Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Nasza lista :) Brakujące i nowe Mamusie proszę o dopisanie się do listy :)

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Sylwa 11.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Dysia 21.05.2016
Queen 26.05.2016
Karoluś 28.05.2016

Zapatrzona 5.06.2016
Amo 11.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Cześć dziewczyny

Wczoraj już nie pisałam bo to był dla mnie męczący dzień. Najpierw laboratorium, potem na szczepienia z synkiem, dodatkowy stres bo on ma już 5 lat ;) i łatwo nie jest. Na koniec moje badanie.
Dziecko jest zdrowe, czekam jeszcze na wyniki krwi ale wszystko wskazuje na to, że rozwija się prawidłowo :) Lekarz nawet stwierdziła że dziecko jest większe niż na 13 tydzień i może się okazać że wyjdzie wcześniej.
Jestem tylko trochę zła, bo zapłaciłam kupę kasy w Invicie a nie dostałam płytki z nagraniem. Dowiedziałam się że powinnam to przed badaniem powiedzieć. Z moim pierwszym dzieckiem bez problemu dostałam (to fajna pamiątka, szkoda). Słyszałam niepochlebne opinie o tej placówce i już pewnie tam nie zawitam, chyba że po moje wyniki :D

Jeśli chodzi o zmęczenie to ja też je odczuwam, pozwalam sobie na 1 kawę dziennie i jakoś ciągnę :) Myślę że ta pogoda nas po prostu dobija.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Mnie ratują takie dni jak dziś- kiedy co chwilę ktoś wpada na kawkę i pogaduchy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Mnie też to zmęczenie dopada :( Nie chce mi się wtedy totalnie nic. Najchętniej poszłabym spać, ale przy synku nie ma jak. Myślę, że to duża wina pogody. Najłaskawsza dla nas nie jest niestety...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Co do znieczulicy się nie wypowiem, bo doświadczenia nie mam póki co.
Ale wiem coś o tym zmęczeniu... Ja mam takie dni czasami, że czuję jakby mi ktoś baterie rozladowal totalnie...
Też nie wiem czy to ta jesień i deszcz za oknem czy jednak maluch ze mnie to wyciąga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

queen daj znać jak maluszek

Mój mąż po tym jak był na porodówce to stwierdził że teraz naprawdę podziwia kobiety :) Miło coś takiego usłyszeć

Dziewczyny ja mam jakiś zanik energii tzn bardzo szybko się męcze. Jakoś dziwne to że teraz. Rozumiem w III trymestrze, ale w 14tg? Tez tak macie czy to może jakieś przesilenie jesienne?

Ja prócz 2 tygodni zwolnienia to nadal pracuje. Tak myślę, ze do końca stycznia pociągnę. Pożyjemy, zobaczymy

A znieczulica, oj tak. Masakra jakaś. Ja wiele razy słyszałam, że jakaś Pani to była 3 razy w ciąży, inna dwa. Więc mi sie żadne przywileje nie należą, ach ... szkoda gadać. Wszystko zależy od ludzi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Queen, a ile lat ma Twój synek? (bo nie pamiętam z poprzednich postów ;)).
Co do znieczulicy to rzeczywiście jest straszna... Czasami mam wrażenie, że te wszystkie niby przywileje dla kobiet w ciąży to jedna wielka ściema. W poprzedniej ciąży, 2 lata temu, musiałam często jeździć skmką po Trójmieście. Nikt tyłka nie podniósł by miejsca ustąpić, nawet gdy miałam brzuch jak piłka lekarska... Parę razy było mi naprawdę słabo i zwracałam uwagę w skmce ludziom, którzy siadali przy drzwiach na miejscach, które były oznaczone, że niby jest dla kobiet w ciąży. Wtedy ktoś łaskawie się podnosił. Ale niestety znieczulica jest.
Ja nie mogę doczekać się 26.11 na USG żeby popodglądać maleństwo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze badania :-)
Napewno maluch rośnie w siłę i pokaże Ci jakie fikolki umie robić u Ciebie w brzuchu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Melduje się na nowym wątku :)

Ja też miałam plamienia i leżałam, tak samo jak Dysia. Mam takie szczęście że mogę pracować z domu choć absolutnie mi to nie wychodzi. Na szczęście już lepiej i wracam do żywych :)

Byłam dziś w labolatorium, nienawidzę tam chodzić bo panuje ogólna znieczulica. Dziś od pani w recepcji na pytanie czy mogę wejść bez kolejki dowiedziałam się że "wszyscy jesteśmy w ciąży". A mi rano jest słabo i chce się pić, o jedzeniu nie wspomnę. Zawsze biorę ze sobą coś do picia i jedzenia ale jak przed tobą jest 15 osób to człowiek się zastanawia czy da radę.

Ja dziś mam w końcu badanie przesiewowe i nie mogę się już doczekać aż zobaczę mojego szkraba. Mam nadzieję że wszystko jest ok.
Wczoraj miałam wizytę kontrolną i przez chwilę widziałam na monitorze jak urosło :)
Mój syn jak zobaczył zdjęcie usg to chyba się zazdrosny zrobił bo koniecznie chciał ze mną spać i pozwoliłam mu. Zasnął wtulony we mnie :) Mam nadzieję że sobie poradzimy z uczuciem zazdrości, zrobimy wszystko by nasz starszy nie czuł się odsunięty :)

Miłego dnia dziewczyny :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Ja jestem na zwolnieniu praktycznie od początku. Jakiś 7 tydzień to był. Ze względu na plamienia jakie miałam. Musiałam leżeć przez parę tygodni do następnej wizyty. Ale z perspektywy czasu to była najlepsza decyzja. Miałam taki zanik energii i mdłości, że nie dałabym i tak rady wstawać o 6 codziennie.
I tak już leci 3 miesiąc w domu. Czasami się nudzi bardzo bo my jeszcze nie mamy żadnego szkraba w domu oprócz tego w moim brzuchu. Jedynie czasami do królika się mogę odezwać ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Jestem ;-)
myślimy z mężem... Chyba powiadomimy rodzinę i dyrekcję szybciej... Brzuch rośnie. Jest mi coraz ciężej. Obawiam się, żeby się nie przedzwignac. Wczesne wstawanie do pracy... Pospaloby się ;-)
mój mąż bardzo miło wspomina porodowke - o mnie się tak nie martwiono jak rodziłam, jak o niego - gdzie jest ojciec?? Czy ojciec dziecka zemdlal?!! Proszę nie pozwolic ojcu dziecka przebywac samemu w lazience, bo zemdleje!! Czy ojciec dziecka bedzie robil zdjecie? - to akurat zaraz po porodzie ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Heheh no to prawda w sumie.
Zresztą... Każda z nas chyba wie jak faceci znoszą byle grypę lub przeziębienie. Gorączka 38 stopni i już mało co a testament spisują i wołają księdza :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Dysia, po co mu porodówka? Niech miesiączkę przeżyje to stwierdzi, że sam jest słaba płeć hi hi hi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

No to i ja na nowym miejscu :-)
Zapatrzona - masz racje my babki jesteśmy silne. A ten kto wymyślił zwrot " słaba płeć" to proponuję spędzić tydzień na porodówce niech posłucha, popatrzy i jeszcze raz się zastanowi ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Oj jak dobrze :) Melduję się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Zapomniałam w pierwszym poście - gdyby któraś z nowoprzybyłych Mam chciała luknąć w poprzedni wątek to jest tutaj
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2016-t635052,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (2)

Dziewczyny, nawiązując do pytań z poprzedniego wątku to u mnie też już widać ciążę. Też zwykle noszę dopasowane spodnie, więc wczoraj do kościoła wyciągnęłam już sobie ciążowe. Było mi zdecydowanie wygodniej - w końcu mnie nic nie krępowało ani nie uciskało :) Powiem Wam, że normalnie to nie widać, ale jak mam na sobie w domu tylko bluzkę to widzą nawet ci, którzy nic nie wiedzieli jeszcze o dziecku ;) No, ale ja miałam masę nadprogramowej skóry po synku.

Dysia, płeć starszaka poznałam koło 20 tygodnia, ruchy czułam koło 18 tc. No, a teraz miałam ostatnie USG tydzień temu i lekarz niby widział siusiaka :D Ale takie wczesne określanie płci może się oczywiście nie sprawdzić :)

Co do porodu to tak jak pisze AMO zdarza się też próżniowe wyciąganie z kanału rodnego. Taki miałam pierwszy poród i mocno mnie rozerwało. Ale zszywała mnie lekarka, nie studenci. Choć mnie pytano czy zgadzam się na obecność studentów i się na to zgodziłam - w pełni świadomie... Student stał przy lekarce i gapił się jak mnie szyła. Ale dla mnie było ważne by szybko skończyła, a nie to ile osób się gapi :D W tamtej chwili było mi to zupełnie obojętne, a mam kolegę lekarza, który opowiadał mi kiedyś jak wiele uczy praktyka...Więc jak komuś ma to pomóc czegoś się nauczyć to niech się gapi - może kiedyś dzięki temu komuś pomoże...
Dziewczyny, myślę, że do porodu trzeba nastawiać się zadaniowo - każda z nas urodzić musi :) Poród kiedyś się skończy. Damy radę! Kobiety - jesteście silniejsze niż Wam się wydaje :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Odkurzacz samojezdny - robot - opinie (72 odpowiedzi)

Czy ktoś ma takie cudo ? Czy to w ogóle działa. Chciałam dziś kupić ale sprzedawca stanowczo mi...

RZECZOZNAWCA MAJĄTKOWY (11 odpowiedzi)

Potrzebowałabym namiary na dobrego rzeczoznawce i niedrogiego do wyceny domu z dziaka, najlepiej...

jaki odkurzacz polecacie ? (25 odpowiedzi)

muszę kupić i nie rozglądałam się jeszcze, pomożecie co wybrać ?