle standardowo (przynajmniej ja mam takie doświadczenia z koncertów) zwiększa się liczba Policji. Oznaka, że koncert się kończy. Obstawili przejścia dla pieszych, przeprowadzali tłum, tramwaje w stronę centrum jeżdżą jeden za drugim. Dociera Młoda. "Mama ja pomyliłam rzędy, przyszli ludzie, widać, że starzy wyjadacze, przeprosili pokazali bilety, ja też przeprosiłam i chciałam wyjść, ale jeden facet mnie podniósł i przesadził o rząd wcześniej. Było super, tylko za krótko." Da się? Da się!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tylko w Gdańsku takie badziewie

Olbrzymie zagrożenie bezpieczeństwa ludzi na tym stadionie - nocniku. Brak kontroli wchodzących, brak kontroli przemieszczania się po obiekcie, brak wydzielonych sektorów, brak dróg ewakuacyjnych.
Gdyby wybuchła panika nie byłoby ratunku dla tysięcy ludzi. To jest dramat, skandal, przestępstwo.
Nigdy nie pojawię się na tym stadionie. A budyń zadowolony ? Pieniążki miasto inkasuje ? Ale kosztem zagrożenia życia tysięcy ludzi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Otóż można

Niestety nie każdy jest osobą bez żadnych schorzeń i też ma prawo posłuchać dobrej muzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No i?

No i? Byłem na płycie i malolaty tez byly:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

7 sektor też było spokojnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najgorszy organizator ever!!!!

Zgadzam sie z autorem w 100 procentach! Organizacja najgorsza z możliwych!!! Zero alkoholu (o czym nic nie było napisane na stronie podczas zakupu biletów, a kupowaliśmy je będąc w Anglii dla ekipy polsko/angielsko/nowozelandzkiej!), wiec kwestia ta była wielkim rozczarowaniem! Pracownicy wpuszczający na trybuny kompletnie nieprzeszkoleni! Nie mieli pojęcia o planie siedzeń na stadionie i wpuszczali ludzi wszędzie sugerując , ze nie ma tzw miejsc numerowanych i każdy moze siadać gdzie chce! Tuż przed koncertem wytworzył sie z tego powodu straszny bałagan , ludzie zaczęli sie kłócić! My wyladowalismy w zupełnie innej strefie, w rezultacie nie moglismy z paczka spędzić koncertu wspolnie , bo nie było blisko siebie miejsc ! Pomimo, ze bylismy na stadionie kilka godzin przed koncertem wlasnie w tym celu, zeby siedzieć wspolnie!
Obsługa niemiła , nie pozwolili użyć windy starszej kobiecie i kobiecie w ciąży (gdyż nie wyglądały na niepełnosprawne!).
Żadnego napoju nie sprzedawali w butelkach (nawet plastikowych !), wiec nawet wodę nalewali w kubki PEPSI ze słomka , po czym na trybunach pełno było napojów poprzewracanych i rozlanych (a butelkę moznaby było trzymac sobie w torebce!! ).
W toaletach w nocy (nawet w tych w srodku stadionu!) nie było światła , zupełnie ciemno we wszystkich (męska, damska, dla niepełnosprawnych!wiem, bo wszystkie sprawdziłam !). Totalna żenada!
Bezpieczenstwo tez na najnizszym poziomie, bylo bardzo malo ochrony jak na tego typu impreze. Az strach myslec co by bylo gdyby cos sie tam wydazylo. Nie czulismy sie bezpiecznie.
A te pozamykane ulice przed stadionem to juz w ogole paranoja! Zeby czlowiek po koncercie nie mogl zamowic taxi ani tez podjechac autem blizej tylko trzeba bylo isc kilometry! Czy ktos wzial to pod uwage, ze wsrod fanow Guns'n roses sa tez nie mlodzi, wrecz czesto starsi ludzie. Moi rodzice tez z nami byli i po drodze mijalismy tez ludzi jeszce starszych, a rowniez o kulach! I wszyscy musielismy te kilometry przemierzac! Zalosne!
A ten brak alkoholu , to w ogole wstyd ! Zeby na koncercie sie człowiek piwa nie mógł napić! Jakos we wszystkich innych krajach sprzedają piwa i imprezy sa na poziomie ,ludzie sie swietnie bawią! Tu natomiast widać było drętwa widownię ! Mało ludzi potrafiło sie dobrze bawić , co jednak udowodniło , ze przy alkoholu ludzie potrafia sie bardziej wyluzować ! Az wstyd , bo Guns'n Roses dawali z siebie wszystko , a widownia była drętwa na maxa jak na tego typu koncert! Gdyby moi zagraniczni przyjaciele wiedzieli , ze tak bedzie, to poszliby na ten sam koncert w Londynie ! Ale chcieli doświadczyć czegoś nowego ! To doświadczyli ! Ja i moja polska ekipa tez, szkoda , ze wstydu !!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pięknie ujęte, dodam jeszcze że do tego dochodził totalny burdel z opaskami za którymi trzeba było latać do namiotów, nikt nie informował przed wejściem że są i bez nich nie wejdzie się na płytę, hostessy rozdawały jedynie te na GC. Kolejny absurd, ochroniarz przyczepił się do mnie że mam torbę gdzie miałem tylko kurtkę . Nie można było wnosić toreb większych niż a4- ok, spoko wyrzuciłem do kosza przy wejściu. Najśmieszniejsze, że zaraz przede mną wchodzili ludzie z wyładowanymi plecakami w ktorych zmieściłyby pistolet, kałach i z 10 granatów , sprawdzono ich tylko pobieżnie i wpuszczono bez żadnego problemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dokładnie,też byłem i nawet

piwa można było się napić.Wszyscy zadowoleni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

w kasie często jest info, że tych tańszych biletów już nie ma..

chcąc bardzo wejść na koncert, bo jesteś zagorzałym fanem, albo przyjechałeś z daleka płacisz za droższy bilet, a po wejściu okazuje się, że miejsc w strefach tańszych biletów jest opór !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo dobry artykuł !

miałem kiedyś przyjemność ( wątpliwą ) gościć na tej hali na innym koncercie i miałem dokładnie takie same odczucia. Brak nadzoru i koordynacji działań, samowolka gości itp. mam nadzieję, że w/w artykuł pójdzie w pięty organizatorom i ktoś wreszcie się tym bałaganem zajmie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Monia

Byłam na DM w Warszawie i był porządek. Pierwszy raz słyszę o takim bałaganie, coś tu nie zadziałało z organizacją,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kpina
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0