Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Witam w kolejnym wątku;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Pani z AWF napisała mi, że miejsc nie ma i poleca mi jakąś inną aktywność fizyczną. Raczej więc nie ma co liczyć na nowe grupy i zapisy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

ja mialam po 2h - 156,
ale w domu max mialam 123, takze niezle na razie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

cukier po 2h miałam tylko 146 ;)
A jaki u ciebie???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Jaagnes - znam te stronke, polecila mi ja pani diabetolog. Dostalam tez w prezencie pakiet Slodkie Mamy: glukometr, poradnik, dzienniczek, sliniaczek i naklejke do auta ;-)
Mam nadzieje, ze wytrzymamy na tej diecie, z Kuba mi sie udalo i wlasciwie dzieki cukrzycy przytylam tylko 8 kg w calej drugiej ciazy.

A Jaagnes - jaki mialas wynik po 2h?

A z tym urządzeniem na kregoslup, to np. u mnie w ogole by sie nie sprawdzilo, bo ostatnia faze porodu lezalam na plecach, nie moglam chodzic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

zakłada się na plecy w okolicach krzyża, a co do szpitala to jak będę we wtorek na SR to się dowiem jak to wygląda w Wejherowie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

To nawet nie tak dużo, tylko gdzie to zakładasz na plecy w okolice krzyży czy w inne miejsce, a w szpitalu nie robią problemów że ma się "własny sprzęt" :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Dokładnie Martyno tak jak piszesz, wszystko zależy od psychiki;) Jak się zabuli 6 tyś to dziecko powinno samo wyjść;)))))

zamówiłam sobie to urządzenie do elektrostymulacji Tens, odbieram w gdyni, koszt 144 zł to niewiele, a może coś pomoże na ból przy skurczach;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

O nareszcie jakaś opinia o Wojewódzkim.
Dzięki wielkie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

ja rodzilam w styczniu 2011r w wojewodzkim i dobrze wspominam pobyt.z tym ze moj maluszek urodzil sie w zielonych wodach i dostał zapalenia oskrzeli ja wyszłam po 4 dniach on po 10dniach.ale drugie tez tam planuje rodzic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Dziewczyny ja mam 24 i wcale nie czuję że lepiej teraz niż mając lat 30. Przecież to nie ma znaczenia, no gdyby któraś miała 40 i pierwszy poród to może fakt, ale też nie jakoś szczególnie.

Ja zdecyduję się na Zaspę bo mam najbliżej, nie będę szukać dziury w całym. Myślę że tak jak pisałyście, to psychika, bo kobieta myśli kurde dałam tyle kasy to normalnie dziecko samo wyskoczy, po godzinie max 2 dziecko urodzone, a ta co wie że będzie masakra to 12h albo i więcej, znam kobiete która rodziła 26h jak mi opowiadała to dramat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Witaj słodka caroco;) polecam stronkę "slodkie mamy" fajny jest tam kalkulator posiłków polecam u mnie wczoraj i dziś zadziałał idealnie... ale ja zaszalałam i wypiłam szklankę mleka po obiedzie i od razu cukier do 135 podskoczył;(
Ciekawe rzeczy o cukrzycy w ciąży tam piszą;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Hej dziewczyny
Widzę że dużo z was już jest zdecydowane gdzie rodzą i jak chcą rodzić. A ja jeszcze do końca jeszcze nic nie wiem:)
To moja pierwsza ciąża i mam 30 lat :) ale powiem wam szczerze, że mam nadzieję, że będzie mi dane rodzić naturalnie bo bardzo chciałabym przeżyć to jak najlepiej bez żadnych "pomagaczy":)
Zostałyśmy stworzone do rodzenia więc każda z nas sobie poradzi trzeba mieć tylko dobre nastawienie (mam przynajmniej taka nadzieję)
Czy któraś z was rodziła w Wojewódzkim??Bo zastanawiam się nad tym szpitalem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Ja sie nie nastawiam na zaden porod, jak nie bedzie to bedzie dobrze. Mam cc za soba ktore znioslam bardzo dobrze wiec tego sie nie boje, i jeden porod naturalny ale przedwczesny. Mimo wszytsko skurczy zaznalam, bolalo cholernie. Wydaje mi sie ze bede miala cc tak czy siak, ze wzgledu na ta moja cienka blizne po cesarce. No i narazie Mala ulozona posladkowo od dluzszego czasu:) Tak naprawde to kwestia organizmu, ja po cc szybko smigalam, wiadomo troche blizna bolala ale dalo sie wytrzymac, a moja szwagierka po sn nie mogla chodzic przez miesiac. Tak bidulka sie nameczyla podczas porodu i pozniej ze teraz sama mowi ze wolalaby miec jak ja. Po mnie nie bylo widac ze jestem po cc, wiec to naprawde roznie moze byc z porodem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

ja tez po 30 stce i tez pierwsze:)

na afw sa jakis zapisy, co jakis czas jest nowa edycja i mozna sie dopisac?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

no to ja dolaczam do cukrzyczek. jestem na diecie, badam cukier 6 x dziennie. za 2 tyg. mam wizyte kontrolna i bedzie podjeta decyzja czy zostaje na diecie czy przechodze na insuline.

jesli chodzi o Swissmed, to tez szkoda mi kasy tylko na wygode. Moj lekarz mowil, ze jesli cos dzialoby sie zlego z dzieckiem, czego oczywiscie zadna z nas nie chce i nie przewiduje, to dziecko zostanie przewiezione na Kliniczną lub na Zaspe.

dziewczyny, glowa do gory, porod przezyjemy. Ja przezylam dwa i zdecydowalam sie na kolejne dziecko, wiec chyba nie jest az tak zle ;-) Oba porody mialam naturalne, licze ze i ten bedzie SN. Bede rodzila na Zaspie (jak poprzednie dwa razy), ale rodzac na Klinicznej chyba nie zdecydowalabym sie na znieczulenie. Kolezanka ma do dnia dzisiejszego (pol roku po porodzie) bole w dole kregoslupa i dretwienie nogi, po zlym wkluciu w kregoslup, zreszta 3 krotnym, bo anestezjolog nie mogla trafic ;-) Takze wszystko ma swoje plusy i minusy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Dla mnie niestety zabrakło miejsc na AWF, więc zostaje SR i samodzielne ćwiczenia. Też myślałam o tym Tensie, ale obawiam się, że jak już przyjdzie co do czego, to będę tak skupiona na swoim ciele i maleństwie, że nie dam rady tego podłączyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Dziewczyny, też nastawiam się na "przyjemny" i szybki poród. Grunt to pozytywne myślenie. :) Wiadomo lepiej by było gdyby nie bolało, ale nie my pierwsze i nie ostatnie :). Ja ćwiczę mięśnie Kegla codziennie, dodatkowo chodzę na zajęcia fizyczne na AWF, chodzę do SR, więc musi być dobrze. :)
Dodatkowo planuję wypożyczyć urządzenie do elektrostymulacji Tens, bo podobno pomaga na bóle kręgosłupa podczas porodu, więc nie zaszkodzi spróbować, a poza tym jest nieinwazyjne zarówno dla mamy, jak i dziecka.
A i to też jest moja pierwsza ciąża. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Uff, jak dobrze, że nie jestem sama w tym wieku:)
Może faktycznie ćwiczenia są dobrym pomysłem. Poszukam. Dziękuję za inspirację.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

Antonina ja też jestem po 30, a i jest to mój pierwszy poród ;) także głowa do góry, trzeba się wspierać, choć ja też mam mega stracha .....

nie jestem żadną expertką, ale uważam że trzeba ćwiczyć mięśnie Kegla, może warto też pomyśleć o masażu krocza i poszukać ćwiczeń dla ciężarnych na youtube. to chyba wszystko co możemy zrobić fizycznie, by się jakoś przygotować na poród.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (3)

mój to też pierwszy, a i 30 mam na karku;)
A na grawitację też planujemy iść;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0