????? - gwiazdeczka - CÓRKA
25.08 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA - Kaja - 3820g - 54cm - SN
25.08 - Lipuszka - Kliniczna - CÓRKA - Julia - 2765g - 51cm - SN
04.09 - czarna84 - Kartuzy -SYN - Dominik - 3150g - 53cm - SN
05.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek - 4165g - 59cm - SN
08.09 - ligia - CÓRKA
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Krystian - 3680g - 55cm - SN
10.09 - bladykot - Wejherowo - CÓRKA - Małgorzata - 3800g - 57cm - SN
14.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Olwia - 3550g - 54cm - SN
16.09 - Dżina - Zaspa - SYN - Mikołaj - 3420g - 56cm - CC
16.09 - leokadia2101 - Wojewódzki - SYN - 3680g - 56cm - SN
18.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jaś - 3330g - 55 cm -SN
22.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA - Aniela - 3480g - 59cm - SN
26.09 - izulucha - Londyn - CÓRKA - Nell - 3900g - ok.60cm - CC
27.09 - alicja_82 - Zaspa - CÓRKA - Natalia - 2960g - 52cm - CC
28.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA- Klara- 3240g - 55cm - SN
29.09 - marta29 - Wojewódzki - SYN - Gustaw - 4040g - 58cm - SN
30.09 - Monia Er - Redłowo -SYN - Cyprian - 4000g - 57cm - CC
01.10 - pieczenienatalia - Kliniczna - CÓRKA - Zofia - 4310g - 58cm - SN
01.10 - ewaaa42 - Zaspa - CÓRKA - Liliana - 3190g - 52cm - SN
02.10 - titina - Wejherowo - CÓRKA - Ida - 3420g - 58cm - SN
05.10 - tysiola - Dom - CÓRKA - Emilia - 3800g - SN
05.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś - 3200g - 54cm - SN
06.10 - @IzZzka@ - Wejherowo - CÓRKA - Lenka - 3920g -58cm- SN
07.10 - misiabela - Zaspa - SYN - Łukasz Kamil - 3300g - 54cm - SN
08.10 - eveline22- Wojewódzki-CÓRKA-Dominika-3900-57cm-CC
13.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA - Kinga - 2700g - 55cm - SN
13.10 - Ila85 - Kliniczna - CÓRKA - Nina - 3160g - 53cm - CC
15.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta - 3490g - 56cm - SN
18.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA - 4000g - 56cm
20.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartosz - 4290g - 58cm - SN
23.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia- 4040g - 56cm - SN
24.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN - Piotr - 3850g - 56cm - SN
25.10 - Brzoskwinka 84 - Kliniczna - CÓRKA - Nadia - 3360g - 54 cm - SN
27.10 - haniag83 - Wejherowo- SYN - Szymon - 3750g -59cm - SN
02.11 - lilo - Kliniczna- SYN - Michał - 3630g -58 cm - CC

Hhehe malinowa tak trzymać, od butli z mm naszym maluchom nic się nie stanie a po rocznym poście bez wina musimy przypomnieć sobie jak ono smakuje:)))))))). Zauważylam że mam coraz mniej pokarmu i młody się domaga mm np przy zasypianu pije pije i nagle nerwowy się robi wierci w każdą stronę, więc podaję mu z butelki 60 ml czasami 90 i od razu zasypia.

Jak u was z przewracaniem z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek?
Mój siłacz już się przewraca, jest taki śmieszny jak na macie leży, czasami biorę gitarę i mu gram wtedy jest szalony uwielbia słuchać

oooo a do mnie w końcu dotarło, że można przecież zrobić zamówienie na gotowe mleczko w butelkach na stronie doz.pl i odebrać w najbliższej aptece.
Także koniec z marnowaniem mleka. Zrobiłam zapas na chrzciny i święta bo planuje pić wino i jeść kapustę z grzybami haha, a mojego mleka nie wystarczy na pewno :)

Jumelko, szkoda, że się nie udało. Dziwne, że za takie coś Cię oblał egzaminator:/
Ja zdałam za 4 razem ;) po trzecim egzaminie też mi było szkoda, że znów tyle kasy trzeba wydać na dodatkowe godziny jazdy, ale w sumie dużo mi dało te 6 godzin (bo tyle wykupiłam). Z resztą ja masę godzin wyjeździłam, żeby zdać - aż 46 (półtora kursu, hehe).
Osobiście polecam zdawanie egzaminu w sobotę rano - są młodzi, fajni egzaminatorzy;) no i ruch na ulicach malutki, dzięki czemu jeździ się prawie bezstresowo.

Wczoraj mój mąż kupił właśnie Dicoflor - mam nadzieję, że pomoże w walce z alergią. Najgorsze, że mały po jedzeniu ostro chlusta, podałam probiotyk i chwilę później znalazł się na podłodze:/ Nasza pediatra zignorowała zupełnie moją informacje o chlustających wymiotach małego, a ja się zastanawiam, czy to dodatkowy objaw alergii, czy jeszcze coś innego :/ wrr

ja czytalam, ze mleko modyfikowane czy mleko odciagniete jesli ma kontakt ze slina dziecka to moza maksymalnie trzymac godzinke i tez tak robie. Natomiast tak, jak czarna84 napisala jest to pozywka dla bakterii, ktore glownie pochodza ze sliny dziecka a znimi ciezko sie wlaczy nawet jesli odciagnie sie swoje mleko, ktore zawiera przeciwciala. Opakowanie otwartego mleka nie trzymam dluzej niz miesiac.

no właśnie ja też wyrzuciłam ostatnio prawie całe opakowanie, bo ile razy dokarmiłam 3-4?
Myślałam, że może mają w aptekach gotowe mleczka w butelkach, tak jak mieli w szpitalu. Ale nigdzie ich dostać nie mogę. Więc nie jestem pewna czy w ogóle są one w sprzedaży, czy to tylko specjalna wersja wyłącznie dla szpitali.

misiabela
te cynamonowe nie nadają się na choinkę, bo są za kruche... ale do jedzenia mmmm pycha :D


http://mojewypieki.blox.pl/2011/12/Kruche-cynamonowe-gwiazdki-w-mlecznej-czekoladzie.html

My dziś też będziemy piec ciasteczka, zobaczymy jakie wyjdą :)

Ja tam nie wyrzucam mleka, no ale każdy robi według własnego uznania :)

Natalia, gwiazdeczki smacznie wyglądają. My wczoraj upiekliśmy pierniczki które przywiesimy na drzewku.. ale już wczoraj zaczęły znikać, dziś Mati zabrał do przedszkola kilka: dla Majki kwiatuszka, dla siebie gwiazdkę a dla Astrid serduszko bo ona lubi serduszka... ;)
I coś się mało zrobiło i tak pomyślałam że dla kontrastu zrobiłabym jeszcze takie cynamonowe..

dzień dobry :)

Jumelko nie poddawaj się! A egzaminator osioł jakich mało..
Natalia ja tego też nie doczytałam że nie można przechowywać dłużej niż 3-4 tyg otwartego mleka.. Widziałam tylko że gotowej mieszkanki tak jak czarna pisze nie należy podawać po upływie 2h.. Kurcze to lipa tak trochę. Bo jak mój mały wczoraj dostał MM(jak byłam z Matim u lekarza) to teraz nie wiem kiedy kolejny raz będzie taka potrzeba i mam całą paczkę po 3 tyg wyrzucić?? Mogliby wymyślić paczkę z osobno porcjowanym mlekiem. :)

No widzicie ja też bym tego nie wyczytała gdyby nie mój mega skrupulatny mąż :) Wyczaił ten napis na dole opakowania ,pisany mikroskopijnym drukiem.

Czarna tak myślałam że poprostu traci składniki odżywcze ,może wietrzeje? Mam zamknięte w czystej ,wysterylizowanej metalowej puszczce i przetrzymam tydzień dłużej i wywale no trudno .... wszystko dla zdrowia Bączków naszych:)

Co do spotkania to ja tak jak Jumelka mam szczepienie 14 więc odpada.Najlepiej na spokojnie spotkajmy się w 2012.

powiem szczerze ze jestem zaskoczona tym mlekiem i terminem ważnosći... ja to nawet tego nie doczytałam na pudełku...

Jumelka nastęnym razem na pewno się uda, ale nie rezygnuj, próbuj aż do skutku

Do Gina, mleko modyfikowane po upływie 3 czy 4 tyg w zaleznosci od info producenta, traci swoje własciwosci, tak samo jak nie mozna gotowej mieszanki podac dziecku po np 2h, bo gotowa`mieszanka jest doskonala pozywka dla bakterii, pisze z malym na rekach wiec brak pl liter

kurcze to widze ze to ja taka panikara ze po 3 tygodniach zawsze wyrzucalam czy to pol puszki czy koncowka??:)

Może i powinnam się kłócić, ale ja już tyle się nadenerwowałam, że już mi się nie chce. Pojeżdżę jeszcze i następnym razem musi się udać i koniec. Kasy trochę szkoda, ale to już ostatni raz. Będą jeszcze 3 szanse, jak się nie uda to sobie odpuszczę, bo może się do tego nie nadaję...

Dżina, ja tam się nigdy nie przejmowałam tym czasem przechowywania otwartego mleka. U rodziców i teściów zawsze na wszelki wypadek trzymamy mleko w puszce. Dominikowi nigdy nic nie było, a Jaś też ma się dobrze. Podobnie jest z kaszkami - ja nigdy nie zużyłam ich w ciągu 3 tygodni i synkowi nic nie było.

hej my wczoraj bylismy w przychodni i mlody jest na nutramigenie :( no ale jak dzieki temu ma mu zejsc ta wstrtna sucha wysypka to niech pije na zdrowie hehe :) a w domu mam 7 puszek dopiero co kupionych bebilonu pepti i co ja teraz z tym zrobie?? :(
no i musimy odstawic nutrition i dajemy gastrotuss i juz nie placze przy jedzeniu osluchowo wszystko ok wiec podaje mu tylko kropelki fenistil :) kamien z serca bo juz myslalam ze cos paskudnego mu sie przypaletalo :) a moj Krystianek juz druga noc z rzedu spi bez jedzonka budzi sie kolo6 po calej nocce od 20 hehe :)
Jumelko przykro mi z powodu prawka ale TataMartynki w sumie ma racje moze idz i sie wykluc bo faktycznie przyczepil sie do byle czego

Jumelka
bardzo mi przykro! Ale popieram TateMartynki, że trzeba walczyć, nic nie stracisz a możesz zyskać!

kolejny dzień za nami... właśnie skończyłam piec kruche cynamonowe ciasteczka, są tak pyszne, że muszę je schować by wszystkich nie wciągnąć zaraz :P
Mąż w pracy, Zosia cmoka piąstki przez sen a ja popijam herbatkę i idę spać :)



Uploaded with ImageShack.us

Cześć mamusie:) i tatusia witam też:).
Śliczne te Wasze dzieciaczki,a córeczka Patungi to wymiata swoją czuprynką:D.
Kurcze, zazdroszczę Wam, że macie tak czas udzielać się na forum:).Ja wprawdzie czytam, ale pisać to już nie mam kiedy :(. Mała to taki pożeracz czasu,że głowa mała:/.Kochana jest, ale cały dzień się domaga towarzystwa:).Wczoraj mieliśmy chrzciny, zniosła całą uroczystość dzielnie mała twardzielka:).Śpi coraz ładniej i bardzo często przesypia całe noce.Fakt,że późno zasypia(ok 22), ale coś kosztem czegoś-później zaśnie, dłużej śpi:).
Jumelko,przykro,że się nie udało, faktycznie na taką bzdurę mógł dziad nie zwracac uwagi.Następnym razem się uda:).Pocieszę Cię,że ja zdałam za 4 podejściem dopiero:P

Aaaaa i tak na logikę - to nie złamałaś żadnego przepisu zatrzymując się troszkę szybciej - był znak stop - stanęłaś i git - Idź Dziewczyno i zgłoś tego egzaminatora, bo gościu troszkę przegiął. Powinien kontynuować dalej egzamin - co prawda z błędem, ale powinnaś dalej jechać...
Ja bym tak tego nie zostawił...

@Jumelka - no szkoda bardzo, że jednak nie podyskutowałaś z egzaminatorem - skoro stałaś w miejscu najlepszej widoczności to nie powinien się przyczepić - poza tym egzaminator siedzi po prawej stronie i też ma inny kąt widzenia na drogę. No nie wiem, gość chyba chciał Cię oblać, albo co - bo do takiej bzdury się przyczepiać to bez sensu.
W razie czego, to możesz się jeszcze zgłosić do ośrodka i żądać obejrzenia filmu z przebiegu egzaminu. Może jak ktoś inny go obejrzy to się zreflektuje, że było okey i będziesz miała kolejny egzamin gratis.
3mamy kciuki :)

ps. dla pocieszenia powiem Ci że ja za 2-im podejściem tak byłem zestresowany, że pojechałem pod prąd na skrzyżowaniu :D