MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

MRtusia – 11.11. – chłopczyk Szymon, 3380g, 54cm – ZASPA – cc
Aniak;) - 17.11 - chłopczyk Mikołaj, 3300g i 55 cm - cc
Mar-chew – 26.11. (05.12) – dziewczynka Hania, 2920g – UK – cc
Asienkaj - 01.12. (06.12.) - dziewczynka Hania, 3570g i 56cm - ZASPA
Sbj - 01.12. (12.12.) - chłopczyk Staś Franciszek , 3100g, 53cm, 8:30 - REDŁOWO - SN
Agus878 - 01.12 (10.12) - chłopczyk Patryk 2810g, 53cm - ZASPA - SN
Dziobus - 02.12 (30.11) - dziewczynka Zuzia, 2840g, 54cm - ZASPA - SN
Agusia:) - 05.12 (10.12) - dziewczynka Kornelia, 3580g, 53cm, 7:10 - KLINICZNA - SN
Anka165 - 06.12 (09.12) - chłopczyk, Łukaszek
Justa2684 - 07.12 - dziewczynka Aleksandra 4000g, 57cm, 10:20- REDŁOWO - SN
Dagmarka - 07.12 (12.12) - dziewczynka Laura - 3090g, 55 cm, ZASPA - cc
Galeria Magiczna - 7.12 (4.12) - dziewczynka Helenka, 3700g, 57cm, Redłowo, CC
Michalowa - 08.12 (10.12) - dziewczynka Lenka, 3050g, 54cm, 17:35 - REDŁOWO - SN
wiolka210 - 08.12 (24.12) - chłopczyk Oliwier, 3400g, 55cm, - REDŁOWO
Aniewa - 09.12 (11.12) - dziewczynka Basia 3550g, 57cm, 7:35
Anula78 - 09.12 (06.12) - chłopczyk Kubuś 3530g, 56cm, 16.40 - Kliniczna SN
Tusia9.12(18.12)dziewczynka Magdalenka 3100, 53cm zaspa
Maja - 10.12 (11.12) - chłopczyk Miłosz, 3700g, 60cm, 4:00 - WOJEWÓDZKI
Misica3 - 10.12- dziewczynka Hania 4770g, 60 cm godz 6:35 Wałbrzych
sylwiah-12.12(04.12)-chłopczyk Filipek 3820g,57cm godz 17:35
mamka - 13.12 (12.12) - chłopczyk Bartuś, 3550g, 56cm, 5:40 - REDŁOWO - SN
queen- 14.12 (25.12) - chłopczyk Michaś, 3495g, 57 cm, CC
LidkaJ-15.12 (11.12) - Magdusia 3680g, 56 cm, kliniczna- SN
Wiola77 - 16.12 (11.12) - Mateuszek ,3200g,55 cm godz 9:20 -wojewódzki-cc
GrudniowaIwa - 17.12.2010 (15.12) - dziewczynka Adrianna, 4300g, 59 cm, godz.16.37, CC
Ania-Gd - 20.12 (30.12) - dziewczynka Nikola, 2830g, 49cm, 20.45 - KLINICZNA - SN
BlueBell - 21.12 (31.12) - Natalka 3200g, 55cm, ZASPA - CC
Linaa - 22.12 - Aleksandra 4650, 57cm, Wejherowo - SN
Kulkaa - 24.12 (31.12) - dziewczynka Zuzia, 3450g, 55cm - ZASPA - SN
muszelka - 24.12 (03.01) dziewczynka Łucja, 3300g, 54cm, Kliniczna - CC
Anna1979-28.12 (31.12), Jacek, Zaspa CC
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś 3670g, 55 cm-12:35, ZASPA, SN
Trotka - 03.01 - dziewczynka Nikola 3420g, 57 cm-14.40 - WEJHEROWO-SN
Justyna_ - 07.01- chlopaczek, Marcin Jacek, 56cm, 4.000, godz 17.50 ZASPA

Mamusie grudniowe cz 1
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-t158001,1,16.html?hl=grudniowe 2010#hl
Mamusie grudniowe cz 2
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-2-t161023,1,16.html
Mamusie grudniowe cz 3
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-3-t164468,1,130.html
Mamusie grudniowe cz 4
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=168770&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz 5
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-5-t171915,1,130.html
Mamusie grudniowe cz 6
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=175621&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz 7
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=180109&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz 8
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-8-t183174,1,16.html
Mamusie grudniowe cz 9
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-9-t186446,1,16.html
Mamusie grudniowe cz 10
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-10-t190405,1,16.html
Mamusie grudniowe cz 11
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-11-t192446,1,160.html
Mamusie grudniowe cz 12
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-12-t194677,1,16.html
Mamusie grudniowe cz 13
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-13-t196765,1,16.html
Mamusie grudniowe cz 14
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-14-t198625,1,16.html
Mamusie grudniowe cz 15
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-15-t200574,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.16
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Grudniowe-2010-cz-16-t202860,1,16.html
Mamusie grudniowe cz17
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-17-t206348,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 18
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-CZ-18-t211246,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 19
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-CZ-19-t215779,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 20
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-cz-20-2010-t218977,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 21
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-21-t223270,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.23
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-CZ-23-t235652,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.25
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-25-t246768,1,16.html
MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-26
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-26-t251576,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

image

Uploaded with ImageShack.us
[URL=http://imageshack.us/photo/m
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

kurcze jutro z Hania na basen a chyba zalapala katarek , z jednej dziurki jej lepci i nie wiem co robic , czy isc czy sobie odpuscic ? zalapala napewno odemnie , jestem u dziadkow i oni sie duzo opiekuja ale wiadomo jak nie wziasc swojego dziecka na rece chociaz na chwile jak chce , zobacze popoludniu jak bedzie z tym katarkiem i zdecyduje, do jutra mam czas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Cześć
dzielne z was babki dajecie radę ze wszystkimi obowiązkami i jeszcze kurs angielskiego no no
muszelka Filip nie lubi krzesełka do karmienia nie chce w nim siedzieć nawet jak chcę go nakarmić to zapiera się ze wszystkich sił aby go tam nie włożyć a za bajkami nie przepada włączam mu ale od czasu do czasu popatrzy i to wszystko krzesełko służy nam do usypiania inaczej ciężko go uśpić chyba że mąż na rękach
aha no i mamy już drugi ząbek prawa jedynka wyszła wychodziła z miesiąc i zaraz może dziś może jutro wyjdzie lewa jedynka one razem wychodziły już biała krecha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

muszelka mój mąż też zje to co niezjadliwe i jeszcze mi podziękuje ;P Już się do tego przyzwyczaiłam ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

gdy ja muszę siedzieć w kuchi i cos tam pichcić a mała śleczy i wisi mi przy nodze to zabieram do kuchni krzesełko do karmienia sadzam małą do krzesełka i wtedy ta widzi co ja robię i bawimy się tzn. ja się odwaracm ona kuka i mamy ubaw casami coś dostanie do jedzenia na tackę od krzesełka - narazie to działa ale ciekawe kiedy jej sie znudzi, juz teraz piszczy i krzyczy gdy nie chce siedzieć w krzesełku tylko dreptać przy meblać albo szaleć i czworakować na podłodze...poza tym "mini mini" też skutkuje i ją zajmuje - nawet tańczy do muzyki w krzesełku więc nie jest tak źle...

co do obiadów- to mój Mąż zje wszystko, nawet gdy jest przesolone, przypalone, niedoprawione, czy niejadalne:P... i nie ma problemów gdy dzwoni i mówię, zeby kupił po drodze pizze bo nie miałam czasu na robieni obiadu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

W poniedziałek i wtorek po tym weekendzie są darmowe zajęcia edumuzyki.

Warto przyjechać z dzieciaczkiem i sprawdzić.

Zapisy są na ich stronie- http://www.edumuzyka.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Faktycznie, na początku jest ciężko jak się wraca do pracy ale z czasem można się do wszystkiego przyzwyczaić. My zakupy takie większe robimy w sobotę a w ciągu tygodnia takie drobniejsze sprawunki. Gotowanie... hmm, głównie w weekend i z reguły więcej aby starczyło na obiadki w dni powszednie. Prasowanie takie duże robię w niedziele wieczorem przy tv. Dzisiaj jeszcze się zapisałam na kurs angielskiego, bo stwierdziłam, że co nieco mi się ulotniło z głowy. Jak nie pracowałam to nie miałam czasu na takie rzeczy a teraz... ech... coś w jest w tym stwierdzeniu, że matki pracujące są lepiej zorganizowane:-) I szczerze Wam powiem, że z dnia na dzień czuję, się lepiej w pracy i dzisiaj, po zapisaniu się na kurs czułam radość, że w końcu robię coś dla siebie, że się rozwijam.
Mamka już jakiś czas się nie odzywa, mam nadzieję, że wszystko u niej dobrze. Pozdrawiam babeczki i śmigam spać, 5.40 trzeba wstać:-)
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Sylwia nie martw się Mikołaj też wszystko próbuje wymuszać czasami płaczem/marudzeniem ale staram się mu nie dawać chociaż przyznaje różnie mi to wychodzi ;D

Bawi się sam potrafi np. 30 minut siedzieć przy szafie i suwać tymi drzwiami nawet ostatnio ze mężem taką ksywkę mu daliśmy "suwnicowy" ;)

U nas z organizacją jest maga słabo. Wstaje po 6 chwile bawie się z małym, na szybko prasuje rzeczy do pracy i szykowanko.O 8 odprowadzam małego do mamy /mam jakieś 150 m/, chwile jeszcze pogadamy i na 9:00 jestem w pracy. Siedze do 17 /czasami dłużej/, biegiem po małego czasami spacer lub zakupy i do domu kąpanie trochę zabawy i spanko. W międzyczasie odbieram z 10 telefonów z pracy. I tak codziennie. O gotowaniu nawet nie myślę, czasami po takim dniu jestem tak zmęczona, że nie mam siły kanapki sobie zrobić ;) Mąż trochę pomaga a to posprząta, pranie zrobi jakoś tam się dzielimy ale gdybym mogła wolałabym chyba zostać w domu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

dziewczyny zazdroszczę wam mężów nie ma co są bardzo wyrozumiali mój strasznie wymyśla z jedzeniem obiady robię co drugi dzień tak żeby było na dwa dni albo i codziennie a jeszcze do tego wymyśla że czemu to tak zrobiłam a nie inaczej a na śniadania nie chce jeść kanapek placuszki z jabłkami naleśniczki gofry a same wiecie ile trzeba na to czasu w domu też nic mi nie pomaga tylko brudzić dzieckiem się zajmie sam z siebie nie muszę go o to prosić i to wszystko ehh mam dzisiaj jakiś zły dzień nie mogę posprzątać domu firanki zdjęłam dwa tyg temu i nie mam kiedy wyprasować a okna myłam też dwa tyg zostały mi jeszcze dwa dachowe masakra jakaś z tym sprzątaniem daję radę tylko na porobić bieżące rzeczy
Filip nie chce się sam bawić jak posadzę go na dywanik i bawię się z nim jest ok ale gdy zauważy może po pięciu minutach samotności że mnie nie ma od razu przychodzi do kuchni w której zazwyczaj jestem staje przy nodze i płacze krzycząc mamamama i tak w kółko nie mam cierpliwości do tych krzyków i płaczu ciągłego głowa mnie boli nie było jeszcze dnia żeby był grzeczny i nie płakał trzeba go ciągle zabawiać wtedy jest ok śpiewać mu tańczyć samochodzikami jeździć na spacerze chodzić z nim prowadzić za rączkę bo tak sobie życzy wszystko ma być tak jak on chce wychodzi na to że to on mnie wychowuje a jak ja coś innego chcę to ryk
wyżaliłam się i już mi lżej
miłego dzionka dziewczyny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Widzialyscie to? http://planetazabawy.pl/zabawki/index

Co o tym myślicie? Moim zdaniem wydatek spory...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

mi się wydaje,że to mój Mąż bardziej bałagani i brudzi od Luśki...nonie powiem gdy dostanie ugotowany ryż na sypko na tackę przy stołeczku do karmienia albo makaron to normalne, że napaskudzi pod sobą..ale mój Mąz uwielbia remonty i grzebie się z tym okropnie- wczoraj wysprzatałam mieszkanie na błysk a ten zabrał się po pracy za cięcie kafelek i gresu no i syfu co niemiara posprzątał bo widział jaką miałam minę niezadowoloną ale dzisiaj jak wstałam to jeszcze w piżamie zabrałam się za mycie podłóg i wycieranie kurzy- ehh szkoda gadać..
no i wczoraj luśka do kosza sie dorwała, a że stoi jeszcze na zewnatrz szafki to sobie stanęła i wybierała fajniejsze papierki- ehh niekiedy czuję się jak sprzataczka, praczka, taka gospodyni którą nigdy nie chciałam zostać na pełny etat...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

co do gotowania - to chyba cos zle napisałam..
.bo owszem, jak już muszę gotować (nieraz gotuje mężuś :} to raczej upichcę jakąś pieczen, miecho i starczy na dłużej..
ale często mamy "szybki" obiad - hehe tj. u was - jajeczniczka, kielbaski z grila, pierogi czy krokiety itp.. zalezy od dnia, humoru ochoty i sił, no i od tego co w lodowce... na szczescie moj mezus, tez nie wymysla z jedzeniem-takze rozumiemy sie i jemy co sie da :P :P :P

ps. no a teraz mezus z dzidzią spią a ja wymyslam pytania na kartkówkę :P :P :P i zaraz lulu ;]
dobrej nocy

ha..ja sie dziś wyśpię- bo męża "dyżur" przy małej :P
/ wymieniamy się / jakaś sprawiedliwość musi być,, bo oboje pracujemy :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

hehe...to sie nazywa organizacja! dziś przed 20 i niedługo po napisaniu powyżsego postu...razem z mezem zabraliśmy się za sprzątanie :P

mąż odkurzał, ja scierałam kurze, a mała miała radochę...interesowało ją wszystko co robimy i odgłos odkurzacza... jak już wszystko było ogarnięte -mężuś kąpał malutką a ja szybciutko umyłam podłogi :p także dziś sprzątanie było we trójkę ;] hihi..

niestety musieliśmy sięza to zabrać, bo mała wysypała pudełko z ciastkami i wszedzie pełno okruszków było-także zmobilizowała rodziców do sprzatania :P...

w ogole to ja wcale nie musiałabym odkurzac i myc podł,óg - bo nasza mała robi to za nas... zjada tz. bierze do buzi-wszystko, co napotka na ziemi a swoim ubrankiem wszzystko wyczysci, bo tak smiga po mieszkaniu :P hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Madzia pije wodę ale też niepotrzebnie jakoś od początku podawałam jej soczki i herbatki bo myślałam, że nie będzie chciała wody a tu niespodzianka. Ząbki myjemy po mleczku ale tylko szczoteczkę moczę wodą.
Ja się przymierzam do nauki Magdusi spania w łóżeczku. Karmiąc piersią było mi wygodniej, mąż nie miał nic przeciwko więc tak wyszło. Młoda coraz większa moja połowa łóżka to już bardziej jej niż moja. Macie jakieś sprawdzone niezbyt dramatyczne metody nauki przesypiania nocy? zasypiać będzie miło jak zaśnie już w łóżeczku ale to niekoniecznie. Madzia budzi się z dwa, trzy razy... Czasami tylko żeby na mnie popatrzeć czy jestem a czasami pociągnąć trochę cycusia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Michałowa, odezwałam się właśnie dlatego, bo sobie o mnie przypomniałaś:) bo jak pisalam, czytam was prawie codziennie, ale jakos czasu nie ma na pisanie i weny czasem;p
to mnie nie pocieszylas z tym zebem..ale to moze lepiej ze 4 naraz ida..przynajmniej jednorazowa ta "przyjemnosc"..
Mar-chew, no wlasnie nie wiem czy to nie brzuszek..
a moj juz ponad 2 miechy pije z kubeczka normalnego..i tylko tak wypije cos innego niz mleko..ze smoka nic innego nie tknie, a tak wypija z checia herbatki, soczki itd nawet ladnie mu to wychodzi:) z niekapka nie chcial..ze zwylkego to dla niego mega atrakcja i jest podniecony na jego widok haha
u nas tez jak u Michalowej z obiadami..jak sie nie chce to nie robimy i tyle, zawsze cos sie zje kupnego itp u mnie z organizacja jak trzeba to umiem to dobrze zrobic, ale jak leniwy dzien to wszystko takie rozlazle;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Aaaa i jeszcze chciałam napisać, że podziwiam Was kochane za tą organizację. I jestem przrażona tym, że mnie też niedługo to czeka.
Tylko na szczęście jesteśmy z mężem tacy, że nie musimy mieć codziennie obiadu jeśli nie mamy chęci/czasu na gotowanie. Jemy w tedy kupione pierogi, kanapki, jajecznicę lub zamawiamy pizze. I mąż nie ma o to pretensji. Poza tym jak pracowałam to robiłam często obiady na 2-3 dni, jakąś zupę itd. Także nie gotowałam codziennie wieczorami obiadów i tak będzie na pewno też teraz. Sprzątanie - w soboty gruntowne, a w tyg. mąż odkurzy, a ja reszte to co trzeba. Zakupy też robimy większe raz w tyg. i chleb też mrozimy. Takze to myślę, ze jakoś będzie.
Bardziej przerażają mnie poranki. Ja zawsze potrzebowałam przed pracą ok 1,5 godz. na wyszykowanie a teraz będę musiała znacznie przyśpieszyć i wszystko ogarnąć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

Hej!
Wywołałam MRtusie ;-))). Cześć! Biedny Szymek...
Ja powiem Wam, że Lence górne jedynki wychodziły 4 miesiące w sumie i akcje miałam co parę dni i przez te 4 miesiące ostatnie fatalnie spała, b. często się budziła...jedna noc lepsza, kolejne masakryczne i tak w kółko. A od kiedy przebiła się jedynka jest o niebo lepiej...ale nie chce zapaszać...tylko jedna pobudka w nocy na jedzonko. Ale czekam na drugą jedynkę, także pewnie lada chwila będzie cierpiała.
Mam nadzieję, że te problemy ze spaniem były u nas od zębów i teraz Lenka zacznie lepiej spać w nocy. Za to od dwóch dni - od kiedy śpi pięknie w nocy - w dzień jest masakra ze spaniem. Jakoś nie może zasnąć. Dziś znowu nie miała porannej drzemki - godzinę usypiałam, ona sie przytulała, widać że zmęczona ale nie zasnęła, w końcu odpuściłam poszłysmy na spacer i tam zasnęła ale tylko na 20 min. I dopiero o 16 jakoś po 20 min. usypiania zasnęła na godzinkę.

Lena nie chce pić z niekapka i wody nie lubi cały czas. Nie chce jej pić. A najlepsze jest to, że pije mega kwaśny sok i jej smakuje. Zrobiłam z mamą soki bez cukru z ekoowoców ;-) z ich ogrodu z jabłek, malin i winogron. Kwasior jakich mało, mi wykręca buzię, a Lenka pije ze smakiem - rozcieńczam jej z wodą i pije. Także w sumie pije wodę, ale zabarwioną. Trochę się boję o zdrowie jej zębów...myję jej, ale i tak...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

sorki za bledy, ale mala mam na kolanach ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

justa..fakt bardzo trudna decyzja...

jednak na twoim miejscu, podjełabym się wyzwania i sprobowała :)
zawsze możesz złożyć wymówienie :P

jesli chodzi o organizacje- to ja tez myslalam, ze bedzie zle...balam sie nocnego wstawania do maalej a 0 6 pobudka i szyowanie do pracy..ale jakos idzie...tyle, ze mi jednak duzo pomaga maz...tzn. robi zawsze zakupy po pracy, jak cos potrzebujemy- zazwyczaj kupujemy na caly tydz a chlebek tez mrozimy i rano wyjmujemy swiezutki:]
na poranna toalete ubrania przygotowuje wieczorem i rano juz nic nie prasuje, nie szukam- duzo czasu zaoszczedzone:P,

po pracy- jestem z małą, wszelkie rzeczy do pracy oraz sprzatanie, nawet gotowanie na nastepny dzień niestety robię wieczorami jak poloze mala spac albo w weekendy...
wieczor spedzamy we trojke- dzidzia, tata i ja...
powiem szczerze, ze najgorsze we wszyskim jest brak czasu na gotowanie- nie ubie, nie umie a jeszcze tak malo czasu i czesto jemy cos na szybko:P albo ten sam obiad przez 2-3 dni:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28

MRtusia - jak Hania miała zatwardzenie to też takie cyrki w łóżeczku robiła... a jak ją wzięłam do łózka i położyłam sobie ją na brzuszku to na mnie się tak wiła :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

prezent dla dziecka - który wybrać? (7 odpowiedzi)

Dziewczyny muszę kupić prezent dla dziecka. Wiem już co chcę kupić, ale nie mogę się ostatecznie...

kiedy lekcje angielskiego dla dziecka? (34 odpowiedzi)

Moja Maja w tym roku konczy 3 latka zastanawiam sie czy to juz czas zeby poslac ja na lekcje...

dom czy mieszkanie??? (432 odpowiedzi)

zaczynam juz myslec o własnych czterech katach ale ceny mieszkań jak i budowy domu mnie...