MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

MRtusia – 11.11. – chłopczyk Szymon, 3380g, 54cm – ZASPA – cc
Aniak;) - 17.11 - chłopczyk Mikołaj, 3300g i 55 cm - cc
Mar-chew – 26.11. (05.12) – dziewczynka Hania, 2920g – UK – cc
Asienkaj - 01.12. (06.12.) - dziewczynka Hania, 3570g i 56cm - ZASPA
Sbj - 01.12. (12.12.) - chłopczyk Staś Franciszek , 3100g, 53cm, 8:30 - REDŁOWO - SN
Agus878 - 01.12 (10.12) - chłopczyk Patryk 2810g, 53cm - ZASPA - SN
Dziobus - 02.12 (30.11) - dziewczynka Zuzia, 2840g, 54cm - ZASPA - SN
Agusia:) - 05.12 (10.12) - dziewczynka Kornelia, 3580g, 53cm, 7:10 - KLINICZNA - SN
Anka165 - 06.12 (09.12) - chłopczyk, Łukaszek
Justa2684 - 07.12 - dziewczynka Aleksandra 4000g, 57cm, 10:20- REDŁOWO - SN
Dagmarka - 07.12 (12.12) - dziewczynka Laura - 3090g, 55 cm, ZASPA - cc
Galeria Magiczna - 7.12 (4.12) - dziewczynka Helenka, 3700g, 57cm, Redłowo, CC
Michalowa - 08.12 (10.12) - dziewczynka Lenka, 3050g, 54cm, 17:35 - REDŁOWO - SN
wiolka210 - 08.12 (24.12) - chłopczyk Oliwier, 3400g, 55cm, - REDŁOWO
Aniewa - 09.12 (11.12) - dziewczynka Basia 3550g, 57cm, 7:35
Anula78 - 09.12 (06.12) - chłopczyk Kubuś 3530g, 56cm, 16.40 - Kliniczna SN
Tusia9.12(18.12)dziewczynka Magdalenka 3100, 53cm zaspa
Maja - 10.12 (11.12) - chłopczyk Miłosz, 3700g, 60cm, 4:00 - WOJEWÓDZKI
Misica3 - 10.12- dziewczynka Hania 4770g, 60 cm godz 6:35 Wałbrzych
sylwiah-12.12(04.12)-chłopczyk Filipek 3820g,57cm godz 17:35
mamka - 13.12 (12.12) - chłopczyk Bartuś, 3550g, 56cm, 5:40 - REDŁOWO - SN
queen- 14.12 (25.12) - chłopczyk Michaś, 3495g, 57 cm, CC
LidkaJ-15.12 (11.12) - Magdusia 3680g, 56 cm, kliniczna- SN
Wiola77 - 16.12 (11.12) - Mateuszek ,3200g,55 cm godz 9:20 -wojewódzki-cc
GrudniowaIwa - 17.12.2010 (15.12) - dziewczynka Adrianna, 4300g, 59 cm, godz.16.37, CC
Ania-Gd - 20.12 (30.12) - dziewczynka Nikola, 2830g, 49cm, 20.45 - KLINICZNA - SN
BlueBell - 21.12 (31.12) - Natalka 3200g, 55cm, ZASPA - CC
Linaa - 22.12 - Aleksandra 4650, 57cm, Wejherowo - SN
Kulkaa - 24.12 (31.12) - dziewczynka Zuzia, 3450g, 55cm - ZASPA - SN
muszelka - 24.12 (03.01) dziewczynka Łucja, 3300g, 54cm, Kliniczna - CC
Anna1979-28.12 (31.12), Jacek, Zaspa CC
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś 3670g, 55 cm-12:35, ZASPA, SN
Trotka - 03.01 - dziewczynka Nikola 3420g, 57 cm-14.40 - WEJHEROWO-SN
Justyna_ - 07.01- chlopaczek, Marcin Jacek, 56cm, 4.000, godz 17.50 ZASPA


Mamusie grudniowe cz. 1
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-t158001,1,16.html?hl=grudniowe
Mamusie grudniowe cz. 2
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-2-t161023,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 3
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-3-t164468,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 4
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=168770&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 5
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-5-t171915,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 6
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=175621&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 7
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=180109&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 8
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-8-t183174,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 9
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-9-t186446,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 10
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-10-t190405,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 11
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-11-t192446,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 12
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-12-t194677,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 13
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-13-t196765,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 14
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-14-t198625,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 15
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-15-t200574,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 16
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Grudniowe-2010-cz-16-t202860,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 17
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-17-t206348,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 18
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-CZ-18-t211246,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 19
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-CZ-19-t215779,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 20
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-cz-20-2010-t218977,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 21
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-21-t223270,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 23
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-CZ-23-t235652,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 24
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-24-t240821,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 25
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-25-t246768,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 26
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-26-t251576,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 27
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-27-t256459,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 28
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28-t263923,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.29
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29-t271993,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.30
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-30-t280705,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.31
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=287732&c=1&k=16
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Jakis straszny glodomorek sie z niej zrobil, myslalam ze jak o tej 7 dostala 270ml to nie bedzie super glodna po obudzeniu a ona juz o 9 "mniam mniam" i leci do kuchni zeby jej zrobic sniadanko:) wiec zjadla pol takiej wielkiej serdelki i kromke buleczki z maslem jakos przed 10, a o 12 znowu "mniam mniam" wiec jej dalam 270ml mleczko plus kasza to pewnie z 300ml wychodzi zjadla i spi:) myslalm ze ostatnio tez duzo przybrala bo apetyt ma wielki a sie okazalo ze wazy 9,700wiec przez pnad miesiac przybrala 600gram, ale na dlugosc rosnie jak widze po ubrankach body 80 juz sa obcisle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Oj Lidka z moja mama to nie tak latwo:) pysznic moge wziasc ale z kapiela to juz gozej bo za dlugo trwa, poza tym prysznic to koniecznosc, a kapiel to przyjemnosc na ktora moge sobie przeciez pozwolic jak mala zasnie:)))))

Ja juz nie wiem co z tym moim dzieckiem, sylwestrowa noc przespala od 20 do 8 bez zadnej pobodki, a wczoraj zasnela przed 20, pozniej przebudziala sie kilka razy, o 1 placz i musielismy ja wziasc do siebie, spala do 5,30 znowu placz i do 7 wariacje na zmiane z placzem, dostala nurofen w syropie, a pozniej skumalam ze moze jest glodna wiec 270ml mleka i zasnela do 9. Nie wiem co to jest ze jedna noc przesypia pieknie a inna sie budzi co chwile:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Postanowienie na Nowy Rok mniej się przejmować, mniej brać do siebie i potrafić zadbać o siebie. To ostatnie może być trudne będąc na utrzymaniu męża... Niby fajnie że mogę zostać z Magdusią, ale z drugiej strony marzy mi się jakaś wizyta u fryzjera bez proszenia, jakieś większe zakupy niepodyktowane absolutną koniecznością... Ach...
A co do tych wszystkich nieporozumień rodzinnych i ostatnich nieszczęść to kurcze aż strach w jakim świecie przyszło nam dzieci wychowywać :/

Justa nie przejmuj się siostrą miałaś absolutną rację, skoro utulenie dziecka przy nadepnięciu na rączkę to rozpieszczanie to już nie wiem co nim czasem jeszcze nie jest. Gdyby mi się takie coś przytrafiło przepraszałabym Was cały dzień.

Dagmarka może małymi krokami, zostawiaj Twoje dwie kobietki razem w pokoju same i np zrob sobie dluzsza kapiel itd wtedy mama zobaczy ze mala jest w stanie bez Ciebie byc grzeczna itd i przestanie sie bac? Ja jestem tez matka totalnie poświęcona dziecku i na dobre to nie wychodzi. Przesadziłam i teraz mam meza ktory nic nie zrobi bez mojej pomocy coreczke cycoholiczke a sama wygladam jak zwłoki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Wszystkim Wam i Waszym rodzinom i dzieciaczkom życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku oby ten rok był jeszcze lepszy od poprzedniego.


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Z moja mama to wlasnie o to chodzi ze ona sie boi zostac z Laura sama, jak ja jestem w domu to potrafi sie nia zajac, pobawic, ponosic, uczy ja roznych rzeczy, karmi itp ale sama z nia nie zostanie za żadne skarby, ja nie wiem jak ona mnie wychowala:) wiem ze bardzo ja kocha, ale jej poglady na macierzynstwo sa trudne do przyjecia, juz kiedys mi powiedziala ze matka jest wiezniem swojego dziecka...ehh no co zrobic:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Witajcie dziewczyny

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)

Dagmarko smutne i przykre jest to że Twoja mama ma takie podejście do swojej wnusi.. Nie rozumiem.. Przecież Laurka powinna być dla niej jak własne dziecko. Moze się boi zostać z nią sama..
Tak jak napisała Sylwiah miejmy nadzieję ze z czasem będzie lepiej.

Lidka ja też mam dziwnych teściów... teściowa nie myśląca a teściu nie wytrzyma godziny bez głupich docinków (wybaczcie że tak piszę o ludziach) Dzisiaj np miałam spięcie z teściem bo teściowa dała oli lakier do paznokci a on pozwolił jej walić nim w naczynie, waze wykonaną z posklejanych drobnych kawałków szkła. Wystarczyło żeby mocniej walnęła i wszystko by prysło w drobny mak. oczywiście teściu że przesadzam. Moze i tak ale wolę uniknąc tragedi.

A my w Sylwestra też byliśmy na balu. Przeżyłam rozstanie z Olą. Moja mama doskonale sobie poradziła. Mała nie spała do godz 23:45, bawiła się z dziadkiem i babcią i z Polsatem. Przespała fajerwerki i spała do 8 rano. Moja mama powiedziała ze nawet nie zapłakała ani nie szukała mnie. odebraliśmy Olę dopiero o godz 15 :)

No i miałam dzisiaj spore spięcie z moją straszą siostrą. Nie ma męża ani dzieci więc zero podejścia i zrozumienia. nie zauważyła Oli na podłodze i przydeptała jej rękę. miała kapcie z twardym obcasem. Jejkuś! Jak ola zaczeła płakać. Przytuliłam ją mocno i nie mogłam uspokoić. Modliłam się tylko aby pauszki były całe. A moja siostra tylko palnęła coś w stylu abym nie przesadzała i nie zwracała na to uwagi bo dziecko rozpieszczam!! Coś jeszcze niemiłego powiedziała zresztą dużo krzyczała ale już nie pamiętam co dokładnie. Aż się popłakałam tak mi było przykro!
Oczywiście na koniec wszytsko wyszło tak że to ja jestem wszystkiemu winna. Walnęła focha i wyszła z domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Szczęśliwego Nowego Roku i dużo dużo zdrówka oby nasze pociechy chorowały jak najmniej

Dagmarka przykre jest to co napisałaś mieszkacie razem w jednym mieszkaniu i mała przyzwyczajona do babci to tym bardziej powinna pomagać nie proszona tylko sama z potrzeby serca trudno może z czasem będzie lepiej
Lidka nie przejmuj się gadaniem teściów wrzuć se na luz ja tak robię przestałam brać do głowy teraz żyje mi się spokojniej znacznie przyjemniej
Michałowa trzymam kciuki za twój pierwszy dzień w pracy będzie ok

a my w Sylwestra byliśmy na balu wybawiliśmy się za wszystkie czasy już nie pamiętam kiedy tak dobrze się bawiłam aż na palcach narobiłam odcisków od tańczenia, Filip to chyba czuł że wychodzę w ogóle nie chciał zasnąć godzinę usypiałam i jeszcze przed moim wyjściem dwa razy się obudził już myślałam że jednak zostanę w domu ale jakoś na 23 udało mi się dotrzeć do reszty towarzystwa zostawiłam go ze szwagrem i jego dziewczyną na szczęście po moim wyjściu spał a obudził się jak wróciliśmy o 4 i nie chciał zasnąć zasnął o 5,30 wstał o 7 miałam 1,5 godz snu a teraz zasnął w 5min i ja wykąpię się i lecę odsypiać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

wszytkiego dobrego wszystkim w nowym roku i dużo zdrówka :)

my byliśmy u moich rodzicow , brat byl tez bo przyjechal na swieta i nowy rok , i tez spędzilismy go z Polsatem :)
Hania obudzila sie o 12 i przez okno patrzyła na fajerwerki , później nie chciała zasnąc , dopiero chyba o 2 , zostaliśmy na noc i niedawno wrócilismy do domu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Właśnie czytałam o trzydniówce - chyba rzeczywiście Lenka to złapała. Czyli niezła kumulacja. Zęby trzonowe ma już wszystkie - 3 na raz się przebijały i nadal idą, bo nie wyszły w całości jeszcze. I chyba przez te zęby słabsza odporność no i złapała trzydniówkę i dodatkowo wirusa ode mnie i ma chore gardło, karat i kaszel...ech.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Hej dziewczyny!
Najlepszego!!!

Rzeczywiście smutne rzeczy piszecie...życie jest czasami takie niesprawiedliwe...ech!

Lidka współczuję teściów. Nie przejmuj się.
Mój mąż też nie poradny - ale to częściowo moja wina, bo głównie ja zajmuję się małą. Przewinie tylko jak musi - przez cały rok było to kilka razy, nakarmi jak musi - ale ja przygotowuję jedzenie, ubierze - mam też mu przygotować itd. No i cały spanikowany, że od jutra będzie z nią w dzień jak nie będzie w pracy. Także ten tydzień - a w zasadzie 4 dni mąż zajmuje się Lenką jak będę w pracy, bo on ma tylko wieczory pracujące. W przyszłym tyg. przyjeżdża moja mama, bo mąż też będzie miał rano pracę.
Nie wiem czym on tak się stresuje...ech...ja się stresuję. Tak mi się nie chce do tej pracy iść. Nie wiem czy dam radę bez Lenki, czy pogodzę wszystko itd. No i znowu muszę wejść w wir pracy i dawać tam musze z siebie wszystko.

U nas jest masakra z chorobą. Przez to jeszcze bardziej przeżywam jutrzejszą pracę - powinnam być przy chorym dziecku...ech!
Lenka przestała gorączkować i ma lekką wysypkę, takie plamki na brzuchu - czy to jednak była 3-dniówka??? Bo gorączka utrzymywała się 3 dni...
Ale wciąż ma katar - już 2 tyg. Inhalacje nie pomagają. Gile ma już gęste i ciężko jej się oddycha, dodatkowo to wszystko spływa i mała ma kaszel taki straszny, lekko odrywający się. Mam nadzieję, że nie będzie z tego jakiegoś zapalenia oskrzeli itp. Daję jej lipomal - syrop m.in na kaszel i drosetux też na kaszel. Ale biedna strasznie się męczy i płacze...

W końcu nie dałam antybiotyku - i gorączka przeszła. Ale nie wiem czy z tego kaszlu nie będzie niczego złego.

Wczoraj udało mi się obejrzeć film i zjeść chipsy ;-))). Do 23:15 Lenka pięknie spała, nie obudziły ją petardy. Miałam 3 godz. spokoju. O 23:15 Lenka się obudziła i dosyć się rozbudziła, więc stwierdziłam że nie ma sensu się z nią męczyć. Wzięłam ją do salonu i oglądałyśmy fajerwerki do 24:30. Fajnie podobało jej się itd. No i o tej 24:30 chciałam ją położyć spać, bo była zmęczona, a ta jakiegoś szaleju dostała. Ryczała w niebogłosy, zasmarkana, kaszel się uaktywnił i nic nie pomagało, biła nas, rzucała smokiem, jednym słowem masakra. Nawet nurofen nie pomógł bo myślałam, że to znowu zęby. I tak się wkurzaliśmy i męczyliśmy z nią do 2:30...nie wiem co jej było. Chyba z tego zmęczenia. Zasnęła o tej 2:30 i spała Bogu dzięki ciągiem do 8:30. W sumie mało, ale dobre i to. O 12 drzemka i tylko 40 min. bo kaszel wybudził. I cały dzień medna...masakra. Jęcząca, marudząca, płacząca z gilami i kaszlem....brrrrr. Mam już dość męczenia jej tą fridą i syropami, których nie cierpi bo słodkie (vit c uwielbia a to kwasior na maxa).
Padła o 18:30 i już u niej byłam...ech! Ciężka noc chyba a jutro o 6 pobudka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Wszystkiego najlepszego w tym nowym roku dla wszystkich mamusiek, dzieciaczków i ich rodzin. Dużo, dużo zdrówka (aby te straszne choroby już się od nas wszystkich odzczepiły) , ogrom miłości oraz mnóstwo radości.
Dziewczyny, piszecie takie przykre rzeczy... Nowy rok się dopiero zaczyna a tu już taka tragedia.
Lidka bardzo przykre, że zaznajesz tyle przykrości ze strony rodziny męża. Powinnaś w zasadzie już się do tego przyzwyczaić i nie brać sobie tego do głowy! (kiedyś już coś pisałaś na temat teściów) Ja wiem łatwo się mówi. Ja jestem taka sama, zawsze sobie wszystko biorę do serca. Ale kochana nie zwracaj sobie głowy tym co mówią teście tylko skup się na sobie, Madziulce i mężowi. Hmm... tak szczerze mówiąc to mój mąż taki sam nieporadny przy Zuzi jak Twój przy Madzi:-(

My sylwestra spędzaliśmy u znajomych. Zuza urzędowała do 22 (pół wieczoru woziła lalę w wózku) a potem położyliśmy ją spać. O północy się obudziła i nie chciała już spać, więc po pierwszej się zebraliśmy i wróciliśmy do domu. Ja z racji tego, że jeszcze karmię cyckiem to nie piłam a że mam prawko to siup do auta i chwila moment i byliśmy w domku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Anka gratulacje!:)

u nas wyglada to tak:

8-9 sniadanko: kromka lub dwie chlebka, buleczki z maselkiem+szyneczka, co dwa trzy dni parowka sokołów 93%mieska

11-12 mleczko z kasza ( 270ml 5 miarek mleczka, 4 mierki kaszko mleczno ryzowej)

15-16 obiadek (roznie, czesto to co ja jem, ziemniaczki, miesko, czasem sloiczek z bulionem mojej mamy - mam pomrozony, bo samuch sloiczkow mala juz nie chce, czesto zupka domowa)

18-19 jogurt, owoc, ale to nie zawsze

20- mleczko plus kaszka 270ml jak wyzej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Witam
W nowym roku duzo zdrówka i miłości życzymy.

U nas ok, tak się bałam odstawienia od piersi a idzie całkiem dobrze, już nie podaję 5dni, ale nie usypiam małego i nie śpię z nim aby mnie nie czuł i idzie w dobrą stronę. Dziś po raz pierwszy spał całą noc, po raz pierwszy od urodzenia, takze jest to sukces. |Wogóle mały więcej je i pije jak go odstawiłam, nie mogę go nakarmić teraz ciągle głodny.

Jak wygląda teraz wasz jadłospis dla dzieciaczków, ponieważ jak odtsawiłam od piersi to widzę że muszę więcej mu przygotowywać posiłku.

Jutro mój pierwszy dzień pracy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Po tym wypadku na molo rozmawialam z moja przyjaciolka a jej slowa to "no ja sie w sumie nie dziewnie ze tak zrobila..."w sumie to nawet nie pamietam co powiedziala dalej dlaczego sie nie dziwi, tak mna wstrzasnaly te slowa ze juz jej nie sluchalam dalej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

No ludzie to maja za przeproszeniem n****ne we łbie, 6letni chlopczyk ginie i jeszcze ktos taki komentarz moze napisac...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Bardzo blisko nas. Mój mąż mi zabrania tam chodzić z małą na spacerach, zawsze uważałam że już przesadza z tym strachem o nas ale teraz... Kilka metrów dalej w zeszłym roku spłonęło dwoje ludzi w pożarze, jakieś miejsce pechowe. Straszne. Nie wiem po co ale czytam komentarze pod artykułem i masakra. Jakaś dziewczyna pisze,że nic jej koledze nie zrobią bo jest wysoko postawiony, i ona straciła przez to sylwestra. No paranoja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Ja sie kilka dni temu dowiedzialam ze corczka znajomej, w sumie to znam ja tylko ze slyszenia jest bardzo ciezko chora, leza w szpitalu i nie wiadomo co bedzie...mala ma 4 latka:( koszmar jakis
czlowiek wie ze takie rzeczy sie dzieja, ale dopiero jak to spotyka kogos kogo znamy to uderza w nas ze to sie moze przytrafic kazdemu:( dlatego kolejne moje postanowienie na ten rok to cieszyc sie z kazdego nawet najnudniejszego dnia spedzonego z malutka i nie narzekac na nude i na brak atrakcji, monotonie, bo jak sie zacznie cos dziac to nie koniecznie moga byc to dobre wydarzenia, wiec cieszmy sie z kazdego dnia spedzonego z rodzinka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Masakra z tym wypadkiem:( tak sie wlasnie zastanawialam czy gdzies kolo Was
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Ja spędzałam Sylwestra z polsatem na zmianę z toaletą :) Ale jakos poszlo, dzisiaj nadal to samo, mam nadzieje ze do jutra sie wykuruje. Zadzwonilam wczoraj z zyczeniami do tesciow i zrobilo mi sie przykro. Tesciowa chce zobaczyc madzie ale taki problem przyjechac z pruszcza do straszyna 4 km ze sie pyta czy nie moge malej opatulic do samochodu i ja przyjechac. Dziecko z zapaleniem oskrzeli i wirusami. Powiedzialam ze nie i koniec. A tesc ze mam wiecej na basen malej nie zabierac bo to wszystko od tego. 5 min rozmowy a zdarzyli tyle nagadac. Matko co za zimna rodzina, dobrze ze moj maz jakis taki niepasujacy do nich :) Wczoraj jeszcze u nas pod domem prawie facet pijany wjechal w rodzine z 3 dzieci i 6 letni chlopczyk zmarl. Tak mi przykro bylo ze plakalam caly wieczor.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

To widze ze bylo nas wiecej przed telewizorami:) nam sie nawet na 12 na dwor nie chcialo wychodzic:) a mala jak na zlosc (tzn dobrze, ale moglismy gdzies wyjsc! a babcia sie bala placzu grrr) jak odpadla o 20 to bez zajakniecia spala do 8 rano w lozeczku, dawno tak nie spala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

urodziny dziecka tanio i fajnie jak urządzić? (53 odpowiedzi)

może zbiorę jakieś fajne pomysły od WAS? co można przygotować do zjedzenia dla dzieci? w co się...

Ile wydajecie dziennie na jedzenie? (86 odpowiedzi)

U mnie sam obiad wychodzi 30-40 zł. Dziennie wydaję 70-100zł. Zastanawiam się,czy nie przesadzam...

malejące piersi po porodzie? :) heh... (60 odpowiedzi)

hej dziewczęta... Temat może i banalny, ale dla mnie taki se :) Pytam z ciekawości-czy...