Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

STYCZEŃ:
02.01.2014 kammcia, córeczka, Wejherowo
02.01.2014 Jaagnes, córeczka, Wejherowo
05.01.2014 Dzula, Córeczka
06.01.2014 bubelka, synek, Zaspa
12.01.2014 Nalla, Córeczka
13.01.2014 justi, chłopak, kliniczna
14.01.2014 aanulkaa, córka, kliniczna
17.01.2014 Karmelek, córeczka
19.01.2014 malgos.1985, córka Marika, kliniczna
19.01.2014 Antonina. chłopiec
20.01.2014 Wilczyca246, Dziewczynka, Kliniczna
27.01.2014 Aniaa, CÓRECZKA, Zaspa
31.01.2014 Martyna.89 Córeczka

LUTY:
02.02.2014 Caroca
05.02.2014 sylwia781122
07.02.2014 Małgosia85; Dziewczynka; Szpital: Zaspa
07.02.2014 madziemz; Chłopiec (Emil) na 80% :); Zaspa
10.02.2014 magda, dziewczynka,
12.02.2014 Nitka, dziewczynka
13.02.2014 zetka
18.02.2014 Kobietka
18.02.2014 babelkowa; Dziewczynka
19.02.2014 Patrycja89, Dziewczynka, Zaspa
20.02.2014 mamazosi, Córeczka, Kliniczna
21.02.2014 niezapominajka
21.02.2014 rdomi
21.02.2014 Aga M. dziewczynka, Kliniczna/Swissmed
27.02.2014 MarchewkaEwka, córeczka, Wojewódzki/Kliniczna

poprzedni wątek :
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-styczniowe-i-lutowe-2014-3-t494637,1,130.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Z tego, co wiem teraz nie kąpią dzieci w szpitalach od razu po urodzeniu. Moja znajoma kąpała dopiero po wyjściu ze szpitala już w domu, bo w szpitalu nie kąpali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Zapomniałam jeszcze, że na tej liście ze SR na Klinicznej był termometr! Na mojej go nie ma, mam nadzieję, że coś już się tam zmieniło i nie trzeba brać takiego sprzętu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Uzupełnienie listy powyżej:

- kubek,
- sztućce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Tak, ja też zamierzam spakować torbę na każdy dzień. Nie będę brała wszystkiego od razu. Ja swoją listę robiłam na podstawie listy ze SR na Klinicznej (sprzed kilku lat). Tam podobno nie ma wkładek, podkładów, a tym bardziej kosmetyków dla dzieci. Płyn do kąpieli zdziwił mnie, bo myślałam, że pierwsze kąpiele są bez niego. Widniał jednak na liście, to kupiłam taki mini produkt (jak próbka). W domu mam inne.
Kiedyś zdarzyło mi się leżeć na oddziale ginekologicznym i patologii ciąży w jednym z wielkopolskich szpitali. Nic tam nie mieli. Nie było czym się wytrzeć, a krew kapała z łóżka robiąc plamę na podłodze. Po tych przeżyciach, wolę być zabezpieczona.
A co do ręcznika, to chodzi mi o taki zwykły, ale czerwony - podobno noworodki uspokajają się przy nim, bo kojarzy im się z brzuchem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Antonina ja bym ta liste troche okroila:) W szpitalu dziecko wycieraja w tetre wiec recznik nieporzebny, plyn do kapieli tez nie, ja do smarowania mialam parafine i masc posladkowa dostalam w szpitalu. Podkladow i podpasek nie bralam-byla masa w szpitalu w szafce. Pozatym, pampersy, wkladki laktacyjne, podpaski, ubranka dla dziecka, koszule nocne, jakies przekaski popakowalam mezowi w domu w 3 reklamowki i codziennie jedna przynosil, nie ma sensu trzymac tego wszytskiego naraz w szpitalu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Dziękuję za informację. Na początku właśnie myślałam, że Ewuś załatwia sprawę, ale na stronie szpitala przeczytałam, że potrzebny jest jakiś dowód. Ale skoro nie, to super. Szpital pewnie nie aktualizował strony od kilku lat:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Ja dopiero co zaliczyłam pobyt w szpitalu i nie wymagali ode mnie żadnych dowodów ubezpieczenia.

Ja tez dzisiaj robiłam obciążenie glukozą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Witam weekendowo :)
Ja dziś po glukozie,wypiłam za jednym razem i nie było tak źle, teraz tylko czekam z niecierpliwością na wyniki.
Ja chodzę sama do SR i oprócz mnie jest jeszcze kilka "samotnych" mamusiek.
A jeśli chodzi o dowód ubezpieczenia to chyba jak teraz mamy super Ewuś to nie są potrzebne żadne świstki? Pomijając już to, że każda kobieta w ciąży i połogu ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej bez względu na ubezpieczenie zdrowotne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Antonino, ja prowadzę własną działalność- nic nie musisz mieć, oni maja EWUŚ- sprawdzają w systemie wpłaty. Wystarczy dowód osobisty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Zamieszczę swoją listę - może komuś się przyda, choć nie jest idealna. Zakładam czarny scenariusz - w szpitalu nie mają nic i wszystko mam swoje.

Przy okazji mam pytanie, co jest dowodem ubezpieczenia dla szpitala, jeśli prowadzę działalność gospodarczą? Mam zabrać po prostu dowód ostatniego przelewu składki zdrowotnej (to byłby przelew za mnie i za pracowników, bo robi się go łącznie)?

Oto moja lista do szpitala:

Dla mnie:
Artykuły higieniczne i kosmetyki:
- wkładki poporodowe 4 opakowania (2 mam Canpol babies, 2 Seni lady),
- podkłady poporodowe 2 opakowania po 5 sztuk (mam Seni 1 op. rozm. 60x60, 1 op. rozm. 90x60),
- wkładki laktacyjne 1 opakowanie (mam Canpol babies Easystart),
- majtki z siatki 2 opakowania po 2 sztuki (mam Canpol babies),
- ręcznik,
- mini szampon,
- mini żel pod prysznic,
- mini kremy (do twarzy, rąk),
- krem do brodawek (mam próbkę Medeli i opakowanie dr Brown's)
- grzebień,
- gumka do włosów, opaska do włosów,
- maszynka do golenia,
- chusteczki do okularów,
- czopki glicerynowe,
- szczoteczka do zębów,
- pasta do zębów,
- antyperspirant,
- patyczki do uszu,
- worki / reklamówki 3 sztuki (na brudne rzeczy, śmieci itp.),
- ręcznik papierowy,
- papier toaletowy.

Ubrania:
- koszule do porodu/karmienia 3 sztuki,
- piżama,
- klapki,
- klapki pod prysznic,
- stanik do karmienia 2 sztuki,
- majtki bawełniane 2 sztuki,
- skarpety 3 pary.

Sprzęt:
- telefon,
- ładowarka,
- aparat z ładowarką,
- długopis i kartki.

Artykuły spożywcze:
- woda z dziubkiem 3 małe butelki,
- biszkopty lub sucharki.

Dokumenty:
- dowód osobisty,
- wyniki badań,
- oznaczenie grupy krwi,
- dowód ubezpieczenia.

Inne (ja nie biorę, ale wiem, że niektórzy potrzebują):
- leki, jeśli ktoś potrzebuje,
- szlafrok, jeśli ktoś lubi.

Dla Maleństwa:
Artykuły higieniczne i kosmetyki:
- pampersy,
- chusteczki nawilżane,
- mini płyn do kąpieli,
- mini oliwka,
- mini krem,
- szczotka do włosów,
- ręczniczek,
- ręcznik z kapturkiem,
- pieluchy bawełniane 5 sztuk (wezmę 3 tetrowe, 2 flanelowe).

Ubrania:
- pajac 3 sztuki,
- bluzki/kaftaniki 3 sztuki,
- body 3 sztuki,
- spodnie 3 sztuki,
- skarpetki 3 pary,
- czapeczka bawełniana 2/3 sztuki,
- niedrapki,
- otulacz.

Inne:
- rożek,
- butelka,
- smoczki 2 sztuki,
- laktator.

Na wyjście:
- ubranie dla mnie,
- ubranie dla Maleństwa,
- ciepła czapka,
- kombinezon,
- fotelik ze śpiworkiem.

Nie lubię koszul nocnych i szlafroków. Mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać piżamę (zwłaszcza, gdyby pobyt musiał się przedłużyć). Pewnie będę miała CC, stąd chcę wziąć laktator, butelkę itd., bo nie wiem, jak to będzie z laktacją.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Na tej zasadzie to na SR chodziłby tylko kobiety których mężowie pracują w urzędach, bo w każdej innej często trzeba być po 17

Ja wybieram się do szkoły super mama koszt 25 zł
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Ja chadzam do SR raz z mężem, raz sama. Mąż akurat ma prace dwuzmianową i nie zawsze może być. Muszę przyznać, że zajęcia w SR dały mi bardzo dużo i ja osobiście polecam!SR nastawiła mnie na poród naturalny, a od początku wmawiałam sobie, że tak bardzo chciałabym mieć cc, wiem jak będzie mniej więcej wyglądał poród, jak oddychać, jak psychicznie się nastawiać ;) Zdaję sobie sprawę, że wszystko można znaleźć w necie, podpytać koleżanek, ale położna to położna ;) Z resztą wiele rzeczy się zmienia, a położne są na bieżąco. Dzięki SR też troszki zaoszczędziłam, bo nakupowałabym wiele niepotrzebnych rzeczy na początek, w tym wiele kosmetyków, bez których można przeżyć ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

bardzo proszę o taką listę bo ja w ogóle nie mogę tego ogarnąć ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Mnie tylko skurcze w łydkach łapią. Wtedy łykam magnez i jest ok ale tak jakos nogi specjalnie to nie puchną. Ogólnie słabo mi jest. Szybko się męczę i ta zadyszka.

Ania napisalabys mi na emaila ile wziela ta projektanka?

Zastanawiam się czy iść do SR. Moj mąż też nie może ze mną chodzic. Jak ta szkoła jest darmowa bo pisałyscie zoabcze czy wgole sa miejsca a gdzie w Gdyni się spotykacie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

mnie juz przed ciążą nawalały kolana, wiec nadal smaruje zelem z kasztanowska z ziaji i ogolniena troche sie poprawia i ochładza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Ja też będę chodziła sama, bo mój pracuje codziennie w innych godzinach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Karolla, ja akurat chodzę z mężem i na te spotkania i w większości są pary, choć nie zawsze. partner nie jest tak naprawdę do niczego potrzebny;) tylko też może się czegoś nauczyć;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Hej,
mam pytanie do dziewczyn, które chodzą do szkoły rodzenia.
Chodzicie z partnerami?
Chciałabym chodzić na zajęcia, ale mój mąż ma takie godziny pracy, że nie ma szans aby mógł mi towarzyszyć. Jednak nie chciałabym być jedyną osobą, która przychodzi sama ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

Normalnie dziś rano to już myślałam, że nie wytrzymam nawet chodzić za bardzo nie mogę, czasem robią się tak sztywne, że boję się iż na ulicy się przewrócę. Wiem w ciąży to normalne, ale myślałam, że po wejściu do wody przechodzi, a tu nic nawet mam wrażenie że po masażach jest gorzej :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (4)

martyno mnie też bolą, mam strasznie spuchnięte stopy i dłonie, a nogi to ciężkie jak by ze 100 kg ważyły... ale to niby dość normalne w ciąży;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0