Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Mamusie i dzieciaczki marcowo-kwietniowe (i nie tylko) 2016:

Elle - CÓRKA, 20.02.2016, 3500g i 55cm, SN, Redłowo
Wiola - SYN, 23.02.2016, 3450g i 53cm, CC, Zaspa
Ditha - CÓRKA, 28.02.2016, 2900g, SN, Kartuzy
Sensimilia - SYN, 01.03.2016, 3720g, 57cm, SN, Zaspa
Pauletta - CÓRKA, 02.03.2016, 3550g, 57cm, SN, Wejherowo
Monisia061 - CÓRKA, 04.03.2016, 3500g, 53cm, SN, Redłowo
Ania_85 - SYN, 05.03.2016, 4400g, 61cm, SN, Redłowo
Azja - CÓRKA, 08.03.2016, 3550g, 56cm, Wejherowo
Zielone jabłuszko - SYN, 11.03.2016, 3930g, 57cm, Kliniczna
Aniammmmm - SYN, 13.03.2016, 3300g, 55cm
PotrojnaMama - 15.03.2016, SYN - 3090g, CÓRKA - 2720g, CC, Wejherowo
Mor-ela - SYN, 19.03.2016, 3960g, 58cm, SN, Wojewódzki
Lala_la - SYN, 27.03.2016, 3890g, 57cm, SN, Zaspa
Słonko - SYN, 31.03.2016, 3600g, 54cm, SN, Redłowo
Iwo04 - CÓRKA, 02.04.2016, 3160g, SN, Kliniczna
Dumelek - CÓRKA, 04.04.2016, 3300g, 51 cm, CC, Zaspa
OlaOla - CÓRKA, 05.04.2016, 2750g, 52cm, SN, Wojewódzki
Nulka - SYN, 6.04.2016, 3500g, 55cm, SN, Zaspa
Elkasiwa78 - SYN, 8.04.2016, 3740g, 57cm, SN, Wojewódzki
Mollly - CÓRKA, 13.04.2016, 3600g, 56cm, SN, Wejherowo
Susanna - CÓRKA, 14.04.2016, 3670g, 56cm, SN, Kliniczna
Szpileczka - CÓRKA, 15.04.2016, 3215g, 55cm, SN, Kliniczna
Stop.kropka - CÓRKA, 17.04.2016, 3450g, 56cm, SN, Kliniczna
Lenaa86 - CÓRKA, 21.04.2016, 3930g, 56cm, SN,
Kurczakowa - CÓRKA, 23.04.2016, 3740g, 56 cm, SN, Wejherowo
Sosi - CÓRKA, 1.05.2016, 3260g, 58cm, SN, Wejherowo

Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-i-maluchy-marcowo-kwietniowe-2016-cz-10-t669003,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

mor-ela Ty jesteś dzielna, mega Cie podziwiam! Życzę z całego serca żeby wszystko się skończyło najpóźniej po 3 miesiącu!
Pauletta jak tam Twoja głowa? dziś już ok? Wczoraj ponoć wysokie ciśnienie było, może stąd ból. A ja wróciłam tak naprawdę do fryzury sprzed ciąży czyli właśnie mam taką delikatną ombre :)
dziś znów piękna pogoda :) mega się cieszę, uwielbiam takie ciepełko ;) muszę tylko zacząć bluzki na ramiączkach nosić bo mam rękawki opalone, wyglądam komicznie jak się rozbiorę :) no i na twarzy okulary przeciwsłoneczne pięknie opaliłam ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

U nas też jedna wielka kolka i braki snu, ale ja uparcie walczę. Jestem ruiną, ale wierzę, że to fizjologia i całe zło zaraz minie. Kolejny lekarz mówi, żeby przeczekać... mam nadzieję, że nie padnę trupem ;-) cierpienie dziecka jest okropnie trudne dla obu stron... ja wychodzę z domu tylko do lekarzy lub na chwilę z młodym na rękach. Ale cieszy mnie, że są bezproblemowe dzieci - ja mam high need baby, no ale cóż począć - przyjąć z całym dobrodziejstwem i kochać :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Stop.kropka i super. Sa pewne granice uwazam i juz. I dziecko i mama musza byc szczesliwe.taka prawda. Niech tylko sluzy i bedzie super.

Potrojna mamo jakies wieksze zmiany?:) co tam wymyslilas z tym i wlosami?;) ja ide 2 czerwca przed chrzcinami. Odswiezemoj efekt sombre...hehe. Ale super to wyglada jak jest dobrze Robione. Jakby co fryzjer Macias w Osowej... Polecam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Pauletta, to ja się przyznaję i przybijam wirtualną piątkę! Poddałam się. Zeszły tydzień mieliśmy fajny, ale weekend dał nam za to w kość. Wczoraj mała prawie w ogóle nie spała, jedno wielkie wzdęcie od sobotniego wieczora. A dziś rano dała taki koncert, że wymiękłam. W życiu takiego wrzasku nie słyszałam :( Szybko wysłałam męża po nutramigen, żebym nie zdążyła się rozmyślić. I zobaczymy jak będzie. Na razie swoje odciągam, może z czasem będę mogła je podać butelką. Ale do "gołej" piersi raczej nie wrócę, bo dla mnie to wcale nie jest wygodne. Trudno mi było podjąć tę decyzję, ale myślę, że dobrze zrobiłam. Więcej wolności :) I nie zalewam się mlekiem przy karmieniu. Pięć lat temu podchodziłam do tego bardziej ambitnie i mimo problemów karmiłam syna przez rok. A teraz biorę też pod uwagę wygodę. Trochę mi szkoda, bo miałyśmy świetny początek. Ale wierzę, że ta decyzja wyjdzie nam na dobre.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

A ja juz jestem piekna i humor od razu lepszy :)
U nas tez kolek brak, ani razu nie bylo i po alergii tez juz sladu nie ma :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Szpileczka zobacz sobieMalinowy Ogrod osowa, maja njedzielne bufety....petarda moim zdaniem. My tam bedziemy wlasnie 5 czerwca robic.

Ola dobrze ze mowisz o tym mleczku...bo mala zupelnie inna, pogodniejsza jak daje jej 150 ml. Taka usmiechnieta wiecznie, pogodna na maxa na okraglo.

Jak kolki u was? Walczycieciagle? U nas zero, kompletne zero kolek juz od dawna....

Teraz kapiel, potem mleczko i wio do wyrka malutka. A mnie od rana ta glowa boli kurde.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Pauletta moja mała ma dopiero 1,5 miesiąca a je 100-120 czasem nawet 150 ml. Zarówno lekaraka jak i położna powiedziały, że jak widzę, że mała zjadłaby jeszcze to spokojnie mogę jej dawać 150 ml. Byle nie karmić częściej niż co 3 godziny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Ooo rzeczywiście ruch sie zrobil na naszym forum :) to dobrze, szkoda tylko ze pod wplywem takiego wpisu. Dziewczyny ja szukam fajnej maty i podoba mi sie tiny love las przygód. To jest mata ktora rosnie z dzieckiem bo i sie taki tunel pozniej z tego robi i taki jakby namiot. Mysle ze to super sprawa miec taka kryjowke ;) jeszcze ogladam inne ale chyba sie zdecyduje i kupie corci na dzien dziecka :D pogoda przecudna, my dzis csly dzien poza domem, wracamy do domku tylko na jedzonko i zmiane pieluszki i z powrotem. Ja to sie dzis nadzwigam tego wózka po schodach. Ale żal siedziec w domu kiedy slonko tak rozpieszcza. My ciagle zastanawiamy sie kiedy robic chrzciny. Ze wzgledu na warunki lokalowe musimy zrobic gdzies w jakims lokalu, boje sie bankructwa.chociaz u nas bedzie to kameralna uroczystosc na okolo 12 osob, sami najbliżsi. Ale wiadomo lokal kosztuje i jestem ciekawa tez czy beda terminy np na poczatek lipca czy koniec czerwca. Polecacie.jakies fajne miejsce z ogródkiem? Smaczne jedzonko zeby bylo, nie musi byc exclusive ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Pauletta jakie Ty już masz stare dziecko mój dopiero drugi miesiąc kończy ;) ja wczoraj mapisalam dlugi post a wyskoczula mi blokada antyspamowa i juz mi sie nie chcialo dziubdziac na telefonie. Tez jestem za grupa na facebooku
My kupujemy taka duza piankowa mate jeszcze nie zamowilismy ona nie ma rzeczy edukacyjnych ale szkoda mi kasy bo te edukacyjne sa male a nasze szkraby zaczna zaraz pelzac wiec wole wieksza i obstawie zabawkami.
Ta z żyrafą fischer price to chyba z serii tropikalny las bardzo mi sie podobala mamy karuzele z tej serii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Babeczka z rabarbarem....mniammmm brzmi smacznie. Pozazdroscilam:-)

Dobrze ze piszesz o mm. Ja sie zastanawialam wlasnie, bo niby mam na mleczku napisane ze drugi trzeci miesiac porcja 120 ml, a od czwartego miesiaca 150 ml. Zuzia zaczyna czwarty miesiac za kilka dni, i tak opornie ale dalam jej wczoraj i dzis juz 150 ml bo ewidentnie byla niedojedzona. A jak dostala ciut wiecej to dziecko w niebo wziete. Wiec bede kombinowac...raz 120 raz 150 bede dawac chyba. Nie chce jej utuczyc, hehe. Ale glodzic tez nie chce. A wiem, ze ilosci na opakowaniu mleka sa orientacyjne, pogladowe.

Mi mala kimnela teraz i spala prawie poltora godziny w lozeczku. To rosolek ogarnelam. Niebawem zasiadziemy chyba zjesc. W brzuchu burczy.

Mnie dzis kurcze od rana glowa boli. I nawet paracetamol nie dziala. Widze ze bardzo wysokie cisnienie. Moze ma wplyw na samopoczucie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Moje szkraby dzis odmowily spania w wozku wiec po godzinie wrocilismy do domu i kazde zasnelo w swoim bujaczku :)
Ja dokarmian Maluchy juz od dluzszego czasu mam system dzien kp a w nocy mm (a ja odciagam i mam zapas na dzien wiec w razie potrzeby moge karmic rownolegle :) ) dzieciaki zjadaja mm po 120ml czasem jesli przerwa jest dluzsza to 150 (ale rzadko) w nocy jedza ok 19.30 (po kapieli), 1 i 5.
Lozeczko turystycsne napewno sie przyda, tez mam w salonie rozstawione (pokoj Maluchow jest na pietrze) przydaje sie zwlaszcza jak ktos nas odwiedza.
Whkorzystam jeszcze chwile spokoju i ide wypic kawke a do niej babeczke z rabarbarem :)
A popludniu ide do fryzjera zrobic sie na bostwo :)
Milego dzionka
Aaa a maty mam dwie jedna taka zwykla bez muzyki i innych bajerow a druga z fishera nie pamietam jak sie nazywa ale taka z zyrafa :) ma muzyczke i swiatelka, starsza ja bardzo lubila Maluchy tez juz klade i poki tez wykazuja zainteresownie zwlaszcza swiatelkiem.
Teraz juz naprawde koncze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Cisza..... Niech znowu sie jakis trol wtraci z glupim tekstem to ozywi nasz watek;-)))) hehe. A tak powaznie to wierze, ze wszystkie korzystamy na maxa z cudownej pogody, slonka i wiosny. Mam racje?:-)

My calymi dniami na dworzu. Mala po okolo dwoch godzinachw. Wozku protestuje i chce ogladac swiat ale juz na rekach u mnie albo u meza. Smieszny maly skrzat, patrzy i oglada wszystko na dworzy choc slonko razi po oczach:-) ale ta uparcie gapi sie na wszystko bo to takie nooooooowe.....;-)))

Tak sie zastanawiam...babeczki jakie macie maty edukacyjne? Chyba bedziemy chcieli kupic. Bo brak zajec widze dla malej. Ile mozna lezec na brzuszku, na plecach, u mnie na rekach byc, potem lezaczek na troche, w lozeczku z karuzela....widze ze przydaloby sie cos jeszcze, jakis "zajmowac czasu". Po chrzcinach pewnie bede sie rozgladac za mata edukacyjna. Jakie macie dla szkrabow?

A my kd chrzestnych dostaniemy w prezencie na chrzest lozeczko turystyczne. Mega sie ciesze. Sadze ze mega sie przyda. Pomijajac fakt kiedy mala bedzie musiala gdzies na noc zostac. Ale kurcze w salonie rozloze sobie, wsadze ja tam, niech sie bawi. Ma jeden bok rozpinany wiec sadze ze bedziemy korzystac. Na upartego nawet do ogrodu moge wyciagnac takie cudo i niech sie bawi.czas pokaze ale ciesze sie mega.

Dziewczyny, jak to jest...ktoras z was oprocz mnie i dluuuuuuugo nie kdzywajacej sie wioli karmi mm? Albo chociaz dokarmia? Bo ciekawi mnie jakie porcje w jakich ilosciach zajadaja wasze cudenka;-) mnie ciekawi ile zuza wazy. Za tydzien szczepienie to sie dowiemy. Obstawiam okolo 5500.

Milego popoludnia kobietki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

A u nas na wiosce pozar dzis byl. Masakra. Blisko nas, wiec wszystko na biezaco widzialam. Masa strazy, akcja mega. Ale panowie szybko ogarneli problem. W lesie jacys idioci smieci podpalili pewnie i zaczelo sie jarac. Eh... Grunt ze las ocalal i nic zlego sie nie stalo.

Ja skusilam sie dzis na truskawki. Kupilam bo pani przed biedra sprzedawala. 12 zl kg...kupilam, a co tam. I nawet mialy smak truskawek. Mniam....

A powiedzcie mi czy wasze dzieci tez tak pakuja piastkido buzi? Corka uwziela sie sie na lewa piastke i ssie jak opetana. I smiesznie bo tylko lewa sobie upatrzyla. A marginesem mowiac to my z mezem obydwoje leworeczni jestesmy. Ciekawe czy to jakis znak, ze ona tez dolaczy do mankutow, hehe.

A poza tym widze jak powoli rozszerza piastki, juz tak nie zaciska jak od urodzenia, coraz czesciej ma otwarte dlonie. I dzis w bujaczku niezdarnie lapala jakies tam wiszace fredzelki od maskotki. Ciekawe jak u was, czy dzieci juz chwytaja, jak z tym ssaniem lapek i wogole.

Spokojnej nocki kochane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Mój malutki miał dziś 3 dwudziestominutowe drzemki... rany - on ma chyba jakiś potężny refluks. W wózku też nie idzie wytrzymać... :-(
Ja już też ledwo daję radę - ciągle po lekarzach chodzimy i chyba do pediatry wcześniej pójdę niż na kolejne szczepienie. W maju chyba 10 wizyt lekarskich mielismy/mamy.
Ja nie wiem, czy co jakiś czas nie mamy na forum trolli =P stąd te wszystkie życzliwe wpisy =P Ja też potrafię dosrać ale robię to otwarcie =P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Haha, no rzeczywiście się wszystkie rozpisałyście ;)
Elle, my cię już tu trochę znamy i rozumiemy. Pani Zniesmaczona nie zrozumiała po prostu o co ci chodziło. Ale może warto powrócić do pomysłu zamkniętej grupy na fb? Bo piszemy tu otwarcie i ze szczegółami, a czytać mogą wszyscy.
U nas też ostatnio całkiem nieźle :) Leki działają :) Chociaż zdarzają się wzdęcia. Teraz podejrzewam witaminy, ale muszę to jeszcze sprawdzić. Dajecie K+D codziennie? Nie wpływa to niekorzystnie na brzuszki maluchów?
Noce też mamy coraz lepsze, dziś malutka spała najpierw 6h, a potem kolejne 4, więc tylko jedna pobudka. A że poszliśmy z mężem spać zaraz po dzieciakach, to się wyjątkowo wyspaliśmy :)
Dziś się wybraliśmy na obiad do Ikei, pierwszy raz w czwórkę :) A malutka dopiero trzeci raz jechała samochodem. Póki co raczej jej się nie podoba pozycja w foteliku (bo również śpi prawie tylko na brzuszku, a w foteliku na brzuszku się nie da...), ale musi się przyzwyczaić.
My chrzest mamy dopiero w lipcu. Chcieliśmy wcześniej, ale chrzestna ma przyjechać z daleka, a wcześniej urlopu nie dostanie. Także mam jeszcze sporo czasu, żeby dojść do formy, bo ambitnie postanowiłam sobie założyć którąś z sukienek z szafy. Muszę je poprzymierzać, żeby wiedzieć, ile mi jeszcze brakuje ;)
Miło jest czytać dobre wieści to waszych maluchach. Także Pauletta, pisz częściej, trochę optymizmu w naszym wątku się przyda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

u nas chrzciny 25 czerwca. Ale jeszcze kompletnie nic nie mamy. jutro wybieramy sie do riviery, mam nadzieje ze chociaz mezowi cos kupie do ubrania, bo ja tez na pewno bede czekac do ostatniej chwili...
u nas ostatnio jakos gorzej ze spaniem, po kapaniu mala spi jakies 5h czyli do godz 1. a pozniej robi drzemki godzinne do rana i tak niespokojnie spi... wiec juz zapomnialam jak to jest wybudzac dziecko na karmienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Lala mialam wczoraj to samo tyle ze z wozkiem, coreczka juz od jakiwgos czasu spi max 30 min po zaparkowaniu wozka przy tarasie a wczoraj spala ponad 2 wiec co chwile sie nad nia pochylalam i sprawdzalam czy wszystkie funkcje zyciowe zachowane :p
A zniesmaczonej powinnysmy podziekowac bo zobaczcie jaki sie dzieki niej 'ruch' w watku zrobil :)
Nasze chrzciny beda 3 lipca i poki co tylko maz przygotowany kupil sobie nowy garnitur, ja sie wstrzymuje z sukienka do ostatniej cbwili wierzac ze chociaz troche jeszcze schudne ale juz wstepnie sobie wypatrzylam w zarze ladna koronkowa ale tez w luznym fasonie.
Czerwona szminka, czarna sukienka bedzie sexy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Elle olej tamten wpis. Ja zrozumiałam, co chcesz przekazać :-)
Pauletta Ty pisz o swojej malutkiej. Lubię pozytywne wpisy :-)
Ja podejrzewam u młodego zaburzenia integracji sensorycznej od tej mojej leżącej ciąży... no ale ja na trzymanie głowy narzekać nie mogę, no i młody śpi głównie na brzuchu i coraz częściej się śmieje na głos - cudowny dźwięk :-) no i jak nie płacze to gada i bawi się rękoma =D tylko śpi jak na lekarstwo, bo wszystko jest takie interesujące :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Ja tez ostatniej mniej udzielam bo nudy u nas ale odpowiedź na Twoj elle post zmobilizował do odezwania sie. To całkiem naturalne że sie porównuje co dziecko w danym czasie juz robi bo martwimy sie jak jeszcze czegos nie umie albo cieszymy ze umie szybciej i tez nie widze w tym powodu do hejtowania ;)
Powiem wam ze sie skarzylam ze musze wztawac co 2,5 h go karmic a wczoraj spal i spal i spal a ja co sie przebudzolam to latalam sprawdzic czy oddycha a po 6,5 h snu niewytrzymalami wzielam synka na karmienie jadl przez sen i nawet sie nie zbudzil, a matka wariatka znow niewyspana.
Morela mialas racje jak czesze ciemieniuche naoliwiona to znika juz prawie niema szkoda ze pediatra nie powiedzial. Teraz oczko mu ropieje polozna powiedziala zeby przemywac herbata macie inne sposoby?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11

Heeeeej;-)

W koncu sie odzywam.

Potrojna, zgadzam sie... Nasze watkowe zrozumialy elle napewno. A glupki zawsze sie znajda co musza trzy grosze wplesc ni z gruchy ni z pietruchy. Oj oj. Wybitnie nudzaca sie postac. Haha.

Co do glowki to cora to as, bo od dawna stabilnie dlugo wysoko lepek trzyma. I uwielbia ta pozycje. Lezy na brzuszku i wydziera sie na caly regulator z radosci. Heh

Powiem wam, ze watek czytam kazdego dnia. A przestalam pisac bo... Bo ani nie mam na co narzekac, a chwalic sie swoja cudowna corka nie chce bo ile mozna;-p wogole przy wszystkich waszych przebojach. Wiec odpuscilam pisanie. Nie chce zadnej wkurzac, irytowac itp. Mam nadzieje ze rozumiecie;-)

My duzymi krokami przygotowujemy sie do chrzcin, to 5 czerwca a zleci mega szybko znajac zycie. Malutka juz ogarnieta. Kupilam jej boska kiece w smyku. Naprawde boska. Z taka opaska z wielkim kwiatem na glowe, hehe. Butki w akpolu tez nieziemskie z kokardami :-D dzis w hm dokupilam bolerko i zuzka juz moze sie chrzcic:-p. Sobie wynalazlam w reserved sukienke czarna a'la worek na kartofle. Haha. Ale poki nie zrzuce jeszcze kilku kg to w niczym innym czuc sie dobrze nie bede. Za to dzis bylam w auchan w rumii to zaszalalam i kupilam w inglot czerwona matowa pomadke. Zawsze chcialam umalowac tak usta, i tak tez na chrzciny zrobie, a co tam :-) worek na kartofle plus czerwone usta, bomba:-D oj oj. Wczoraj juz mielismy nauki przed chrztem, fajnie bo krotko zwiezle i na temat bylo.

Ja ostatnio z soba mialam przeboje. Gin przepisal mi tabletki antykoncepcyjne, widac nie przypasowaly organizmowi i krwawilam potwornie przez miesiac...i to z dnia na dzien coraz bardziej. Ostatnio poszlam do gina, tymbardziej ze konczylam pierwsze opakowanie tych tabletek. Wykluczyl podczas badania wszelkie torbiele, nadzerki pitoly swinstwa. Obstawil ze tabletki napewno zle. Zmienil wiec i zobacze co teraz bedzie sie dzialo. Ale juz widze progres, chyba duzo mniej tej krwi.oby bo ilez mozna...

Zaraz zmykamy do sklepu z mala. Pogoda jest to czemu nie korzystac. Tymbardziej ze dom wczoraj ogarnelam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

ciąża a żelowe paznokcie (13 odpowiedzi)

Witam koleżanki......czy wiecie o jakiś przeciwskazaniach do robienia sobie żeli w trakcie...

dr Maciej Krynicki - endokrynolog - ktoś zna??? (64 odpowiedzi)

j.w. przyjmuje prywatnie w Pruszczu Gd., zastanawiam się, czy warto iść??

Wakacje na Mazurach - gdzie polecacie? (66 odpowiedzi)

Chcemy (z mężem i ponad rocznym dzieckiem) pojechać w czerwcu na 4-5 dni na Mazury. Nie wiem...