Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Nowy wątek :)

Maj:
Fotolama 01.05.2015 - córka Sabina
MamaSynka1984 ---> 03.05.2015 - Synek/Kliniczna
Mariolka 03.05.2015- Synek
Anja 04.05.2015 - córeczka Julia / Zaspa
Nuska83 04.05.2015, synek Antoni/Zaspa
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015 /Wojtuś/ wojewódzki
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
Yasmine87 22.05.2015 - córka
ema- 23.05.2015- córeczka
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015/ 06.06.2015 - Zosia, Zaspa

Czerwiec:
Dwupak - 01.06.2015 syn-Tomek, szpital Wojewódzki
Justyna90 - 04.06.2015 - córka
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Mama87-08.06.2015
Moni - 09.06.2015
Basia 13.06.2015 synek Oliwier:)
Szminka21 15.06.2015, córka Ola
Amelia83 20.06.2015
Amatora 25.06.2015
Agata88 25.06.2015, synek
Olcia88 25.06.2015
Agawera 25.06.2015
Madeline27 26.06.2015 synek
misia-27.06.2015

link do starego: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-6-t595459,1,16.html#npu1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Ja wczoraj kupiłam pierwsze opakowanie pieluszek Pampers Premium Care do szpitala (są w promocji w Rossmanie). Większą ilość kupię bliżej terminu porodu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Czy kupujecie juz pieluch? gdzie najlepiej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Bardziej to przez ze pierwsze dziecko i psychika dziecka, karmiłam mlekiem sztucznym wiec teoretycznie problemu nie było oprócz mojej psychiki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Oj to u nas nie ma opcji, mały będzie przyzwyczajany szybko
do innych, żebym nie miała dramatu przy powrocie do pracy. A jak się karmi to też przeciez można zostawiać dziecko - od czego są laktatory? ;):
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

agawera - woreczki z rossmana są z założenia na pieluchy jednorazowe, nie przepuszczają przykrych zapachów, ale może do wielorazowych też znajdą zastosowanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

to ja chyba byłam szurniętą matką do roku nie podrzucałam dziecka nigdzie , nawet jak musiałam isc do lekarza to mała była z tata albo w wyjatkowych sytuacjach z szwagierką spacerowała a ja szybko sprawy załatwiałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

I tego będę się trzymać! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

E tam takie gadanie ;) Grunt to pozytywne nastawienie. Straszą pewnie ci, którzy nie potrafili się ogarnąć w tym temacie. ;)

U nas była sielanka. ;) Syn był bardzo spokojny. Kilka razy poplakal nam wieczorem, ale uspokajal się szybko i mieliśmy na niego sprawdzony sposób.

A tak, to wieczory mieliśmy tylko dla siebie, mieliśmy czas na wyjście i rezerwanie się. Może nie codziennie ;) ale pierwszy raz wyszliśmy bez dziecka na imprezę walentynkowa (młody miał wtedy jakieś 2,5 miesiąca. Fakt, nie karmiłam juz wtedy, więc odpadal problem jedzenia młodego. A babcie były nad wyraz chętne do pomocy.
Juz nie liczę takich krótszych wyjść na zakupy, spacer itd ;)

Więc takie teksty o tym, że o życiu możesz zapomnieć na kilka miesięcy to puszczaj mimo uszu. Wszystko da się zorganizować. Trzeba tylko chcieć.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Szminka - oj jak bym chciała żeby tak było jak piszesz.... Na razie każdy mi mówi, że na kilka miesięcy mam zapomnieć o tym co znaczy słowo życie, aczkolwiek mam nadzieje że tylko mnie tak straszą :P
Ostatnio zaobserwowałam nadmierną aktywność mojego synka, kopie, kręci się, wierci CAŁY czas....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

wspominając jak Weronika się urodziła nie było fajnie ciągłe kolki po mleku bo nie tolerowała mleka modyfikowanego później dostała bebiko pepti i było super , walka z przytyciem młodej aż w końcu okazało się jak wylądowałyśmy w szpitalu że ma zapalenie płuc a pediatra tego nie wykryła :( wiec nie chce takiej powtórki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Przez pierwsze miesiące życia mojego syna miałam całą masę wolnego czasu i nigdy wcześniej ani później nie przeczytałam tylu książek co wtedy... ;) Ale wtedy to w ogóle miałam masę wolnego czasu. Ciekawe, czy teraz tez tak będzie, hehe .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Agawera - szkole rodzenia kontynuuje i to chyba jedyna moja "rozrywka", lekarz zasugerował, że w moim stanie najlepsze będzie nadrabianie książek, bo potem już nie będzie na to czasu, więc chyba faktycznie tylko to mi pozostało.
Hela - ja miałam łącznie zajęcia z trzema poloznymi, niestety najczęściej mam właśnie z tą najstarszą, która najmniej mi odpowiada, ale co zrobić..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Hela a kiedy masz zajecia? ja chodze w srody na 17,30 najpierw miała z taką w średnim wieku a teraz mam z położną z redłowa co mi bardzo pasuje , z ta z redłowa miałam 2 spotkania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

a na szkołe rodzenia możesz chodzić ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Justicia85, też chodzę do szkoły rodzenia na Hynka, ale moją grupę prowadzi inna położna, z Wejherowa. Cieszę się, że nie mam zajęć z Twoją, bo jak czytam co nieraz tu powtarzasz, to chyba by mnie szlag trafił, gdybym to słyszała na żywo ;)
Ja właśnie przeszłam na zwolnienie lekarskie, liczyłam na wiosenną pogodę, słońce, długie spacery... No cóż, piękną jesień mamy tej wiosny ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Hela - zgadzam się z tobą, dlatego też napisałam, że ja na pewno coś przygotuję dla siebie do jedzenia.
Jestem po wizycie - z małą wszystko ok, waży 1,650kg.
U mnie szyjką na szczęście nie skrocila się, ale jest dosyć miękka. więcej odpoczynku i mam zakaz ruszania się, lekarz kazał wykluczyć nawet spacery polgodzinne. Ale nic, zawsze lepsze to, niż lęki, czy leżenie w szpitalu. Także zwalniam tempo jeszcze bardziej i odliczam do 37 -38 t.c. - wtedy już będę mogła odetchnąć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

"Nie zabierać jedzenia - położna powiedziała, że i tak nie będzie się chciało nam jeść a jeśli nawet to lepsza będzie kroplowka -ale ja osobiście chyba dla spokoju ducha wolę coś małego spakować ;)"

Osobiście każdą osobę, rzucającą hasła "i tak nie będzie chciało wam się jeść", skazywałabym na śmierć głodową!!! Udowodniono, że w wielu przypadkach głód u rodzącej znacznie przedłuża poród, więc wygadywanie takich głupot przez położną to czysta bezczelność. Wiadomo, że część rodzących wymiotuje przy porodzie, ale jak ktoś nie chce oglądać wymiotów, to nie powinien wybierać zawodu położnej. Ja jeszcze nie mam zrobionej wyprawki, nie mówiąc już o opracowaniu zawartości i pakowaniu torby, ale wiem jedno - jedzenie wezmę na 100%.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

woreczki na pieluchy to na jedno razowe pieluchy czy na pieluchy wielorazowe ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

no właśnie też się zdziwiłam ale wprowadzają teraz do sklepów dość zróżnicowany asortyment :) kupiłam u nich też takie woreczki na pieluchy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (7)

Lista rzeczy do spakowania wg. listy, którą dostałam w szkole rodzenia:
Rzeczy na salę porodową: szlafrok, koszula, kapcie, laczki pod prysznic, skarpetki, kosmetyki dla mamy, ręcznik duży, ręcznik mały bądź pielucha tetrowa, woda mineralna, coś słodkiego, karta ciąży + badania, dowód osobisty, ręcznik lub ciepła pielucha do okrycia dziecka, rożek, pielucha tetrowa, jednorazowa, ubranko jeśli chce się ubrać dziecko w swoje.

Rzeczy potrzebne na oddziale: stanik dla mamy karmiącej, wkładki laktacyjne, tantum rosa, koło do siadania, maść do brodawek, ręcznik, ręczniki jednorazowe, kubek, sztućce, kosmetyki dla mamy, papier toaletowy, pampersy dla dziecka 30szt., pieluchy tetrowe 5 szt., pieluchy flanelowe, ręcznik dla dziecka, niedrapki skarpetki, czapeczka, 2-3 zmiany ubranek.

Koszulę kupiłam jedną taką:
http://allegro.pl/radosc-koszula-dla-kobiet-karmiacych-i-w-ciazy-s-i4993946318.html
Z tym, że kupiłam w fashion house, zapłaciłam 57zł, wydaje mi się bardzo dobrej jakości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Okulary dla dziecka w kolejnych krokach - prośba o instruktaż. (9 odpowiedzi)

Moje dziecko przeszło dwa kolejne badania wzroku i teraz mam jakąś receptę okulary (czy jak to...

Gdzie w góry z dzieckiem na wakacje-miejsca godne polecenia (176 odpowiedzi)

Jak co roku chciałabym pojechać na urlop w góry. Byle nie do Zakopanego- tam byłam już wiele...

Trampolina- jaki rozmiar wybrac? (19 odpowiedzi)

Hej, mamy w planie kupic trampoline,ale zupelnie nie wiemy jaki rozmiar kupic najlepiej,sa rozne...