Mam pytanie drodzy forumowicze . Co sadzicie o sieci makro w Gdyni b i ich cenach ,wydaje mi sie,że ostatnio sporo podrozalo szczególnie produkty mięsne chodź mimo tych afer zatrutego mięsa powiano taniec.

Dla porównania za skrzydełka płaciłem jeszcze niedawno 5,50 a teraz juz 6 podobnie indycze było 8 jest 8,50, udko z indyka tez z 10 na 11 zł i tak uzbiera sumując.Karmią nas syfem a ceny dzwigaja.

Może ktoś ma porównanie z innymi sklepami?

Czasem warto nadrobić km jeśli będzie taniej

Masz racje akurat ,rzadko tam robię zakupy z mięsiwa ale ostatnio porcje rosołowe były tańsze niż w innych bo coś około 3zł

Ciekawy temat

Ja jako ,że wszytko zapisuje i lubie latac za okazjami dam male porwanie cen

Przykładowo kupuje mojemu psu szyje z indyka i w makro place 8,50 a sklepiku osiedlowym jest już po 10 podobnie jest z golonkami przednia 14 a w osiedlówce 17.

Akurat ja zaopatruje się w Gdańsku do mojego sklepiku ale wydaje mi sie ze ceny podobne.Podam parę przykładów

karkówka pusta 13,z kością 12 ,szyjki z indyczka 9, wątróbki z kurczaka tez coś kolo 9 złociszy.

Wydaje mi się ze jest tania ale to już nie to co kiedyś

Ostatnio widziałam golonkę przednią świeżą za 15 zł, a właśnie w Gdańskim Makro była za 10,90 zł. To duża różnica!

.