Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Hej dziewczyny. Założyłam drugą część :)

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-marcowo-kwietniowe-2016-t621907,1,16.html

Lista mamusiek (dopisałam margreth):

Marzec 2016

Sensimilia 06.03.2016
monisia061 08.03.2016
ania_85 08.03.2016
Patiksz 09.03.2016
mor-ela 11.03.2016
azja 13.03.2016
Zielone jabłuszko 28.03.2016
Kinga 31.03.2016

Kwiecień 2016

Malgosia85 03.04.2016
Susanna 06.04.2016
Estera13 10.04.2016
Molly 10.04.2016
margreth 11.04.2016
Polka 16.04.2016
nulka 17.04.2016
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Apropo domku...my zaczelismy budowac we wrzesniu a wprowadzilismy sie w sierpniu nastepnego roku. Wiec da sie w rok. Tylko wszystko od budujacych kurde zalezy. Nam znajoma ekipa budowala wiec stad tez tak sprawnie i bez rozczarowan na szczescie. Powodzonka, udac sie musi i Wam :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Aniammmm chętnie się z Tobą spotkam to zobaczysz i powybierasz ja rodziłam na koniec stycznia więc praktycznie rozmiar wszystkie się pokryją z Twoim maluszkiem :) mój mail to monisia061@o2.pl napisz to się umówimy a na pewno się dogadamy :)

Sensimilia my zaczęliśmy budowę na wiosnę z tym że sam fundament mieliśmy postawiony już rok temu latem i czekał do wiosny) tak podobno lepiej) ale ja się na tym nie znam :) Budujemy się przed Kosakowem w okolicach Galerii Szperk nie wiem czy kojarzysz przy dzielnicy Gdynia Pogórze. Nie chcieliśmy wyprowadzać się daleko poza miasto bo nasze prace są w centrum Gdyni. Z teściami to mam podobnie normalnie jakbyś opisywała moją sytuację. Sprzedaliśmy już mieszkanie z tym że wydajemy je dopiero w połowie kwietnia no i tu problem bo cisnę męża i jeździ tam prawie ciągle aby wprowadzić się od razu w maju omijając mieszkanie u teściów bo miałabym podobnie jak ty tylko moi teściowie mają 3pokojowe mieszkanie i byłby większy hardkor ni u ciebie ;););) Także mam nadzieję że uda się zrobić tylko dół domu i się wprowadzić. Mąż pracuje 7.30-15.30 potem na budowę dopilnować pracowników i coś tam samemu zrobić i wraca około 20 jest ciężko bo ja sama z Oliwierem ale coś za coś ja na początku powiedziałam że nie chcę iść do teściów a wynajmować to też słabo bo duży koszt a cała kasa idzie w domek :)
Myślę że jak się sprężycie i są pieniążki to dacie radę tylko jest dużo wyrzeczeń sama będziesz musiała dużo rzeczy ogarnąć przy dzieciach bo mąż będzie musiał dopilnować tematu budowy bo jest tylu oszustów i partaczy że czasami mam dość .... Ale zaśmieciłam piękny wątek jak coś sensimilia to pisz maila do mnie wyżej napisałam to ci wszystko powiem :) Ogólnie powodzenia :)

Trzymajcie się kobietki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Hehe, Sensimila, no to dawaj znak gdzie macie dzialke bo ja mieszkam w Bojanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Monisia a jak długo budowaliście? I gdzie? My w Bojanie i mam nadzieję, że uda nam się skończyć w rok, chociaż do takiego stanu żeby dało się wprowadzić.
Mam o tyle dobrze u Teściów, że będę miała osobną kuchnię i łazienkę na piętrze,także prawie jak osobne mieszkanie. Jednak moi teściowie są mocno.. 'Upierdliwi' bardzo się narzucają ze swoją 'pomocą' i towarzystwem, a Teściowa jest strasznie obrażalska. Ja z kolei lubię być samodzielna i dlatego najbardziej się boję tego czasu jak się urodzi Maluszek, że Teściowa będzie mi ciągle siedzieć na głowie w czasie gdy będę chciała sobie układać nową sytuację po swojemu.. Ech dużo zależy od nastawienia, więc liczę na to, że dam radę =)

Aniu ja chyba miewam podobne uczucie w brzuchu i coś podobnego miałam w pierwszej ciąży, że przez kilka dni miałam takie uczucie wzdęcia jakby mnie miało rozerwać, a po kilku dniach to mija i za jakiś czas znów itd. Tak sobie to tłumaczę, że wtedy maluch intensywniej rośnie albo jakoś brzuch szególnie w tym czasie się powiększa. Ale to tylko moja interpretacja ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

hej dziewczyny,ja dziś mam badanie połówkowe nie mogę się już doczekać:) Martwi mnie tylko jedna sprawa, od kilku dni pobolewa mnie brzuch tak jakbym byla mega mega wzdęta ( a nie jestem) albo jakbym miała posiniaczone wnętrzności. Czy któraś z Was ma podobnie?
może to maluch się tak rozpycha

Monisia061 ja byłabym chętna na zakup takiej wyprawki:) podaj proszę maila to się z tobą skontaktuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Sensimilia nie dość że idziemy łeb w łeb jak to napisałaś w jednym z pierwszych postów to i życie podobne ;)
My już postawiliśmy domek w stanie surowym zamkniętym teraz robimy środek :) Z mieszkania naszego malutkiego wyprowadzamy się w połowie kwietnia czyli praktycznie zaraz po narodzinach jeszcze nie siedzę na kartonach ale pewnie niedługo będą wszędzie :)
Dziewczyny które będą spodziewały się chłopców ja chętnie pozbędę się za niewielkie pieniążki całej wyprawki od 0 do co najmniej roczku (80-86). Mój młody ma 1,9 a teraz będzie dziewczynka i wszystko trzeba kompletować od nowa coś tam mam uniwersalnego ale niewiele.Także gdyby któraś chętna to dajcie znać, ciuszki czyste dużo markowych nie zniszczone.
U mnie wizyta 13.11 dajcie znać jak Wasze samopoczucie
Pozdrówki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

A dodam jeszcze z ciekawostek ze 13.11 zaczynamy szkole rodzenia, szkola Bociek Estery Chejdy. Dosyc ciekawa forma bo zajecia indywidualne. Fajnie, moze mnie oswieci troche:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

A ja wrocilam do zywych:) bol glowy uciekl.i wierze, ze uciekl na dluzej, bo weekend mnie wykonczyl.

Sensimila...po czesci wiem co czujesz- przeprowadzka do tesciow... Przerabialam to trzy lata temu. Wynajmowalismy z mezem mieszkanie w centrum Gdynia, potem zdecydowalismy sie ze bedziemy budowac domek na wsi wiec zeby zaoszczedzic jak najwiecej to na pol roku przenieslismy sie do moichtesciow. Kochani ludzie, ale wiadomo jak to u tesciow...;) z calego serca zycze wytrwalosci i duuuuzo cierpliwosci :) ja juz na swoim od trzech lat, mamy domek na wsi i powoli, sukcesywnie sie urzadzamy. Zaczynamy wlasnie akcje zpokojem dla dzidziusia. Na spokojnie, tak zeby nie na ostatnia chwile.

Co do zakupow dla dziecka...ja nie mam jeszcze zupelnie nic. Tyle tylko co wspadku. Dostalam po dzieciakach szwagierki i siostry. Ale wiadomo, to kropla w morzu. Aczkolwiek zawsze latwiejszy start:) do konca roku chcielismy kupic wozek, lozeczko. Tak by przez ostatnie dwa miesiacy ciaze spokojnie czekac na rozwiazanie.

A czas szybko leci, oj tak. Pamietam jak robilam zdjecie brzuszka w 8 tygodniu ciazy. To jakby chwile temu. A tu dzis cykalam fotke w 23 tygodniu. Zaraz koniec drugiego trymestru i pozamiatane :) swoja droga dobrze ze posluchalam meza i cykam te zdjecia wciazy jak mi sie przypomni. Bo na poczatku nie bylam przekonana czy to ma sens. A teraz jaka frajda jak porownuje fotki i nie moge uwierzyc jak brzuchol puchnie, hihi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

No Sensimila, duuuuuuuuuzo cierpliwosci w takim razie :) A gdzie sie budujecie ?

Ja jeszcze nie odbiegam tak daleko ;) Poki co moj 'blogi' stan ciagle nie do konca daje mi sie cieszyc ciążą...

Mnie najbardziej zastanawia jaka bedzie pogoda w kwietniu.... w tym roku bylismy na weselu 18kwietnia i myslalam, ze zamarzne...a czasem jak jest Wielkanoc w tym czasie, to w krotkim rekawku sie chodzilo ;)
Takze pewnie w okolicy stycznia bede sie interesowac ciuszkami, jakis kombonezon jesienno wiosenny chyba kupie... no i jak bedzie dziewczynka to wiekszosc ciuszkow mam a z chlopakiem czeka mnie spory zakuping ;)
Ostatnio bylam w Akpolu i stanelam przed sciana smoczkow i innych pitolek i az sie ucieszylam, ze mam jeszcze tyle czasu na takie wybory ;) Mam wrazenie, ze 4 lata temu tyle rzeczy nie bylo :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

To ułożenie życia w nowym miejscu szybciej niż poród się niestety nie uda :( bo my na rok się wprowadzamy do moich teściów (życzcie mi cierpliwości!) Bo na wiosnę zaczynamy budowę domu, do którego planujemy się wprowadzić na gwiazdkę 2016.
A co do tego roku przestępnego, to mi z miesiączki wychodzi termin 02.03, ale z USG prenatalnego w 12 tygodniu i każdego następnego wychodzi właśnie 29.02, albo troszkę wcześniej, także mąż się śmieje, że będziemy mieć wiecznie młodego syna i wszystkim mówi tę datę porodu ;) Chociaż ja w to nie wierzę i myślę, że maluch raczej dłużej posiedzi u mnie w brzuchu.
No i z pakowaniem do szpitala, praniem i prasowaniem ubranek mam taki sam plan, zacząć właśnie po świętach czy po nowym roku, żeby na początku lutego, na miesiąc przed porodem, mieć wszystko gotowe. Z Feliksem miałam taką akcję w 35 tygodniu, że chciał wychodzić i dziękowałam Bogu, że mnie zmotywował do wcześniejszego spakowania itp. ale ostatecznie udało się Felka zatrzymać i wyszedł w 41 ;)
Także listopad mija pod znakiem przeprowadzki, grudzień pod znakiem świąt, styczeń - szykowanie wyprawki, a luty to już będzie spokojne czekanie i pewnie będzie się dłużyło ;) Jak to się mówi, że każdy miesiąc trwa miedzy 28 a 31 dni, oprócz ostatniego miesiąca ciąży, który trwa wieczność ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Wiecie - ja tak sobie ostatnio myślałam, że 2016 rok jest rokiem przestępnym... i jak się młody urodzi 29 lutego na przykład, bo mu się zachce wcześniej wyjść? :) :) :) To będzie śmiesznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

No Sensimilia to ja Ciebie podziwiam :-) Trzymam kciuki za pomyślną przeprowadzkę i ułożenie sobie życia w nowym miejscu szybciej niż poród :-) Z tym pakowaniem się do szpitala, to ja tak sobie myślę, że po świętach Bożego Narodzenia pewnie będę ogarniać temat wyprawki, bo potem minie błyskawicznie. Dobrze, że większość rzeczy już mam ;-)
Ściski!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

To się rzeczywiście Pauletta namęczysz z tymi bólami skoro nie ma na to rzadnej rady =(
Może jakieś masaże by Ci pomogły? Pewnie już masz wszystko wypróbowane?
Ja nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko leci! Już 6 miesiąc.. Jeszcze troszkę i trzeba będzie pakować torby do szpitala.
My mamy czas do końca grudnia żeby się wynieść z naszego mieszkania, które sprzedajemy,także bardzo intensywny czas mamy i wszędzie leżą kartony.
Jak się czujecie? =)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Doeringa nie każdy trawi, ale wydaje mi się, że facet się zna. Ja poszalałam, bo chciałam USG 4D - z resztą byliśmy z młodym i on też sobie oglądał braciszka :) Płaciłam 260 zł. Na stronie Doering ma cennik i wszystkie badania są wycenione :) http://www.doering-usg.pl/ceny.html

Wszystko na bazie Paracetamolu jest "w miarę" bezpieczne, choć ja też staram się używać z rzadka, no ale jak nie wyrabiam, to się nie katuję zbytnio. Bólów głowy nie zazdroszczę - sama w tej ciąży mam wręcz migrenowe także łączę się w bólu. Z resztą - pamiętam, jak malutki się urodził i potem jak bardzo mocno ząbkował i nie spaliśmy po nocach, to lekarka mi powiedziała wprost, że skoro dorosły je leki przeciwbólowe, to i maluszkowi podać można jak źle znosi - i naprawdę podziałało ;-)
Jeszcze trochę dziewczyny i bóle ciążowe miną :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Hej hej dziewczynki. Odwiedziny na cmentarzach zaliczone za rok będziemy już z wozkami i maluszki będą już pewnie spore.
Morelko, ja też wybieram się do dr Doeringa na genetycznym byłam i zrobił na mnie super wrazenie jako lekarz. Super podejście. Ile kosztuje teraz połówkowe usg? W środę będę już w 20 tyg i tez w przyszłym tyg ide do swojego lekarza na wizytę. Super ze synek jest zdrowy i duży to największa radość. Tez mnie łapie ból w typie rwy kulszowa i ból pachnie.
Ja jeszcze nie wybrałam szkoły rodzenia a chce uczęszczać gdyż ciąży nie chodziłam po prostu nie zdążyłam.
Paullette ja w połowie września brała apap na goraczke i lekarz pozwolił. Zdrowia życzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Juz przed ciaza mialam potworne bole glowy wiec dla mnie to nic nowego niestety. Bylam badana juz posd katem migreny itp. Ale ostatecznie padlo na skrzywiony szyjny odcinek kregoslupa, no i w konsekwencji potworne bole glowy tez. Takze badania byly. Tyle ze wiesz...dopoki odpowiadasz tylko za siebie to spoko. A teraz w ciazy to masakra, dzidzia najwazniejsza, nie chce zaszkodzic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Spokojnie, apap na pewno nie zaszkodzi =) paracetamol można spokojnie brać, a silny ból i Twoje złe samopoczucie też może źle wpływać na dzidzię, więc moim zdaniem nawet lepiej wziąć paracetamol niż męczyć siebie i dzidzię też. Ale jak Ciebie już tak długo głowa boli to może warto to skonsultować z lekarzem, chociaż pierwszego kontaktu? Może to objaw jakiejś choroby?
Dużo zdrówka życzę =)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

A ja kurde caly weekend leze umieram. Glowa mi peka. Bol nie do wytrzymania kurcze. Od piatku leze w lozku, ale to tez na niewiele sie zdaje:( wczoraj wzielam dwa apapy, juz w sytuacji kiedy lzy plyneli z bolu a maz musial mnie do lozka zaprowadzic. Dzis powtorka z rozrywki niestety. Od rana leze w lozku, ale przed chwila wymieklam...wzielam 2x apap. ;( i oczywiscie ze lzami w oczach.wiem, wiem...niby mozna i lepiej wziac niz katowac i siebie i dzidzie ale wiadomo jak to jest. Wam tez sie zdaza nie dac rady i siegacie po te cholerne prochy? Kurde leze i sie stresuje zeby nie mialo to zadnego wplywu na tego szkraba...

A na pocieszenie dzis rano maluszek takie fikolki robil w brzuszku ze masakra:) nawet maz poczul ruchy:) mega frajda i pocieszenie w calym tym fatalnym samopoczuciu. Czekam teraz do 10.11- kolejna wizyta u lekarza. I zeby tylko ten apap nie zaszkodzil...:(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

nulka, nie przejmuj się, nie jesteś sama... ja ostatnio zasnęłam w kinie ;P jestem prawie w 18tc a nie mogę utrzymać otwartych oczu po godzinie 19 :D na szczęście głowa przestała mnie boleć, choć moje bóle były spowodowane tarczycą - na szczęście już się uregulowało wszystko.
Na wizytę już w czwartek - nie mogę się doczekać :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2

Morela, super, ze synus zdrowy :) duzy chłopak :)

Niestety z Olszewską mam slabe doświadczenie wiec odpada, z córą bylam u dr Zabula i bylo ok tylko teraz widze, ze juz nie pracuje i ivimedzie tylko w Vicoriaclinic na Jaśkowej a nie wiem jaki tam sprzet mają....

Kurcze niby to 16tc a ja sie czuje gorzej niz w Itrym, wtedy malo spalam,nie mialam az takich problemow z jedzeniem... a teraz pol dnia spie, ciagle jest mi niedobrze, głowa mnie czesto boli.... ehhh...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zatrudnij profesjonalnego hakera! (5 odpowiedzi)

Moje doświadczenie to programowanie, uruchamianie exploitów, konfigurowanie ataków DDOS i lubię...

Dobry ortodonta (32 odpowiedzi)

dla osoby dorosłej, wada zgryzu, znacie kogoś?

Jak wyprawiacie urodziny dla dzieci? (27 odpowiedzi)

Witajcie! Jak bardzo hucznie obchodzicie urodziny dzieci? Głownie chodzi mi o to czy urządzacie...