Cześć dziewczyny,
Darnelka, super że wszystko w porządku :)
Chciałam napisać o znieczulenu zewnątrzoponowym, że w Redłowie faktycznie nie dają bo nie mają anestezjologa (tak przynajmniej było w 2015). Dostałam znieczulenie przy pierwszym porodzie w Wojewódzkim, gdzie po 16 godzinach skurczy byłam tak wykończona, że nie miałam siły rodzić. Bardzo pomogło bo wtedy podali oksy a ja odzyskałam siły :D i raz dwa się urodził.
2
1