Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY 2011 I DZIECIACZKI ( 28 )
A ja jestem opóźniona ze wszystkim, ale moja Lenka najmłodsza w tym towarzystwie. Dziś pierwsza próba rozszerzenia diety, w ruch poszła marchewka, córcia moja prześlicznie pluła nią na prawo i lewo, nie wiem, czy cokolwiek trafiło do brzuszka. Jutro spróbujemy znowu :-)
Coraz intensywniej zaczynam też próbować podawać jej butelkę, ale za Chiny nie chce z niej pić. Ani mojego mleka, ani sztucznego, ani herbatek ziołowych...Wiem, że potrafi pić z butli, raz jej się to zdarzyło, kiedyś wieczorem jak miałam mało pokarmu to wydutkała 60 ml sztucznego. I na tym jednym razie się skończyło, bawi się smoczkiem od butelki, wypluwa go i uśmiecha się do mnie radośnie. Macie jakiś sposób na takiego uparciucha? Zaznaczę, że próbowałam różnych butelek.
A jeśli nie butelka, to co, od razu kubeczek?
0
0