Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

ROZPAKOWANE:

Elle - CÓRKA, 20.02.2016, 3500g i 55cm, SN, Redłowo
Wiola - SYN, 23.02.2016, 3450g i 53cm, CC, Zaspa
Ditha - CÓRKA, 28.02.2016, 2900g, SN, Kartuzy
Sensimilia - SYN, 01.03.2016, 3720g, 57cm, SN, Zaspa
Pauletta - CÓRKA, 02.03.2016, 3550g, 57cm, SN, Wejherowo
Monisia061 - CÓRKA, 04.03.2016, 3500g, 53cm, SN, Redłowo
Ania_85 - SYN, 05.03.2016, 4400g, 61cm, SN, Redłowo
Azja - CÓRKA, 08.03.2016, 3550g, 56cm, Wejherowo
Zielone jabłuszko - SYN, 11.03.2016, 3930g, 57cm, Kliniczna
Aniammmmm - SYN, 13.03.2016, 3300g, 55cm
PotrojnaMama - 15.03.2016, SYN - 3090g, CÓRKA - 2720g, CC, Wejherowo
Mor-ela - SYN, 19.03.2016, 3960g, 58cm, SN, Wojewódzki
Lala_la - SYN, 27.03.2016, 3890g, 57cm, SN, Zaspa
Słonko - SYN, 31.03.2016, 3600g, 54cm, SN, Redłowo
Iwo04 - CÓRKA, 02.04.2016, 3160g, SN, Kliniczna
Dumelek - CÓRKA, 04.04.2016, 3300g, 51 cm, CC, Zaspa
OlaOla - CÓRKA, 05.04.2016, 2750g, 52cm, SN, Wojewódzki
Nulka - SYN, 6.04.2016, 3500g, 55cm, SN, Zaspa
Elkasiwa78 - SYN, 8.04.2016, 3740g, 57cm, SN, Wojewódzki
Mollly - CÓRKA, 13.04.2016, 3600g, 56cm, SN, Wejherowo
Susanna - CÓRKA, 14.04.2016, 3670g, 56cm, SN, Kliniczna
Szpileczka - CÓRKA, 15.04.2016, 3215g, 55cm, SN, Kliniczna

DWUPAKI:

MARZEC 2016

Patiksz 09.03.2016
anah 22.03.2016
MamaSylwia 28.03.2016
Takaja_84 30.03.2016
Kinga 31.03.2016

KWIECIEŃ 2016

Malgosia85 03.04.2016
Estera13 06.04.2016
margreth 11.04.2016
stop.kropka 15.04.2016
Polka 16.04.2016
Lenaa86 18.04.2016
Kurczakowa 20.04.2016
Nika 21.04.2016
katarin 28.04.2016
Sosi 29.04.2016

poprzedni wątek
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2016-cz-9-t665748,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Podobno CRP od 10 się kwalifikuje do antybiotyku. My mieliśmy 11, ale też wystarczyła obserwacja, na drugi dzień wynik już był w normie. W tym antybiotyku chyba najtrudniejsze jest to, że zabierają dzidzię w pierwszej dobie, prawda? =( trzymam kciuki stop.kropka, oby do domku!

U ginekologa wszystko jednak dobrze =) nawet mogę odstawić euthytox, bo wyniki świetnie =) i nawet wchłonęła mi się nadżerka, którą miałam przed porodem. Endometrium niewielkie, takze do miesiączki daleeeeko =) a plamienie jeszcze moze być. Dostałam jakieś globulki gdyby się przedłużało.

Dziś szczepienie obu za nami. Masakra! Już więcej nie szczepię dwóch naraz, bo to nie do ogarnięcia =p ale dzielni byli. I jednak wzięłam 5w1 bo na błonicę tężec i krztusiec nie mieli infanrixu.. niech ma. To w sumie nie jest aż tak duży wydatek. Nie wiem czy to staniało czy co, ale wydawało mi się, że gdy Starszak był szczepiony to ro było droższe..

Pauletta czy ja wiem czy domek taki duży.. ale nam się marzy liczna rodzinka to mały być nie może ;)

Spokojnej nocy Dziewczyny! (Góra prasowania na mnie czeka =( )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Szpileczka, to rzeczywiście u was dużo niższy poziom był. Moja mała miała jeszcze nieprawidlowy rozmaz... No nic, miałyśmy pecha. Syn się urodził z zielonych wód, a mimo to był zdrowy. A z córą wszystko niby było ok, a jednak... Ale jest malutka szansa, że wyjdziemy już jutro. Dziś badanie było ujemne, oby jutro się powtorzylo. Trzymajcie kciuki!
Och, jak ja już bym chciała mieć zajęte szwy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Szpileczka jaka ulga co? Usiasc na wlasnym tylku normalnie. Hehe.

A czas leci to prawda. Ja niebawem przezyje dzien kiedy malutka skonczy dwa miesiace. Kurde a przed chwila lezalam na porodowce przeciez:)

Dobrze, lato idzie to maluszki juz nie beda takie maluskie to bedziemy wszystkie korzystac z pogody w pelni. Spacery, kapiele w basenie w ogrodku, wypady nad jeziorko, grillowanie, wieczory na ganku przed domem. Uwielbiam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Stop.kropka, tak rodzilam na klinicznej. Antybiotyku nie mialysmy bo crp bylo 10,6 i co dzien odrobinke spadalo samoistnie. Skoro spadalo to tylko mialysmy czekac w szpitalu do osiagniecia normy. Dzis byla u nas polozna, zdjela mi szwy i w koncu moge śmiało siadac na pupce :) a malutka przybiera ladnie na wadze, bardzo sie ciesze. Dzis zrobiliśmy tez 15 minut werandowanie, za pare dni chcialabym wyjsc na pierwszy prawdziwy spacer. Jak ten czas leci, niunia ma juz tydzien!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Sensimilia wykopy wasze petarda!!! Wlasnie wrocilam ze spaceru. Ale dom chyba spory budujecie co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Pauletta44 mój mąż też taki ciemny i jak go kocham to porównuje do Hiszpana a jak nie to do rumuna: ) a z 3 dzieci póki co tylko najmłodsza się zapowiada na taką jak on a tak to wszyscy mają.ciemne włosy ale starsza cora i syn karnacje raczej we mnie (niestety).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Pauletta ja sobie powtarzam, że zawsze mogło być gorzej, i cieszę się z tego, co mam ;-)
pogoda nie taka zła :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Ja mam ostatnio jeszcze jeden patent na problemy z kupą - totalnie uspokoić malucha, tak, żeby się nie spinał, bo jak się spina, to zaciska zwieracz. Staram się wykorzystywać wszelkie sposoby relaksu - smoczek (głównie go żuje, ale chwilami pomaga), aplikacje z odglosami z brzucha. Do tego idzie masaż i kręcenie nóżkami, "sadzanie" na kolanach z podkurczonymi nóżkami. Jest szansa, że wyleci kupa i wtedy dziecko i rodzice zadowoleni...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Kurde ale masakra. Nie masz lekko Morela. Jezu to ja mam szczescie bo mala jak slyszy ten dzwiek suszary to jak reka odjal. I na ogol przykima po momencie. Oj to ja mam szczescie z tym dzieckiem chyba. Mimo, ze narzekam co jakis czas to w porownaniu do niektorych dzieci widze to jest nic:-)

Patrze za okno...nawet slonko wyszlo.jak mala sie obudzi to chyba zapakuje ja do wozka i chociaz na pol godziny wyjde z nia z domu.

Ja jakos na codzien nie zwracam uwagi na detale w zwiazku z wygladem malutkiej. Ale maz uswiadomil mi ostatnio jedno. Ona urodzila sie i miala mega czarne wlosy. A teraz kurde juz jej jakby urosly. Zachodza jej tak smiesznie na uszy. Haha. Oj smieszna jest, taka czarna mamba ogolnie. I karnacje skubana ma po mezu. Fajna taka ciemniejsza:-) w koncu swego czasu znajomi mnie pytali czy moj maz to jakis rumun, cygan czy cos bo dziwna/ inna ma urode.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Pauletta - ja mam nawet aplikacje na telefon z dźwiękami dla malucha, w tym suszarka - działa u nas z 15 minut, potem już gorzej ;-) a jak młody przeraźliwie krzyczy, to zagłuszyć sobą ten dźwięk :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

A ja znowu szaleje i obiad zrobilam na dzis i kolejne dwa dni. Korzystam poki mala ladnie spi. Jakos nie marudzi dzis specjalnie i grzecznie urzadza sobie godzinne drzemki na zmiane z godzinnymi przerwami na zabawe. Uczy sie dzielnie chwytac zabawki lezac w bulaczku. Ale poki co uderza w maskotki piastkami, nie kuma ze waro by otworzyc ta mala lapke :-)ale na spokojnie wiem ze ma jeszcze czas na takie fikumiku:-)

Kurczakowa...placzliwe dni. Oj pod koniec to wszystko juz w kobiecie buzuje i nie wiadomo co ze soba zrobic. Moze faktycznie drzemaj sobie ile wlezie, nie dosc ze przeslisz gorsze dni to jeszcze sil nabierzesz:-)

Dziewczyny a czy przy kolkach probowalyscie czasami tego tzw bialego szumu? Chocby dzwiek suszarki? Mowie wam..ja na tablecie odpalam jak mala ma kryzys i uspakaja sie w moment po uslyszeniu suszary:-) beke z tego mam. Niesamowite to jest. Moze u ktorejs takie czary mary zadzialaja?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Poprawiam liste, bo dodalam Lene do rozpakowanych, a nie usunelam z dwupakow ;-)

Sosi i Kurczakowa - czekamy :-)

ROZPAKOWANE:

Elle - CÓRKA, 20.02.2016, 3500g i 55cm, SN, Redłowo
Wiola - SYN, 23.02.2016, 3450g i 53cm, CC, Zaspa
Ditha - CÓRKA, 28.02.2016, 2900g, SN, Kartuzy
Sensimilia - SYN, 01.03.2016, 3720g, 57cm, SN, Zaspa
Pauletta - CÓRKA, 02.03.2016, 3550g, 57cm, SN, Wejherowo
Monisia061 - CÓRKA, 04.03.2016, 3500g, 53cm, SN, Redłowo
Ania_85 - SYN, 05.03.2016, 4400g, 61cm, SN, Redłowo
Azja - CÓRKA, 08.03.2016, 3550g, 56cm, Wejherowo
Zielone jabłuszko - SYN, 11.03.2016, 3930g, 57cm, Kliniczna
Aniammmmm - SYN, 13.03.2016, 3300g, 55cm
PotrojnaMama - 15.03.2016, SYN - 3090g, CÓRKA - 2720g, CC, Wejherowo
Mor-ela - SYN, 19.03.2016, 3960g, 58cm, SN, Wojewódzki
Lala_la - SYN, 27.03.2016, 3890g, 57cm, SN, Zaspa
Słonko - SYN, 31.03.2016, 3600g, 54cm, SN, Redłowo
Iwo04 - CÓRKA, 02.04.2016, 3160g, SN, Kliniczna
Dumelek - CÓRKA, 04.04.2016, 3300g, 51 cm, CC, Zaspa
OlaOla - CÓRKA, 05.04.2016, 2750g, 52cm, SN, Wojewódzki
Nulka - SYN, 6.04.2016, 3500g, 55cm, SN, Zaspa
Elkasiwa78 - SYN, 8.04.2016, 3740g, 57cm, SN, Wojewódzki
Mollly - CÓRKA, 13.04.2016, 3600g, 56cm, SN, Wejherowo
Susanna - CÓRKA, 14.04.2016, 3670g, 56cm, SN, Kliniczna
Szpileczka - CÓRKA, 15.04.2016, 3215g, 55cm, SN, Kliniczna
Stop.kropka - CÓRKA, 17.04.2016, 3450g, 56cm, SN, Kliniczna
Lenaa86 - CÓRKA, 21.04.2016, 3930g, 56cm, SN,

DWUPAKI:

Malgosia85 03.04.2016
Estera13 06.04.2016
margreth 11.04.2016
Polka 16.04.2016
Kurczakowa 20.04.2016
Nika 21.04.2016
katarin 28.04.2016
Sosi 29.04.2016
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Sosi jak sie wepchniesz w kolejke to sie nie obraze :) moj maluch chyba nie czuje presji poniedzialkowego szpitala. U mnie za to hormony szaleja i od wczoraj jakies placzliwe dni mam.

Pogoda na spacer beznadziejna wiec czuje ze znowu przespie pol dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Elle - ja sie ciesze, ze starszy chodzi do przedszkola. Wystarczy mi jeczenie rano - ja nie chce z wedlina....i wieczorem - ja nie chce przegrac... :-D jak mu mowie, ze mam dosyc jeczenia bezpodstawnego i karze mu isc do pokoju sie uspokoic, to on biegnie ryczac, trzaska drzwiami i wydziera sie wnieboglosy. Ale potem przybiega chlipiac i wycierajac gile w rekaw, ze juz sie uspokoil =D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Skrocilam liste :-P
Co do noszenia dzieci - to zalezy od dziecka troche. Moja kuzynka ma aniola - pogrymasi chwile, ale potem szybko zasypia. Moje potwory naleza do high-need baby ;-) Ja nosze mega duzo. Na koniec dnia czuje kregoslup i rece. Ale inaczej nie ukoje malucha. A w nocy tak, jak Elle - spie z malym Panem i wywalam cycek on1:00 i 5:00. Potem szybko ide sie umyc i cos zjesc, bo mlody o 6:30 wstaje :-)
A teraz sprawozdanie z lekow na kolki. Przeszlismy na Delicol (zamiast Kolaktazy) podawany naprzemiennie z Espumisanem. Po Delicolu unormowaly sie kupy. Nie sa takie zielone, tylko zolte jak kasza jaglana =) Kolki zmalaly o tyle, ze mlody juz tak spazmatycznie sie nie drze przez 6h wieczorem, ale kupa i gazy go mecza caly dzien, a wieczorem od 17:30 do 22:00 jest walka. Duzo go masuje, duzo nosze. Odliczam dni do skonczenia 3 miesiaca ufajac, ze to minie. To naprawde rozdzierajacy serce widok, jak maluch tak placze :-(
No ale czasem pospi i ja wtedy ogarniam pranie i kuchnie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

ROZPAKOWANE:

Elle - CÓRKA, 20.02.2016, 3500g i 55cm, SN, Redłowo
Wiola - SYN, 23.02.2016, 3450g i 53cm, CC, Zaspa
Ditha - CÓRKA, 28.02.2016, 2900g, SN, Kartuzy
Sensimilia - SYN, 01.03.2016, 3720g, 57cm, SN, Zaspa
Pauletta - CÓRKA, 02.03.2016, 3550g, 57cm, SN, Wejherowo
Monisia061 - CÓRKA, 04.03.2016, 3500g, 53cm, SN, Redłowo
Ania_85 - SYN, 05.03.2016, 4400g, 61cm, SN, Redłowo
Azja - CÓRKA, 08.03.2016, 3550g, 56cm, Wejherowo
Zielone jabłuszko - SYN, 11.03.2016, 3930g, 57cm, Kliniczna
Aniammmmm - SYN, 13.03.2016, 3300g, 55cm
PotrojnaMama - 15.03.2016, SYN - 3090g, CÓRKA - 2720g, CC, Wejherowo
Mor-ela - SYN, 19.03.2016, 3960g, 58cm, SN, Wojewódzki
Lala_la - SYN, 27.03.2016, 3890g, 57cm, SN, Zaspa
Słonko - SYN, 31.03.2016, 3600g, 54cm, SN, Redłowo
Iwo04 - CÓRKA, 02.04.2016, 3160g, SN, Kliniczna
Dumelek - CÓRKA, 04.04.2016, 3300g, 51 cm, CC, Zaspa
OlaOla - CÓRKA, 05.04.2016, 2750g, 52cm, SN, Wojewódzki
Nulka - SYN, 6.04.2016, 3500g, 55cm, SN, Zaspa
Elkasiwa78 - SYN, 8.04.2016, 3740g, 57cm, SN, Wojewódzki
Mollly - CÓRKA, 13.04.2016, 3600g, 56cm, SN, Wejherowo
Susanna - CÓRKA, 14.04.2016, 3670g, 56cm, SN, Kliniczna
Szpileczka - CÓRKA, 15.04.2016, 3215g, 55cm, SN, Kliniczna
Stop.kropka - CÓRKA, 17.04.2016, 3450g, 56cm, SN, Kliniczna
Lenaa86 - CÓRKA, 21.04.2016, 3930g, 56cm, SN,

DWUPAKI:

Malgosia85 03.04.2016
Estera13 06.04.2016
margreth 11.04.2016
Polka 16.04.2016
Lenaa86 18.04.2016
Kurczakowa 20.04.2016
Nika 21.04.2016
katarin 28.04.2016
Sosi 29.04.2016
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Dzien dobry:-)

Czy ktoras z naszych ostatnich w dwupaku ma chec sie dzis rozpakowac?;) sosi...moze ty?;) twoj czas nadszedl w zasadzie;-)

Ale podla pogoda. Masakra. Za oknem paskudztwo. W nocy slyszalam przeszywajacy wiatr, wialo jak zwariowane. Dzis dalej szaro buro i cholernie zimno. Zapowiada sie dzien w domu. Chyba cisnienie poszlo w dol, bo mimo ze spalam dobrze to teraz oczy ledwo otwarte.

Milego dnia :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Lena gratulacje, napisz co i jak.

Sensimilia, ja po pierwszym porodzie (z przerwami) krwawiłam jakies 9 tygodni, z tym że ostatnie plus minus dwa to był juz pierwszy okres. Tylko że ja wtedy ściągałam pokarm laktatorem i podawałam z butelki, więc to nie było takie prawdziwe karmienie piersią. Byłam oczywiście po 6-ciu tyg. u gina, robiłmi USG na którym nie było widać żadnych nieprawidłowości, oznaczyłam w razie czego też betaHCG żeby wykluczyć pozostanie resztek lożyska itp. Wszystko w porządku. Liczyłam, że tym razem będzie inaczej. A tymczasem... krwawienie (z przerwami) około 7 tygodni, kilka dni przerwy i .... pierwszy okres!!!! zwariować można, myślałam że będę miała kilka miesięcy spokoju :) karmię na żądanie, tylko że Kalina robi sobie jedną długą przerwe wieczorno-nocną, około 5-ciu godzin, i to najwyraźniej za długo.

Co do zasypiania we własnym łóżeczku, ja tym razem zupełnie wrzuciłam na luz i stwierdziłam, ze wszyscy muszą być zadowoleni i wyspani.... skończyło się na tym, że mąż śpi na materacu w pokoju syna, dzięki czemu się wysypia do pracy, a ja nie muszę nasłuchiwać po nocy, czy mnie młody nie woła, a my z K. śpimy sobie razem w łóżku w sypialni. Tylko raz w nocy muszę się bardziej przebudzić, żeby zmienić jej pampersa, a tak to "wywalam cyca", jak to pogardliwie co niektórzy nazywają (cóż, taka prawda :P) i zasypiam dalej :D Jak sobie przypomnę wstawanie i wyciąganie/odkładanie kiedys starszego syna z łóżeczka, i za chwile znowu, bo sie obudził zaraz po odłożeniu, i znowu.... to sama siebie nie rozumiem. Jesteśmy tylko ssakami, a wszystkie ssaki śpią ze swoimi młodymi i już.

Morela, ja już nie wiem, czy ten Delicol ma jakiekolwiek znaczenie.... we wtorek miałam w domu piekło spowodowane przez te moją dwójke, pomijajac zachowanie syna, to młoda nie spała, a odkładana choć na chwilkę do bujaczka darła się wniebogłosy. No a moje dzieci tak się "wspierają", że jak jedno zaczyna ryczeć, to drugie dołącza. Za to wczoraj zupełnie zapomniałam jej dawać Delicolu i cały dzień przespała jak aniołek, a jak juz nie spała, to uśmiechała sie do wszystkiego i wszystkich. Pomyślałam, że odsypia wtorkowe sceny, ale z ciekawości dziś znowu nie dałam jej ani kropli. I znów dziecko-anioł. Więc to chyba nie o laktozę u nas chodzi, ona jest pewnie przeładowana bodźcami przez starszego brata, albo juz nie wiem co....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Sosi widzialam na watku majowo-czerwcowych ze zaczynaja sie roZpakowywac. Niezle. Zobaczcie jak czas leci, toz to niemozliwe. Ucieka wrecz miedzy palcami. Ja odebralam autko:-) radocha jak nic. Ale tez zab dokucza do wizycie dzis wiec uciekam lulkac poki dzidziula spi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.10

Lenaa86 Gratulacje!! 3mam kciuki mocno za szybkie dojście do siebie i dużo zdrówka dla maluszka :)
W jakim szpitalu rodziłaś?

Wiecie, że mamusie majowe zaczęły się rozpakowywać? A u mnie jakby wszystko ucichło :(

Co do karmienia, to jak będę mieć problemy to na pewno poproszę o pomoc położną laktacyjną - Iwonę Guć. Chodziłam do niej do szkoły rodzenia, uważam że jest świetna i jeszcze z paru 'niezależnych' ;) źródeł same dobre opinie słyszałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

urodziny dziecka tanio i fajnie jak urządzić? (53 odpowiedzi)

może zbiorę jakieś fajne pomysły od WAS? co można przygotować do zjedzenia dla dzieci? w co się...

szkoła Montessori - ktoś miał styczność? (57 odpowiedzi)

Chciałam poprosić o opinie osoby, które mają/znają dzieci uczęszczające do szkoły (nie...

ciąża a żelowe paznokcie (13 odpowiedzi)

Witam koleżanki......czy wiecie o jakiś przeciwskazaniach do robienia sobie żeli w trakcie...