Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Jest już ktoś? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Witaj Queen ;-)
Dziewczyny, czy któraś z Was miała podwyższone Ft4? Norma dla kobiet w ciąży to 19.6. Ja mam 20.1. Niby nieduzo, ale jednak...
Musze zrobić te badania raz jeszcze, jak się dalej będzie utrzymywał wyższy wynik... Musze pójść do endokrynologa :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Witam przyszłe mamusie :)

Dołączam do grona majówek 26.05.2016

U mnie 12 tydzień prawie za mną i cieszę się, bo mdłości powoli mijają i wracam do żywych bo do tego pory byłam chodzącym zombie :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Zapatrzona, jesteś z Rumi?

W poprzedniej ciąży było mi wciąż za gorąco i obleciałam zimę w cienkim płaszczyku jesiennym bez podszewki! Hehe :) Rodziłam w lutym, a do stycznia brałam prysznic zimną wodą przy uchylonym oknie i to była wyczekiwana chwila wytchnienia;) teraz tarczyca mi siadła i jest wręcz odwrotnie, ciągle mi zimno. W domu mamy 23 stopnie, a ja w swetrze i pod kocem z herbatą;)

Z ciuchów ciążowych też trochę mi zostało z poprzedniej ciąży, z resztą jak się jest w domu to wiele nie potrzeba, coś się zawsze znajdzie.

Moja dyrekcja też super zareagowała, jest bardzo prorodzinna, ale wiem że zastępstwa za mnie to duży problem, zwłaszcza że jest dopiero początek roku szkolnego a ja zrobiłam szkole duży kłopot. Ale mimo wszystko żadnego złego słowa nie usłyszałam, wszyscy się troszczą. Uwielbiam swoją pracę i ludzi z którymi pracuję.

A ja dzisiaj dostałam telefon ze szpitala że zwolnił się Holter i żebym podjechała go założyć. Akurat tak się złożyło że wczoraj i dzisiaj wyjątkowo dobrze się czuję, więc nie wiem czy coś wyjdzie na tym holterze. Wczoraj był pierwszy dzień od co najmniej miesiąca, że ani razu nie zasłabłam! Aż nie mogłam uwierzyć. Dziś tylko z samego rana jeszcze w łóżku kręciło mi się w głowie i nie mogłam zejść po schodach sama, a potem już dobrze. No zobaczymy. Żeby tylko nie pogorszyło mi się jak już zdejmę holter bo kolejny raz pewnie mi go nie podłączą;/

W czwartek mam usg prenatalne i też już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć maleństwo:)

Zapatrzona no właśnie, mówią nam o płci tak wcześnie, ciekawe ile razy to się jeszcze zmieni podczas ciąży;) Jestem ciekawa czy w czwartek mojemu nadal będzie coś dyn dać między nogami, czy zrobi się z niego dziewuszka;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Mnie niestety też często boli brzuch. Ale ja mam wrażenie jakby ktoś mi w jajnikach dłubał i ten ból tjb.promienieje do środka. Ginekolog mówił, że narazie może się tak dziać, bo tak jak któraś z Was już pisała - macica się rozciąga... I boli. Mnie po poprzednim porodzie mocno rwała macica przy karmieniu piersią. Ale to trwało chyba z 3 dni i był spokój. A z piersiami problemów nie miałam żadnych, a karmiłam 10 miesięcy.

Mój brzuszek też podobno jest już trochę widoczny. Niestety czasem też to widzę :) W pierwszej ciąży ludzie kapowali się, że jestem w ciąży dopiero w 6 miesiącu... Ale mam dużo nadprogramowej skóry po poprzedniej ciąży i teraz to widać. No, ale taki urok ciąży. :)

Ja też nie będę kupowała dodatkowej kurtki - poprzednio rodziłam w grudniu i mam jeszcze tę z poprzedniej ciąży, a myślę, że dam radę chodzić w tej obecnej choć chwilę. Muszę tylko kupić sobie spodnie z pasem ciążowym, bo mam tylko jedne... W poprzedniej ciąży pożyczałam, ale teraz chyba zwyczajnie kupię jakieś używane na olx. Koszt niewielki, a wygoda niesamowita.

Ja chodziłam do szkoły rodzenia w Rumi i bardzo mi odpowiadała. Ale co do Gdańska to niestety nie doradzę. Choć myślę, że do szkoły rodzenia warto iść. Ja swoją zaczęła w 30 tygodniu ciąży - w tej rumskiej przychodni to standard.

Wczoraj miałam wizytę u gina i doktor zrobił mi usg przy okazji. Fajnie było widać rączki i nóżki. Doktor mówił, że to moje maleństwo wygląda mu na chłopaka, ale to oczywiście nic pewnego na tym etapie :) Cieszę się, że maleństwo zdrowo rośnie. Kolejna wizyta za miesiąc, ale po drodze mam jeszcze USG prenatalne. Z radością popodglądam maleństwo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ja kurtki kupować nie będę, na koniec zimy pewnie już w obecną kurtkę się nie zmieszczę. Ale mam jedną kurtkę za dużą i będzie jak znalazł na brzuszek :)
Ciuchów ciążowych mam trochę z pierwszej ciąży, a i koleżanka, która teraz kończy ciążę obiecała mi co nieco podrzucić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

User ale super szef zareagował!! Tylko pozazdrościć! Teraz na pewno jesteś spokojniejsza

Ja kurtki nie kupuje bo mam za duży płaszcz na kożuszku. Jeszcze z Bartkiem z nim w ciąży chodziłam :)

Wczoraj byłam u lekarza. Wszystko w porządku :) Bardzo się cieszę, rany jaki to już mały człowieczek. Mogłabym tak patrzeć godzinami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ja mam wszystkie ciuchy z pierwszej ciązy, w tym zimową kurtkę (rodziłam w styczniu, więc w nic swojego się już nie mieściłam). Nie kupowałam jednak typowej ciążowej kurtki bo te są strasznie drogie, pojechałam do fashion house i kupiłam jakąś tanią kurtkę w rozmiarze sporo większym niż zwykle. Sprawdziła się idealnie:) można też poszukać używanych na allegro, nie używa się ich długo więc nie są zniszczone.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

ja nie kupuje kurtki... u nas zimy lagodne, ja nie zmarzluch, no I mam takie a'la ponczo (wuglada jak skrzyzowanie koca z szalem). I tak cala masa wydatkow na garderobe ciazowa wiec kurtke sobie podaruje...

powiedzialam szefowi :) bardzo fajnie zareagowal, naprawde sie ucieszyl, pogratulowal, zadal kilka pytan.. az mi bylo nieswojo wiec spytalam sie nie jest zly/wkurzony. a on ze wrecz przeciwnie, ze naprawde cieszy sie moim szczesciem I ze az doslal gesiej skorki z emocji tak sie biedak przejal :) Powiedzial rowniez ze mam sie oszczedzac I troche zwolnic tempo I dbac o siebie I baby...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Dziewczyny macie kurtki zimowe ciążowe? Jesli tak to gdzie kupiłyście. Mi się już brzuszek nie mieści w normalnej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Chmurka u mnie też już brzuch widać tzn ja go bardzo widzę i wiem że to moja ciąża ale dla postronnych muszę wyglądać jak by mi się przytyło- w tej ciąży ma zupełnie inny kształt. Jestem osoba dość szczupłą i w 1 ciąży miałam taką kuleczkę a teraz jest taki rozlany:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ten "anonim" powyżej to oczywiście ja;) Czyli Marta. Tylko coś mi internet przerywa i się nie zapisał podpis.

Chmurka mi też już brzuszek widać i to bardzo, aż mi z tym dziwnie, jest bardzo duży, wygląda tak na 4 miesiąc! Słyszałam że przy drugim dziecku szybciej wychodzi ale nie spodziewałam się że aż tak. Moja mama dziś powiedziała że u niej w drugiej ciąży też było bardzo mocno widać pod koniec drugiego miesiąca, czyli tak jak u mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

AMO to moja druga ciąża więc takiego zwykłego pobolewania się nie boję i nie przejmuję się każdym napięciem brzucha albo krzyża;) Po porodzie też mnie nie bolał brzuch, ot lekkie skurcze, przy karmieniu to samo. Przy karmieniu za to bardziej bolały mnie same piersi, gdy otwierały się kanaliki z mlekiem przez pierwsze 2 tygodnie - ale to tylko taka chwilka aż Zuzia zaciągnęła i zaraz mijało - dało radę wytrzymać:)

Takich mocnych i ostrych bólów brzucha w pierwszej ciąży nie miałam. Naprawdę aż tchu brakuje z bólu. Wrażenie jest autentycznie jak by mi ktoś wbijał nóż w brzuch i przekręcał - chociaż na szczęście nikt mi nigdy nie wbił noża w brzuch więc kto wie jak to może się czuć;) Zapytam mojego gina, ale dopiero za tydzień.

A czuła na ból nie jestem, raczej należę do tych bardziej wytrzymałych. Takie bóle jak przy miesiączce hmm... to zależy jakie kto ma miesiączki. Ja co miesiąc mam tak masakryczne że mam gorączkę, biegunkę i czasem wymioty. Co miesiąc mam takie bóle, że gdy jechałam z mężem do porodu i miałam skurcze co 5-7 minut to wtedy były takie jak te moje miesiączkowe. Położne nie wierzyły że znoszę je ze spokojem a ja po prostu mam taki a'la poród co miesiąc. Na szczęście wypada to jakoś prawie zawsze w weekend więc przyznam się że najlepiej mi pomaga jak walnę 2 szybkie kielichy i do wanny z gorącą wodą. Ale jak wypadnie akurat dzień w pracy to jakaś masakra - wiadomo zostają tylko środki przeciwbólowe i nospa, a to nawet w końskich dawkach ledwo co daje. Dzieciaki w pracy same schodzą z drogi bo ponoć wyglądam jakbym zaraz miała odlecieć.

Szkołę rodzenia mogę polecić w wejherowskim szpitalu, ale nie wiem czy któraś z Was jest w tych okolic. Uważam że warto jest chodzić do szkoły rodzenia w szpitalu w którym planuje się poród. Najbardziej cieszyłam się z tego że położna prowadząca dokładnie nam opowiedziała jakie są procedury w tym szpitalu, jak to wygląda w praktyce, dała nam spis potrzebnych rzeczy, pokazała nam salę porodową (dla mnie to było bardzo ważne i naprawdę mnie uspokoiło) i potem podczas porodu weszła do mnie na chwilę żeby dodać sił i odpowiednio "ustawić' na ostatniej prostej. A do ćwiczenia oddechów proponuję już teraz śpiewanie:) AMO a jak u Ciebie oddychanie przeponą?:) Pamiętam śmieszną sytuację na szkole rodzenia właśnie podczas ćwiczeń oddechowych, gdy położna kazała nam oddychać "brzuchem", ja próbowałam to zrobić ale nie za bardzo wiedziałam o co właściwie jej chodzi. No i położna podchodziła do każdej z nas i kładła nam rękę na brzuchu by wyczuć jak oddychamy i nie mogła uwierzyć że mi się udało poprawnie już za pierwszym razem. Pamiętam że zapytała mnie wtedy czy pracuję głosem. Podobno te kobiety które dużo śpiewają lub pracują głosem (nauczyciel, radio itp.) samoczynnie oddychają na co dzień przeponą, tzn. musi się ruszać brzuch przy oddechu a nie klatka piersiowa. Więc polecam śpiewanie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

U mnie w tej ciąży jak na razie brzuch mało pobolewa, za to przy poprzedniej bardzo! Teraz mam spokój, Za to chyba rwa kulszowa się odzywa :((( Jak zaboli to ruszyć się nie mogę. No i zaczynają się nocne skurcze w łydkach

O ciąży już powiedziałam, musiałam, bo tak żle się czułam, że musiałam wsiąść zwolnienie. Szefowa nie za bardzo zareagowała, choć nie przejęłam się tym bardzo. Teraz chyba tą myśl przegryzła, bo jest o wiele milsza. Ale jak w poniedziałek chciałam 1 dzień wolnego bo boję się, że nie zdążę do lekarza, to nie dała :( Teraz będę lecieć z duszą na ramieniu. Ja jeżeli zdrowie pozwoli chce jeszcze popracować, ale zobaczymy jak to będzie, a bywa różnie

Na rozstępy jeszcze nic nie używam, może zacznę oliwką się smarować po kąpieli.

A i jestem zaskoczona, bo brzuszek już mi widać :) Szybko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Nie mam boli brzucha, czasem cos mnie ''pociagnie' w podbrzuszu ale lekko, nic niepokojacego...

Biore "PregnaCare" I kupilam krem na rozstepy :)

Nie mieszkam w Trojmiescie wiec ze szkola rodzenia nie pomoge.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ja chodziłam do szkoły rodzenia w Mama i ja na przymorzu. I polecam z czystym sumieniem. Dużo się nauczyłam o porodzie, pielęgnacji noworodka, karmieniu piersią. Nauczyłam się tez technik oddechowych i to naprawdę przydało się przy porodzie.
Zapisując się do tej szkoły trzeba wybrac ich położną (żeby miec szkole rodzenia za darmo), wybrałam Katarzynę Gawrył i nie żałuję. Byla u mnie kilka razy po porodzie i dużo pomogła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ja chodziłam do szkoły rodzenia przy szpitalu klinicznym. Ciężko było się dostać. Ale było fajnie. Chyba 6tyg zajęć -2x w tyg. Z tego co pamiętam. Ostatni cykl podzielony był na zestaw cwiczen - rozciągające, oddechy przy porodzie i to chyba bylo najlepsze. Moja położna - Basia Kielczykowska na Słuchanie tez prowadzi zajęcia. I można jeszcze cykl zajęć wykupić w internecie. Kiedy się chce - wchodzi się na platformę i uczestniczy w zajęciach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ja też miewam bóle podbrzusza, prawie od samego początku. ja jednej z pierwszych wizyt lekarz dał mi receptę na d*phaston, gdyby bóle dochodziły do eksteremum, ale na razie nie było potrzeby. w sumie ten lek to progesteron na podtrzymanie ciązy. Czasami jak kichnę lub kaszlne, to czuje taki ból, że już chyba asekuracyjnie podtrzymuję brzuch:) Ale przekonałam się o silnych odruchach obronnych w ciąży - nawet gdy nie ma czasu pomyśleć, w pierwszej kolejności chroni się Maluszka. W piątek wywróciły mnie psy na spacerze - przyjechałam do rodziców i wyprowadzałam naszego i ich razem i takie było szaleństwo, że dostałam podcinkę "od tyłu". I na szczęscie tak jakoś boczkiem spadłam kontrolowanie - oby tylko nie na brzuch. I nawet nie mam siniaka. Uff

A czy macie Dziewczyny do polecenia jakąs fajną szkołe rodzenia, najlepiej w okolicach Przymorza, Oliwy? W którym mniej więcej tygodniu najlepiej pójść?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ja nie pamiętam, żeby mnie jakos mocno przy karmieniu brzuch bolał.
A teraz to miewam często bóle brzucha, ale to takie skurcze jak na @ wiec znośne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

A bóle, to norma. Macica się powiększa, to będzie bolało. Zobaczysz, jak zaczniesz piersią karmić. Wtedy będzie ból. Będzie się kurczaka po porodzie.
A tlenu potrzeba teraz więcej, więc w płucach będzie niedosyt. Nie masz się co forsowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

No to Marto, witaj w klubie ;-) u mnie w tym roku też wspomaganie w 6klasie ;-) Dyrektor wrzucił mnie w to miejsce, bo po śmierci Małej i urlopach jakoś tak wyszło mi wrócić w środku roku. A że mam papiery na różne cuda i cudeńka... To tak sobie skacze. Raz logopediia, raz neuroligopedia, raz j.polski a raz oligofreno. Przynajmniej jest ciekawie. Na nudę w mojej placówce nie mam co narzekać ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

szukam niani Redłowo Wzgórze św. Maksymiliana (7 odpowiedzi)

Witam, poszukuję niani na okres wakacji dla dwójki dzieci, Syn jest samodzielny i w lipcu będzie...

Pompa ciepła (23 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

poszukiwany dobry ortopeda (21 odpowiedzi)

Moja mame czeka operacja, dostała juz skierowanie i po swietach ma isc sie zapisac w kolejkę......