Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Linki do poprzednich wątków:

http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-marcowo-kwietniowe-20122-t263517,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-3-t275013,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-4-t280813,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-5-t287402,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-6-t291476,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-7-t294486,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-8-t298719,1,130.html

Marzec 2012r.

01 Marca - Zosiaa - synek Jaś - Szpital Wejherowo
03 Marca - Kinia83- córeczka Emilka- szpital Zaspa
05/09 Marca - loca-daga - córeczka Pola :) - szpital Zaspa/Kliniczna
5/12 Marca - Weroska synek Tymoteusz :)
08 Marca - emilkaaa - córeczka Wiktoria - Szpital Zaspa
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
09 Marca - malinka_pinka - córcia kalina - Redłowo/Wojewódzki
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
21 Marca - Martyna_P_ synek Kajetan
21 Marca - MajowaMaja - córeczka Hania - Szpital Zaspa
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
23 Marca - ega76 - synek Patryk, Szpital Kliniczna/Swissmed

Kwiecień 2012r.

01 Kwiecień - chilly_aga
03 Kwiecień - Marta J. - Córeczka Helenka- Bydgoszcz
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
21 Kwiecień - 007angel
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Marta J. to natura juz o to dba że dostajemy taki power pod koniec ciązy,to się nazywa "syndrom wicia gniazda "

lili to u mnie podobnie ,tez czekam na trzecie maleństwo,z tym że w domu parka .W jakim wieku masz córki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Hej dziewczyny, właśnie przypadkiem odkryłam ten wątek. Bardzo miło się czyta wasze posty. Ja jestem w 33 tyg. i czekam na Leona, no i mam dwie fajowe córki. ja bardzo późno chodzę spać, całe szczęście córy dają mi pospać, rano obejrzą bajkę a potem przychodzą budzić mamę że pora na śniadanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Kinia.....dzieki za info. Jak będę gdzieś koło Tesco to zobaczę. Tylko nie wiem czy jak u Was w 3mieście jest promocja to u mnie w Bydgoszczy też?? Może jutro bym wskoczyła jak sie wyrobię w czasie, bo jutro znów koszmarne urwanie głowy......skąd my bierzemy na to siły dziewczyny?? Brzuchy pod sam nos, każdą coś łupie w gnatach a wszystkie latają i szykują, kupują, oglądają, piorą, prasuję, układją...... chyba jakieś cyborgi z nas. Och.....chciałabym dożyć momentu kiedy to mężczyźni by mieli w ciąży chodzić i jeszcze by mieli tyle na głowach co my :-))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Marta J. Jelp widziałam wczoraj w tesco i chyba w promocji.

Majowa faktycznie niewiele zostało. U mnie tak dziwnie się liczy bo w środę wg gin wchodzę w 37 t.c. ale termin mam na 03.03(wg tego samego gin) Ostatnio tłumaczył mi na jakimś kółku i niby jest wszystko OK.

Kolejny dzień minął a ja jeszcze się nie dopakowałam. Ubranka już wcześniej prałam ale później miałam remont i wolę jeszcze raz to zrobić.
Ostatnio kupiłam nawet wodę i biszkopty do szpitala- zgodnie z zaleceniami położnej:)
Octenisept 250 ml. jest obecnie w Gemini internetowej za 36,59- muszę w tym tyg. kupić.

Dziewczyny jak sypiacie? u mnie nie jest żle:) oczywiście jedna wyprawa na pisiu musi być.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Majowa....mo właśnie u nas w Carefour patrzyłam i w Kauflandzie i nie ma. W przyszłym tygodniu postaram się zrobić już wszystkie potrzebne zakupy w takiej dużej dziecięcej hurtowni i może tam dostanę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Marta, napewno Jelp jest, sprawdz w takich sklepach, typu Tesco, Kaufland, jak w dzieciowych nie ma, ja ostnio u rodziców jak w Tesco byłam to widziąłam na bank, i proszek i płyn,

Brawo za wcuiagniecie brzuszka:):)

Pasekwkropki, zdrowiej, zeby byc w formie na koncówke:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

właśnie sobie uświadomiłam, że 34 tydzień dobiega końca, a u mnie nic nie przygotowane...
Ciuszki muszę posegregować rozmiarami, poprać, a przede wszystkim zrobić na nie w szafie miejsce :)
A nie chce mi się nic bo walczę z kaszlem katarem i tym podobnymi atrakcjami :/ Przecież ja już niedługo torbę będę musiała spakować!!!

Szczerze mówiąc, to wcale mi się nie chce rodzić - mogłabym tak sobie ciążować jeszcze kilka miesięcy ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Boże drogi dziewczyny jakie Wy zorganizowane i poukładane........torby, koszule, octanisepty.......
Ja czasami mam wrażenie, że przecież to dopiero 31 tydzień i mam jeszcze tyyyyyyyyle czasu.
Torbę już wprawdzie mam i ubrakna już poprane i poprasowane poukładane w nowiuteńkiej komodzie.......sudocrem w wielkiej puszce stoi w lodówce, octanisept kupię, bo już go znam od dawna i wiem, że się super spisuje nawet na otwarte i trudno gojące się rany. Co do koszuli do karmienia to jakoś się bardzo nie wciągam w temat, bo przy Julce się nastawiałam, że będę karmić a tu nic z tego nie wychodziło, więc teraz wogle na nic się nie nastawiam i zobaczymy. Jakby co to mam jakąś koszulę i dam radę.

A przy okazji.....kto napisał, że Julka grzeczniejsza...hmmm?????...loca to Ty byłaś??
Chyba zapeszyłaś, bo dzisiaj dziecko moje to niby grzeczniejsze odmówiło jakiejkolwiek współpracy przu usypianiu w dzień i koniec. Ona idzie robić obiad i już.....no i robiła z moją mamą, bo mnie cały dzień w domu nie było. Dobrze, żę chociaż rano poszła na 4 godzinki do przedszkola, więc ja miałam spokojną głowę a mama mogła się psychicznie nastawić na popołudnie z wnusią.
A dzisiaj miałam niezłą przygodę na parkingu. Stanęłam samochodem i poszłąm coś załatwiać. Wracam a tam przytulony do moich drzwi inny samochód. Jakoś bardzo nie przytyłam narazie, bo jakieś 5 kg ale wejście do samochodu w takim ścisku uważam,za wyczyn godny nagrody Nobla. Juz chciałam wchodzić od strony pasażera ale tam sytuacja była podobna, więc jedynym wyjściem było wejście przez bagażnik......chociaż myślę, że w centrum miasta to by trochę głupio wyglądało albo wciągnięcie brzucha na maxa i wciśnięcie się do samochodu......tylko jak tu się wciągnąć jak dziecko akurat w tym momencie musi wszelkie możliwe pozcje przybierać, żeby jak najbardziej uwypuklić moje obłe kształty?? No cóż...najważniejsze, że weszłam a mój tata, który równie zgrabnie wciskał się z drugiej strony nie mógł wyjść z podziwu jak ja to zrobiłam.
Po całym dniu jeżdżenia, załatwiania, dzwonienia i cudowania jeszcze czekała mnie wizyta u dentysty......czego szczerze nie znoszę. Zawsze mówię, że wolałabym zamiast jednego wiercenia w zębie mieć kolejny raz wycięty wyrostek robaczkowy. No cóż...chcę czy nie- chodzę i dbam o moje ząbki dając dziecku przykład. Dzisiaj tylko jakieś piaskowanie ale niestety w piątek idę na robienie jednego ząbka......ggrrrrrrrrr........kurcze ile ja juz bym kupiła pięknych ciuszków dla moich dziewczynek za tą kasę.......

A tak przy okazji....nie wiecie czy można dostać jeszcze proszek i płyn JELP?? Chodzę i szukam i u mnie nie ma. Jest jakiś Dzidziuś, Bobas, Lovela.......hhhmmmmmm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Kinia,

ja tez upolowałm slicznosci, z 8 ubtanek ze sie w nich zakochac plus te buciki ecru:):)

ale tak jak pisałam nie szukałam wogole, bodzy, pajaców, spichów, tylko raczej takie wysciówki, bluzeczki, spodenki, koszule, a do tego tylko w rozmiarze 62 (od 68 mam dosłownie wszytko ma Mai, a w 56 mam co neico, i zakładam, ze urodze wymiarowe dziecie to sie nie nachodzimy, i mi szkoda było, wole juz cos extra Majce kupic i bedzie dla Hanki:)), wiec mzoe dlatego wydawało mie sie ze przebrane, ale jak ktos szyka to w 56, 62, 68, 74 itd to naprawde slicznosci za grosze moznabylo dostac. Aled w sobote sie wycwaniłam i obkupiłąm wszytkie dzieci znjomych co maja badz miały w najblizszym zcasie urodziny, czy musiałm jakeis dowoy wdziecznosci za ponmoc wyrazic, i pokupowałam, sliczne rzeczy za malutkie pieniadze, a nikt nie wie ze az tak tanio, i aj zadowlona, i tamci, teraz pomoału obadrowuje, i sie bardzo ciesza, bo w ogole w Mrówce sliczne rzeczy mieli.

Kurcze podpytam w czwartek lekarza o ta torbe na kokach,a le niew iem czy on wie, wiem wlasnie z emoga sie czepiac a do tego teksty ze na wczasy,a le mnie samej ciezko bedzie z takim ajmnikiem duzym sie przemieszczac. ja po pobycie 3 m0cznym w szpitalu, i neietety mimo neicheci torba nie arz musiala sie znajdowac na ziemi, po rozmowie z pielegniarkami, ktpore wiadomo juz jak z tubylcem i naczej gadaly niz ajk ktos te 3-4 dni ejst, to mowily ze torby po szpitalu to anjwieksze siedlisko bakteri, obojetnie jakie, od tamtej pory, po jakiejkolwiek wizycie, mojeje , Majki, od arzu piore torbe. Wiem ze sa takie spray'e odkarzajace mysle ze wtedy te kółka mozna spryskac po powrocie. Ja jak wrćóiąłmz e szpitala z Maja od razu torba na balkon, wczesniej polozona na worek od smieci, rozpoakowałm i na balkon, zeby tych zaraz nie było, bo te piguly mowily, ze wszyscy dmuchamy, chuchamy an maluchy,a atorba lezy sobie w ciemnej cieplej szafie i az czycha na nas:) jak tak opisały to sie wzialam, ajak za 2-3 dni bylam ogarnieta to wtedy sru ja do pralki. Noa ale to byla taka bez kółek, a teraz mama taka fajna duza z kołkami i byłaby akuratna.

Co do ocenisptu, jak polzna w szpitalu sciagala mi szwy psikała ocenisptem, i dziewczyny które nie miały pogojonego krocza zcasem zagadały to psikneły i goiło sie jak an psie od arzu, wiec chyba warto miec, co do pepeka to tez musze podpytac teraz naszej pediatry, bo Mai odpadł na drugi dzien po porodzie ale to dlatego ze była w inkubatatorze i tam goraco, i sie zaszuł tak slicznie,w iec niew iem co to peilegnacja pepuszka. Ale ocenisept sie przydaje, tak ajkd ziewcyzny psiałay an arny, otarcia,a ilez razy trzebylo jak Maja była mała robic posiew moczu, bo co wyzsza temperatura to elkarz od arzu u maluszków akrze robic badanie zwykle badz posiew, bo to zcesta przypadłosc a grozna u amluchów, wiec wtedy psik oceniseptem iw iesz ze raczej pownno byc dobrze, jalowo pobrane. Wiec my zawsze buteleczke mamay w domu a teraz akurat sie przy majki infekcji przydało, nie trze było podmywac ja rumiankiem, tylko raz psik i po sprawie.

Kinia, matko patrze na twoj suwaczek i oczom nie wierze, zaraz beda pierwsze rozpakowane!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Majowa- musiałam dobrze trafić z tą wyprzedażą w batorym bo ubranek było jeszcze sporo... a w sumie trafiłam tam przez przypadek bo czekałam na męża, który służbowo musiała pojechać do Gdyni:)
Ja buciki położyłam na komodę i codziennie poprawiam sobie nimi nastrój... nawet z dobrego na lepszy:)

Hanulek nam mówiła babka w SR że obecnie najlepszy jest(wcześniej wspomniany) octenisept. Przyda się nawet na nasze rany.

Misulina nic nie słyszałam o torbach bez kółek. Ja na 100% z taką pojadę. Chyba mnie nie wyrzucą:) Poza tym codziennie chcę się dopakować... miewam już takie bóle ala miesiączkowe... Czuję, że urodzę w lutym.

Aga B ja bardzo często robię szarlotkę... ostatnio goście bez przepisu nie chcą wyjść hehehe... Bardzo szybko i nie ma szans że nie wyjdzie. Poza tym w okresie kiedy dostajemy sporo jabłek koszt jest znikomy:)

Dzisiaj mama wyciągnęła mnie na 1,5 h spacer w pięknym słońcu. Teraz ledwo chodzę. Strasznie bolą mnie pachwiny. Czy Wy też tak macie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Marta ta Twoaj Juleczka to niezłe ziółko - żywe złoto:) Najważniejsze, ze grzeczniejsza jest.

Haniulek ze SR wiem, ze teraz pępek na sucho pielęgnujemy- jak się coś babrze, to oktaniseptu używać( warto go kupić i mieć na wszelki wypadek, bo on się świetnie sprawdza przy skaleczeniach czy otarciach:))

Majowa ja do karmienia nie mam co polecić, bo do karmienia koszule z drugiej ręki szukam;) I już dwie mam- po prostu rozpinane na guziki po środku- okaże sie w praktyce, czy zdają egzamin. Gdzieś czytałam, ze kobitki nie są zadowolone z takich rozpinanych po skosie( z dwóch stron) bo cięzko uporać się z guzikami trzymając już zniecierpliwionego malucha.

Co do torby, to ja mam właściwie wszystko- tylko leży torba i karton gratów- pakowania jeszcze nie zaczęłam:P Ja biorę torbę- walizki mi z jednej strony szkoda brać w szpitalny syf, a z drugiej nie chce dawać powodów pigułom do kąśliwych uwag w stylu: pani tu na wczasy przyjechał;P:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

hej dziewczyny tak was podczytuje i stwierdzam ze my juz chyba tak mamy bo ja rowniez mysle ze wszystko zrobie lepiej i nieraz sie na tym lapie ze maz mi pomaga stara sie a ja go jeszcze ochrzanie ze zrobil cos nie tak.
wiem ze to troche dobija i staram sie ugryzc w jezyk zanim cos powiem..

synka nie mozemy sie doczekac oboje mi sie jzu strasznie dluzy ten czas i chcialabym zeby byl juz znami ...wiem ze moj mąz z tego co mi powiedzial bedzie sie bał wziac taka kruszynke na rece ale ja mysle ze jakos bede go do tego przekonywac od poczatku.

a co do pakowania rzeczy do szpitala to wlasnei sie spakowalam w walizke i nie mam zadnej torby do ktorej to wszystko zmieszcze.. a moze ktos sie wypowie co rodzil np jak dla mnie w wejherowie na temat walizki- mozna czy nie mozna?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Aga,

Mrówka jest na 2 pietrze, naprzeciw Bomi, po drugiej stronie za mostkiem. znajdziesz napewno, juz strasznie przebrane było jak byąłm w sobote rano, ale ja teznie szukałam np pajaców, czy body, wiec mam nadzieje ze jeszcze cos upolujesz:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Witam po weekendzie :)
Mam tak samo jak wy tez tkwie w przekonaniu za sama zrobie lepiej.
W szafach tez wszystko lezy po mojemu. I musi byc porzadek gonie mojego meza bo jak on wraca z pracy (tak o 23) to zozbiera sie chodzac po mieszkaniu i w kazdym pomieszczeniu wszedzie leza jego rzeczy :)
Zobaczymy jak bedzie z malenstwem dawal rade . Mysle ze bedzie dobrym tata i wszystkiego sie nauczy.
Na sama mysl ze bede musiala sie rozstac wkoncu z mała i isc do pracy to mam dreszcze . nie wiem jak to bedzie wyglodalo.

Dziewczyny o co kupic do przemywania pepka dla malenstwa ?
Gazikiem i 70%spirytusem tak?
A oczka sola fizjologiczna?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

a tak naprawde to jeszcze nie mam wszystkiego kupionego do szpitala dla siebie,dla dziecka tez jeszcze troche muszę kupić ,kurcze a czasu coraz mniej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Majowa...no własnie mi tez by bylo wygodniej z taka na kólkach i ew.mała na ramię z rzeczami do porodu np. bo prawdopodobnie tez pojade sama bo mąż z brzdacem zostanie ,chyba ze ktos z rodziny da rade przyjechac to wtedy pojedzie z mna ,wszystko zalezy tez od pory czy w dzień czy w nocy .
Z tymi porządkami to tez tak mam -to już jest chyba chorobliwe ,mam nerwa jak cos jest nie na swoim miejscu porozwalane ,nawet kilka okruszków na dywanie mnie dobija ,czasem chcialabym to olac ale niestety masz racje to jest silniejsze.
Koszule do karmienia mogę ci polecić ,jaką mialam jak urodzilam synka i bardzo fajnie mi sie w niej karmiło ,dyskretnie dzięki tej klapce,mam ją jeszcze kupowalam na allegro ale juz ich nie widze tu masz bardzo podobną, w takim stylu http://www.2o2.pl/produkt,2003,koszula-dla-mam-karmiacych-z-rozcieciem-i-klapka.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

dziewczyny a ten sklep mrówka w batorym jest na paterze?Dziś tam zajade wracając z sopotu.Ciężko mi idzie z tym siedzeniem w domu:( 3 pierwsze dni okej, nadrobiłam prasowanie,sprzątanie.Ale po weekendzie jest wszystko sporzatnięte a ja... nie wiem co ze sobą zrobić:( Zawsze mieliśmy napiety grafik,po pracy zawsze coś było do załatwienia a teraz jakoś tak dziwnie:(( smutno Chciałabym już wiosne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Misiulina, ja taez gdzies wyczytałam w jakism watku,a le zabij neiw iem gdzie, ze np na zaspe, gdzie sie wybieram, na kółkach nie mozna, własnie ejstem ciekawa. Mam tez takiego duzego jamnika, ale prawdopodbnie bede musial a jechac do spzitala sama, bo maz bedzie musial z Majka zostac, chyba ze sie przenosze i bedzie juz u nas mama, to byloby mi mega wygodnie na kolkach,a mam taka wolize to bym sie zmiescila:)

Ja mama naszykowe na komodzie, troche w polce, ale nic nie spakowane, obiecalam sobie ze tym tyg juz ja spakuje, wiadomo, kosmetyczka, suszarka do wlozenia w ostniej chwili, no nie mama caly czas koszul do akrmienia (czekam caly zcas na wasze typy:)) ale mama wsadzone dwie pidzamy, spodnie i koszulki i ejdna koszule do karmienia po Majce, jeszcze jakos wyglada, a na porod akurat sie nada.

Musze koniecznie sie w tym tyg spakowac, bo zcasem budze sie w nocy jak mnie cos boli i musle tylko o tym ze nie mama torby spakowanej:)

marta wiedziałam, ze albo sajgon ale duzo roboty. Ciesze sie ze to drugie, bo znaczy ze Jula troszke odpuscila, choc wiem jak to jest siedziec w domu, Majka siedzi w domu juz ponad 3 tygodnie, jest generalnie grzeczna, wiec nie mozge sie uskarzac, ale wymysla juz z nudó, ze hoho, ale co sie dziwiwc, ja to chociaz w sobote zmienilam klimat:):)

Co do naszych mezczyzn, wiecie dziewczyny, ja mimo ze dziecko, druga ciaza, i kupe spraw na głowie, to sztucce musza nadal lezec wg mnie, kubki i inne rzeczy, stram sie odpuszczac, ale to silniejsze ode mnie, potrafie wstac z lozka jak wiem ze cos stoi nie tak, moze przejdzie mi przy drugim dziecku:):)

Ale wiem ze na poczatku trzeba pozwalac tacie na zajmowanie sie dzieckiem, u ans było troche tak, ze przez m-c ja zajmowałam sie Maja w szpitalu, najpeir 3 tyg w inkubatorze, on kika razy ja trzymał na chwile na rekach a potem na sali, i ze ja nie moglam wychodzic z nia do sali odwiedzin, to tydzien jej nie widzial a ja wychodzilam na korytarz doslownie na 5 min,z eby podał mi jakies rzeczy. A jak wrocililismy domu, to tak sie o nia balismy, byla taka mała, miała ponad m-c wazyła zalaedwie 2 kg, i tak minal kolejny m-c, a w 4 m-cu juz nie wiedzialam jak go zmusic do pieki and nia, a okazało sie ze to ja mu nie pozwałam do konca, i tak sie toczyło, ale moja maam otworzyłą mi oczy, ceizko było, jak ja zostawiałam z nim, cały zcas dzoniąłm,a le warto byo, teraz w iemz e od poczatku bede mu pozwalac zajmowac sie dzieckiem. Bo to był mój błąd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Dziewczyny pakujecie już torby?
Ja się przymierzam pomału,zastanawiam się tylko czy mozna spakować sie do walizki na kółkach ,bo torby porządnej nie mam ,a gdzieś mi się kiedyś obiło o uszy że nie można bo na kółkach bakterie czy coś tam .Wiecie coś czy faktycznie tak jest ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

AgaB mi w Trendy też położna powiedziała żeby zacząć od 32 tc. Ja już zaczełam 31, więc niebawem pewnie się przepiszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0