PRZYSZŁE MAMUSIE:

***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
4.07 fita1 - córcia Gaja :) Szpital Wojewodzki
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
10.07 papciunio - dziewczynka Maja, Szpital Wojewódzki
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 yecath - synek Wojtuś, szpital w Wejherowie
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie albo na Klinicznej
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek :)
18.07 gosiaro - córeczka :)
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07. Agatka - córeczka :)
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 malaniunia - synek :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
27.07 dedes- bliźniaki
30.07 weronika-co-ma-bzika

***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Adam, szpital na Zaspie
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 karollla - synek Konrad , Swissmed Gdańsk
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Emilka Szpital Wojewodzki albo Klinicznej
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka
13.08 panna z mokrą głową - synek!
16.08 Weronikka - synek :)
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
28.08 karolka - synek
30.08 morena

***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka
05.09 Madziulka - córeczka
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
16.09 Sylwia781122
17.09 Sylwia127
19.09 ta_mala_co_sposoben_dziala- córeczka, Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY
29.09 piggy

MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:

25.04 atta9 - Staś - szpital na Zaspie

Stary watek: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowo-wrzesniowe-2010-cz-13-t160593,1,16.html

karolla w takie bajki że wcześniak szybciej się adaptuje niż dziecko urodzone w terminie normalnym czyli 36 tyg i wzwyż to nie uwierzę ;) wcześniakom nie wszystko rozwinęło się np wzok czy płuca. Dzieci urodzone po 36 tyg to nie wcześniaki więc spoko w takim terminie też mogłabym urodzić :)
Ja namiętnie w poprzedniej ciąży słuchałam muzyki poważnej bo naczytałam się muzyka poważna uwrażliwia dzieci i są inteligentniejsze i się tym katowałam teraz już nie. Chłopaki i tak nie lubią poważnej wolą jak tatuś ostrą muzykę, jak puszczam im smęty to mówią słabe to jest.

morena zapiywalam sie telefonicznie

Kiciuchna, puszczam mojemu malemu Mozarta lub innych jak jezdze samochodem, czasami chodze na koncerty organowe mojej siostry ;) Sama nie mam talentu muzycznego, ale lubie muzyke powazna, zwlaszcza na zywo, no ale wiadomo nie zawsze sie da...

ja słucham, ale tak jak mam faze..Mozarta, Vivaldiego...nic na siłe...
jak mamusia nie lubi muzyki klasycznej to lepiej niech nie słucha..na siłe bo dzidzia genialnie wyczuwa nasze nastroje...

za to namiętnie czytam na głos niunkowi:) ostatnio nawet w jezyku obcym:)

mówicie tu o kfc ja w ciązy uwielbiam twistera mniammmmm i wczoraj byliśmy na zakupach w auchan i oczywiście nie ominęliśmy kfc :P ale jak zjem to mam zawsze wyrzuty że to niezdrowe blebleble :P
A ja mam dziś na obiad zupe pieczarkowa. ale wiecie co gotować to mi się nie chce :/ właściwie nie wiem dlaczego, czy to przez brak czasu czy co, jak przychodze z pracy to mi się nie chce nad garami siedzieć

Kiciuchna, ja troche wierze w efekt Mozarta, a ze muzyke powazna strasznie lubie to slucham namietnie...

ja wlasnie w watku dla zapracowanych pisalam o tym, ze moj maz gra na klarnecie, i ogolnie ma bzika na punkcie orkiestr detych... a maluch jak tylko slyszy dzwieki jakiegos instrumentu to caly podskakuje w brzuchu...szczegolnie lubi perkusje :D

Co do "donoszenia"... Tosia jest z 37 tygodnia ciąży, nie było żadnych problemów ani z jej zdrówkiem, ani z dostosowaniem się do świata :) Wagowo jak donoszony noworodek... Była w pełni gotowa do przyjścia na świat :) Dla mnie urodzenie dzieciaczka wcześniej (mówię o 37-38 tc) ma same plusy (oczywiście w przypadku dobrej wagi dzieciątka, zdrowia)- leciutki, szybki poród bez nacinania, krócej się człowiek męczy z wielkim brzuchem :)

Dziewczyny, puszczacie waszym "brzuszkom" jakąs muzykę poważną? :)

wiesz Ostola cos w tym moze byc, bo pijac zieloną nie mialam zadnych dolegliwosci ciazowych :) a co do kwesti czy mozna czy nie to raczej podchodze z wielkim dystansem... slyszalam ostatnio, ze podobno sok z ananasów moze spowodowac poronienie... ile w tym prawdy nie wiem... ogolnie w żywnosci, ktora jemy jest tyle chemii, ze dziecko powinno swiecic po urodzeniu :) :)

aa... mam pytanko o badania krwi... czesto robicie? mi lekarz zleca co wizyte... i wlasnie wczoraj odebralam wyniki...strasznie mi morfologia znowu spdla... ostatnio mialam 12,3 i dostalam zelazo na recepte bo to juz anemia a teraz mam juz ponad 16,7... :( wiem, ze to niby normalne, ze spada ale az tak??

A mi się strasznie dziś nie chce gotowac. Ale mam w lodówce kalafior i chyba jakąs delikatną zupkę kalafiorową z koperkiem zrobię.
Co do wagi to mojej koleżance na usg powiedzieli ok 3900 a mały miał 4900 gram-prawie 5kg. Miała cesarke i jak wyciagali go z brzucha to robili zakłady ile waży, taki był ogromny :)

dzieki za info, a zapisywalas sie telefonicznie czy osobiscie?

Kfc? mmm tak tak :)) ale dzisiaj nie mam po drodze, więc właśnie zamawiam kebaba :D

Zielonki też nie piję zbyt często, na początku ciąży o nią pytałam i usłyszałam - lepiej nie pić. Więc jak już to "od święta" ;) tym bardziej, że teraz już chyba nie szkodzi tak jak na początku (o ile w ogóle).

morena SR na Klinicznej trwa 6 tygodni, wiec pewnie kolejny kurs zacznie sie 28. czerwca. Zajecia sa 2 razy w tygodniu w poniedzialki i srody na 17. Potrzebne jest tylko zaswiadczenie, ze mozna cwiczyc i 150zl za kurs.

Hm, ciekawe co u mnie bedzie na obiad, dzis moj maz rzadzi w kuchni i nie zdradzil co przygotuje...

Karollla ja tez bylam przenoszona 2 tygodnie:) I wydaje mi sie ze to lepiej niz zeby bylo niedonoszone, przynajmniej ja bym juz tak wolała:D Wiadomo ze dla matki to nie jest wygodne chodzic kilka dodatkowych tygodni z brzuskiem no ale najwazniejsze jest dobro dziecka:)

karollla z ta zielona herbata w ciazy to powinnas uwazac. Ja tez bardzo lubie, ale na czas ciazy kompletnie odstawilam. Zerknij:
http://herbatazielona.org/ciaza/

No włąsnie ja sie zgadzam z mjakmama tez uwazam ze dzidzia powinna jak najdłuzej byc w brzuszku:) Nie przesadzajmy z własna wygoda, zeby dziecko bylo bo bedzie jeszcze cieplo czy cos, najwazniejsze zeby było donoszone

mjakmama nie jest to regula...czasem dzieciatko, ktore jest wczesniakiem szybciej sie adaptuje niz dziecko "normalnie" urodzone. a swoja droga to ja bylam przenoszona ponad 2 tygodnie :D :D

A wiecie co ja zawsze bardzo lubiłam kfc a w ciazy mi jakos nie podchodzi:P Zupełnie nie mam ochoty jakos. Ale chetnie bym zjadła takie nalesniczki jak ssabinka mniaaaaam:)

Ale wczesniej nie teraz:P tylko 38tyg? 39tyg? a nie 42 jak moze sie zdarzyc... ale zobaczymy jak termin porodu bedzie juz bardzo blisko co wtedy powiem heh:P

O boże jak mówicie o kfc to ja mam ślinotok :)
Ja nóg nie gole bo nie rosną mi na nich włosy :)
A co do krwi pępowinowej u nas nie jest to uregulowane np co się dzieje z nią jak klinika padnie itp
A czemu chcecie by dzieci były już z wami ja chcę by była jak najdłużej w brzuszku to dla niej najzdrowsze - dzieci nie donoszone często gorzej się chowają i rozwijają.