dzisiaj postanowiłam skorzystac z okazji i wybrałam się z rodziną do pizza hut na makaronowe szaleństwo. I Do teraz chodzę zła i głodna! Zamówiłam makaron tagliatelle z kurczakiem a mąż makaron cabonara. Po 45 minutach czekania miałam ochotę już wyjść ale moje dziecko było bliskie płaczu i poprosiło mnie byśmy jednak zostali- koszmar! w końcu Pani kelnerka przyniosła nam namiastkę makaronu, kóry nie dość że nie przypominał makaronu o nazwie tagliatelle to był prawie że zimny a małżonka zeschnięty. Zwróciłam P.kelnerce uwagę ale ona obojętnym tonem stwierdziła, że po prostu się już ten makaron skończył i tyle. W każdym razie nigdy więcej nie skorzystam z tej restauracji