MSF Dzień 1/ Pierwszy raz na motocyklu
A więc 300 dolarów i miesiące czekania później. W końcu wziąłem wczoraj pierwszy dzień kursu MSF. Siedząc na parkingu, czekając na rozpoczęcie drugiego dnia. Uwielbiałem jeździć na rowerze, gdy byłem młodszy, ale naturalnie obawiałem się jazdy, ponieważ nigdy wcześniej nie jeździłem z ręczną skrzynią biegów. Na szczęście udało mi się przetrwać dzień bez upuszczania roweru.
Moim głównym problemem było przyzwyczajenie się do strefy tarcia i nadanie jej wystarczającej przepustnicy, aby się nie przeciągać. Nie pomogło to w połowie, rower, na którym jechałem, zepsuł się i musiałem ponownie znaleźć strefę na nowym rowerze, który mi dali.
W sumie, chociaż byłem zdenerwowany, instruktorzy byli doskonali i cierpliwi. Chętny i zdolny do odpowiedzi na wszelkie pytania lub wątpliwości od pierwszego jeźdźca bez cienia protekcjonalności lub irytacji. Nie mogę się doczekać dzisiejszego dnia i zbliż się o kolejny krok do czerpania radości z jazdy na motocyklu. Życz mi szczęścia!!
Moim głównym problemem było przyzwyczajenie się do strefy tarcia i nadanie jej wystarczającej przepustnicy, aby się nie przeciągać. Nie pomogło to w połowie, rower, na którym jechałem, zepsuł się i musiałem ponownie znaleźć strefę na nowym rowerze, który mi dali.
W sumie, chociaż byłem zdenerwowany, instruktorzy byli doskonali i cierpliwi. Chętny i zdolny do odpowiedzi na wszelkie pytania lub wątpliwości od pierwszego jeźdźca bez cienia protekcjonalności lub irytacji. Nie mogę się doczekać dzisiejszego dnia i zbliż się o kolejny krok do czerpania radości z jazdy na motocyklu. Życz mi szczęścia!!
0
0