"Specjalista do spraw sprzedaży", który obiecywał mi wszystko co sobie wymyśliłem, okazał się bajkopisarzem, którego zapewnienia nie mają w większości pokrycia w decyzjach szefa. Komunikacja z właścicielem firmy BMC dobra, do momentu gdy się okazało, że sprzedali przez POMYŁKĘ!!?? "nasz" ogródek bo podobno ktoś się pomylił przy podpisywaniu umowy!!! Zrozumieć można wszystko i dogadać się w cywilizowany sposób ale unikanie telefonów, kręcenie i kłamanie świadczy tylko o BRAKU WIARYGODNOŚCI i nie rokuje dobrej transakcji! Nie polecam albo polecam ludziom o mocnych nerwach i grubej skórze, którzy potrafią dogadać się z BMC w sposób co najmniej prosty, żeby nie powiedzieć dobitniej!!!