Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Udało mi się pierwszy raz nowy wątek założyć :) Czekamy na nowe rozpakowane mamy i witamy dzieci na świeci :))))

LIPIEC
she_gd - 10 lipiec
PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
carmelasoprano - 22 lipiec CÓRKA

SIERPIEŃ
kasisyn - 5 sierpień
Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
mamasyna - 17 sierpień
kaska2308 - 18 sierpień SYN / Kliniczna
kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
hokasia – 20 sierpień SYN
Tamara - 26 sierpień
Maua_mama - 28 sierpnia SYN Borys Patryk/ Szpital w Wejherowie

Rozpakowane:
francess - 12 czerwca, syn PIOTR 4030g 58cm SN
lisiusowa - 17 czerwca, syn JAŚ 2490g 53cm CC
arisa6 - 26 czerwca, syn JAŚ 3400g 56cm SN
Marta - 27 czerwca,córka 4250g 54cm CC
Carool - 30 czerwca, syn, 3000g 54cm SN
mona_g - 01 lipiec, syn KUBUŚ 3600g 56cm SN
kulka_07 - 02 lipiec, córka 2700g 53cm SN
młodamamuśka - 05 lipiec, syn BARTOSZ
hania_m - 07 lipiec, syn MATEUSZ 3090g 51cm
monika – 09 lipiec, córka AMELIA 3160g 54 cm SN
annamaria836 – 10 lipiec, córka MARYSIA 3300g 56cm SN
aguseek - 11 lipiec, syn ADAM 3410g 54cm SN
dzdżi - 14 lipiec, córka ZUZANNA 3310g 54cm SN
Nikita987 - 15 lipca, córka NATALIA 3100g 51cm CC
kasiorek555 - 16 lipiec, syn DAMIAN 2900g 53 cm CC
ciezarowska- 17 lipiec, córka ALICJA 3610 g, 59 cm SN
iiikkkaaa - 18 lipiec, córka NINA 2480g 51cm SN
Kate - 19 lipiec, syn JAŚ
aniolqq - 20 lipiec, córka PAULINA 3830g 57 cm SN
donniczka- 21 lipiec, córka IGA 3160g, 53cm, CC
Kasia0606 - 23 lipiec, syn KRZYŚ 2620g 52cm CC
bruxa - 24 lipiec, syn JAŚ 3480g 56 cm CC
agusp - 27 lipiec, syn MIKOŁAJ 3030g 58 cm SN
wercia83 - 27 lipiec, syn MICHAŁ 3540g 51 cm SN
mata82 - 29 lipiec, córka ANTONINA MARIA 3840g 55cm SN
magda84 - 31 lipiec, syn NATANIEL 3640g 56 cm SN
Muszczek - 03 sierpień, syn KRZYŚ 4270g 61cm SN
weronikaxx - 03 sierpień, córka LENKA 3340g 55 cm SN
milka0928 - 08 sierpień, córka KLAUDYNKA 2860g 55cm SN
Tesula - 09 sierpień, córka JULIA 4000g 57cm CC
Kejt - 09 sierpień, córka LENA 4130g 58 cm SN
a_guniek - 10 sierpień, syn MARCEL
gosia_dim_ - 11 sierpień, syn WIKTOR 3515g 58cm SN
Mimi - 11 sierpień, córka POLA 4150g 55cm SN
umchi1 - 13 sierpień, syn DOMINIK 4060g 59cm SN
MissMarple - 20 sierpnia, córka HELENKA 3280g 56cm SN
Margola13 - 23 sierpnia, córka GABRYSIA 3490g 56cm CC
MamaFilipa - 28 sierpnia, córka OLA 3540g 55cm SN
MARKOWA - 30 sierpnia, córka ZUZIA 3400g 54cm SN
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

tesula, my bardzo prosimy muzyczkę na maila :) agazielinska87@gmail.com

Też bym chciała 8h w nocy... Ostatnio znów wróciliśmy do dwóch karmień :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Tesula dopajam herbatką z kopru Hippa (maks 100ml na dzień) albo samą przegotowaną wodą. On tej herbaty piłby ile wlezie a to ma w składzie prawie samą glukozę, więc nie chcę go futrować tym cukrem. A co do butelek - codziennie strerylizuję w mikrofali, gotuję litr wody, przygotowuję sobie wszystkie butelki z przegotowaną odmierzoną wodą na cały dzień/noc, stoją sobie normalnie w szafce i jak karmienie to tylko biorę butlę, wsypuję mleczko, podgrzewam i tyle. A powinno się je jakoś specjalnie przechowywać...?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

agusp

już dawno jestem tam zarejestrowana:)

jak któraś z Was chce mogę przesłać na maila - mam te kołysanki i jeszcze inne utwory dla dzieci - m.in Baby Bach, Baby Vivaldi, Baby go to sleep i pare innych

agusp pyt do Ciebie bo karmisz tylko butlą - dopajasz synka? Jak tak to czym? Bo mi dziś położna powiedziała, że powinnam małą dopajać i że jeśli będzie jadła tylko MM to mam nie dawać witaminy K...

Na czym przygotowujesz mieszankę? I jak przechowujesz wysterylizowane butelki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Witam. Dziś nie miałam netu i miałam sajgon, więc dopiero mogę coś napisać. Mieliśmy przygody, młody po zjedzeniu całej porcji MM ulał kilka razy na mnie i na siebie, a w międzyczasie przesiusiał kilka ubranek. Wkurzyłam się i przez cały dzień dostawał tylko pierś żeby się nie przejadał, ale się umęczyłam bo chciał co godzinę, a mój biust nadaje się do wymiany ;-) Niestety, jeszcze nie pora na całkowite odstawienie MM, a na laktator nie mam czasu i za mocno ciągnie nawet na najmniejszym stopniu ssania. Plus jest taki, że mleko jest i w sumie obolały biust jest największą przeszkodą w karmieniu. Dopóki nie podetniemy małemu wędzidełka, będzie to samo co z Hanką :/
aniolqq, tak jak dziewczyny pisały, to pewnie kryzys laktacyjny. Potwierdzam, herbatka Herbapol z Krakowa jest najlepsza (albo herbatka Bocianek). Przy karmieniu Hani piłam "kminek na mleku" i dużo siedziałam z laktatorem (system 775533), a mała dostawała na początku prawie wyłącznie MM. Jak karmiłam, to pilnowałam czy pierś była opróżniona i od tego zależało którą piersią będę karmić kolejnym razem. Jeśli mała była dalej głodna, to dostawała MM, ale tylko po wcześniejszym opróżnieniu piersi. Dzięki systematyczności udało się przejść tylko na moje mleko.
Jeśli chodzi o pobudzanie laktacji laktatorem, to są różne szkoły. Położna mówiła mi o ściąganiu po każdym karmieniu, z kolei w poradniku Medeli piszą o systemie 775533 ale też o ściąganiu dwa razy dziennie po 10 minut z każdej piersi, a nie musi się to wcale odbywać po karmieniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

tesula to ja ten kryzys mam już od 3 tygodni. Gdzieś czytałam że dziecko jakoś koło 1-2 miesiąca zaczyna szybciej się rozwijać i częściej upomina się o jedzenie i myślę że moją małą to dopadło bo czasami karmie ją co godzinę... albo po prostu mam mało pokarmu :( jak zaczęło się to moje "zanikanie" pokarmu, to robiłam różne rzeczy, i picie i częste karmienie, po którym bawiłam się laktatorem (systemem 7-5-3) i jakoś nie widziałam poprawy.

Herbatkę mam z Pruszkowa :/ ale w smaku jest chyba lepsza od HIPPowskiej. No zobaczymy :) mam nadzieje że trochę zadziała.

Teraz mała zasnęła mi na cycku... dobrze że w trakcie karmienia ją pionizowałam i odbiło jej się, a potem to był tylko cycek w buzie i spała, więc przełożyłam do łóżeczka. A w piątek wybieramy się do babci na 3 dni, aż się boję co to będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

elo:)

weronikaxxx - dokładnie tak jak pisze Tesula, to trądzik niemowlęcy, mój Miki też miał, jak skończył miesiąc zniknęło bez śladu - kompletnie się tym nie przejmowałam (zresztą ja się niezmiennie niczym nie przejmuję:P)
U nas generalnie luzik, mały coraz fajniejszy, uśmiecha się do zabawek, coraz więcej je i coraz mniej śpi...wczoraj usg bioderek, za tydzień szczepienie a ja jutro kontrola u gina i mam nadzieję, że jest wszystko ok bo mam mega ochotę po tym wyposzczeniu:P Tylko boję się jak cholera żeby znowu za szybko nie zaciążyć, do hormonów wracać nie chcę i muszę jutro opracować z ginką jakiś pomysł na antykoncepcję. Co do wagi, to jadę na parówkach, jabłkach i serkach wiejskich i dzisiaj rano ujrzałam upragnioną wagę sprzed ciąży:D Aha, znalazłam dzisiaj w necie stronę z kołysankami dla maluchów (do słuchania za darmo tylko trzeba się zarejestrować) - mały mi płakał i nagle jak zahipnotyzowany:D Oczy w słup i słuchał a ja zwijałam się ze śmiechu;)
Tu link, wypróbujcie na swoich;)
http://mojabobostrona.pl/kolysanki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

anioloqq

może masz kryzys laktacyjny?? Podobno to normalne i trwa 2-3 dni, trzeba jak najczęściej dziecko przystawiać, żeby pobudzić produkcję mleka

A co do herbatki Herbapolu to potwierdzam, ale to musi być Herbapol Kraków - raz kupiłam inną z Herbapolu Łódz i nie dosć ze ohydna to nie działa

Polecam tego sprzedawcę na Allegro - ma swietne ceny:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=21186118&order=p&change_view=1

A tu są super bodziaki:
http://allegro.pl/fajny-bobas-body-krotki-rekaw-6-kolorow-r-74-i1793517160.html
http://allegro.pl/fajny-bobas-body-dlugi-rekaw-6-kolorow-r-68-i1793517140.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

gosia_dim RATUJ!!!
W poprzednim wątku pisałaś że da się rozbujać laktację nawet karmiąc butelką. Zdradź mi proszę jak to zrobić, bo ja jestem już załamana :( cały czas karmię piersią, ale czuje że mam coraz mniej pokarmu. Ginka kazała mi się nie załamywać, i karmić jedną i drugą piersią i każde karmienie na zmianę (raz lewa-prawa, później prawa-lewa), no więc tak robię, staram się dużo pić (głównie pije słabe herbaty), wodę, kawę zbożową z mlekiem i herbatki na laktacje (ktoś polecał Herbapolu, dziś kopiłam - zobaczymy) a mała dziś co chwile płacze. Byliśmy w sklepie, na szczęście jakieś 10 minut drogi spacerkiem do domu... Mała się rozpłakała (jakaś godzina po karmieniu, a karmiłam średnio co 2-3 godziny do tej pory) i my biegiem do domu... myślałam że może kolki się zaczęły, ale jak wzięłam na ręce i "szszszumiłam" do uszka to się uspakajała, okazało się że była głodna. Dałam cyca (jednego i drugiego) i potem butle z moim mlekiem (mała śpi mi ok 8-9 godzin w nocy, a jak piersi bolą to odciągam mleko i zamrażam. Wczoraj wieczorem odciągnęłam aż 70ml z obu piersi (masakra, a kiedyś tyle było z 1 :( ), a dziś aż 20 ml, ale po karmieniu. Więc łącznie 90 z czego mała wypiła 60 i teraz śpi) Nie chcę wprowadzać sztucznego, ale głodzić przecież dziecka nie będę :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

weronikaxxx

moja ma dokładnie taką samą wysypkę jak opisałaś, i dziś była u mnie położna i powiedziała, że na pewno to nie jest od skazy białkowej ani nietolerancji laktozy bo tamta wygląda zupełnie inaczej (to byłyby czerwone łuszczące sie plamy i skóra na policzkach byłaby sucha)

Albo są to potówki, albo trądzik niemowlęcy (właściwy wiek dla tej dolegliwości) i nie trzeba się tym przejmować.

A co do nietolerancji laktozy to nie pomogę - dopiero jutro będę miała wyniki swojej, ale położna dziś powiedziała mi, że przy takim przybieraniu na wadze jak ma moja mała to raczej te dolegliwości nie wchodzą w grę - ona waży już 5300
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

kulka, my przewijamy po karmieniu to się rozbudza :) A potem aktywność lub do wyrka. Niestety na obudzenie w trakcie karmienia nie mam rady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Mam problem mala od 1,5 tygodnia ma wysypke najpierw bylo na jednym policzku potem na drugim teraz ma juz na calej glowie i schodzi troszke na dekolt i plecki czerwona w niektorych z mala biala kropka i dookola robia sie czesto czerwone plamy i co zniknie krostka pojawia sie kolejna pozatym malo spi jest rozdrazniona chyba ze ja nosze na rekach no i zrobilam badanie kalu i wyniki sa takie ze Ph 5 czyli za kwasne i ciala redukacyjne 0,5 % czyli tez za duzo boje sie ze to nietolerancja laktozy a w gorszym przypadku i skaza bialkowa podbno ta wysypka wyglada podobnie,,, sprobuje jutro udac sie z tym do lekarza a ktoras z Was moze cos ocenic z tych wynikow? (karmie piersia)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

a jak robicie, że dzieci wam nie zasypiją po karmieniu, a nawet w trakcie?
dodam, ze akrmię już butlą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

No to życzę powodzenia i cierpliwości :) U nas szumienie nie zawsze się sprawdza - czasem mamy wrażenie, że Krzyś się uspokaja w momencie, kiedy dajemy mu spokój i robi się cicho :p No ale najważniejsze, że zasypia ładnie. I wkładanie i wyjmowanie też się średnio sprawdza, bo jak jest zmęczony to właśnie na rękach się wyrywa strasznie. No ale zawsze to jeden sposób na sprawdzenie więcej :) Może szumienie u Was wystarczy, skoro to nie działa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Ja na kawę na razie nie mam nawet ochoty, aż dziwne ;)

Pewnie stosowałabym tę metodę, problem jednak w tym, że Helenka wcale się nie uspokaja po wzięciu na ręce. W zasadzie ona cały czas płacze wyłączając chwile spędzone przy piersi. Po prostu wygląda na to, że mam małego Wrażliwca. Mój mąż mówi, że to jest wręcz okaz Wrażliwca Poprzecznego ;) Uczymy się to akceptować :) Jesteśmy na etapie wprowadzania łatwego planu, no i najgorzej jest oczywiście jak przychodzi pora drzemki. Wkładamy smoczka, poklepujemy po pleckach i szszszszumimy :) Może się uda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Ale tu ostatnio cisza :)
Ja sobie dziś wypiłam pierwszą poporodową kawkę, ale przyjemność :) Teraz tylko muszę patrzeć czy nie wpływa jakoś na Krzysia, ale na razie nie bardzo - ledwo wstał i już ziewa :p
Już bardzo ładnie przygląda się zabawkom i patrzy za nimi, ale tylko jeśli znajdują się w linii poziomej z jego wzrokiem - jak leży na pleckach pod karuzelką to słucha trochę, ale nie przychodzi mu do głwy żeby spojrzeć na wprost do góry. Może za dużo bym już chciała :) Ale lubi masażyki brzuszka, zaczął się wczoraj przy nich uśmiechać i robi to za każdym razem, więc raczej nie przypadek :)

MissMarple, może sróbuj tak jak pisali w "Języku niemowląt"? Bierzesz na ręce, uspokajasz, odkładasz, zaczyna płakać - bierzesz, uspokajasz, odkładasz. Było napisane, że pierwszej nocy odkładała dziecko jakieś 140 razy pod rząd (!!!), drugiej chyba 50 (nie pamiętam dokładnie), a trzecież już tylko kilka. My nie próbowaliśmy, bo Krzyś ładnie sam zasypia, ale może warto spróbować? Podobno dziecko wtedy dostaje komunikat że mama jest blisko i zawsze reaguje i można spokojnie zasnąć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

ja mogę zazdrościć, zę Wasze dzieci ładnie jedzą :)

dziewczyny, chcę sprzedać "Dzieciozmagania, z maluchem przez pierwsze 5 lat" Kaz Cooke - to kontynuacja "Ciężąówką przez 9 mcy". może któraś chętna? bo dostalismy an prezent, a że już meiliśmy to nam się zdublowało. przyjemnie się ją czyta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Mamo ale ja Wam zazdroszczę, że Wasze dzieci ładnie śpią. Moja Malutka nie chce zasnąć w łóżeczku. Wydziera się wniebogłosy. Nie mogę już tego słuchać. I nic nie pomaga. Ziewa, oczy już prawie zamknięte ze zmęczenia, chwila ciszy i znowu rozdzierający płacz. Chyba zwariuję :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Marecki, oby tylko do wypisu... Jeśli mogę coś podpowiedzieć, spytajcie o to, czy nie należałoby podać mamie i dziecku probiotyku (a może już jest podawany?). Przy antybiotykach to ważna sprawa, oprócz spraw żołądkowych chodzi o to, że dziecko może dostac pelśniawek a mama podłapać grzybka na piersi. Obojętne, kto dostaje antybiotyk, mama czy dzidzia. Zaszkodzić nie zaszkodzi, można podać choćby Dicoflor.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Marecki dzielni jestescie! pozdrów młodą mamuske i ucałuj maluszka :)
dobrze ze jest coraz lepiej!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

U nas działo się baaardzo dużo. Po porodzie zabrali nam od razu małą do pokoju adaptacyjnego, ponieważ miała słabą saturację oraz słabe napięcie mięśniowe. Poobserwowali ją dzień, ale nic się nie zmieniło więc następnego dnia podali jej antybiotyki gentamycynę i augmentin oraz witaminy wzmacniające. Następnego dnia sytuacja zamiast się poprawić pogorszyła się - małej wzrósł poziom białka CRP, byliśmy kompletnie załamani. Trzeciego dnia jednak nastąpiła diametralna poprawa i dzisiaj mała jest już z mamą razem. W szpitalu zostają do soboty, dzisiaj odstawiają pierwszy antybiotyk. Mała rośnie jak na drożdżach, je pięknie z piersi i jest naprawdę dużo lepiej. Mam tylko nadzieję, że antybiotyki nie będą miały skutków obocznych w przyszłości.

Jest jeszcze kwestia szmerku na serce i w piątek mała jedzie do Akademii na echo serca, ale tym akurat jakoś ani lekarze, ani my się nie przejmujemy...ale to co ogólnie przeżyliśmy w ciągu tych kilka dni po porodzie tego nikomu nie zazdroszczę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0