Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Nasza lista:

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
ema- 23.05.2015- córeczka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.2015
Justyna90 - 04.06.2015 - córka
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Mama87-08.06.2015
Moni - 09.06.2015
Basia 13.06.2015 synek Oliwier:)
Szminka21 15.06.2015, córka Ola
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madeline27 26.06.2015 synek
misia-27.06.2015

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-5-t591525,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Wyboru pediatry nfz dokonuje się po narodzinach. Wypelniasz deklarację w przychodni (nie ma rejonizacji).

Z prywatnych to mogę polecić dwóch - w Gdańsku dr. Andrzej Folwarski a w Gdyni Marek Wlazłowski. Sprawdzeni przez nas osobiście ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Szmianka - gaziki, termometr, czy akcesoria do pielęgnacji to oczywiste. Chodziło mi właśnie bardziej o lęki. Ale chyba masz rację, że lepiej mieć jakąś bazę w domu, niż niepotrzebnie się denerwować, gdyby nagle coś w środku nocyw wyskoczyło. Dziękuję za listę :)
Jeśli będziesz po rozmowie z pediatrą, to jestem bardzo ciekawa jego zdania. Z racji tego, że to moje pierwsze dziecko nie mam za bardzo się kogo zapytać, więc będę wdzięczna jak podzielisz się swoją wiedzą :)
Przz okazji mam pytanie odnośnie wyboru pediatry - dokonuje się go po narodzinach? Jak wygląda takie zapisanie dzieckabdo państwowej przychodni? Macie może jakiś sprawdzonych pediatrow prywatnych i moglybyscie podzielimy się namiarami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Justica, część rzeczy raczej musisz mieć. Może nie trzeba kupować leków, ale takie rzeczy jak gaziki czy ogólnie akcesoria do pielęgnacji pępka, termometr to chyba absolutne minimum ;) Ja przy synku wolałam mieć to, co powyżej nawet tylko na wszelki wypadek, bo jakoś nie wyobrażam sobie wysyłać męża w środku nocy po paracetamol czy coś na kolki ;)

Ja muszę jeszcze popytać pediatre, bo chcę wiedzieć co z witaminami itd. Mam zaufanego pediatre, do którego chodzimy prywatnie i bardziej mu ufam niż tym z przychodni.
Przy synku mieliśmy zalecana wit C, D i K., ale to można spokojnie kupić po powrocie do domu z maluchem i wizycie pediatry.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Witam po dłuższej przerwie! U mnie niesamowicie intensywny weekend, mąż obchodził 30 urodziny. W piątek impreza dla przyjaciół w lokalu, wczoraj cała rodzina w domu. Od rana stałam w kuchni i wieczorem myślałam, że kręgosłup mi pęknie...
Na szczęście dzisiaj tylko czyste lenistwo.
Co do karmienia - ja również zamierzam karmić piersią. Ale nie skrytykuje żadnej matki, która jest odmiennego zdania - to bardzo indywidualna decyzja. Sama kupiłam też jedną butelkę, żeby mieć w zapasie, gdyby się jednqk nie udało karmić piersią. Mleka raczej nie będę kupowała, najwyżej wyślę męża.
Ja o apteczce dla malucha nawet nie myślałam - pytanie do doświadczonych mamusiek -rzeczywiście jest sens kupować jakieś leki na wszelki wypadek?
No i mmiałam dzisiaj telefon ze sklepu, że nasz wózek i fotelik jest do odbioru - spodziewaliśmy się całości w połowie kwietnia, więc szybko się wyrobili w Mama i Ja :) A że pokoik dla małej właśnie zakończyliśmy, to będzie też miejsce na nową furę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

U mnie na problemy z brodawkami pomagał Bepanthen. Teraz też zamierzam kupić. Nakładek nie planuje kupić, bo w razie bardzo pogryzionych brodawek będę odciagac mleko laktatorem i podawać z butelki.

Co do apteczki to u mnie chyba standardowo: paracetamol czopki, czopki glicerynowe na zaparcia, jałowe gaziki, gaziki nasączone spirytusem, octanisept, nosefrIdą, sól fizjologiczna, woda utleniona, herbatka z kopru włoskiego na kołki, espumisan tez na kolki - raz czy dwa podałam synkowi i problem gazów minął równie szybko j a k się Zaczął, maść majerankowa w razie kataru, no i termometr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Kasztanowa, ja miałam od razu kupioną maść, a nawet nakładki na brodawki, takie silikonowe, mój syn tak mnie pogryzł, że w pewnym momencie pił z krwią, więc nakładki się super sprawdziły. Ale używałam je przez chyba pierwsze 2 tygodnie, a jak mały nauczył się ssać to poszło bez. Karmiłam 4 miesiące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

jak pisałam, nigdy nie wiadomo jak będzie, więc nie twierdzę, że zawsze jest to możliwe.
Tekst znalazłam przypadkiem i raczej jako zalążek do dyskusji niż jako jedyne źródło wiedzy. Dzięki więc za linka, z chęcią poszukam sobie naukowych tekstów.
mnie np bardziej niż "terror laktacyjny" jak tu ujęła Hela, bardziej drażnią głupie miny matek mówiących "ale po co nadal karmić piersią?"
przeginanie w jedną i w drugą stronę jest bez sensu. a najgorsze chyba na siłę mówienie matce co ma robić jeśli ona kompletnie tego nie oczekuje.

Trzymając się dalej "piersi", czy jakąś maść na brodawki kupować od razu do wyprawki?
tak samo czy jakąś apteczkę już kompletować dla noworodka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

ja również podawałąm pierwszemu synkowi paracetamol w czopkach. U nas od 2 miesiąca życia synek dostyawał, bo miał nawracające zapalenie ucha.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

http://www.doz.pl/apteka/p55889-Pedicetamol_100_mgml_roztwor_doustny_30_ml
znalazłam cos takiego ale go nie znam , wszystkie preparaty od 3 miesiaca a ten od urodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Przy następnej wizycie u pediatry popytam czy coś poleca bo sama stawiam na paracetamol w czopkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

co kupujecie do wyprawki jako środek przeciw bólowy , gorączkowy dla maleństwa ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Ja sama mam zamiar karmić dziecko piersią, chociaż wcale mnie do tego cię ciągnie - jak dzisiaj sobie pomyślę, że ma mi się do cycka przyklejać kilkanaście razy dziennie jakiś ssak, to jakoś wręcz niedobrze mi się robi. Ale mam nadzieję, że po porodzie to minie i dołączę do grona matek piejących z zachwytu ;)
Jednak takie artykuły i terror laktacyjny strasznie mnie wkurzają. Sama znam osobiście 3 przypadki matek, które stały na głowie, próbując karmić piersią. Kończyło się to nieprzespanymi nocami całych rodzin (matka w depresji, ojciec prawie zasypiający w pracy), dziesiątkami wizyt u lekarzy, modyfikacjami diet (a może matka niech odstawi to, a może tamto), grubą kasą zostawioną w aptekach (a może dziecku pomoże ten lek, a może matka niech weźmie taki lek) i wiecznym zdenerwowaniem i dziecka i rodziców. W tych wszystkich 3 przypadkach rodzice w końcu wymiękli i zaczęli podawać mleko modyfikowane - jedni już po 3 tygodniach, inni po 3 miesiącach, ostatnia, "najtwardsza" matka dopiero po pół roku. Efekt - zupełnie inne dziecko! Śpiące nocami, śmiejące się w dzień, nie płaczące przez 3/4 doby. Wielka ulga u rodziców i u sąsiadów!
Dlatego nie nastawiam się na to, że za wszelką cenę będę karmić piersią, ani też nie mam zamiaru dać się terroryzować, jeśli z dzieckiem będą jakieś problemy. Prawda jest taka, że mleko matki spełniało w 100% swą rolę jeszcze 100 lat temu, ale dzisiaj już niekoniecznie. Żyjemy w zanieczyszczonym środowisku, jemy przetworzone żarcie i kończy się to tym, że wiele dzieci ma alergię na mleko własnych matek. Wydaje mi się, że zadowoleni i nieznerwicowani rodzice są dla dziecka bardziej cenni niż KP za wszelką cenę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

dwupak dasz rade u nas prespektywa końca remontu jest na 2 tygodnie przed porodem:) więc wesoło się zapowiada. Damy rade :)
Co do zwolnienia no cóż w pierwszej ciąży mogłam pracować do końca. Ale w drugiej niestety już nie i nie było to widzimisie moje.:)
A co do karmienia to niestety mimo wielkiej walki przy córce nie udało się więc teraz już od razu zaopatrze się w butelkę jedną konkretną sprawdzoną której jestem pewna i jeden kartonik mleka. Bo nie wiadomo czy małemu podpasuje. Bolało mnie to wtedy bardzo że nie mogłam karmić ale wkońcu trzeba było się z tym pogodzić. Moja córka 2,5 roku chora była dopiero niedawno pierwszy raz mimo chodzenia do żłobka teraz do przedszkola więc nawet odporność miała Wierzę że jako matka zrobiłam wszystko by ją karmić. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Od początku miałam bardzo mało mleka i moim zdaniem treściwego w wypisie ze szpitala miałam żeby dokarmiać mm wiec jak lekarze to tak piszą we wskazaniu to chyba wiedzą co robią, gdy trafiłam na oddział z małą z powodu zapalenia płuc jeszcze wtedy walczyłem ale gdy przez jakieś 2 tygodnie pobytu w szpitalu nic nie było lepiej i nic nie pomagało a po bebilonu miała straszne kolki ze nie można było jej lekami pomoc tylko odgazowac to lekarze zdecydowali ze mama podawać bebilonu pepti
Z artykułem się nie zgadzam niekiedy musisz dokarmiać chyba ze chcesz głodzie dziecko
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Kasztanova - czyli wg tego "artykułu" rozumiem, że kobiety nie mające pokarmu mają od razu się zastrzelić? Ten "artykuł" jest napisany bez podawania jakichkolwiek merytorycznych postaw i powoływania się na fachową literaturę (jak ktoś chce poczytać o skutkach mm na florę bakteryjną to polecam jedyne wiarygodne źrodło wiedzy czyli publikacje naukowe a tutaj jest wyszukiwarka takich które mają wartość naukową http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed). Jendorazowe podanie mm zaburza florę bakteryją? Że niby jak? Wypłukuje florę bakteryjną jelit? Posiada silne antybiotyki bądź chemoterapeutyki?
Tyle dzici było wychowanych na mm i żyją, nabywają odporność i niczym nie różnią się od dzieci kp. Bez przesady...
Wpływ bakterii na mózg... Ło matko...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Kasztanova, ja przy synku z dnia na dzień straciłam pokarm. Nie wiadomo do końca dlaczeg, choć podejrzewalismy z lekarzem hormony. Wszystko było super od pierwszego dnia i raczej nic nie zapowiadało szybkiego końca karmienia piersią.

Nie dokarmialam go w czasie karmienia piersią mlekiem modyfikowanym.

Teraz po prostu wolę mieć od razu w domu mleko "na wszelki wypadek " niż martwić sie niepotrzebnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

jak będzie tego nie wie nikt :( Oby od razu udało się piersią. Dobrze sobie jednak poczytać wcześniej: http://dziecisawazne.pl/jakie-sa-konsekwencje-dokarmiania-dziecka-mlekiem-modyfikowanym/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Zastanawiam się nad HiPP, Nan i Bebilon. Musze porównać sobie składy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Jakie mleko planujesz kupić, myślałam o bebiko przy weronice miałam bebilonu ale miała straszne kolki wiec dostaliśmy w szpitalu bebilonu pepti
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

Dwupak, ja też pod koniec pierwszej ciąży miałam remont i jakoś dałam radę. Nie było lekko, ale warto się przemęczyć dla efektu końcowego. ;) Teraz też planujemy remont na kwiecień/maj, ale na szczęście więcej będzie układania w szafkach niż sprzątania. ;)

Agawera, ja też zastanawia się nad mlekiem modyfikowanym. Niby zamierzam karmić piersią, ale pamiętam, co było przy pierwszym dziecku i teraz chyba wolałabym się zabezpieczyć "na wszelki wypadek". Chyba kupię jedno opakowanie mleka żeby się nie stresować ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Położna środowiskowa Gdynia - którą wybrać? (15 odpowiedzi)

hej dziewczyny! Czy możecie mi polecieć jakąś sprawdzoną, zaufaną, i rzetelną położną...

Sposób na kołtuny u dziecka. Polecam (19 odpowiedzi)

Witam Ostatnio miałam straszny problem z moją 2,5 latką, ponieważ zrobił jej się z tyłu główki...

Imię dla chłopca: Borys, Igor, Bruno, Miłosz? (34 odpowiedzi)

Wiem że wybór imienia to kwestia gustu i zadanie dla rodziców, ale może wyrazicie swoje zdanie?...