Firma porzuciła pracę, zostawiając klienta samemu sobie, bez jakiegokolwiek odzewu. NIeodbieranie telefonów lub oddzwanianie po kilku godzinach, nawet nieotwieranie drzwi w sopockiej siedzibie, gdzie widać przez parterowe duże szyby okienne, że ktoś chce wejść, do tego zapis w umowie, że firma nie odpowiada za ew. opóźnienia ze str. swoich podwykonawców, którymi bywają samozwańczy nieterminowi i niewykwalifikowani stolarze i ich fuszerka za duże pieniądze, sprawia, że trzeba kołatać, by się doprosić informacji nt. kolejnego terminu reklamacji, czekać 5 tygodni na (niewłaściwą zresztą) kolorystycznie płytkę wzrorcową frontu meblowego. Zamiast 5 tygodni i sierpnia 2019r. meble musiała poprawiać oraz kończyć inna firma w dn. 30.04.2020r. Jedna z pań w biurze była psychologiem, a nie architektem. Nie "zhańbiła się", by odezwała się w końcu przez dwa tyg. prób kontaktu sms, e-mailem, telefonem. Jeśli chcecie mieć poprawki, wodzenie za nos, 8 miesięcy opóźnienia, nietani i przymusowy "luksus" próśb o odzew na Wasze reklamacje i uwagi, to bardzo proszę.