Beznadzieja. Nie dosyć, że podają rybę surową w środku to nie tylko nie przeproszą, ale jeszcze pouczają, że rybę je się zaczynając od obejrzenia i wyjęcia kręgosłupa (chyba u nich...) . Obsługa powolna i arogancka, niezależnie w jakiej roli występuje: menadżer twierdzi, że ryba została zjedzona ale wyrzucił pozostałości aby to udowodnić, kelnerka po odebraniu talerza z surowym mięsem ryby nie wraca z informacją dopóki nie zostanie zawołana, podkuchenna wymądrza się, że sushi je się surowe i dobrze, więc o co w ogóle chodzi.