Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Linki do poprzednich wątków:

http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-marcowo-kwietniowe-20122-t263517,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-3-t275013,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-4-t280813,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-5-t287402,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-6-t291476,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-7-t294486,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2012-8-t298719,1,130.html

Marzec 2012r.

01 Marca - Zosiaa - synek Jaś - Szpital Wejherowo
03 Marca - Kinia83- córeczka Emilka- szpital Zaspa
05/09 Marca - loca-daga - córeczka Pola :) - szpital Zaspa/Kliniczna
5/12 Marca - Weroska synek Tymoteusz :)
08 Marca - emilkaaa - córeczka Wiktoria - Szpital Zaspa
08 Marca - Lena-p córka Julcia - Szpital Zaspa
08 Marca - bluagnes - córeczka
09 Marca - malinka_pinka - córcia kalina - Redłowo/Wojewódzki
10 Marca - agnieszkaj - synek Adrian
11 Marca - kunegunda81- synek (chyba Mikołaj ;-)
14 Marca - pasekwkropki - synek
15 Marca - Kajaka31
21 Marca - Martyna_P_ synek Kajetan
21 Marca - MajowaMaja - córeczka Hania - Szpital Zaspa
22 Marca - crocodile - Pruszcz - synek Dominik - Szpital Zaspa
23 Marca - ega76 - synek Patryk, Szpital Kliniczna/Swissmed

Kwiecień 2012r.

01 Kwiecień - chilly_aga
03 Kwiecień - Marta J. - Córeczka Helenka- Bydgoszcz
05 Kwiecień - misiulina , CÓRKA ,SZPITAL ZASPA
07 Kwiecień - idaiza, córeczka, szpital Kliniczna
09 Kwiecień - emmii21- synek Ignaś
10 Kwiecień - Eta30 -synek KLINICZNA
11 kwiecień - ania1988- synek, może Mikołaj :*
12 Kwiecień - Polcia, synak Mikołaj, Szpital Swissmed lub Kliniczna
14 Kwiecien - kasia222
15 Kwiecień - wiolka8312-synek
16 Kwiecień - Podwojnamama
17 kwiecień - Alis, synuś Mateusz, Szpital Wejherowo
17 Kwiecień - Agniuszka-synuś Olaf :)
17 kwiecień - ilonka82
21 Kwiecień - 007angel
22 Kwiecien - slicznotkaa - córka Alicja :-)
23 Kwiecień - AgaB - syn Antoś
25 Kwiecień - roxi - córeczka - Szpital Zaspa
27 kwiecień - lullu
30 kwiecień - Angel 8338- córeczka, Kliniczna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Witam Was brzuchatki, mam wolną chwilkę, więc szybko streszczam co i jak, bo szykuje mi się baaaardzo pracowity tydzień i nie wiem czy dam rade wieczorami doczołgać się do kompa.

Majowa...super, że udało Ci się z tym łóżeczkiem. Teraz dziewczyny będą juz spały jak małe królewny.
A co do łóżeczka, to Julka od kilku dni mi mówi, że jak już będzie siostrzyczka, to będą miały takie łóżko, że Julka będzie spała u góry a siostrzyczka na dole i Julka będzie wchodziła po drabince.......nie wiem skąd ona to wytrzasnęła, bo nigdy jej o piętrowym łóżku nie opowiadałam a na dodatek w domu będą miały osobne pokojue. Ale Julka z uporem maniaka mówi, że one będą spały razem i koniec. No zobaczymy co z tego wyjdzie.
Co do tekstów Julki, to zaskakuje mnie baaardzo często. W tym tygodniu np. Musiałam zanieść jej kupkę do badań. Stoimy przy okienku i daję tą fioleczkę a Julka na cały głos. To moja kupa, moje bobki!! Ja ja uciszam a ta zaraz jak jeszcze nie odeszłysmy dobrze.... a ja musiałm tę kupę zrobić do miski :-)!! No zgadza się, bo już nocników nie mam a z kibelka łowić nabierką nie będę, więc zrobiła do miski..... no ale cały korytarz ludzi a ja z takimi rewelacjami,,,,,,
W tygodniu miałam ważne spotkanie- wiecie negocjacje cenowe- więc musiałam się zrobić jakoś na człowieka, bo kiepsko wyglądam teraz. Nakładam sobie fluid a Julka oczywiście z zapałem grzebie w moich kosmetykach. W pewnym momencie oderwała się od nich i tak na mnie patrzy i mówi..... mama....co ty robisz?? Przecież będziesz wyglądała jak Bambo!!!!
I co Wy na to??
Widziałam, że prowadziłyście dyskusję o naszych mężczyznach kochanym. Mój ze względu na kosmiczną odległość ma zaległości w tym co nasze dziecko potrafi a czego jeszcze nie, chociaż bardzo się stara. Próbuję go uświadamiać na bierząco, bo po poprzedniej misji mieliśmy straszne spięcie.....oczywiście chciał po powrocie pomagac.....ale JA wiedziałam lepiej, że to może, tego nie, że to się robi tak a nie tak....no i chłopak w końcu nie wytrzymał i jak mi wywalił co o tym moim lepszym wiedzeniu sądzi, to aż mi szczęka opadła.......no ale miał rację. Gasiłam go na każdym kroku...nieświadomie. No ale atmosfera się szybko oczyściła i już byo ok. JEstm ciekawa jak będzieteraz. Wróci a tu już dwójka będzie. Mówi, że już się nie może doczekać, będzie w nocy wstawał, pomagał, karmił itd......no mam nadzieję, bo ja mam zamiar w pierwszym możliwym momencie wyrwać się z domu.
Na początku marca mam urodzinki, więc już zapowiedziałam, że idę do fryzjera, robię kolor, łapki, nózki u kosmetyczki i wtedy piękna i urocza będę oczekiwała na bóle :-) no oczywiście mam nadzieję, że na początku kwietnia ale boję się tak czekac do ostatniej chwili z tym zadbaniem o siebie...
Ten tydzień zapowiada mi się pracowicie i rozjazdowo. Póki jeszcze jeżdżę, to załatwiem wszystko to co mam poza Bydgoszczą do załatwienia. Poza tym full spotkań z wykonawcami na budowie, ustalenia ostatniue, żeby zdążyć ze wszystkim. Meble, sprzęty, schody, futryny, jeszcze dodarkowo jakieś gładzie, które nie były w planie.......no mam co robić. Julka już jutro do przedszkola, bo chyba oszaleje z nami w domu a my z nią.......tzn moi rodzice i ja.
Kończę ściskając Was w te diabelskie mrozy. U mnie -13.
No to tulcie się do tych Waszych mężów.... ja się potulę za 3 miesiące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Od dziś!!!

;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Za szarlotkę mogę się dać pokroić- uwielbiam pod każdą postacią:):):) Tez robiłam kiedyś sypaną i była całkiem niezła;D

Wiem, ze musze odpuscić, bo sama sobie robie tym pod górkę - zaczynam od jutra :P:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Właśnie wstawiłam szarlotkę sypaną do piekarnika:) Pierwszy raz robię - mam nadzieję, że będzie rozkosz podniebienia wieczorem;P Najwyżej łyżką bedziemy dziubali, jak się rozwali:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Loca
myślę, że, o ile mąż wcześniej się nie zniechęci, a ty nie ześwirujesz;P to prędzej czy później będziesz musiała skapitulować i mu zaufać...
Teraz masz czas i siły, by robić to co robisz i tak jak robisz:)
Ale wszystkie wiemy, że dziecko, ten bobasek przesłodki, wcale nie jest taki uroczy jak na reklamach, jak jest 24h na dobę z płaczem, wymiotowaniem, robieniem w pieluchę 5 sekund po tym, jak mu założysz nową (albo w trakcie zmiany).
I bedziesz miałam w głębokim powazaniu, jak stoją kubki w szafce - bo nie ogarniesz dziecka, mieszkania, siebie...
A mąż bardziej od Ciebie bedzie się bał na poczatku, czy da sobie radę...
A jeśli 3 miesiecznej córce założy papersa tył na przód, to bedzie to tylko Twoja wina, że wcześniej tych pampersów nie zakładał.

Ale sama widzisz, jak sie rwie na SR - skoro tak mu zalezy na teorii, to i w praktyce będzie super. Nie jak Ty byś to zrobiła, ale tak po tatowemu super.

Ja mogę gdybać, powiedzieć moga już doświadczone mamusie, ale wydaje mi się, że zmęczenie nas w którymś momencie dopadnie. I wazne jest wtedy, bysmy wcześniej "ja sama, ty nie umiesz" naszych panów nie zniecheciły to jakiejkolwiek pomocy...

A że obcnie u nas jest tak, że od kiedy jestem w ciąży tylko mąż rozpakowywuje zmywarkę i ma różne ciekawe pomysły, co gdzie stoi, to ja się jego pytam, gdzie znajdę (i tu muszę mu opisać, czego szukam, to on nie wie, jak wygląda tarka do naszego miksera - muszę mu wtedy mówić, takie okrągłe, z dziurkami itd...) - czyli zupełnie odwrotnie niż w anegdotach... A to wkurza, ze nie wiem, co gdzie w kuchni mam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Aga zgadzam się :) Też chciałabym powalczyć sama ze sobą, ale opornie mi to idzie:/ Bo musi być po mojemu - tzn kubki w szafce są w określony sposób ustawiane, pranie odpowiednio powieszone itp., itd. Czas pokaże co i jak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

O co do tego, to ja jestem przekonana, że tak uznam:P
Tak samo zresztą mam w codziennym życiu - ja lepiej zmywam, sprzątam, robię pranie... Ale z tym walczę, bo mam złotego chłopa, który nie ucieka od pomocy i bez sensu byłoby go zniechecać;P Nawet jak widzę zacieki na szklankach, to się nauczyłam, że w nosie, na "codziennych" szklankach przeżyję;)
A jesli w praniu (bo A. robi u nas pranie) na jakimś delikatnym ciuchu mi zależy, to dyskretnie sprawdzam, jak podzielił pranie...

Więc będę musiała i przy dziecku się przemóc i zaufać - w końcu to jego tata!!!. Najważniejsze, że mamy zbierzne poglądy co do tego, jak chcemy przy dziecku. A że mąż nie bedize wg mnie np. idealnie śpiewał kołysanki, to przecież nie znaczy, że będzie ją źle śpiewał... Bo dla naszego Syna ta kołysanka bedzie idealną kołysanką taty...

A po 6 godzinach "katorgi" z maluchem płaczącym, ulewającym, nie mogacym spać, te waciki będą kuszące;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Aga a ja sie boję,ze uznam, ze tylko ja potrafie odpowiednio zająć się małą:/ Zresztą nawet teraz jak mam gdzieś sama wyjść, to mi to nie odpowiada- najbardziej lubie z mioi m. jeździć- no nawet po śrubki do OBi :P:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Majowa super,ze sprawa łóżka się roztrzygnęła:) Wiesz, ja tez sponsora szukam (tzn inwestora-lepiej brzmi:P:P). Niby mój ojciec sie deklarował, ale jemu to nie wiara, więc sami musimy temat ogarnąć coś czuję...

Aga co do SR to masz się ubrać tak, zeby wygodnie Ci było - jak są ćw oddechowe, to w sumie bez różnicy, a jak ogólnousprawniające, to tak, zebyś dała radę nogi podnieść;p Ja w sumie chyba sobie te ćw daruje- dla mnie to bardziej męczarnia i wolę na teorię jeździć... Przynajmniej jutro planuję wagary:D

U nas remont z kopyta ruszył i dziś malowanie- aż sie boję czy nie wybrałam zbyt "oczoj*bnej" farby - zobaczymy- później będę kombinować- i tak postanowiłam jedną ścinę spokojniuejszą zostawić tzn będzie białą i namaluje chmurki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Wiecie... ja jestem wręcz przekonana, że w pierwszych miesiącach, to jak mąż wróci z pracy, to z piskiem radości przekażę mu Małego i z chwilową ulgą chociaż do Tesco po waciki pójdę... Taki zawór bezpieczeństwa...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Pewnie, Aga, ze potrafią.

Mój M. w lipcu siedział z młoda 2 tyg, ja wtedy pracowałam on miał urlop, i dał rade, fakt dom lezał kompletny odłogiem, no ale nie ma nic za darmo:)

fakt ze to było lato, chodzili duzo na dwór, palc zabaw, mloda spałą w dzien 2h, była młodsza, no ale niech sie wprawia, ostatnimi czasy troszke sie zapomnial, jak siedze w domu, i wszytko zrobione, podane, Majka dopieszczona, prawdopodnie szykuje sie ze to on bedzie musial pojechac z Maja do Bydgoszczy czy niedługo czy po narodzinach, wiec takie zimny prysznic go czeka.

Fajnie z wózkiem, nam nasz pierwszy dla Mai tez fundneli rodzice, oj fajne to było, teraz muismy ten rok po roku kupic, ceny kosmiczne, ale jakos nikt sie nie deklaruje:) a do tego neiw eidomo czy to becikowe w koncu bedzie czy nie, a wlasnie mielismy je przeznaczyc na dolozenie do wozka, ech.

Jakby ktos pytal, to szukam sponsora:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Loca... jutro raczej nie, bo wciąż z tymi dwoma zębami jeżdżę... Ciocia zafundowła kanałowe, ale tydzień temu jak byłam, to powiedziała, że jest szansa, że jutro będzie ostatni raz...
Pożyjemy - zobaczymy... Ja już tym lekarzom nie wierzę;P
Tak sie zastanawiam, moze na same zajęcia ruchowe pochodzę... Jak mówisz, że tam mniej osób, a teoria z Wałowej plus od koleżanki-położnej plus od mojej położnej...
Bo zaraz wyjdzie, że przestanę pracować, a i tak czasu nie starczy;P
Loca a to rano, to o której się kończy? I jak ubrane? Moga być dzinsy ciążowe? Czy dresy?

Nie wiecie, czy chustami, ale tak konkretnie - sposobem wiązania itd, to interesować się już teraz, czy spokojnie po urodzeniu Malucha?

I chyba Wam nie pisałam, że ponoć mój tata szykuje się do kupna wózka... ale oczywiście musiało to wyjść podchodami;P
Ja troszkę na to liczyłam, kilka tyg temu zaczęlam mu przez telefon wspominać, że się rozglądamy. Ostatnio mu napomknęłam, że muszę z nim o fotelikach porozmawiać i takie tam... A też nie było od 2 czy 3 tygodni okazji bym podjechała do rodziców (wstyd!) - nie wiem, czy nie przypadkiem ostatnio ich widziałam u nas na Nowy Rok.
No i w piątek mama moja zadzwoniła, czy to prawda, że wózek kupujemy JUŻ. To mówię, że się orientujemy. Na to mama, że z tego co wie (rodizce jak najbardziej mieszkają razem), to tata by chciał kupić...
Szczerze mówiąc kamień trochę spadł z serca, bo dzieki temu swobodniej będzie finansowo... I w końcu pieluchy zamówię:D Przynajmniej zestaw startowy...

Poczytuję "Poradnik dla Zielonych Rodziców" aktualnie, ale z pewnymi sprawami nie do końca się zgadzam... Choć teraz to już coraz częściej mówię, że wszystko i tak sie okaże jak urodzę - czy aby na pewno nie bedę np. przeczuloną, przewrażliwioną mamuśką... Czy się ogarne z powrotem do pracy (i zmianą pracy) itd...

Jestem przekonana, że faceci też potrafiliby się ogarnąć z opieką nad dzieckiem/ćmi jeśli by musieli...
A my kobitki również, piszę to o jeszcze niedzieciatych, jakbyśmy miały się poopiekować CAŁY dzień dzieckiem, to byłybyśmy zmordowane - dużo bardziej niż etatowa mama tego dziecka;P
Mam przynajmniej taką nadzieję, że wszystko przychodzi, również razem z wprawą przy opiece, ogarnięciu wszystkiego...
Najważniejsze, by obie strony sobie zdawały sprawę z tego, że druga strona się nie leni, i doceniały pracę swojej połówki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Loca, no ie M. zaprawiony, tylko ze wczoraj to mnie od 9 rano nie byolo, do 17, wiec krócej niz jego z pracy (7-17) i zobaczył ze siedzenie w domu z dzieckiem, które dodoatkwoow od 3 tyg z domu nie wichodzi nie jest takie łatwe, trzeba sie nim zajac juz bardziej niz niemowlakiem. Jak zazwyczaj wychodze to na 2-3-4h, a wczoraj zaszałam na całego,ale czułam ze mi tego potrzeba!

Jak tak czmychnoł z domu,w głebi ducha sobie pomyslam,z e dobrzez,z e wie ze to nie bułka zmasłem,a po drugie szkoda mi go było, bo za kilka m-cy bedzie tak z dójka zostawał, hihihii:)P:) jeszcze nie wie co go czeka:):)

Loca, lozko jest!!!! szukalam , szukalam, załozylam nawet watek an forum ze kupie uzuwane, i wedy dziewczyny zaczeły mi pdsuwac jakies ogloszenia, i tam wiesz takie niepolskie nazwy w ogloszeniu, a nie zgodnei z Ikeaowa nazwa, i znalazłam, nowe, 50 zł drozsze wraz z materacem niz w sklepie, wiec sie nei zastanawiaąłm i od razu kliknełam, uf, jutro zrobie przelew i mama andzieje ze w przyszły weeekend wystartujemy, wogole ze ten pokoik dororbimy:):) bo teraz ani dywaniku, a nic tam nie bylo oprócz komody i lozeczka, bo nie wiedzielismy ajkie kolory,a le neic hcialam za pstrokato.

Jest zadowlona ze łozko z głowy.

A wczoraj mówie do Hanki, jak sie nie wyklujesz niedługo to czekaj z 3,5 tyg az mama znowu zamelduje sie na paznokciach i kosmetyczki, no bo trzeba z klasa:):):) gdyby to było takie proste.

Jak podsczytuje styczniwoow-lutowe, to sie czeka jak an szpilkach, i to anwet po m-cu no bo 38-42 kazdego dnia moze sie zdarzyc, oj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Majowa ale miałaś wczoraj wychodne - no tylko pozazdrościć:) Mi się marzy jakaś kosmetyczka, zeby mnie chociaż tak poklepała po twarzy:P:P No i zastanawiam się nad fryzjerem, ale jak zawsze nie ufam tutejszym fryzjerom :/
Szkoda tego łóżeczka:/ Moze dobre byłoby takie z regulowaną długoscią ale metalowe?? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S59827956/#/S99827959
Heh no słabi są faceci jeśli o dzieci chodzi - może to brak wprawy?? Tzn jak już się to dłużej robi, to łatwiej ogarnąć, a tak w weekend to wprawy brak??

Aga no już myślałam,że tak korzystasz z tego zielonego światła,ze się nie odzywasz:P Paskudnie, ze znów coś masz, ale dobrze, że lekarz to wykrył.
Jeśli chodzi o trendy mamy, to to nie jest takie kolorowe jak na stronce( i co ciekawe na planie zajęć od położnej): teraz położna jak się jej zapytasz to stwierdza, ze od 32 tc dopiero- ostatnio Polcia pytał, to właśnie tak ją zbyła... Ale w sumie jak bardzo chcesz, to się wciśnij, a co:P:P Zamierzasz już jutro rano być??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Aga,

to sie nawtykasza, dosłownie!

Moze ty dostajesz za słabe globule?
Ja dostałam Gyno Pevaryl i jak od czwartku do poniedziałku mi nie przeszło, zapisałm mi silniejsze globule Macmiror 500, i gdyby nie ta Bydgoszcz, ze starsznie ciepło na oddziale, cały dzien w jeansach na ciepłym krzesełku, uporałabym sie sie z tym w 3 dni, jak wróciłąm po 3 dniach był luz. Wyczytałam w styczniowow-lutowych, ze na paciorkowca wąłsnie takie globule ktos dostał, wiec sa chyba ogólnowytepiajace:):)

a zdarzyłąs uzyc troszke wolnosci odglobulkowej?:):)

Niestety nie mam nic do poecenia dla tej dziewczyny, ale trzymam kciuki, zeby jej sie polepszyło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Ale fajnie, ze się powiększamy:) Nie tylko fizycznie ciężarówki, ale i liczebnie:)

W piątek podreptałam do przychodni, gdzie "prawdziwy" lekarz mój przyjmuje. Co prawda nie do niego, bo od 3 tygodni zwolneinia przedłuża i go nie ma, ale do drugiego, który tez jest fajny, a poza tym jest od USG...
I niestety znów nam zapalił czerwone światło - dokładnie zajrzał (dokładniej niż ta "od zwolnień" - ale zawsze powtażałam, że mam wrażenie, że ona tak niezbyt się do tematu przykalda) i stwierdził, ze jeszcze nie ejst super...
Zapisał kolejne globule - Clotrimazolum
Dostałam receptę, spojrzałam - było napisane 3 - stwierdziłam, że nie najgorzej... A w aptece Pani mi przynosi 2 opakowania... To się pytam, po co?, a ona mi, że nie mają 3 i musi zamówić... Kurna... na recepcie były nie 3 globule tylko 3 opakowania... po 6 globul...
Bardzo dowCipne... eh...

Weekend jestem sama, mąż wykorzystuje ostanie okazje, by odwiedzić mamę swoją - bliżej porodu go nie puszczę... Zresztą, taka sama, ze piątek i sobota spędzona na uczelni...
Dwa tygodnie temu nie byłam na egzaminie i z innymi niedobitkami (albo neizdanymi) poszłam sie umówić na inny termin... Dyskutujemy, a jedna z dziewczyn wypala, ze jedzie na ferie i najlepiej po 20 marca... Mnie gały wyskoczyły i mówię, ze raczej późno trochę, bo choć termin mam miesiąc później, to jednak... Na szczęście reszta kobitek mnie poparła, ze bez sensu tak późno...
Chociaż mam nadzieję, ze w marcu jeszcze bedę jeździć na zajęcia - ale wiele zależy od tego, czy będę mogła jeszcze prowadzić auto, czy już nie będę sie czuła w nim pewnie - na razie jest ok.

Na szczęście cmv'kę mam przebytą. Toxo nie, ostatnio powtarzałam badania i nadal nie;P

Dziewczyny, na te "starsze" trendy, to od 30tc (wg mieisączki zaczynam dziś/jutro) czy od 31 można?
Muszę poszperać na ich stronie... Bo troche bym się ruszyła...

Mam tez takie pytanie troche poza tematem - znajomy się do mnie z nim zwrócił.
Zna on dziewczynę, podobno świetna osoba, z Krakowa co prawda, ale to nei problem, która rozpaczliwie szuka pracy. Ma nieciekawą sytuację w rodzinie (ojciec pijak, patologia generalnie), skończyła studia w sierpniu (filologia rosyjska) i łapie się czego sie tylko da (pracowała m.in. na infoliniach, różne prace dorywcze itd), ale z tego "ile" się da nie daje rady - wyprowadziła się od rodziców, żyje na "łasce" u znajomych, bo nie ma z czego im się nawet do rachunków dołożyć - podobno grudzień przeżyła dosłownie za 200zł - choć w ostatnich miesiącach schudła 10kg, bo nie ma za co jeść...
I szuka czegokolwiek, gdziekolwiek... Nie ma problemu z przeprowadzką także do Gdańska - byle by mogła zaczepić sie na choć kilka miesięcy.
Dlatego do Was piszę - może u Was w firmie rozglądają sie za kimś na Wasze zastepstwo (ja u siebie też się popytam) - bo dziewczyna potrzebuje jedynie trampoliny z tego swojego doła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Anka, od razu widac, że jestes u nas nowa:):)
W weekend zawsze u nas taka cisza, wyposzczone brzuchatki rzucaja sie na meżów:P

Wlasnie dzis rano sie zastanawialam, ze pewnie po urodzeniu wlasnei w weekend bedzie najwieksza aktywnasc jak meska czesc rodzina zajmie sie maluchami:) choc potem szybko wiosna, cieplo, dlugie spacery, juz nie moge sie doczekac kawki nad brzegiem moze w jakies knajpce, tylko ze teraz Majka na 10000% nie da posiedziec tylko zaciagnie ktores na piach:) mniejmy nadzieje ze tate:)

Udało mi sie wczoraj wyjsc do ludzi, ale za to jakie to było wyjscie!
Oczywiscie obskoczyłam Mrówke w Batorym (zamykaja we wtorek, sa do końca m-ca) kupiłam kilka perełek dla Hani (kompletnie nic nie mamy w rozmiarze 62, nawet jednego bodziaka, bo jedna kolezanka mi obiecala ale etraz wyjezdza non stop w delegacje i nawet nie wiem jak ja dorwac, wiec stchórzyłam i zaczełam cos kompletowac) i mam tez te piekne buciki, w kolerze ecru/kaki, ideaLnie dopasaowane z zawadiackimi spodenkami:) juz nie nie moge sie doczekac.
Powiem wam, ze moge rodzic:) byłam wczoraj u fryzjera, na paznokciach i na pedicure. Czuje sie jak nowonarodzona:) a potem zaliczyłam z kolezanka jeszcze IKEA, chcielismy kupic to lozko dla Mjaki, ktore w koncu uatrzałam, niestety okazało sie ze wlasnie je wycofuja i juz w całej POlsce nie ma. Strasznie zaluje, było to jedyne które by nam sie miescilo, myslam ze wprzyszłym tyg spróbujemy czy Maja zasnie w łozku, bo andal nie wiem czy dla Hani mamy łóżeczko po Majce czy kosz. Ech, jak nie urok, to...

Wrociłąm ok 17, a maz jak klasyczna matka polka, umeczona dzieciem, stal juz w spodnaich, butach i mowi ze musi choc na basen po całym dniu wyjsc, no i poszedłm, to sobie mysle posiedz sobie od pon-do pt, a potem z dwójka:)

Ech niby my słąba płac, a oni takie mieczaki:):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

co tu dzisiaj taka cisza? ja dzisiaj ubolewam na bol pleców po kapieli troszke przeszlo ale chyba nie na dlugoo...

a co tam u Was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Hniulek, to b. ideywidualna sprawa.

Ja dostałam silnych skurczy w 20 tyg, to wtedy były jak na okres plus wzdecie w okilicach wzgórka, nad nim, w dolne czesci brzucha, to wzdecie okazało sie skurczami, tylko plód jeszcze mały i nie sa takie silne, jak tydz temu pytalam czy bardziej zwracac uwage na bóle miesiaczkowe czy teakie napinanie sie brzucha, to pwoiedzial ze na takie napoianie i puszczanie, bo miesiaczkowe wycisze Fenoterolem.

A tak jak móiwł, twoj lekarz, szyjka ponizej 2 cm, to patologia w ciazy, i wtedy szpital, wiec walcz!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Zobaczymy co bedzie na nastepnej wizycie czy cos sie zmieni. Ostatnio mowił ze jak skroci mi sie to do szpitala mnie wyśle . Staram sie być dobrej myśli. Bede odpoczywac i mam nadzieje ze nic mi sie bedzie.
Majowa powiedz co powinno mnie zaniepokoic ? Jakie bóle, gdzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0