MAMUŚKI Z DZIECIACZKAMI

25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08.2010(termin 25.07.2010)-czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie

Aniaa ja w ostateczności jak mała nie robi długo kupki, albo widzę, że chce zrobić a nie robi to daję syrop lactulosum. Tak mi polecił lekarz. Ten syrop niby nie uzależnia, ale może zadziałać dopiero na drugi dzień, albo po paru godzinach. Wszystko zależy od dziecka. Niby często występują zaparcia jak się zaczyna wprowadzać nowe produkty do diety. Kaszki niby też zapychają, więc ja w ogóle nie daję kaszek. Teraz zamówiłam kaszę jagalną z Holle, bo ma dużo błonnika, no i zobaczymy jak mała na nią zareaguję i czy w ogóle będzie chciała ją jeść.

szok Ania!! wcześniej nie spojrzałam na etykiete śliwek a też jej dałam kiedyś na zaparcia :/ faktycznie jest CUKIER!!! ehh no trudno.

Ależ jestem dumna ugotowałam jej dziś zupkę i dałam jej na oko gdzieś 1/3 słoiczka, ale tak pięknie jadła że dołożyłam jej więc pewnie gdzie około pól śłoiczka mysle że zjadła - chyba po spacerze jej bedę dawała - juz po raz kolejny wtedy tak ładnie je - jak przed spacerem to nigdy nie chciała hmm może to jest myśl :)))

Ale wiecie co, wyjelam sloiczek sliwek hippa zeby jej dac na te zaparcia i ogladam sobie etykietke a tam co? CUKIER!! A Pani od Hippa sie tak zapierala ze nie ma zadnego cukru w ich sloiczkach...

a u nas spacer dziś się zakończył płaczem :(
I nie wiem czy przyczyną była kupa czy po prostu mała ma już dość gondoli bo po prostu ostatnio spacery ją nudzą - tylko przy mijających drzewach jest fajnie.
W połowie spaceru wyjęłam małą z wózka i resztę spaceru nosiłam ją na rękach a wózek pchałam drugą ręką :P

kurcze u nas znowu problem z kupa! ja nie wiem czy to po tej dyni z ziemniakiem?? od 3 dni daje a wczoraj i dzisiaj sie prezy, przedwczoraj i wczoraj dalam jej herbatke a potem jeszcze sok jablkowy, wczoraj jeszcze jabluszko dostala a tu znowu sie meczy:(

Panna wszystkiego najlepszego dla Kostka, niech zdrowo rosnie :)

Dziekuje za zyczenia, normalnie chyba dzis zaszaleje i upieke szarlotke ;)

Aniaa mi sie udalo troche rozbujac laktacje laktatorem, na poczatku sciagalam jakies 30-50ml a czasami nawet mniej, a teraz wyciagam jednorazowo ponad 100ml, a do tego oczywiscie pije duuuzo wody

ale hardcor :))) http://lifestyle.wp.tv/i,Dziecieca-joga,mid,744059,index.html?ticaid=6bd86#m744059

panna sto lat dla synka :)))

pytaj o telefon do poradni laktacyjnej :)

Trzeba się umówić - kiedyś widziałam bezpośredni telefon, ale teraz trzeba dzwonić przez
INFORMACJA O NUMERACH WEWNĘTRZNYCH 058 69 98 300

W tej poradni nie byłam, ale rozmawiałam z babką, której pomogli.

Panna a korzystalas z tej poradni? Tam mozna isc ot tak czy trzeba sie umowic?

ja pije strasznie duzo wody i herbaty malinowej chyba ze 3.5 litra dziennie i dzieki temu mam sporo mleka a przed snem to wogole kilka szklanek i jeszcze w nocy ze rano to musze mleko sciagac bo maly tyle nie wypija.....

tylko ciekawe jak to bedzie w pracy tam nie mam czasu na picie co chwile;/ bo pelno klientow nerwowych jest....no i dojdzie mi sporo stresów ciekawe jak wtedy z naszym mleczkiem

Panna wszystkiego naj dla Małego:)

Trochę za szybko na kolejny kryzys laktacyjny, prawda? Wiesz, co -jeśłi chcesz karmić, to może spróbuj jednej rzeczy, której nie spróbowałaś - pójść (albo prywatnie zamówić do domu) do specjalisty laktacyjnego? W Redłowie mają darmowe dyżury, może to coś da?

Panna, dzieki niestety dziadkowie cos mi poupadaja na zdrowiu bo od narodzin Malej babcia byla juz 2 razy w szpitalu, teraz dziadek ehh:/
Moze to karmienie piersia troche Mala chroni ale ja juz sie kurcze troche podlamuje ciagle cos z tym mlekiem:/ Teraz znowu malo chociaz karmie jak zawsze co 2h a w nocy to sie zdarza i 4 razy karmic. Cos czuje ze juz dlugo to moje karmienie nie potrwa.

eh nie no mysle ze dam rade zagladac ale ciezko bedzie Wasze produkcje nadrobic...hehe

ALe jesteś zalogowana na stronie klubu? To przynajmniej nas podejrzysz. A od czasu do czasu, pokaż zdjęcie młodego :)

aa zapomnialam napisac ze sie martwie bo maly przez chorobe "cofnal"sie z jedzeniem nie chce nic innego niz cycek bo mysli ze to lekarstwa ...ciezko bedzie

hej dziewczyny dopiero dzis jestem w domku bylam tydzien u tesciowej zeby sie do malego przyzwyczaila bo w poniedzialek wielki dzien powrotu do pracy...ale zlecialo...a mi sie chce ryczec a z drugiej strony sie ciesze ze wyjde do ludzi i to doslownie ....eh boje sie i wogole.
dobrze ze maly wyzdrowial chociaz..... pewnie teraz duzo zadzeiej bedziemy zagladac bo w pracy mam zablokowane wszystkie inne strony oprocz formowej.......no a po pracy bedzie masa innych obowiazkow.....

Dobrze, że Ami od Ciebie nie złapała :) Nie wiem, jak to jest - dzieci jakby miały czasami większą odporność niż my. Dobrze, że babcia może liczyć na wnuczkę :) Zdrowia dla dziadka!

Tak, juz mi wlasciwie przeszlo. Najgorzej bylo we wtorek, wczoraj juz rozwazalam wyjscie na spacer ale stwierdzilam ze jeszcze poczekam. A dzisiaj jade samochodem, musze do babci podjechac bo moj dziadek w szpitalu i jej smutno samej w domu...