Re: Mamusie marcowe 2014 (4)
BWN ja biorę 5 pajaców, 5 par bodów, czapeczkę, 2 pary skarpet, niedrapki, rożek. Kosmetyków nie biorę, bo nie ma potrzeby chyba, że jak pojadę do szpitala za Zaspie to zapytam czy trzeba ale na pewno wezmę jedna paczkę chusteczek nawilżających i ze 3 pieluchy tetrowe no i pampersy.Krem do pupy zacznę używać jak będę widziała jakieś zmiany na skórce wszystko opisuję z doświadczenia z szpitala wojewódzkiego i tam położne goniły jak się d*pkę smarowało dziecku.Jeżeli dziecko będzie dokarmiane to w takiej jednorazowej buteletcze mleko podają, a smoczek spakuję na wszelki wypadek laktator w szpitalu będą mieli w razie W ;)
Ja miała cc i wyglądało tak opisuję szpital wojewódzki:
biorą Cię na stół wyjmują maluszka i zabierają na badania i wtedy jeszcze tatuś może jeszcze iść z maluszkiem.Po operacji przewożą do pokoju gdzie się leży (3.5 roku temu tak było) 12 godzin i mi małą przynieśli po dwóch godzinach przystawili do cycka i położna poszła jak coś dzwonisz dzwoneczkiem jak coś potrzebujesz.Jak wypadała pierś wkładałam sama w tym podnosząc głowę no i po drugiej dobie miałam nauczkę strasznie głowa z tyłu bolała, po rękach mi prądy przechodziły.Leżałam z mała ponad tydzień i w tym czasie pielęgniarki same radziły żeby poświeciła 12 godzin leżeć plackiem na płasko i pic dużo wody to ja tylko jak mała spała tak robiłam i przeszło.
Jak skończysz karmienie dziecko zabierają do oddzielnego pokoju i co jakiś czas dowożą na karmienie.
Wstajesz po tych 12 godzinach położne pomagają i tylko pod kranik w sali idziesz się podmyć i za jakieś pół godzinki maluszka do Ciebie przywożą i jest już Tobą.
0
0