Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Żeby tradycji stało się zadość, zakładam kolejny wątek, z nadzieją, że się w nim rozpakuje, tzn od niedzieli :):):)

mam nadzieję, że wklejam najbardziej aktualną listę:

LIPIEC

she_gd - 10 lipiec
donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
marta82 - 23 lipiec, CÓRKA / TOSIA / Szpital Wojewódzki Elbląg

SIERPIEŃ
Tesula - 2 sierpień CÓRKA Julia/ Swissmed
Muszczek - 4 sierpień SYN Krzyś
Kejt - 5 sierpień CÓRKA
kasisyn - 5 sierpień
a_guniek - 10 sierpień
weronikaxx - 11 sierpień
Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
margola13 - 12 sierpień CÓRKA
gosia_dim_ - 14 sierpień SYN Wiktor / Swissmed
milka0928 - 14 sierpień CÓRKA (?) Laura / Szpital w Wejherowie
Umchi - 16 sierpień SYN
mamasyna - 17 sierpień
kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
hokasia – 20 sierpień SYN
MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA / Kliniczna
Tamara - 26 sierpień
MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
MissMarple - 27 sierpień CÓRKA Helenka / Kliniczna
Maua_mama - 28 sierpnia SYN Borys Patryk/ Szpital w Wejherowie

Rozpakowane:
francess - 12 czerwca, syn PIOTR 4030g 58cm SN
lisiusowa - 17 czerwca, syn JAŚ 2490g 53cm CC
arisa6 - 26 czerwca, syn JAŚ 3400g 56cm SN
Marta - 27 czerwca,córka 4250g 54cm CC
Carool - 30 czerwca, syn, 3000g 54cm SN
mona_g - 01 lipiec, syn KUBUŚ 3600g 56cm SN
kulka_07 - 02 lipiec, córka 2700g 53cm SN
młodamamuśka - 05 lipiec, syn BARTOSZ
hania_m - 07 lipiec, syn MATEUSZ 3090g 51cm
monika – 09 lipiec, córka AMELIA 3160g 54 cm SN
annamaria836 – 10 lipiec, córka MARIA 3300g 56cm SN
aguseek - 11 lipiec, syn ADAM 3410g 54cm SN
dzdżi - 14 lipiec, córka ZUZANNA 3310g 54cm SN
Nikita987 - 15 lipca, córka NATALIA 3100g 51cm CC
kasiorek555 - 16 lipiec, syn DAMIAN 2900g 53 cm CC
ciezarowska- 17 lipiec, córka ALICJA 3610 g, 59 cm SN
iiikkkaaa - 18 lipiec, córka NINA 2480g 51cm
Kate - 19 lipiec, syn JAŚ
aniolqq - 20 lipiec, córka PAULINA 3830g 57 cm SN
Kasia0606 - 23 lipiec, syn KRZYŚ 2620g 52cm CC
bruxa - 24 lipiec, syn JAŚ 3480g 56 cm CC
agusp - 27 lipiec, syn MIKOŁAJ 3030g 58 cm SN
wercia83 - 27 lipiec, syn MICHAŁ 3540g 51 cm SN
magda84 - 31 lipiec, syn NATANIEL 3640g 56 cm SN

link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=256518&c=1&k=130#fs

miłej nocki dziewczyny! ja wybieram się jutro na ktg :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

I ja się chwalę, że 29.07 urodziła się nasza Antonina Maria 3840, 55cm :)

LIPIEC

she_gd - 10 lipiec
donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
Mimi - 29 lipiec / Szpital w Wejherowie

SIERPIEŃ
Tesula - 2 sierpień CÓRKA Julia/ Swissmed
Kejt - 5 sierpień CÓRKA
kasisyn - 5 sierpień
a_guniek - 10 sierpień
Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
margola13 - 12 sierpień CÓRKA
gosia_dim_ - 14 sierpień SYN Wiktor / Swissmed
milka0928 - 14 sierpień CÓRKA (?) Laura / Szpital w Wejherowie
Umchi - 16 sierpień SYN
mamasyna - 17 sierpień
kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
hokasia – 20 sierpień SYN
MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA / Kliniczna
Tamara - 26 sierpień
MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
MissMarple - 27 sierpień CÓRKA Helenka / Kliniczna
Maua_mama - 28 sierpnia SYN Borys Patryk/ Szpital w Wejherowie

Rozpakowane:
francess - 12 czerwca, syn PIOTR 4030g 58cm SN
lisiusowa - 17 czerwca, syn JAŚ 2490g 53cm CC
arisa6 - 26 czerwca, syn JAŚ 3400g 56cm SN
Marta - 27 czerwca,córka 4250g 54cm CC
Carool - 30 czerwca, syn, 3000g 54cm SN
mona_g - 01 lipiec, syn KUBUŚ 3600g 56cm SN
kulka_07 - 02 lipiec, córka 2700g 53cm SN
młodamamuśka - 05 lipiec, syn BARTOSZ
hania_m - 07 lipiec, syn MATEUSZ 3090g 51cm
monika – 09 lipiec, córka AMELIA 3160g 54 cm SN
annamaria836 – 10 lipiec, córka MARIA 3300g 56cm SN
aguseek - 11 lipiec, syn ADAM 3410g 54cm SN
dzdżi - 14 lipiec, córka ZUZANNA 3310g 54cm SN
Nikita987 - 15 lipca, córka NATALIA 3100g 51cm CC
kasiorek555 - 16 lipiec, syn DAMIAN 2900g 53 cm CC
ciezarowska- 17 lipiec, córka ALICJA 3610 g, 59 cm SN
iiikkkaaa - 18 lipiec, córka NINA 2480g 51cm
Kate - 19 lipiec, syn JAŚ
aniolqq - 20 lipiec, córka PAULINA 3830g 57 cm SN
Kasia0606 - 23 lipiec, syn KRZYŚ 2620g 52cm CC
bruxa - 24 lipiec, syn JAŚ 3480g 56 cm CC
agusp - 27 lipiec, syn MIKOŁAJ 3030g 58 cm SN
wercia83 - 27 lipiec, syn MICHAŁ 3540g 51 cm SN
mata82 - 29 lipiec, córka Antonina Maria 3840g, 55cm, SN
magda84 - 31 lipiec, syn NATANIEL 3640g 56 cm SN
Muszczek - 03 sierpień, syn KRZYŚ 4270g 61cm SN
weronikaxx - 03 sierpień, córka LENKA 3340g 55 cm SN

Leżałam w szpitalu już od 21.07, ponieważ częściowo odeszły mi wody i podawano mi antybiotyk + obserwowano Małą.
Trzy razy podawano mi oxydocynę i dopiero za trzecim razem zadziałała :/
Nie muszę pisać co przeżywałam leżąc w szpitalu... tęskniłam za synem, martwiłam się o Tośkę... ogólnie depresja przedporodowa :)

Sam poród był w miarę szybki, ale jak zawsze bolesny.
Kiedy zawołano mnie na trakt porodowy (około 7.30) i położna powiedziała, że dziś mnie już stąd nie wypuści zobaczyłam promyk nadziei, że to może dziś jest nasz dzień.
Podłączyła mi oxy +jakiś zastrzyk kazała się wygodnie ułożyć na materacu i masować intensywnie brodawki :) włączyła KTG i się relaksowałam :) po 40minut zapisu zbadała mnie i chyba pomogła odejść wodom, bo zaraz chlusnęły (wtedy już wiedziałam, że czy sn, czy cc ale dziś urodzę) to była 8.15. Około 9.00 skurcze nabrały mocy, weszłam do wanny z olejkami (rozwarcie na 5). Około 10 zadzwoniłam do męża, aby przyjeżdżał, bo już ledwo co wytrzymywałam z bólu. Jak mąż przyjechał było ok 10.30 i rozwarcie na 7. Przez dobrą godzinę gryzłam ściany z bólu i prosiłam o znieczulenie (którego w tym szpitalu nie ma :) przy skurczach zaczęłam krzyczeć, ale mąż szybko doprowadził mnie do pionu, abym oddychała bo mój krzyk zatrzymuje akcję i Tośka się nie przesuwa, a dodatkowo spadało jej wtedy tętno. Jakoś wzięłam się w garść i udało m się wytrzymać do tej 11.45 a wtedy 10 minut partych (chyba 3czy4) i Mała wyskoczyła :)
Jak już wyszła mąż mówi: chłopak... a ja: chłopak???? położna: nie dziewczynka, a co chciała pani chłopca?
Jakoś męża zaćmiło i zobaczył nie to co trzeba :)
Rozpięto mi koszulę i położono golutką Tośkę na moje piersi, a ja ryczałam jak głupia i całowałam jej zakrwawioną główkę. Głaskałam jej ciałko i nie mogłam uwierzyć, że to moje dziecko... że przed chwila była we mnie, a już ją tulę. W sekundę zapomniałam o całym bólu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

gosia_dim

w swissie wydaje mi się, że mają plakietki, tylko nie wszyscy je noszą. Ostatnio na pewno jeden z panów doktorów miał (nie będę wymieniała nazwiska) ale akurat utkwiło mi to w pamięci, bo moja kumpela chodzi do niego prywatnie...

Mimi

Jeśli chodzi o ciążę przenoszoną to moja gin powiedziała, że są nowe przepisy i po 7 dniach od wyznaczonej daty porodu zgłaszasz się na oddział - ile w tym prawdy jeszcze nie wiem bo od innego gina usłyszałam, że 10 dni od wyznaczonego terminu, ja w każdym bądź razie idę jutro do Swissu i będę błagać, aby już tę dzidzię ze mnie wyjęli... we wtorek będzie 7 dni...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Bruxa, tak jak pisałam, możesz mieć nawał później, tak jak ja miałam po 3 tygodniach, po CC różne "siupki" się dzieją. Może wypróbuj ten mój kminek na mleku? Przypomniałam sobie, że raz się zirytowałam na laktator i masowałam ręcznie biust i co dziwne, wymasowałam o wiele więcej niż laktatorem. Uwierzyłam że mleko jednak jest, więc potem przed ściąganiem robiłam lekki masaż.

Pytanie z innej beczki, do mam które rodziły. Czy w szpitalach personel ma plakietki z nazwiskiem i nazwą "stanowiska"? Bo w Swissie nie mają i trochę mnie to męczyło przy pierwszym porodzie, relacjonowanie jak wyglądała pielęgniarka czy położna która coś tam mi powiedziała czy kazała robić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Ja się czuję mega poszkodowana bo rozstępy wylazły mi tydzień przed porodem, wcześniej nie miałam i tak się cieszyłam... A jest ich całkiem sporo, w kolorze ohydnie sinym :/ W ciąży smarowałam się tylko Ziajką, bo szczerze mówiąc nie miałam kasy na nic droższego, ale teraz pewnie w coś trzeba będzie zainwestować... Podobnie jak w nową garderobę, bo już pomału tracę nadzieję, że kiedykolwiek wejdę w swoje stare ciuchy :/
Jutro jadę na ściąganie szwów po raz trzeci. Panie w przychodni pytały, gdzie rodziłam, bo tak fatalnie zszytej rany nie widziały podobno już dawno :/ No i szwy się rozchodzą w związku z czym nie mogą mi wszystkich zdjąć.
A z tematów laktacyjnych - mój pokarm umiera. Przystawiam małego jak najczęściej się da, a on ssie i ssie i płacze, bo nic nie może wyssać... No i kończy się na dokarmianiu butlą... Już nie wiem, co z tym robić - próby ściągania nie pomagają, herbatki też nie... Kicha. A nawału nadal u siebie nie zauważyłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Witam, ja tylko z informacją, że dzieciątko ma nas wszystkich w nosie i dziś już jesteśmy 9 dzień po terminie i nic się nie dzieje :/ Dziękuję za dopisanie do listy, jeśli będzie jeszcze nowa to można dodać, że oczekujemy córeczki :) Czy któraś z Was rodziła w Wejherowie? Podobno nie mam co się tam pojawiać jak 14 dni po terminie:/ Może miałyście podobną sytuację? Pozdrawiam wszystkie mamunie, szczególnie te szczęśliwie już rozpakowane :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Hej

to ja mam chociaż jeden problem z głowy, mimo iz mam wieeeelki brzuch nie mam na nim ani jednego rozstępu (genetyka po mamusi - ona tez nie miała), a że brzuch już mi raczej nie opadnie, to i mam nadzieję rozstępy się nie pojawią:)))

Czytałam jednak, że powstałych rozstępów nie da się zlikwidować, jedynie można je rozjaśnić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Ja smarowałam w ciąży z Hanią najpierw oliwką, potem Mustelą i Pharmaceris i nic mi to nie dało, cecha genetyczna i tyle (w okresie dojrzewania też mi wyszły). Mama i siostra też mają. Po ciąży zrobiły się po jakimś czasie z czerwonych w kolorze skóry, tak jakby "perłowe". W tej ciąży smaruję tylko zwykłymi balsamami. Wyszło mi trochę nowych pod koniec tej ciąży, trudno się mówi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Dziewczyny przykro mi, że macie rozstępy, ale jednocześnie podbudowało mnie, że nie jestem sama z tym problemem. Ostatnio strasznie to przeżywałam, bo wydawało mi się, że większość dziewczyn raczej ich nie ma, a ja coś zaniedbałam :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

hej dziewczyny! ja jeszcze w dwupaku! plamienie caly czas sie utrzymuje, takie rozowe, ale czuje sie tak, jakbym mogla jeszcze wejsc na giewont i kasprowy wierch i pobic inne rekordy!

co do klimy - my podobnie jak gosia, uzywamy klimy ale nastawiamy ja plus/minus 3 stopnie w stosunku do temperatury na zewnatrz. dodatkow czyscimy ja nie co rok, jak powinno sie minimalnie robic, ale co pol roku (wymiana filtra plus ozonowanie, razem chyba ok. 100zł kosztuje, bo robi sie to samemu).

weronika, gratulacje!

ja na rozstepy na razie nic nie uzywam, bo w poprzedniej ciazy uzywalam specjalistycznych preparatow i mi nie pomogly... po ciazy same zjasnialy. poniewaz teraz mam d. wiekszy brzuch, albo inaczej-duzo bardziej okragly, to rozstepow mam wiecej - co smieszne, tylko po jedej stronie!!! mysle, ze dla wlasnego samopoczucia cos tam sobie posmaruje :):):) niestety tak jak pisze kwiatek-najwiecej zalezy od genow-jesli ktos ma takie predyspozycje, to niestety, moze smarowac i smarowac a i tak sie pojawia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Ja na brzuszek prawie od początku stosuję codziennie Pharmaceris zapobiegający rozstępom (smarowałam raz rano) a od ok 5 m-ca wieczorami zaczęłam dodatkowo wcierać Ziajkę głównie dlatego że pod wpływem rozciągania bardzo swędziała mnie skóra (ziajka jest tania i ma fajną konsystencję)
A tak naprawdę to nie bardzo wierzę w jakieś cudowne działanie takich produktów (dlatego nie wybrałam nic drogiego) a stosowałam je ze względu na to żeby po prostu uelastycznić skórę i ulżyć sobie kiedy mnie swędziało (no i żeby nie zarzucić sobie że nic nie zrobiłam żeby zapobiec :-)
Póki co odpukać nic się u mnie nie pojawiło :-))) ale wydaje mi się że to zależy od skóry Mam koleżanki które od stóp do głowy się smarowały np. mustella a rozstępy i tak się pojawiły
Co do smarowania już powstałych rozstępów to nie mam zdania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Ja też zastanawiam się czego zacząć używać na rozstępy po porodzie. Na razie mam brzuszek i szoruję szorstką gąbką plus wcieram Fissan. Czytałam o tym Revitol... za 150 zł, ale opinie były różne, nie wiem czy jest wart swojej ceny. Napewno zdecyduję się na jakieś zabiegi kosmetyczne (głęboki peeling, mikrodermabrazja), ale to za jakiś czas. Teraz biorę pod uwagę ten Revitol Stretch Marks, Mustelę po porodzie, a z tańszych Perfectę na rozstępy (podobno super rozgrzewa - to chyba dobry objaw). Stosowałam też kiedyś serum intensywnie wyszczuplające Eveline Cosmetics Slim Extreme 3D i fajnie rozgrzewało i działało na kondycję skóry. Zostało mi pół opakowania, więc też będę wcierać (to też podobno jest na rozstępy). Czytałam też o maściach na blizny: Cepan lub Contratubex. Ogólnie to mam mętlik i nie wiem, od czego powinnam zacząć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

dołączam się do pytania dadżi ja używam mustelli (80zł) efrkt.. hmm nie wiem jaki powinien być tzn te moje zrobiły się jasne..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Tesula trzymaj się!

To rzeczywiście jakaś plaga z tymi autami... Nasz ma już trochę latek ale nie w głowie mi teraz zmiana (chyba ze byłaby taka konieczność) takie sprawy wolę na spokojnie załatwiać

A Milka dalej milczy myślicie że urodziła?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

dziewczyny czy znacie jakies godne polecenia masci/kremy na rozstępy? uzywam kremu Pharmaceris na istniejace rozstepy ale nie wiem czy to cos da. w rankingach kremow na 1 miejscu jest Revitol Stretch Mark (150 zl) i sie zastanawaim . kosztuje nie malo ale jesli faktycznie dziala to mysle ze cena ujdzie. ratujcie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Dziewczyny

ja już nie wyrabiam... nie jestem w stanie ani leżeć, ani siedzieć, ani chodzić tak mnie staw biodrowy napier.....

Dzisiaj rano aż się poryczałam, a przed chwilą żeby dojść do kuchni musiałam się trzymać ścian.
A i dołączam do grona osób z popsutymi samochodami - wczoraj mąż wrócił z rodzinką z wypadu do Łeby i okazało się że akumulator nie ma ładowania (mieli szczęście że dojechali) także dziś jesteśmy uziemieni, a jakbym zaczęła rodzić to musimy dzwonić po kolegę, a jutro z samego rana jedzie na serwis (liczy na to, że dojedzie....)
Na szczęście jest jego kuzynka z mężem i zawiozą mnie jutro do Swissu, bo SKM to bym się chyba nie doturlała...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

U mnie zaczęło lać Może dobrze bo w domu aż duszno

My klimę przy takim maleństwie raczej będziemy stosować do schłodzenia auta zanim do niego wsiądziemy żeby się nie zaparzyć a w trakcie jazdy lekko uchylone okno Ale jak upał i stoi się w korku to chyba lepiej te 2-3 stopnie różnicy zrobić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

LIPIEC

she_gd - 10 lipiec
donnieczka - 11 lipiec CÓRKA
PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA
marta82 - 23 lipiec, CÓRKA / TOSIA / Szpital Wojewódzki Elbląg
Mimi - 29 lipiec / Szpital w Wejherowie

SIERPIEŃ
Tesula - 2 sierpień CÓRKA Julia/ Swissmed
Kejt - 5 sierpień CÓRKA
kasisyn - 5 sierpień
a_guniek - 10 sierpień
Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
margola13 - 12 sierpień CÓRKA
gosia_dim_ - 14 sierpień SYN Wiktor / Swissmed
milka0928 - 14 sierpień CÓRKA (?) Laura / Szpital w Wejherowie
Umchi - 16 sierpień SYN
mamasyna - 17 sierpień
kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
hokasia – 20 sierpień SYN
MARKOWA - 26 sierpień CÓRKA ZUZANNA / Kliniczna
Tamara - 26 sierpień
MamaFilipa - 27 sierpień CÓRKA Ola / Poliklinika Ginekologiczno-Położnicza dr Arciszewki Białystok
MissMarple - 27 sierpień CÓRKA Helenka / Kliniczna
Maua_mama - 28 sierpnia SYN Borys Patryk/ Szpital w Wejherowie

Rozpakowane:
francess - 12 czerwca, syn PIOTR 4030g 58cm SN
lisiusowa - 17 czerwca, syn JAŚ 2490g 53cm CC
arisa6 - 26 czerwca, syn JAŚ 3400g 56cm SN
Marta - 27 czerwca,córka 4250g 54cm CC
Carool - 30 czerwca, syn, 3000g 54cm SN
mona_g - 01 lipiec, syn KUBUŚ 3600g 56cm SN
kulka_07 - 02 lipiec, córka 2700g 53cm SN
młodamamuśka - 05 lipiec, syn BARTOSZ
hania_m - 07 lipiec, syn MATEUSZ 3090g 51cm
monika – 09 lipiec, córka AMELIA 3160g 54 cm SN
annamaria836 – 10 lipiec, córka MARIA 3300g 56cm SN
aguseek - 11 lipiec, syn ADAM 3410g 54cm SN
dzdżi - 14 lipiec, córka ZUZANNA 3310g 54cm SN
Nikita987 - 15 lipca, córka NATALIA 3100g 51cm CC
kasiorek555 - 16 lipiec, syn DAMIAN 2900g 53 cm CC
ciezarowska- 17 lipiec, córka ALICJA 3610 g, 59 cm SN
iiikkkaaa - 18 lipiec, córka NINA 2480g 51cm
Kate - 19 lipiec, syn JAŚ
aniolqq - 20 lipiec, córka PAULINA 3830g 57 cm SN
Kasia0606 - 23 lipiec, syn KRZYŚ 2620g 52cm CC
bruxa - 24 lipiec, syn JAŚ 3480g 56 cm CC
agusp - 27 lipiec, syn MIKOŁAJ 3030g 58 cm SN
wercia83 - 27 lipiec, syn MICHAŁ 3540g 51 cm SN
magda84 - 31 lipiec, syn NATANIEL 3640g 56 cm SN
Muszczek - 03 sierpień, syn KRZYŚ 4270g 61cm SN
weronikaxx - 03 sierpień, córka LENKA 3340g 55 cm SN
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Nikita mi na SR mówili, że można z klima ale maks 3 st różnicy co przy upałach niewiele daje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

weronikaxx gratulacje z okazji nardzin córeczki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*

Milka czop może odchodzić wcześniej i "na raty", może podjedź jutro i sprawdź czy przy okazji jest rozwarcie?

Nikita my jeździliśy z klimą ale nie na chłodzenie, temperaturę ustawialiśmy podobną jak na dworze, tak żeby było przyjemnie.

U mnie kiepska noc, znowu wyganiałam chrapiącego męża z łóżka, sama się przewalałam i strasznie pociłam, do tego mama nocowała z nami w pokoju i komentowała moje wyganianie męża. Dziś mam pojedyncze słabe skurcze, czy to się kiedyś rozkręci?! Mały już od dawna mocno przyparty i wstawiony, ale coś mu się nie spieszy na tą stronę brzucha ;-) A rodzinka mi już kazała rodzić, bo powiedziałam że idę we wtorek na KTG, to stwierdzili że chyba mnie już nie odeślą skoro to prywatny szpital, ręce opadają ;-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0