Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

-Marzec-

02.03 - Eweliina- dziewczynka :) LILIANNA
04.03 - jaydee
04.03 - blueapia
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine-dziewczynka:)
18.03 - Justas - dziewczynka :)
21.03 - jonczyk.malgorzata - chłopiec :)
26.03 - darlonek - dziewczynka :) KORNELIA
27.03 - panna-anna - dziewczynka :) FELICJA
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :) HANIA
27.03 - TaLala - chłopiec :)

-Kwiecień-

02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
10.04 - aandzia
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982 - dziewczynka :)
17.04 - margos99
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad - chłopiec:) SEBASTIAN
27.04 - jagodzianka - chłopiec:)
27.04 - emka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

A przewijaki kupujecie wolnostojace czy taka mate do polozenia na komode?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Witam się i ja. Zimno jakoś mi dzisiaj wyjątkowo i gardło drapie...mam nadzieję, że nic mnie nie rozłoży...

My meble poprzednim razem kupiwaliśmy przez internet, taki cały zestaw firmy Klupś i byliśmy strasznie niezadowoleni. Ostatecznie po 2 latach meble nadawały się tylko do wyrzucenia. Teraz na początek chcę kupić kosz mojżesza, a potem łóżeczko z Ikei. Mam nadzieję, że okaże się trwalsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

To i ja się witam razem z moimi zarazkami heh ;)

Jeśli chodzi o lozeczko to ja mam upatrzone w Bobo raju, może tam popatrz?

Ech dziś znowu chyba nie wychyle nosa na dwór..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Cześć dziewczyny! Witam po porannej kawce :) szkoda że dziś słonko od rana nie swieci jak cały weekend

czy idzie może jutro któraś z Was do SR na Pogórzu w Gdyni? zajęcia od 19???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

No cóż, nie narzekam, że jeszcze pracuję. Samopoczucie w miarę OK, więc przeciwwskazań nie ma. Niektóre ciężarne wolałyby wrócić do pracy, niż np. musieć leżeć cały czas - doceniam, że ja nie muszę. Nie mam umowy o pracę, więc teoretycznie przywilej 4 h pracy mnie nie obowiązuje - pracuję po 8 h przy komputerze. Ale przynajmniej w domu mogę sobie robić częściej przerwy i mieć elastyczniejsze godziny pracy.

Co do łóżeczek, to na żywo oglądałam właśnie w Ikei, ale wczoraj przeglądałam w internecie na stronie bobowózki - mają poszczególne elementy (np. http://www.bobowozki.com.pl/index.php?cPath=252_253&page=1&sort=3a&%3CosCsid%3E) i całe zestawy mebli do pokoju dziecka (http://www.bobowozki.com.pl/index.php?cPath=252_661). Ceny nie zachwycają, ale jest w czym wybierać. Tylko nie wiem, czy w stacjonarnych sklepach w Trójmieście można zobaczyć mebelki na żywo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Cześć dziewczyny!
Ziąb na dworze, ale musiałam rano zaprowadzić synka do p-kola. W końcu mamy pierwszy dzień kalendarzowej zimy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Ja również witam w ten zimny grudniowy poranek :)

Kanika wiem, że mebelki dziecięce są też w mama i ja na Grunwaldzkiej. Jeśli chodzi o łóżeczka to wybór ogromny, trochę gorzej z mebelkami, no i niektóre ceny powalają na kolana. Ale warto się przejechać, może akurat sobie coś wypatrzysz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

A dzien dobry :) jaydee podziwiam Cie ze chce Ci sie jeszcze pracowac! pracujesz 4h (z tego co wiem to w ciazy zgodnie z prawem tylko tyle mozna przy komputerze) czy 8?
Wiecie moze w ktorych sklepach meblowych (oprocz Ikei) mozna znalezc lozeczka z komodami-przewijakami? Bylam w Agata Meble, ale nic nie znalazlam :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Witam Was w ten pierwszy grudniowy ranek :) Pierwszy raz zawitałam tu tak wcześnie :) Dzień zaczynam z dobrym humorem, bo nie musiałam wychodzić na ten mróz - od dziś pracuję zdalnie w domu :) Po południu może będę miała wizytę u dentysty - reklamacyjną (po zaplombowaniu ząb mnie boli już 3 tydzień, a wcześniej nie bolał) i mam nadzieję, że to mi humoru nie zepsuje.

Trzymajcie się ciepło, zwłaszcza te babeczki zmagające się z choróbskami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Margos , zdarzaja się takie przypadki tak jak i w pl , a często na zaspie ...
Chociaż na klinicznej gdybym nie postawiła na swoim tez bym chodziła dłużej w ciąży . :)

Darlonek trzymam kciuki aby żadne gorsze chorobstwo niż zwykle przeziębienie nie przyplatalo się do Ciebie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

TaLala mąż mi się przeziebil i ja oczywiscie zarazilam się od niego, jak mi tylko powiedział, ze gardło go boli to staralam się trzymać z daleka, ale się nie udało :(
Właśnie wczoraj kupilam sobie zestaw Prenalenu + właśnie zdrowotna herbatka i zobaczymy ile tym razem mnie potrzyma. Dziś cały dzień mam pidżama party, może to coś da, bo jutro zaczynamy SR i wolalabym być na pierwszych zajęciach.
Ewelina no pewnie, ze wszystko może się zdarzyć z ta cukrzycą, ale mam nadzieję, że będzie ok ;)
Laski muszę przyznać, że wczesniej nie miałam pojęcia co to ten pessar, wspolczuje, że macie takie przeboje, ale w sumie skoro to daje Wam spokojna głowę, to chyba nie takie straszne :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Eweliina, po tym jak mojej bratowej pozwolili 2 miesiące temu być prawie 48 godzin bez wód w domu i nie chcieli przyjąć do szpitala, bo poród to fizjologia i wszystko będzie dobrze...co skończyło się oczywiście zakażeniem Małego i emergency cc...to jakoś żaden basen mnie nie przekona na tak:)

Choć taka prawda, że wszędzie może być fajnie albo nie.

Ja akurat mam cudowne wrażenia i wspomnienia z porodu na Klinicznej, wszystko było tak jak chciałam..ale zdaję sobie sprawę że są kobiety które nawet w tym samym szpitalu miały dokladnie odwrotnie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Tak margos służba zdrowia co dobginekologa to dramat. Ale maja swoje plusy
-wszędzie umawia mnie położna ,nigdzie biegać nie muszę rejestrować się czekać w kolejceb, terminy bardzo szybko.
-plan porodu to świętość , i muszę go napisać z położna,jeśli napisze ze podczas SN nie chce aby mnie badali nikt mnie dotknie , sprawdzając rozwarcie. Ktg jeśli nie chce , nie podłącza mnie.
-każda sala porodowa ma basen do rodzenia , namawiają aby rodzic w wodzie , jak najmniej leżeć. I rzadko używają kroplowki na wywołanie,
-znieczulenie zawsze dostępne

Co do sexu, bardzo czestonmam ochotę , ale oszczędzam się z tym seksem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Przyjdzie czas, to nawet przypominać sobie nie będziesz musiała :-)
Mi apetyt na sex znacznie zmalał :-/ . .to fakt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Współ....co? Nie pamietam już chyba jak to się robi :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Heh, no nie można. Ale ja to i bez nie mogę, więc mi to bez różnicy. ;-)

A w ogóle nie miałam pojęcia, że ten pessar jest taaaaki wielki. Jak mi ordynator pokazał ten 'talerz' to aż się wystraszyłam. Myślałam, że to wygkąda jak taka obrączka na szyjkę. I na dodatek jakieś to takie mało elastyczne, ale jak pisze Margos - do wszystkiego można się przyzwyczaić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Robiąc obiad podczytuję Was trochę...u mnie na razie i glukoza, i szyjka jakoś się trzymają. Dziewczyny, przy pessarze rozumiem, że nie można współżyć?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Eweliina - angielskiej służby zdrowia współczuje, jeśli chodzi o ginekologię to oni naprawdę mają przedziwne podejście. Przejedź się do polskiego gina, będziesz czuła większy spokój.

A co do pessara - no to właśnie najfajniejsze jest to ze daje spokój, bo umówmy się że kawał gumy w pochwie to nic przyjemnego:) Chociaż zadziwiające jest to jak można się do tego przyzwyczaić:) No i w porównaniu do leżenia, które z małą przerwą zaliczam od początku - to dla mnie pessar daje możliwość prawie normalnego życia...wolniej, oszczędniej, ale jednak w ruchu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

Darlonek , nie chce Cie martwić ale ja w pierwszej ciąży tez byłam zdrowa, każą glukoza kończyła się bardzo dobrym wynikiem , na czci nawet miałam 60-70. Cukrzycą pojawiła się w 30-32 tygodniu ciazy . jak to moja lekarka w Polsce powiedziała , nawet przy dobrych wynikach trzeba z cukrem uważać.

Z jednej strony Wam dziewczyny wspolczuje tej całej 'obrączki' bo słyszalna ze z nią tez nie można dużo chodzić generalnie trzeba oszczędzać się, ale z drugiej zazdroszcze bo macie pełną kontrole.
Ja od 3tygodni mam 'regularne' czyli codziennie skurcze ,mówiąc panidoktor o tym ona do mnie paracetamol brać :o oczywiście lekarz angielski. A nospe mam odłożyć bo ona tego leku nie zna ..

I nie mam pojęcia jak moja szyjka wygląda .. Mam juz od jakiegoś czasu zapisać się do polskiego giną zeby mnie zbadał , ale kawałek ode mnie jest przychodnia i nie mam kiedy jechać bo bez męża iauta niepojadebo nadzwyczajnie nie dojde..

Heh nawet ostatnio miałam wrażenie jakby mała siedziała mi między nogami . na szczęście po popołudniowej drzemce nacisk na krocze ustapil,.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowe i kwietniowe 2015 cz. 5

blueapia - witaj:)

TaLala - w 37 zdjęty. Szyjka miała 5 mm, rozwarcie 2 cm, miękka, zgładzona...miałam niby lada chwila urodzić...a urodziłam w terminie:) A przez 3 tygodnie szalałam jak opętana, wylatałam się, nasprzątałam i w ogóle używałam życia:) A szyjka trzymała:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Kartony do przeprowadzki ! PILNE!!! (116 odpowiedzi)

Dziewczyny pomóżcie...w piątek czeka mnie przeprowadzka, a jeszcze nie mam kartonów. Potrzebuje...

Dobry ortodonta (32 odpowiedzi)

dla osoby dorosłej, wada zgryzu, znacie kogoś?

Do mam dzieci z AZS . (37 odpowiedzi)

Prosze o rade , jak radzicie sobie z świądem u dziecka . Córka 7 msc , AZS bardzo mocne , ogolnie...