Re: Mamusie marcowe 2014 (4)
Jeny ile postów, nie daję rady czytać a co dopiero pisać...
U mnie cały czas niewiadoma czy cc czy naturalny, 14.02 jeszcze wizyta u okulisty kolejnego. Dalej śmigam do roboty. W pracy bekę kręcą, że jak tak dalej pójdzie to z roboty pojadę na porodówkę. Torby nie mam jeszcze spakowanej, bo nie mam jeszcze wszytskiego, póki co gromadzę. Szkołę rodzenia zacznę może od 17.02. wiem, paranja i przerażenie mnie trochę bierze, ale to dzięki super położnym z klinicznej. Także może zacznę, ale czy zdąże skończyć...nie wiem. Osttanio śnią mi się koszmary jakieś.... albo rodzę w samochodzie, albo podczas porodu okazuje się że urodziłam psa a nie dziecko, jezus maria... czy Wy też tak macie ? Aaaaaaaaaaa ratunku :) Poza tym samopoczucie dobre i dolegliwości oprócz bólu pleców brak. Łykam żelazo biofar, mam nadzieję, że wyniki mi się podciągną. Dobra idę robić listę tego co już mam i co zostało do kupienia dla małej..
0
0