Roku temu korzystałam z siłowni wykupując karnet OPEN, musiałam ponieść opłatę członkowska 100zł plus cenę karnetu miesięcznego.. Związałam się z Siłownią umową na czas nieokreslony z miesięcznym wypowiedzeniem. Po pół roku zrezygnowałam ze względu na brak zainteresowania moją osobą, a raczej sposobem wykonywania przeze mnie ćwiczeń. Plan treningowy, który należal mi się w "pakiecie" niczym nie różnił się od planu koleżanki, która jest niższa, grubsza, inny rodzaj pracy, inny sposób odżywiania- ja dziękuję za taki plan, jest ich tysiące w google ;] No nic.. zerwałam umowę.

Moja firma od stycznia wykupiła multisport. Ze względu na miejsce zamieszkania do Calypso jest mi najbliżej. Myślałam, że coś się poprawiło... POMYŁKA.
trenerzy NIE interesują się osobami ćwiczącymi- zero wskazówek- zero porad. Interesują się swoimi kumplami. Przykład? Bedąc niedawno na siłowni zobaczyłam dziewczynę, która była chyba pod wpływem alkoholu (bynajmniej jej ubiór-jeansy, kozaki, oraz jej ruchy na wskazywały). Ta dziewczyna korzystała ze sprzętów!! Trener obserwował, ale nie podszedł, nie zwrócił uwagi!! Wydaje mi się, że odpowiada za jej bezpieczeństwo. A gdzie były Panie, które ją wpuściły ??